mąż wielkiej sławy, Anno Domini 1428 zabity od turków, posłany od Jagiełła króla, Zygmuntowi cesarzowi na pomoc przeciwko nim, w której utarczce sam cesarz uchodząc, gdy i do niego posłał aby zdrowie swoje ucieczką salwował, ponieważ wszyscy inni ginęli, odpowiedział: że wolał uczciwie ginąć z bracią swoją polakami, niż zdrowie ucieczką unosić (Bielski, Stryjkowskii Miechowita).
Zawisza Jan, starosta spiski, mąż wielki, którego kronikarze nazywają mężem niepospolitym, drudzy serdecznym i dobrej sławy chciwym. Ten najpierwszy czasów unii w. księstwa l. z koroną polską, w małżeństwo pojął córkę Kieżgałly wojewody trockiego, jedynaczkę, wziąwszy po niej. w posagu Bakszty z
mąż wielkiéj sławy, Anno Domini 1428 zabity od turków, posłany od Jagiełła króla, Zygmuntowi cesarzowi na pomoc przeciwko nim, w któréj utarczce sam cesarz uchodząc, gdy i do niego posłał aby zdrowie swoje ucieczką salwował, ponieważ wszyscy inni ginęli, odpowiedział: że wolał uczciwie ginąć z bracią swoją polakami, niż zdrowie ucieczką unosić (Bielski, Stryjkowskii Miechowita).
Zawisza Jan, starosta spiski, mąż wielki, którego kronikarze nazywają mężem niepospolitym, drudzy serdecznym i dobréj sławy chciwym. Ten najpierwszy czasów unii w. księstwa l. z koroną polską, w małżeństwo pojął córkę Kieżgałly wojewody trockiego, jedynaczkę, wziąwszy po niéj. w posagu Bakszty z
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 4
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
dała co i bestiom, ptastwu, rybom. Ba w tym punkcie wiele bestii przechodzi doskonałość ciała ludzkiego. Gdyż silniejszy lew, prędszy w biegu jelen lub zając; od natury uarmowane pazurami, zębami, rogami wiele bestii ku swojej obronie. Odziane z natury futrem, iż innej odzieży niepotrzebują. Ptastwo po powietrzu się unosi, ryby w wodzie pływają, czego człowiek nie dokaże. Atoli jedną rozumną duszą te stworzenia materialne celuje człowiek. J coś trochę od Aniołów umniejszony samą skazitelnego ciała własnością. Samego Boga obraz co do rozumnej duszy na sobie mając wykonterfektowany. Zaczym nie uroda ciała, nie fortuna, nie doczesny honor, i styma człowiekiem
dała co y bestyom, ptastwu, rybom. Ba w tym punkcie wiele bestyi przechodzi doskonałość ciałá ludzkiego. Gdyż silnieyszy lew, prędszy w biegu ielen lub záiąc; od nátury uarmowane pázurami, zębami, rogami wiele bestyi ku swoiey obronie. Odziane z natury futrem, iż inney odzieży niepotrzebuią. Ptastwo po powietrzu się unosi, ryby w wodzie pływaią, czego człowiek nie dokaże. Atoli iedną rozumną duszą te stworzenia materyalne celuie człowiek. J coś trochę od Aniołow umnieyszony samą zkazitelnego ciała własnością. Samego Boga obraz co do rozumney duszy ná sobie maiąc wykonterfektowany. Záczym nie uroda ciała, nie fortuna, nie doczesny honor, y styma człowiekiem
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aa3v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. Szkodaż do tego pisać, co nie umie czytać. 299 (P). NIE ZAWSZE SIĘ RZECZY Z IMIONY ZGADZAJĄ DO HELENY NIENADOBNEJ
