, ażeby się sejmik bez tumultu zerwał, ażeby i dla niego żadnego przez przywiązanie do mnie afektów szlacheckich nie było umartwienia i ja abym nie był obranym kandydatem do podkomorstwa. Proponował zatem, ażebyśmy z Buchowieckim, wojskim brzeskim, na to się zgodzili, ażeby sejmik ten podkomorski irrito rozszedł się eventu, obiecując za umiarkowaniem się naszym wkrótce wydać drugi uniwersał. Widziałem, że wszelako będą kontradykcje, per abrupta zaś nigdy iść nie chciałem, i na to zezwoliłem. Sejmik zatem podkomorski rozszedł się bez żadnej egzacerbacji.
Podsędkowski nazajutrz nastąpił, który wojewoda wszelką usilnością chciał utrzymać, ale się mu nie udało. Wielu bowiem nieporuszonych godnych
, ażeby się sejmik bez tumultu zerwał, ażeby i dla niego żadnego przez przywiązanie do mnie afektów szlacheckich nie było umartwienia i ja abym nie był obranym kandydatem do podkomorstwa. Proponował zatem, ażebyśmy z Buchowieckim, wojskim brzeskim, na tó się zgodzili, ażeby sejmik ten podkomorski irrito rozszedł się eventu, obiecując za umiarkowaniem się naszym wkrótce wydać drugi uniwersał. Widziałem, że wszelako będą kontradykcje, per abrupta zaś nigdy iść nie chciałem, i na to zezwoliłem. Sejmik zatem podkomorski rozszedł się bez żadnej egzacerbacji.
Podsędkowski nazajutrz nastąpił, który wojewoda wszelką usilnością chciał utrzymać, ale się mu nie udało. Wielu bowiem nieporuszonych godnych
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 312
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tych którzy od spółku plemienia się strzymawają/ bywa. Ale u brzemiennych rzadko wilgotności spół wrodzone przyczyną tego mogą być/ dla tego iż długiego czasu potrzebują i mocnego wpojenia: albowiem jako rzecz jaka drugą w sobie mającą może odmenić/ tak rzecz w czym będąca może odmienić siebie trzymającą/ i tak wilgotność w swoje przyrodzenie może umiarkowanie żołądkowe zaciągnąć/ jako wino złe swoim przykrym smakiem może beczkę napoić/ i jakoby jej swego złego udzielić. A gdy już humory spół wrodzonymi się wilgotnościami w ludziach stają/ rzeczy sobie podobnych pragną: stąd które mają spalone wilgotności/ węglami się nasycić chcą/ które melancholią ziemię gryzą/ które zaś grube wilgotności mają/ wapnem
tych ktorzy od społku plemienia się strzymawáią/ bywa. Ale v brzemiennych rzadko wilgotnośći społ wrodzone przyczyną tego mogą być/ dla tego iż długiego czásu potrzebuią y mocnego wpoienia: álbowiem iáko rzecz iáka drugą w sobie maiącą może odmenić/ ták rzecz w czym będąca może odmienić śiebie trzymáiącą/ y ták wilgotność w swoie przyrodzenie może vmiárkowánie żołądkowe záćiągnąć/ iáko wino złe swoim przykrym smákiem może beczkę nápoić/ y iákoby iey swego złego vdźielić. A gdy iuż humory społ wrodzonymi się wilgotnośćiámi w ludźiách stáią/ rzeczy sobie podobnych prágną: ztąd ktore máią spalone wilgotnośći/ węglámi się násyćić chcą/ ktore meláncholią źiemię gryzą/ ktore záś grube wilgotnośći máią/ wapnem
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
nasycić chcą/ które melancholią ziemię gryzą/ które zaś grube wilgotności mają/ wapnem/ lniankami/ futrami/ i tymi podobnymi nakarmić się żądają/ a które słonemi wilgotnościami obciążone są/ sól samę sa umor ćkają/ z której też przyczyny częstokroć dzieci przez paznokci rodzą. Rozeznanie i rozsądzenie miedzy wilgotności podobnością abo niepodobnością/ i umiarkowania takie będzie/ że apetit rzeczy sobie podobnych nie przestaje na tym/ gdy się tego czego żądał/ najadł: zaś apetit rzeczy przeciwnych/ dla tego iż sobie przeciwnych pragnie/ otrzymawszy pokarm pożądany/ który chorobie przeciwny jest/ natychmiast apetit taki ustaje/ dla tego iź i sama potrzeba ustaje/ i tak
