umyśle lustr świata wymierzy, Ten niech w swej głowie Afrykę określi, Drugi nogami Amerykę zmierzy. By nie zbłądzili, jeśli dawno wyśli, Zbiegać im trzeba do ojczyzny z wieży. Do dna się ciągnie, co ma centrum na dnie, Kamień rzucony w górę, na dół padnie. 8
Nie jest to nasza wierzyć umysłowi Rzecz, ni światowej podufać chytrości, Ani pochlebiać bardzo umysłowi. Owszem, go trzymać władzą surowości, Aby nie mówił, jak to drugi mówi: Pójdę, gdzie zechcę, mam tyle wolności. Bóg w drodze złapa, paszport nie pomoże, Kiedy go wsadzisz do komórki, Boże!
umyśle lustr świata wymierzy, Ten niech w swej głowie Afrykę okryśli, Drugi nogami Amerykę zmierzy. By nie zbłądzili, jeśli dawno wyśli, Zbiegać im trzeba do ojczyzny z wieży. Do dna się ciągnie, co ma centrum na dnie, Kamień rzucony w górę, na dół padnie. 8
Nie jest to nasza wierzyć umysłowi Rzecz, ni światowej podufać chytrości, Ani pochlebiać bardzo umysłowi. Owszem, go trzymać władzą surowości, Aby nie mówił, jak to drugi mowi: Pójdę, gdzie zechcę, mam tyle wolności. Bóg w drodze złapa, paszport nie pomoże, Kiedy go wsadzisz do komórki, Boże!
Skrót tekstu: KolBar_II
Strona: 680
Tytuł:
Kolędy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
kolędy i pastorałki
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1721
Data wydania (nie wcześniej niż):
1721
Data wydania (nie później niż):
1721
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
miarkowanie jest przystojne/ które się z rozumem zgadza. Stoików mniemanie. Własności nałogu. Jak różnj nałóg od sposobności. Dla czego cnota jest nałóg smysłowej żądze.
Za tym mowiemy/ iż cnota nałóg smysłowej żądze/ to jest/ przynależącej do żądze smysłów/ abyśmy go odłączyli od mądrości/ umiejętności/ i inszych nałogów umysłowych. Dla czego cnota jest nałóg wybierania.
Mowiemy też cnotę być nałogiem wybierania: abowiem tym nałogiem statecznie to obieramy/ co dobrym rozumem upatrzemy. Wybór/ acz słusznie przynależy do żądze umysłu/ który za jego radą chodzi/ wszakże się też pląta z żądzą smysłów/ z niego doskonałość bierze/ kiedy ta żądza od rozumu
miárkowánie iest przystoyne/ ktore się z rozumem zgadza. Stoikow mniemánie. Własnośći nałogu. Iák rożnj nałog od sposobnośći. Dla czego cnotá iest nałog smysłowey żądze.
Zá tym mowiemy/ iż cnotá nałog smysłowey żądze/ to iest/ przynależącey do żądze smysłow/ ábysmy go odłączyli od mądrośći/ vmieiętnośći/ y inszych nałogow vmysłowych. Dla czego cnotá iest nałog wybieránia.
Mowiemy też cnotę być nałogiem wybieránia: ábowiem tym nałogiem státecznie to obieramy/ co dobrym rozumem vpátrzemy. Wybor/ acz słusznie przynależy do żądze vmysłu/ ktory za iego rádą chodźi/ wszakże się też pląta z żądzą smysłow/ z niego doskonałość bierze/ kiedy tá żądza od rozumu
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 144
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
będąc uskromiona/ co jest przeciwnego rozumowi/ chwyta się: krótko zamykając. 5. Ten nałóg ma być nazwan cnotą/ za którego obecnością cnota bywa/ a za którego niebytnością nie bywa: ale za obecnością żądze smysłowej cnota bywa/ i człowiek bywa zwan wstrzymięźliwy: a za niebytnością żądze tej smysłowej/ a bytnością nałogu umysłowego cnota nie bywa/ co się może widzieć w pohamowanym człowiecze. Cnota tedy nie rozumu/ ale smysłów jest nałóg. 6. To się jaśnie pokazuje z słów Arystotelesowych/ na ostatku ksiąg wtórych/ który gdy powiedział: iż władza dusze smysłowej jest uczestniczką rozumu/ iż może słuchać rozumu: a myśl ludzka z natury swej
będąc vskromiona/ co iest przećiwnego rozumowi/ chwyta się: krotko zámykáiąc. 5. Ten nałog ma być názwan cnotą/ zá ktorego obecnośćią cnotá bywa/ á zá ktorego niebytnośćią nie bywa: ále zá obecnośćią żądze smysłowey cnotá bywa/ y człowiek bywa zwan wstrzymięźliwy: á zá niebytnośćią żądze tey smysłowey/ á bytnośćią nałogu vmysłowego cnotá nie bywa/ co się może widźieć w pohámowánym człowiecze. Cnotá tedy nie rozumu/ ále smysłow iest nałog. 6. To się iásnie pokázuie z słow Aristotelesowych/ ná ostátku kśiąg wtorych/ ktory gdy powiedźiał: iż władza dusze smysłowey iest vczestniczką rozumu/ iż może słucháć rozumu: á myśl ludzka z nátury swey
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 147
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618