oswobodziwszy mężów. Idąc zaś rezolutnie na śmierć, a będąc białogłowami uznane, nie tylko życiem, ale i wielkimi fortunami udarowane, za wieczny miłości żeńskiej hieroglifik w historyje i panegiryki powchodziły chwalebnie. Pantea, za bolesną o zabiciu męża swojego wiadomością na plac potyczki przybiegszy, a martwego już zastawszy, krwią jego naprzód twarz sobie umyła, a potem piersi orężem przebiwszy w serdecznym trupa obłapieniu zakończyła, nie pozwalając czasu nieszczęśliwemu z mężem swoim rozwodowi. Porcja, usłyszawszy o zabiciu w potyczce przegranej małżonka swojego, przez proporcyją wielkiego do miłości żalu, gdy żadnego instrumentu w ostrożności sług i domowych swoich do śmierci sobie znaleźć i dobrać nie mogła, ogniste z ku
oswobodziwszy mężów. Idąc zaś rezolutnie na śmierć, a będąc białogłowami uznane, nie tylko życiem, ale i wielkimi fortunami udarowane, za wieczny miłości żeńskiej hieroglifik w historyje i panegiryki powchodziły chwalebnie. Pantea, za bolesną o zabiciu męża swojego wiadomością na plac potyczki przybiegszy, a martwego już zastawszy, krwią jego naprzód twarz sobie umyła, a potem piersi orężem przebiwszy w serdecznym trupa obłapieniu zakończyła, nie pozwalając czasu nieszczęśliwemu z mężem swoim rozwodowi. Porcyja, usłyszawszy o zabiciu w potyczce przegranej małżonka swojego, przez proporcyją wielkiego do miłości żalu, gdy żadnego instrumentu w ostrożności sług i domowych swoich do śmierci sobie znaleźć i dobrać nie mogła, ogniste z ku
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 263
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
pamiętajmy pierwej weyźrzeć w sumnienie swoje/ mówiąc sami do dusze swojej: Cognosce te ipsum. Duszo moja jeśli chcesz pożywać tego chleba Anielskiego z Ołtarza Pańskiego; jeśli pożywając Ciała i krwie Zbawiciela twojego/ chcesz się przemienić w naturę jego Boską/ weyźrzyże pierwej sama w siebie/ a obacz jeśli godnie przystępujesz/ jeśliś się umyła do tego stołu idąc łzami gorzkości za grzechy twoje/ jeśliś otarła ręce towalnią pokuty z nieprawości twoich/ jeśliś się upokorzyła kłaniając się na twarz swoję przed tym gospodarzem szczodrobliwym/ który cię Ciałem i krwią swoją przenadroższą bankietuje/ któryć żywot wiekuisty daruje/ który cię przemienia w siebie samego. Przetoż odchodząc od stołu
pámiętaymy pierwey weyźrzeć w sumnienie swoie/ mowiąc sámi do dusze swoiey: Cognosce te ipsum. Duszo moiá ieśli chcesz pożywać tego chlebá Anyelskiego z Ołtarzá Páńskiego; iesli pożywáiąc Ciáłá y krwie Zbáwićielá twoiego/ chcesz się przemienić w náturę iego Boską/ weyźrzyże pierwey sámá w siebie/ á obacz ieśli godnie przystępuiesz/ ieśliś się vmyłá do tego stołu idąc łzámi gorzkośći zá grzechy twoie/ ieśliś otarłá ręce towálnią pokuty z niepráwośći twoich/ ieśliś się vpokorzyłá kłaniáiąc sie ná twarz swoię przed tym gospodarzem szczodrobliwym/ ktory ćię Ciáłem y krwią swoią przenadroższą bánkietuie/ ktoryć żywot wiekuisty dáruie/ ktory ćię przemienia w siebie sámego. Przetoż odchodząc od stołu
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 64
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
przeciw Turkom, Roku 1571. skąd Fest Różańca Świętego solenny postanowiony. Należało do Wenetów, ale Bajazetes II. Cesarz Turecki wziął go był w 150000. Wojska, Roku 1498. Ale znowu Wenetowie Turkom odebrali go, Roku 1687. przez Traktat Karłowicki. W tej Achaji Krainie jest rzeka Charadrus, w której jeno się umyła białogłowa, straciła pamięć dawnych amorów. Tu ATENY Miasto, fusè odemnie w Części I. opisane, przecież jeszcze tu, to się przydaje: że są jeszcze znaki Kościoła Cerery Bogini, na tym miejscu, gdzie teraz Kościół Grecki cały z białego marmuru. Są też rudera Pałacu Adriana Didascasion zwanego; w którym
przeciw Turkom, Roku 1571. zkąd Fest Rożańca Swiętego solenny postanowiony. Należało do Wenetow, ale Baiazetes II. Cesarz Turecki wziął go był w 150000. Woyska, Roku 1498. Ale znowu Wenetowie Turkom odebrali go, Roku 1687. przez Traktat Karłowicki. W tey Achaii Krainie iest rzeka Charadrus, w ktorey ieno się umyła białogłowa, straciła pamięć dawnych amorow. Tu ATENY Miásto, fusè odemnie w Części I. opisane, przecież ieszcze tu, to się przydaie: że są ieszcze znaki Kościoła Cerery Bogini, na tym mieyscu, gdzie teraz Kościół Grecki cały z białego marmuru. Są też rudera Pałacu Adriana Didascasion zwanego; w ktorym