násyćić chcą/ ktore meláncholią źiemię gryzą/ ktore záś grube wilgotnośći máią/ wapnem/ lniankámi/ futrámi/ y tymi podobnymi nákarmić się żądáią/ á ktore słonemi wilgotnośćiámi obćiążone są/ sol sámę sá vmor ćkáią/ z ktorey też przyczyny częstokroć dźieći przez páznokći rodzą. Rozeznánie y rozsądzenie miedzy wilgotnośći podobnośćią ábo niepodobnośćią/ y vmiárkowánia tákie będzie/ że áppetit rzeczy sobie podobnych nie przestáie ná tym/ gdy się tego czego żądał/ náiadł: záś áppetit rzeczy przećiwnych/ dla tego iż sobie przećiwnych prágnie/ otrzymawszy pokarm pożądány/ ktory chorobie przećiwny iest/ nátychmiast áppetit táki vstáie/ dla tego iź y sáma potrzebá vstáie/ y ták
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
które duchy rozprasza/ abo z cholerycznych wilgotności o strych/ gorących/ i lipkich/ do żołądka podniosłych/ abo też z lekarstwa wypitego/ abo zbytniego krwie upustu. Ale w brzemiennych nawiększa przyczynaodwrotu od pokarmów jest/ Miesięcznej krwie część niepotrzebna i w miejscu zwyczajnym białej płci zbyteczna/ której dymy usta żołądkowe zarażają/ i jego umiarkowanie wywracają/ i złą jakowością zarażają. Stąd warzenie i ciągnienie mają zawadę/ a to osobliwie pierwszych Księżyców brzemienia/ iż w te czasy obfitość tego złego bywa/ a nabarziej pod pełnią/ abo gdy płód włosia nabywa/ abowiem gdyż tego starszy naszy doszli/ że za wyściem pod ten czas płodu/ ten się zawżdy gorzej
ktore duchy rozprasza/ ábo z cholerycznych wilgotnośći o strych/ gorących/ y lipkich/ do żołądka podniosłych/ ábo też z lekárstwá wypitego/ ábo zbytniego krwie vpustu. Ale w brzemiennych nawiększa przyczynáodwrotu od pokármow iest/ Mieśięczney krwie część niepotrzebna y w mieyscu zwyczáynym białey płći zbyteczna/ ktorey dymy vstá żołądkowe zárażáią/ y iego vmiárkowánie wywracáią/ y złą iákowośćią zárażáią. Ztąd wárzenie y ćiągnienie máią zawádę/ á to osobliwie pierwszych Kśiężycow brzemienia/ iż w te czásy obfitość tego złego bywa/ á nabárziey pod pełnią/ ábo gdy płod włośia nabywa/ ábowiem gdyż tego stárszi nászy doszli/ że zá wyśćiem pod ten czás płodu/ ten sie zawżdy gorzey
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B3
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
swoje znaki mają/ abowiem jeśli od kolerycznych wilgotności bywa żołądka gryźba/ jest i pragnienie nieznośne/ jeśli już od zagniełych/ tedy k temu gorączka niegdy będzie przyłączona/ jeśli zaś od wilgotności grubych lipkich/ ani gryźba żywota/ ani pragnienie bywa/ ale tylko częste plwociny/ pospolite jednak wszytkim jest cknienie gorące: zaś złe umiarkowanie/ wydaje pragnienie/ przy którym zapach spalony z rygania/ i dech przygórętszym/ zimnych potraw i picia pragną/ i od tychże ulgę mają. W tej obrzydzie pokarmów nie wiele lekarstw trzeba zażywać/ abowiem samaż ustaje za wzrostem płodu. Jeśliby jednak była przykra/ i leków potrzebowała/ mało nie jednakimże
swoie znáki máią/ ábowiem ieśli od kolerycznych wilgotnośći bywa żołądká gryźbá/ iest y prágnienie nieznośne/ ieśli iuż od zágniełych/ tedy k temu gorączká niegdy będźie przyłączona/ ieśli záś od wilgotnośći grubych lipkich/ áni gryźbá żywotá/ áni pragnienie bywa/ ále tylko częste plwoćiny/ pospolite iednák wszytkim iest cknienie gorące: záś złe vmiárkowánie/ wydáie prágnienie/ przy ktorym zapách spalony z rygánia/ y dech przygorętszym/ źimnych potraw y pićia prágną/ y od tychże vlgę máią. W tey obrzydźie pokármow nie wiele lekarstw trzebá záżywáć/ ábowiem sámáż vstáie zá wzrostem płodu. Ieśliby iednák byłá przykra/ y lekow potrzebowáłá/ máło nie iednákimże
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B3