Szpetnaś, miła Heleno, ani cię te muszki, Ani twe imię czyni podobną do drużki. Choćbyś się tysiąc razy potkała z Parysem, Pewnie by cię kradzionym nie unosił flisem. A choćby też i uniósł, pewnie tak dalecy Troje by kwoli tobie nie burzyli Grecy. Czemuż nie taka, jak ty, była drużka twoja? Upewniam, żeby jeszcze stara stała Troja. 300 (P). CZĘSTY GOŚĆ IMPORTUNEM DO GOŚCIA
Jeśliś brat podufały, wielcem rad waszmości; Jeśli
. Szkodaż do tego pisać, co nie umie czytać. 299 (P). NIE ZAWSZE SIĘ RZECZY Z IMIONY ZGADZAJĄ DO HELENY NIENADOBNEJ
Szpetnaś, miła Heleno, ani cię te muszki, Ani twe imię czyni podobną do drużki. Choćbyś się tysiąc razy potkała z Parysem, Pewnie by cię kradzionym nie unosił flisem. A choćby też i uniósł, pewnie tak dalecy Troje by kwoli tobie nie burzyli Grecy. Czemuż nie taka, jak ty, była drużka twoja? Upewniam, żeby jeszcze stara stała Troja. 300 (P). CZĘSTY GOŚĆ IMPORTUNEM DO GOŚCIA
Jeśliś brat podufały, wielcem rad waszmości; Jeśli
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 319
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
pasterstwem Chrystusowym, a w-czymże różność? Oto w-tym różność, że dobroć którą Chrystus ma, nie od drugiego, ale od siebie ma, pochwała pasterska, od siebie dobroć. Ale kiedy dobry pasterz, radą dobrąć, lecz nie swoją stoi, już to nie pasterz jako Chrystus. Kiedy afektami złośliwemi unosi się, które oczyszczać wymówkami, ba czasem i postrachami uzdać potrzeba, to on dopiero pocznie być lepszy. Dobroć nie od siebie samego ma, i przeto też nie jest dobrym, jako Chrystus pasterzem. 2. BONUS PASTOR ANIMAM SUAM DAT PRO OVIBUS SUIS. DOBRY PASTERZ DUSZĘ SWOIĘ DajĘ, ZA OWCE SWOJE. Nie
pásterstwem Chrystusowym, á w-czymże rożność? Oto w-tym rożność, że dobroć ktorą Christus ma, nie od drugiego, ále od siebie ma, pochwałá pásterska, od siebie dobroć. Ale kiedy dobry pásterz, rádą dobrąć, lecz nie swoią stoi, iuż to nie pásterz iáko Christus. Kiedy affektámi złośliwemi vnośi się, ktore oczyśćiáć wymowkámi, bá czásem i postráchámi vzdáć potrzebá, to on dopiero pocznie bydź lepszy. Dobroć nie od śiebie sámego ma, i przeto też nie iest dobrym, iáko Christus pásterzem. 2. BONUS PASTOR ANIMAM SUAM DAT PRO OVIBUS SUIS. DOBRY PASTERZ DUSZĘ SWOIĘ DAIĘ, ZA OWCE SWOIE. Nie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 63
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
5. października. JAŚNIE WIELEBNEMU W CHRYSTUSIE OJCU I PANU MACIEJOWI ŁUBIEŃSKIEMU, Z ŁASKI BOŻEJ kujawskiemu i pomorskiemu biskupowi.
Z małą wprawdzie pocztą, w dzień ten i szczęśliwą na stolicę kujawską inauguracją stawam w oczu w. m. mego miłościwego pana: nie przeto, żebym próżnego czekał wiatru, albo stąd jaka gloriola unosiła mię, ale Muza moja dotąd nieznaczna, forfunę i ozdoby wm. mego miłościwego p. głosząc, żeby śmiałość pierwszą i bezpieczeństwo wzięła. A lubo wiele innych, którzy swe szczęśliwsze weny, w tak żyznej materii i szerokiem polu cnót i sławy w. m. mego miłościwego pana ostrzyć będą, mam jednak nadzieję,
5. października. JAŚNIE WIELEBNEMU W CHRYSTUSIE OJCU I PANU MACIEJOWI ŁUBIEŃSKIEMU, Z ŁASKI BOŻEJ kujawskiemu i pomorskiemu biskupowi.
