się jeszcze zdadzą Cyrkuły w około Biegunów albo Polarne i Tropici? O. Na to, aby dzieląc Kulę Ziemną na pięć części, pokazywały nam w każdej części rozmaity gatunek powietrza, co się pospolicie u Geografów nazywa Zona albo Clima. P. Powiedz nazwiska ich? O. Jeden nazywa się Górąca. Dwie nazywają się umiarkowane. Dwie inne zowią się Zimne, albo Lodowate. P. Gdzie jest Zona Torrida, czyli gatunek powietrza gorący? O. Zona Torrida zamyka się między dwoma odwrotnemi Cyrkułami Raka i Kozioroźca; wpośród tego placu ciągnie się linia Równonocna czyli Ekwador. P. Gdzie są gatunki powietrza Umiarkowane, albo Zonae Temperatae? O
się ieszcze zdadzą Cyrkuły w około Biegunow albo Polarne y Tropici? O. Na to, aby dzieląc Kulę Ziemną na pięć części, pokazywały nam w każdey częśći rozmaity gatunek powietrza, co się pospolicie u Geografow nazywa Zona albo Clima. P. Powiedz nazwiska ich? O. Jeden nazywa się Gorąca. Dwie nazywaią się umiarkowane. Dwie inne zowią się Zimne, albo Lodowate. P. Gdzie iest Zona Torrida, czyli gatunek powietrza gorący? O. Zona Torrida zamyka się między dwoma odwrotnemi Cyrkułami Raka y Kozioroźca; wposrzod tego placu ciągnie się linia Rownonocna czyli Aequator. P. Gdzie są gatunki powietrza Umiarkowane, albo Zonae Temperatae? O
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 15
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
się Górąca. Dwie nazywają się umiarkowane. Dwie inne zowią się Zimne, albo Lodowate. P. Gdzie jest Zona Torrida, czyli gatunek powietrza gorący? O. Zona Torrida zamyka się między dwoma odwrotnemi Cyrkułami Raka i Kozioroźca; wpośród tego placu ciągnie się linia Równonocna czyli Ekwador. P. Gdzie są gatunki powietrza Umiarkowane, albo Zonae Temperatae? O. Są te miejsca, które z jednej strony zamykają się Cyrkułem odwrotnym, czyli Tropikiem; a z drugiej Cyrkułem Biegunowym: a to tak ku Północy idąc od Equatora, jako ku Południowi od tegoż zniżając się Equatora. P. Gdzie są Zimne powietrza Gatunki, czyli po łacinie Zonae
się Gorąca. Dwie nazywaią się umiarkowane. Dwie inne zowią się Zimne, albo Lodowate. P. Gdzie iest Zona Torrida, czyli gatunek powietrza gorący? O. Zona Torrida zamyka się między dwoma odwrotnemi Cyrkułami Raka y Kozioroźca; wposrzod tego placu ciągnie się linia Rownonocna czyli Aequator. P. Gdzie są gatunki powietrza Umiarkowane, albo Zonae Temperatae? O. Są te mieysca, ktore z iedney strony zamykaią się Cyrkułem odwrotnym, czyli Tropikiem; a z drugiey Cyrkułem Biegunowym: a to tak ku Połnocy idąc od Aequatora, iako ku Południowi od tegoż zniżaiąc się Aequatora. P. Gdzie są Zimne powietrza Gatunki, czyli po łacinie Zonae
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 15
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
O. Nie wszędzie, ale w posrzodku najbardziej każdej Zony, własność powietrza taka, jakąśmy opisali wydaje się. Naprzykład w Górącej, najprawdziwiej w posrzodku, to jest, pod samym Equatorem nieznośny panuje upał: w Zimnej, niewypowiedziane zimno na samym wierzchu Kuli Ziemnej, i ze spodu w Utemperowanej, najumiarkowańsze jest powietrze w średnich Krainach, gdzie ani zbytecznego gorąca, ani zbytecznego nie znają zimna. P. Czemuż to tak? O. Bo stykające się granice rozmaitych gatunków powietrza, mało się co, albo nic od siebie nie różnią. P. Czyli te wszystkie punkta, Cyrkuły, linie etc. o którycheśmy
O. Nie wszędzie, ale w posrzodku naybardziey każdey Zony, własność powietrza taka, iakąśmy opisali wydaie się. Naprzykład w Gorącey, nayprawdziwiey w posrzodku, to iest, pod samym Aequatorem nieznośny panuie upał: w Zimney, niewypowiedziane zimno na samym wierzchu Kuli Ziemney, y ze spodu w Utemperowaney, nayumiarkowańsze iest powietrze w szrednich Krainach, gdzie ani zbytecznego gorąca, ani zbytecznego nie znaią zimna. P. Czemuż to tak? O. Bo stykaiące się granice rozmaitych gatunkow powietrza, mało się co, albo nic od siebie nie rożnią. P. Czyli te wszystkie punkta, Cyrkuły, linie etc. o ktorycheśmy
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 16
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
lecz są milcrące.