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 434
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
W niej stateczności panien swoich doświadczywa. Bo (cud dziwny) gdy się kto dotknie pokalany, Zaraz woda ucieka i pierzcha na ściany. Tam tedy i na ten czas z dworem swym jechała, I wam, o smętne siostry, przy sobie kazała. Niedługa próba była: naprzód sama wody Wzięła w dłoni i śliczne umyła jagody. Woda się nie ruszyła. Po niej, jako stały Długim rzędem, wszystkie się panny umywały. Każdej spokojna woda wstydu poświadczyła. Ale kiedy już na was kolej przychodziła, Czyście nie zbladły, czyście nie skamiały prawie? Znać było zaraz grzech wasz po samej postawie. Jedna się schylić chciała, a
W niej stateczności panien swoich doświadczywa. Bo (cud dziwny) gdy się kto dotknie pokalany, Zaraz woda ucieka i pierzcha na ściany. Tam tedy i na ten czas z dworem swym jechała, I wam, o smętne siostry, przy sobie kazała. Niedługa próba była: naprzód sama wody Wzięła w dłoni i śliczne umyła jagody. Woda się nie ruszyła. Po niej, jako stały Długim rzędem, wszystkie się panny umywały. Każdej spokojna woda wstydu poświadczyła. Ale kiedy już na was kolej przychodziła, Czyście nie zbladły, czyście nie skamiały prawie? Znać było zaraz grzech wasz po samej postawie. Jedna się schylić chciała, a
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 83
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
że Fryne jedna zacna i nadobna Szlachcianka w Grecyjej na bańkiecie była/ gdzie się także insze Szlachcianki znajdowały/ miedzy którymi niektóre twarzy swe były pomalowały. Co ona (Fryne) widząc/ zaczęła grę takową mówiąc: Co ja czynić będę/ w i Wy wszystkie czynić macie. Zaczym wziąwszy miednićę z wodą/ twarz sobie umyła; co gdy one drugie pobieliczkowane (pomalowane) Szlachcianki czynić musiały: ali one bielidła i barwiczki/ którymi się były popiękrzyły/ z twarzy spłynęły/ że na nich czarną/ piegatą/ zmarszczoną skorę widzieć było; i tak przed wszystkiemi w hańbie i sromocie zostały. Augustinas de doctr. Christ. lub. 4 c
że Phryne iedná zacna y nadobna Szláchćianká w Graecyiey ná báńkiećie byłá/ gdźie śię tákże insze Szláchćianki znaydowáły/ miedzy ktorymi niektore twarzy swe były pomálowáły. Co oná (Phryne) widząc/ záczęłá grę tákową mowiąc: Co ia czynić będę/ w y Wy wszystkie czynić maćie. Záczym wźiąwszy miednićę z wodą/ twarz sobie umyłá; co gdy one drugie pobieliczkowáne (pomálowáne) Szláchćianki czynić muśiáły: áli one bielidłá y bárwiczki/ ktorymi śię były popiękrzyły/ z twarzy spłynęły/ że ná nich czarną/ piegátą/ zmarsczoną skorę widźieć było; y ták przed wszystkiemi w háńbie y sromoćie zostáły. Augustinas de doctr. Christ. lub. 4 c
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Giii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
strachem położy. Drudzy też idąc gorzkie łzy piją, a co raz pięścią w piersi się biją. Znajomych niemniej półek na stronie targa włos i proch sypie na skronie, z pól galilejskich, swym groszem który podejmując Go, szedł za Nim w góry. A miedzy nimi ona napierwej, co opuściwszy cielesne ścierwy, umyła Jego naświętsze stopy, wyjąwszy źrzenic obadwa czopy. Tam też i matka stanęła w rzędzie, którego bratem Pismo brzmi wszędzie, i co Barsabę Józwa spłodziła, i co Zebedzie syna powiła, i inszych w smętnej gromadzie więcej, co nawidzili z Nim gród książęcy. A że dzień wielki prawie na progu, nie chcąc
strachem położy. Drudzy też idąc gorzkie łzy piją, a co raz pięścią w piersi się biją. Znajomych niemniej półek na stronie targa włos i proch sypie na skronie, z pól galilejskich, swym groszem który podejmując Go, szedł za Nim w góry. A miedzy nimi ona napierwéj, co opuściwszy cielesne ścierwy, umyła Jego naświętsze stopy, wyjąwszy źrzenic obadwa czopy. Tam też i matka stanęła w rzędzie, którego bratem Pismo brzmi wszędzie, i co Barsabę Józwa spłodziła, i co Zebedzie syna powiła, i inszych w smętnej gromadzie więcéj, co nawidzili z Nim gród książęcy. A że dzień wielki prawie na progu, nie chcąc
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 93
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995