Z małą wprawdzie pocztą, w dzień ten i szczęśliwą na stolicę kujawską inauguracyą stawam w oczu w. m. mego miłościwego pana: nie przeto, żebym próżnego czekał wiatru, albo ztąd jaka gloriola unosiła mię, ale Muza moja dotąd nieznaczna, forfunę i ozdoby wm. mego miłościwego p. głosząc, żeby śmiałość pierwszą i bezpieczeństwo wzięła. A lubo wiele innych, którzy swe szczęśliwsze weny, w tak żyznej materyi i szerokiem polu cnót i sławy w. m. mego miłościwego pana ostrzyć będą, mam jednak nadzieję,
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 63
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
/ musi z świata tego ustępować/ przez interuent śmierci/ jednak równa się tej i innych zmysłów utrata/ a nabarziej oczu/ których ujma wielkie prowadząc za sobą/ nędz husy/ i z wielu mile wdzięcznych pożytków nas zdzierając/ to tylko przynosi do niepożądanej uciechy/ iż niezazdrości form pięknością/ ślicznościami obrazów i farb nie unosi się/ ni turbuje umysły swego/ i wiele grzechów uchodzi; jeśli abowiem rzeczy pozwirzchownymi smysłami przyjętych species do imaginatii we wnętrznym zamku swym osadzonej wnoszą się jako do niejakiejś skarbnice/ i do tych obróciwszy się dusza nasza imaginacją czyni/ istotną operacją smysłu wnętrznego/ a repraesentuje obiectum smysłu tego przez tęż speciem zachowaną/ i często
/ muśi z świátá tego vstępowáć/ przez interuent śmierći/ iednák rowna się tey y innych zmysłow vtrátá/ á nabárźiey oczu/ ktorych vymá wielkie prowádząc zá sobą/ nędz husy/ y z wielu mile wdźięcznych pożytkow nas zdźieráiąc/ to tylko przynośi do niepożądáney vćiechy/ iż niezazdrośći form pięknośćią/ ślicznośćiámi obrázow y farb nie vnośi się/ ni turbuie vmysły swego/ y wiele grzechow vchodźi; iesli ábowiem rzeczy pozwirzchownymi smysłámi przyiętych species do imaginatii we wnętrznym zamku swym osádzoney wnoszą się iáko do nieiákieyś skárbnice/ y do tych obroćiwszy się duszá nászá imáginátią czyni/ istotną operátią smysłu wnętrznego/ á repraesentuie obiectum smysłu tego przez tęż speciem záchowáną/ y często
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 147.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
dowód miłości mojej/ kiedy każdy obaczy że wolna zostanie Rzeczypospolitej Elekcja: że ja kładąc Koronę solvo metu timentes gratis, jakobym ją na cudzą kłaść myślił głowę. Więcej tedy w tym operatur u mnie ratio publicae quietis i miłości ku Wm. niż wczasu/ odpoczynku i prywat moich konsideracja/ za którymi jako się moderatè unoszę pokazuje dosyć Akt dzisiejszy/ którym cokolwiek u świata charissimum miłości Rzeczypospolitej posthabeo. Protestor przed Bogiem że przez tę Abdykacją/ żadnego praejudicium wolności Ww. ani czynię/ ani upatruję/ i owszem tak rozumiem/ że przez otwarte Interregnum, drogę do przyczynienia jej ścielę. Quod ergo faustum felixque sit tej Rzeczypospolitej/ a mnie przed
dowod miłośći moiey/ kiedy káżdy obaczy że wolna zostánie Rzeczypospolitey Elekcya: że ia kładąc Koronę solvo metu timentes gratis, iákobym ią ná cudzą kłáść myślił głowę. Więcey tedy w tym operatur u mnie ratio publicae quietis i miłośći ku Wm. niż wczásu/ odpoczynku i prywat moich konsideracya/ za ktorymi iáko się moderatè unoszę pokázuie dosyć Akt dźiśieyszy/ ktorym cokolwiek u świátá charissimum miłośći Rzeczypospolitey posthabeo. Protestor przed Bogiem że przez tę Abdykácyą/ żadnego praejudicium wolnośći Ww. áni czynię/ áni upátruię/ i owszem ták rozumiem/ że przez otwárte Interregnum, drogę do przyczynienia iey śćielę. Quod ergo faustum felixque sit tey Rzeczypospolitey/ á mnie przed
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 13
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
, quod cernis in illa . 849. Kontra quosvis hereticorum antesignanos oppugnantes primatum sancti Petri, apostolorum principis, distichon latinum incerti autoris.
Niteris in cassum navem submergere Petri. Fluctuat, ast nunqvam mergitur ista ratis.
Wersia na polskie J. T. T.
Łodź Piotrową pogrążyć, próżne twe staranie. Choć ją fala unosi, na dnie nie zostanie. 850. Alio modo.
