nagóręcej/ z tego kotła biorąc/ w którym tłuste warzą/ a co namniej lejąc/ żeby się co nagęściej zatarło/ a mocno zacierać i pilno mieszać/ żeby się suchej tłuczej między zatartą nie zawadzało/ bo ta psu nie zdrowa. Parzenie.
ZAtarszy/ w kupę ją zbić/ w jeden koniec koryta/ i umuskać parznią/ i nakryć wormi/ żeby podtym przała/ tak długo/ iż poskorupieje/ a choć i dłużej/ to nic niewadzi/ bo to jest wszytko warzenie jej/ i niedoparzona tłucz zła jest psu/ parch mnoży. Rozbijanie.
ROzbijanie nalepsze pomyjami/ że i tym się okrasi tym lepiej/ abo wodą
nagoręcey/ z tego kotłá biorąc/ w ktorym tłuste wárzą/ á co namniey leiąc/ żeby sie co nagęśćiey zatárło/ á mocno záćieráć y pilno mieszáć/ żeby sie suchey tłucżey między zátártą nie zawádzáło/ bo tá psu nie zdrowa. Párzenie.
ZAtárszy/ w kupę ią zbić/ w ieden koniec korytá/ y vmuskáć parznią/ y nákryć wormi/ żeby podtym przáłá/ ták długo/ iż poskorupieie/ á choć y dłużey/ to nic niewádźi/ bo to iest wszytko wárzenie iey/ y niedopárzoná tłucż zła iest psu/ párch mnoży. Rozbiiánie.
ROzbiiánie nalepsze pomyiámi/ że y tym sie okraśi tym lepiey/ ábo wodą
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 16
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
. Przed gościem Zony nie chwal/ czeladzi swej nie zalecaj/ z koniem się nie popisuj. Pierwsze kocięta za płot. Panna jako Panna/ ale rzepa w samym tuku. Paparona gąska/ Domatur gniazdosz. Pro: Grae. 70
Pierwszego targu niegdy nie upuszczaj. Podrowił świętoPietrze. Pluskał/ pluskał/ a nie umuskał. Pan Bóg ludziom niedogodzi/ a cóż człowiek? Prawo gorsze niż miecz. Poznasz wosk. Per fas, per nefas, byle było u nas. Prędka robota/ z ręku pada. Canis festinans, coecos parit catulos. Pijanego obietnica/ ubogiego wczas/ a skąpego hojność/ nie zawsze ucieszą. Pan Bóg
. Przed gośćiem Zony nie chwal/ cżeládźi swey nie zálecay/ z koniem się nie popisuy. Pierwsze koćiętá zá płot. Pánná iáko Pánná/ ále rzepá w sámym tuku. Pápároná gąská/ Domátur gniazdosz. Pro: Grae. 70
Pierwszego tárgu niegdy nie vpuszcżay. Podrowił świętoPietrze. Pluskał/ pluskał/ á nie vmuskał. Pan Bog ludźiom niedogodźi/ á coż cżłowiek? Práwo gorsze niż miecż. Poznasz wosk. Per fas, per nefas, byle było v nas. Prętka robotá/ z ręku páda. Canis festinans, coecos parit catulos. Piiánego obietnicá/ vbogiego wcżás/ á skąpego hoyność/ nie záwsze vćieszą. Pan Bog
Skrót tekstu: RysProv
Strona: Hv
Tytuł:
Proverbium polonicorum
Autor:
Salomon Rysiński
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Nie zowmy ich głupimi, ani też starymi. A do tego je chwalmy ze wszytkimi cnoty, Bo ten ich jest obyczaj i te ich przymioty. Druga zaś, gdy się kłania, jak trzcina się chwieje, Nos z gebą równo nosi, aż się człowiek śmieje. Nie wynidzie, by ją piekl, brwi nie umuskawszy I w zwierciedle się słusznie jak gęś nie przezrawszy. Więc choć będzie niemłoda, a do tańca skoczyć Nie leni się i owszem nie da się oń prosić. To też nóżkę na nóżkę z drobniusieńka składa, A gdy jej kto co w tańcu po cichu powiada, To się śmieje, to pilno uszu nadstawuje,
Nie zowmy ich głupimi, ani też starymi. A do tego je chwalmy ze wszytkimi cnoty, Bo ten ich jest obyczaj i te ich przymioty. Druga zaś, gdy się kłania, jak trzcina się chwieje, Nos z gebą równo nosi, aż się człowiek śmieje. Nie wynidzie, by ją piekl, brwi nie umuskawszy I w zwierciedle się słusznie jak gęś nie przezrawszy. Więc choć będzie niemłoda, a do tańca skoczyć Nie leni się i owszem nie da się oń prosić. To też nóżkę na nóżkę z drobniusieńka składa, A gdy jej kto co w tańcu po cichu powiada, To się śmieje, to pilno uszu nadstawuje,
Skrót tekstu: WierszForBad
Strona: 156
Tytuł:
Wiersz o fortelach i obyczajach białogłowskich
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950