11. Cephus parturit, to jest wiele obiecuje, bo Cephus Ptak alias Rybołów gdy się niesie, dziwny krzyk wydaje.
12. Ephesiis uti literis, mówi się czarować przymamiać. że w Efezia jakich[...] liter i charakterów zażywana do czarów i gusłów.
13. Zenone temperantior, to jest Wstizemięzliwy, umiarkowany Człowiek.
14. Melanione castior, znaczy, podściwego, Niewiniątko.
15 Codro nobilior, mówią na zacną Familię; bo Kodrus Król Ateński, bardzo z zacnej szedy Familii.
16 Codro pauperior, mówi się na ubogiego, bo Kodrus Poeta dziwnie był ubogi, stąd o nim Iuvenalis napisał:
Tota Domus Codri rhedâ componitur
lecz są milcrące.
11. Cephus parturit, to iest wiele obiecuie, bo Cephus Ptak alias Rybołow gdy się niesie, dziwny krzyk wydaie.
12. Ephesiis uti literis, mowi się czarować przymamiać. że w Efezia iakich[...] liter y charakterow zażywana do czarow y gusłow.
13. Zenone temperantior, to iest Wstizemięzliwy, umiarkowany Człowiek.
14. Melanione castior, znaczy, podściwego, Niewiniątko.
15 Codro nobilior, mowią ná zacną Familię; bo Kodrus Krol Ateński, bardzo z zacney szedi Familii.
16 Codro pauperior, mowi się na ubogiego, bo Kodrus Poeta dziwnie był ubogi, ztąd o nim Iuvenalis napisał:
Tota Domus Codri rhedâ componitur
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 73
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
stanowić trzeba/ zwłaszcza jeśliby potrawy na pół zwarzone białase odchodzieły/ abo jeśliby czerwonka była/ w biegunce zaś która z obfitości złych zebranych wilgotności podczas brzemienia bywa/ wystrzegać się śrzodków ściszkających trzeba/ i chociażby poronienia niebezpieczeństwo/ dla przyczyn wyliczonych wisiało/ bo pewniejsza ta będzie dla zbytecznych wilgotności: a przeto dobrymi i umiarkowanymi pokarmy/ raczej takową biegunkę naprawiać/ i takimi/ któreby ją obróciły w lepsze. Czerwonka zaś uleczona będzie potrawami kosztownymi i łacwymi do strawienia pieczystemi osobliwie. Pijać wino czerwone trzeba z wodką stalowaną kurzej nogi zmieszane. Trzeba też wypróżnić wilgotność grzeszącą/ a jeśli jest krwie pełność/ krwie upuścić z mediany/ jeśli nie
stánowić trzebá/ zwłaszczá ieśliby potráwy ná puł zwárzone biáłáse odchodźieły/ ábo ieśliby czerwonká byłá/ w biegunce záś ktora z obfitośći złych zebránych wilgotnośći podczás brzemienia bywa/ wystrzegáć się śrzodkow śćiszkáiących trzebá/ y choćiażby poronienia niebespieczenstwo/ dla przyczyn wyliczonych wiśiáło/ bo pewnieysza tá będźie dla zbytecznych wilgotnośći: á przeto dobrymi y vmiárkowánymi pokármy/ ráczey tákową biegunkę nápráwiáć/ y tákimi/ ktoreby ią obroćiły w lepsze. Czerwonká záś vleczona będźie potráwámi kosztownymi y łácwymi do strawienia pieczystemi osobliwie. Piiáć wino czerwone trzebá z wodką stalowáną kurzey nogi zmieszáne. Trzebá też wyprożnić wilgotność grzeszącą/ á ieśli iest krwie pełność/ krwie vpuśćić z mediány/ ieśli nie
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: D4
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
wie pokazuje) że gdy nie ma nic przymieszanego woda w sobie/ albo kiedy nie jest od słońca albo też od ognia zagrzana/ tedy zawsze oziębia/ i moc onej nie jest insza jedno oziębiać: i daje trzy sposoby/ któremi może każdy doświadczyć że woda oziębia zawsze. Pierwszy/ niechaj będzie ciało ludzkie które właśnie umiarkowane jest we wszystkich swych przymiotach/ że ani jest gorące/ ani zimne/ ani suche zbyt/ ani też barzo odwilgłe: a[...] takowe Grecy nazywają / jakoby dobrze umiarkowane/ kiedy tedy takowe ciało najdziesz/ o które trudno/ weźmiże wody/ i wsadź je w onę wodę/ albo je polewaj przez czas przystojny/