Niteris in vanum, navem submergere Petri. Fluctuat, haud mundi desinet esse caput.
Wersia na polskie tegoż J. T. T.
Darmo się kusisz łódkę zatopić Piotrową. W burzach pływa, a zawsze będzie świata głową. 851. Na tych,
, quod cernis in illa . 849. Contra quosvis haereticorum antesignanos oppugnantes primatum sancti Petri, apostolorum principis, distichon latinum incerti autoris.
Niteris in cassum navem submergere Petri. Fluctuat, ast nunqvam mergitur ista ratis.
Wersia na polskie J. T. T.
Łodź Piotrową pogrążyć, prożne twe staranie. Choć ją fala unosi, na dnie nie zostanie. 850. Alio modo.
Niteris in vanum, navem submergere Petri. Fluctuat, haud mundi desinet esse caput.
Wersia na polskie tegoż J. T. T.
Darmo się kusisz łodkę zatopić Piotrową. W burzach pływa, a zawsze będzie świata głową. 851. Na tych,
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 306
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
zadawają; Ale tych beło więcej, którzy nań strzelali I co go pierzystemi bełtami sięgali.
LXXVII.
Z jakim hukiem zwierzęta, ubrane w szczeciny, Zbiegają się do kupy z gór albo równiny, Kiedy wilk srogi z jamy skrytej, przemorzony, Albo niedźwiedź z bliskich gór, głodem przymuszony, Porwie i w las unosi nazimca młodego, Kwiczącego i stado zwoływającego, Z takiem się w on czas zgraja pogańska zbiegała I „Bij! bij!” na Orlanda mężnego wołała.
LXXVIII.
Razem tysiąc strzał, mieczów, grotów zbroja miała, Tyle drugie także tarcz na sobie trzymała. Ci nań z prawej, ci z lewej strony nacierają
zadawają; Ale tych beło więcej, którzy nań strzelali I co go pierzystemi bełtami sięgali.
LXXVII.
Z jakiem hukiem źwierzęta, ubrane w szczeciny, Zbiegają się do kupy z gór albo równiny, Kiedy wilk srogi z jamy skrytej, przemorzony, Albo niedźwiedź z blizkich gór, głodem przymuszony, Porwie i w las unosi nazimca młodego, Kwiczącego i stado zwoływającego, Z takiem się w on czas zgraja pogańska zbiegała I „Bij! bij!” na Orlanda mężnego wołała.
LXXVIII.
Razem tysiąc strzał, mieczów, grotów zbroja miała, Tyle drugie także tarcz na sobie trzymała. Ci nań z prawej, ci z lewej strony nacierają
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 267
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
. Ta kolumna nie pada zawsze prosto na ziemię, ani też stoi, ale częstokroć niższym, i razem silniejszym wiatrem uniesiona, z ukosa jest nakłoniona ku ziemi, Jub do morza, czasem zaś zakrzywiona, czasem też na dwie niby kolumny jest podzielona. Gdy jeden zwiatrów niższy jest silniejszy, ten ją częstokroć unosi nad ziemią, lub morzem, niedopuszczając zaraz spadać. Gdy zaś wisi nad morzem, i jego powierzchności jest bliska bardzo, woda wre pod nią, i podnosi się na przeciw niej, czyniąc drugą kolumnę mniejszą, i pierwszą niby spotykającą. To podnoszenie się wody morskiej, pochodzi z tąd, iż powietrze, poboczne
. Ta kolumna nie pada zawsze prosto na ziemię, ani też stoi, ale częstokroć niższym, y razem silnieyszym wiatrem uniesiona, z ukosa iest nakłoniona ku ziemi, Iub do morza, czasem zaś zakrzywiona, czasem też na dwie niby kolumny iest podzielona. Gdy ieden zwiatrow niższy iest silnieyszy, ten ią częstokroć unosi nad ziemią, lub morzem, niedopuszczaiąc zaraz spadać. Gdy zaś wisi nad morzem, y iego powierzchności iest bliska bardzo, woda wre pod nią, y podnosi się na przeciw niey, czyniąc drugą kolumnę mnieyszą, y pierwszą niby spotykaiącą. To podnoszenie się wody morskiey, pochodzi z tąd, iż powietrze, poboczne
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 72
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770