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
/ niech zażyje pieczystych z sokiem granatowym abo agrestowym/ abo pomarańczowym/ ryzu/ krochmalu/ abo mąki niech w polewce kapłoniej zażyje/ abo też uprażywszy z żółtki/ z rożaną wodką i cukrem niech będzie kaszka/ dobre tym wino będzie czerwone a pokarmy i napój po trosze a często przyjmowany/ zaraz po jedzy jeśli jest umiarkowanie złe gorące/ niech trunek zimnej wody wypije/ a zaś jeśliby żołądek zimnego złego umiarkowania był/ pigwy w winie czerwonym uwarzone/ i aż na kaszę rozwarzonych niech zażyje/ abo granatów cum sorbis, abo pigwowego konfektu/ abo mirabolanów/ abo gałek muszkatowych w cukrze/ abo proszków z koralów/ z skorek cytrynowych/
/ niech záżyie pieczystych z sokiem gránatowym ábo ágrestowym/ ábo pomarańczowym/ ryzu/ krochmalu/ ábo mąki niech w polewce kápłoniey záżyie/ ábo też vpráżywszy z żołtki/ z rożáną wodką y cukrem niech będźie kászká/ dobre tym wino będźie czerwone á pokármy y napoy po trosze á często przyimowány/ záraz po iedzy ieśli iest vmiárkowánie złe gorące/ niech trunek źimney wody wypiie/ á záś ieśliby żołądek źimnego złego vmiárkowánia był/ pigwy w winie czerwonym vwárzone/ y áż ná kászę rozwárzonych niech záżyie/ ábo gránatow cum sorbis, ábo pigwowego konfektu/ ábo mirábolanow/ ábo gałek muszkátowych w cukrze/ ábo proszkow z koralow/ z skorek cytrynowych/
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B4
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Rozdziale powiedzieli/ mogą przecię żwać trochę Rebarbarum/ abo konfekt pigwowy purgujący połknąć abo wziąć klisterę z jęczmienia sporyszem zielem/ abo też z mleka/ abo się żywot nie rozciągał/ abo nie oślisł. Potym namazać żołądek olejkiem nardynowym/ piołunkowym/ mellisowym/ z prochem rożej czerwonej/ piołunem/ cynamonem/ spilką/ jeśli złe umiarkowanie zimne/ jeśli zaś gorące mazać olejkiem pigwowym/ mirhinowym/ przydawszy trochę olejku piołunowego/ i kropelek octu rożanego/ i prochu rożej czerwonej/ rogu Jeleniego przyprawnego/ koral: spe: diarrhod: z czego wszytkiego uczynisz i z trochą wosku mazanie/ abo plastr chlebowy przyłożysz z mastyką i pigwami/ abo pozad kasze idącą.
Rozdźiale powiedźieli/ mogą przećię żwáć trochę Rhebarbarum/ ábo konfekt pigwowy purguiący połknąć ábo wźiąć klisterę z ięczmieniá sporyszem źielem/ ábo też z mleká/ ábo się żywot nie rozćiągał/ ábo nie oślisł. Potym námázáć żołądek oleykiem nárdynowym/ piołunkowym/ mellisowym/ z prochem rożey czerwoney/ piołunem/ cynámonem/ spilką/ ieśli złe vmiarkowánie źimne/ ieśli záś gorące mázáć oleykiem pigwowym/ mirhinowym/ przydawszy trochę oleyku piołunowego/ y kropelek octu rożánego/ y prochu rożey czerwoney/ rogu Ieleniego przypráwnego/ koral: spe: diarrhod: z czego wszytkiego vczynisz y z trochą wosku mázánie/ ábo plastr chlebowy przyłożysz z mástyką y pigwámi/ ábo pozad kásze idącą.
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B4v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
/ piołunu/ cinamonu i spice. A jeśliby ta affectio długo i srogo stała/ bańkę do ust żołądkowych z płomieniem przysadzisz trochę przed pokarmy. Etius dla ustanowienia womitu nogi i ręce w ciepłą wodę włożyć każe/ ludzie prości w zimną kładą/ ale to gorącej chorobie/ tamta zimnej służy. Zaś jeśli z tego umiarkowania gorącego choroba jest/ i przytym spalone rzyganie/ nic kosztowniejszego/ jako dobry trunek zimnej wody z wolną wysarkać/ którą O Przypadkach Brzemiennych. P. Z. Z. B. Czyachowskiego, O Przypadkach Brzemiennych.
pierwej uwarzywszy ostudzić/ pokarmów zażyć przygrubszym tłustych i polewek się wystrzegając/ dlatego iż łatwie się psują.