wie pokázuie) że gdy nie ma nic przymieszánego wodá w sobie/ albo kiedy nie iest od słońcá albo też od ogniá zágrzáná/ tedy záwsze oźiębia/ y moc oney nie iest insza iedno oźiębiać: y dáie trzy sposoby/ ktoremi może káżdy doświadcżyć że wodá oźiębia záwsze. Pierwszy/ niechay będźie ćiáło ludzkie ktore własnie vmiarkowane iest we wszystkich swych przymiotach/ że áni iest gorące/ ani źimne/ áni suche zbyt/ áni też bárzo odwilgłe: á[...] tákowe Grecy názywáią / iákoby dobrze vmiárkowáne/ kiedy tedy tákowe ćiáło naydźiesz/ o ktore trudno/ weźmiże wody/ y wsadź ie w onę wodę/ álbo ie poleway przez cżás przystoyny/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 26.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
. Rozdział Trzeci. Trzy sposoby pomieszania wszystkich wód z drugiemi Materiami podają się.
ALE nie dosyć zganić i zepsować cudze mniemanie/ potrzeba abyśmy co lepszego i podobniejszego prawdzie pokazali i nauczyli. Potrzeba tedy wiedzieć/ iż jako insze żywioły mogą się mieszać bądź same z sobą/ bądź też z inszemi rzeczami/ i postanowić umiarkowane jakieś pomieszanie rzeczy nowych: toż rozumieć mamy i o wodzie/ że ona może się prędko z drugiemi rzeczami złączyć i zmieszać/ i prędzej niżeli który inny żywioł/ gdyż jest takowa/ która postać wszelaką na się przyjąć może. A trojakie może być pomieszanie wody z drugiemi rzeczami/ które nową jakoby postać wody czyni/
. Rozdźiał Trzeći. Trzy sposoby pomieszánia wszystkich wod z drugiemi Materiámi podáią się.
ALE nie dosyć zgánić y zepsowáć cudze mniemanie/ potrzeba abysmy co lepsze^o^ y podobnieyszego prawdzie pokazali y nauczyli. Potrzeba tedy wiedzieć/ iż iako insze żywioły mogą się mieszać bądz same z sobą/ bądz też z inszemi rzecżami/ y postanowic umiárkowáne iákieś pomieszánie rzecży nowych: toż rozumieć mamy y o wodźie/ że oná może się prędko z drugiemi rzecżámi złącżyć y zmieszáć/ y prędzey niżeli ktory inny żywioł/ gdysz iest takowa/ ktora postáć wszeláką ná się przyiąć może. A troiákie może bydź pomieszánie wody z drugiemi rzecżámi/ ktore nową iákoby postać wody cżyni/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 57.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
tak się naucz. Abowiem gdyby zaraz z przyrodzenia i z początku swego była ciepła/ pewna rzecz gdybyś onę postawił ciepłą i odjął wszytkie zawady/ któreby onę mogły uczynić abo ciepłą abo zimną/ nigdyby nie oziębła/ ale zawsze trwałaby ciepłą. Ale widzimy rzecz przeciwną/ bo postaw wodę jak nagórętszą na umiarkowanym miejscu/ które ani ciepłe jest/ ani zimne/ obaczysz że prędko stanie się zimną/ iż to jej jest własność i przyrodzenie. I przeto trzeba to wiedzieć/ że wody ciepliczne chociaż są z przyrodzenia swego (jako pospolicie mówią) ciepłe: przecię jednak ono ciepło nie jest właśnie z przyrodzenia/ ale raczej z trafunku
