błonie, I tam kwiatki na wasze przątać będę skronie. DZIEWOSŁĄB
Owoż ja, Hymen, do was, wdzięczni Oblubieńcy, Przychodzę na biesiadę; Panny i Młodzieńcy, Nie rozrywajcie moim dobrej myśli przyściem! Na tom skronie obtoczył wawrzynowym liściem, Że nigdy krotochwili wesołej nie psuję, Owszem, w małżeńskich godach chętnie ulubuję.
On ci ja jest bożeczek młodziuchny, pieszczony, Syn idalijskiej matki, wnuk krasnej Dyjony,
Przyrodny Kupidynów, nie Kupido przecie, Aby ludzie samopas nie żyli na świecie, Żeby ziemskie nie stały pustyniami kraje, Mężom nieunoszonym płodne żony raję. Panienkom sromieźliwym panicze ochotne Sposabiam w towarzystwo często dożywotne. Stąd mię
błonie, I tam kwiatki na wasze przątać będę skronie. DZIEWOSŁĄB
Owoż ja, Hymen, do was, wdzięczni Oblubieńcy, Przychodzę na biesiadę; Panny i Młodzieńcy, Nie rozrywajcie moim dobrej myśli przyściem! Na tom skronie obtoczył wawrzynowym liściem, Że nigdy krotochwili wesołej nie psuję, Owszem, w małżeńskich godach chętnie ulubuję.
On ci ja jest bożeczek młodziuchny, pieszczony, Syn idalijskiej matki, wnuk krasnej Dyjony,
Przyrodny Kupidynów, nie Kupido przecie, Aby ludzie samopas nie żyli na świecie, Żeby ziemskie nie stały pustyniami kraje, Mężom nieunoszonym płodne żony raję. Panienkom sromieźliwym panicze ochotne Sposabiam w towarzystwo często dożywotne. Stąd mię
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 6
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
patrzają wesoło Oczy, koroną otoczywszy czoło,
A kajdanami serce skrępowane Idzie na srogą niewolą skazane.
Takowych dziełów oczy dokazują, Gdy się z sromoty wrodzonej wyzują; Tak, nie inaczej, wolność serce traci, Które się z okiem nieprzystojnym zbraci. DWUDZIESTY ÓSMY: JOWIAN
Wiem ja, Petrolino, że w twym pięknym ciele Ulubuje grzecznych miłośników wiele, Wszytek świat kochać w tobie Nie ma za hańbę sobie.
Trzymam też za pewne, z tak ludnego grona Że w jednym korzysta myśl twoja pieszczona, Któremu, byleś miała, I tysiąc serc byś dała.
Przecię i ja, chociaż zalotnik niecudny, Tylko żem przyjaciel wierny, nie
patrzają wesoło Oczy, koroną otoczywszy czoło,
A kajdanami serce skrępowane Idzie na srogą niewolą skazane.
Takowych dziełów oczy dokazują, Gdy się z sromoty wrodzonej wyzują; Tak, nie inaczej, wolność serce traci, Które się z okiem nieprzystojnym zbraci. DWUDZIESTY ÓSMY: JOWIAN
Wiem ja, Petrolino, że w twym pięknym ciele Ulubuje grzecznych miłośników wiele, Wszytek świat kochać w tobie Nie ma za hańbę sobie.
Trzymam też za pewne, z tak ludnego grona Że w jednym korzysta myśl twoja pieszczona, Któremu, byleś miała, I tysiąc serc byś dała.
Przecię i ja, chociaż zalotnik niecudny, Tylko żem przyjaciel wierny, nie
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 94
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983