/ piołunu/ cinámonu y spicae. A ieśliby tá affectio długo y srogo stałá/ báńkę do vst żołądkowych z płomieniem przysádźisz trochę przed pokármy. Aetius dla vstánowienia womitu nogi y ręce w ćiepłą wodę włożyć każe/ ludźie prośći w źimną kłádą/ ále to gorącey chorobie/ támtá źimney służy. Záś ieśli z tego vmiárkowánia gorącego chorobá iest/ y przytym spalone rzygánie/ nic kosztownieyszego/ iáko dobry trunek źimney wody z wolną wysarkáć/ ktorą O Przypadkách Brzemiennych. P. Z. Z. B. Cziachowskiego, O Przypadkách Brzemiennych.
pierwey vwárzywszy ostudźić/ pokârmow záżyć przygrubszym tłustych y polewek się wystrzegáiąc/ dlátego iż łátwie się psuią.
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B4v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
bo wam rozumu Polkom jako i innym Bóg w niwczym nie umknął/ gdyż jeśli Francuski Niemki śmiały o tym księgi pisać/ dla czego i nie wy/ byleście nauk pilnować chciały/ ale niż wam do tego przyjdzie o potopie wody brzemiennej to czytajcie. Jaśnie urodzona z Zurowa Damiłowiczowna/ Starościna Kaźmierska/ umiarkowania z flegmą krewnego/ chodząc pierwszym poroniątkiem/ za którym jako mi małżonek jej sam powiedział/ ale aż po wyjęciu płodu trzeciego/ że przy wypaściu na świat pierwszego/ wody tak wiele wyszło/ żeby ją nie tylko konwią/ ale i czym większym mógł był mierzyć/ którą obfitość wodną babki za rzecz powinną być powiedziały/
bo wąm rozumu Polkom iáko y innym Bog w niwczym nie vmknął/ gdyż ieśli Francuski Niemki śmiáły o tym kśięgi pisáć/ dla czego y nie wy/ byleśćie náuk pilnowáć chćiáły/ ále niż wam do tego przyidźie o potopie wody brzemienney to czytayćie. Iáśnie vrodzona z Zurowá Dámiłowiczowná/ Stárośćina Káźmierska/ vmiárkowánia z phlegmą krewnego/ chodząc pierwszym poroniątkiem/ zá ktorym iáko mi małżonek iey sam powiedźiał/ ále aż po wyięćiu płodu trzećiego/ że przy wypáśćiu ná świát pierwszego/ wody ták wiele wyszło/ żeby ią nie tylko konwią/ ále y czym większym mogł był mierzyć/ ktorą obfitość wodną bábki zá rzecz powinną być powiedźiáły/
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: Fv
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
skłonności/ jaką więc i Matki pieskliwiej czują/ przeciw niemowlęciu swemu niż przeciw dorosłemu pierworódnemu i dzieci do matki niż do Ojca grzesznego; wszakże iż nie z większej nad Boga Panny Naśw: ceny nabożeństwo takie ku Panni Przena: pochodzi/ pewnie chwalebne jest/ i nic Chrystusowi Panu nie ubliża. Przeto w tym takiego umiarkowania i rozsądku trzeba/ jako by się nietylko wnętrzna/ ale i sama powierzchowna Pannie Przen: powinna cześć swym przyzwoitym sposobem idąc/ Bogu należytej czci celować nie zdała. Nie żeby wszelkiej czci/ którą jedno oświadczyć/ i wymyślić możemy Panna Przen: godna nie była (gdyż by niewiem jaką cześć nietylko ludzie
skłonnośći/ iáką więc y Mátki pieskliwiey czuią/ przećiw niemowlęćiu swemu ńiż przećiw dorosłemu pierworodnemu y dźieći do mátki ńiż do Oyca grzesznego; wszákże iż nie z większey nád Bogá Panny Náśw: ceny nábożeństwo tákie ku Panni Przená: pochodźi/ pewnie chwálebne iest/ y nic Chrystusowi Panu nie ubliża. Przeto w tym tákiego umiárkowániá y rozsądku trzebá/ iáko by się nietylko wnętrzna/ ále y samá powierzchowna Pannie Przen: powinna cześć swym przyzwoitym sposobem idąc/ Bogu náleżytey czći celowáć nie zdała. Nie żeby wszelkiey czći/ ktorą iedno oświádczyć/ y wymyślić możemy Panná Przen: godna nie była (gdyż by niewiem iáką cześć nietylko ludźie
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 346
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688