ták się náucż. Abowiem gdyby záraz z przyrodzenia y z pocżątku swego byłá ćiepła/ pewna rzecż gdybyś onę postáwił ćiepłą y odiął wszytkie zawády/ ktoreby onę mogły vcżynić ábo ćiepłą ábo źimną/ nigdyby nie oźiębłá/ ále záwsze trwáłáby ćiepłą. Ale widźimy rzecż przećiwną/ bo postaw wodę iák nagorętszą ná vmiárkowánym mieyscu/ ktore áni ćiepłe iest/ áni źimne/ obacżysz że prędko sstánie się źimną/ iż to iey iest własność y przyrodzenie. Y przeto trzebá to wiedźieć/ że wody ćieplicżne choćiaż są z przyrodzenia swego (iáko pospolićie mowią) ćiepłe: przećię iednák ono ćiepło nie iest własnie z przyrodzenia/ ále rácżey z tráfunku
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 97.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
wszytkiego wmciom, pilnie o to wmciów żąda i napomina. To, cokolwiek jedno zwykło trudnić dobro pospolite: upatrowanie prywatnych rzeczy, obrazy, zaciągi, niech ustąpi wszytko pod tę burzą i czas tak niepogodny. Dla tegoż upatrować wm. pilnie będziecie, abyścię wm. obierali ludzie baczne, rozsądne, umysłów umiarkowanych, nie swe, ale pospolite dobro miłujące, których z pojśrodku siebie na sejm wyślecie i takie im. wm. zlecenie, taką moc dacie, żeby znosząc się z inszych ziem posłami i pp. radami a wszyscy zatym z J. K. M., potrzeby dalsze dla poparcia tego zaciągu teraźniejszego inflanckiego ni s
wszytkiego wmciom, pilnie o to wmciów żąda i napomina. To, cokolwiek jedno zwykło trudnić dobro pospolite: upatrowanie prywatnych rzeczy, obrazy, zaciągi, niech ustąpi wszytko pod tę burzą i czas tak niepogodny. Dla tegoż upatrować wm. pilnie będziecie, abyście wm. obierali ludzie baczne, rozsądne, umysłów umiarkowanych, nie swe, ale pospolite dobro miłujące, których z pojśrodku siebie na sejm wyślecie i takie im. wm. zlecenie, taką moc dacie, żeby znosząc się z inszych ziem posłami i pp. radami a wszyscy zatym z J. K. M., potrzeby dalsze dla poparcia tego zaciągu teraźniejszego inflanckiego ni s
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 250
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
stan osób, i wystrzegaj się w nich zbytku wszelkiego. LEKCJA IV. O mowie i dyskursach.
Ucz się pilnie tego żeby konwersacja twoja była skromna, bez ostrości i przymusu, wolna i wesoła bez lekkości i rozwiązłości, miła i przyjemna bez afektacyj i podchlebstwa, otworzysta i szczera z roztropnością i dyskrecją, na koniec umiarkowana, potrzebna i miła tym, z któremi towarzyszysz. 2. Mówić trzeba głosem umiarkowanym nie zbyt prędkim, ani zbyt powolnym, nie ostrym, albo nad potrzebę wyniosłym, ani tak cichym żebyś nie mógł być łatwo słyszanym od tych, z któremi mówisz. 3. Trzeba się wystrzegać sposobu mówienia prostemu pospólstwu zwyczajnego,
stan osob, y wystrzegay się w nich zbytku wszelkiego. LEKCYA IV. O mowie y dyskursach.
Ucz się pilnie tego żeby konwersacya twoia była skromna, bez ostrośći y przymusu, wolna y wesoła bez lekkośći y rozwiązłośći, miła y przyiemna bez affektacyi y podchlebstwa, otworzysta y szczera z rostropnośćią y dyskrecyą, na koniec umiarkowana, potrzebna y miła tym, z ktoremi towarzyszysz. 2. Mowić trzeba głosem umiarkowanym nie zbyt prędkim, ani zbyt powolnym, nie ostrym, albo nad potrzebę wyniosłym, ani tak ćichym żebyś nie mogł być łatwo słyszanym od tych, z ktoremi mowisz. 3. Trzeba się wystrzegać sposobu mowienia prostemu pospolstwu zwyczaynego,
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 14
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761