organistom trzeba. Zostanieli mi która dam żakom w kolędzie Wiem że żadna z nich dobra jak trzeba nie będzie. Chłopom.
MAm cepy/ grabie/ widły/ rozdam miedzy chłopy/ Bo ich szkoda próżnować/ niechaj tłuką snopy. Sierpy/ kosy/ lemiesze/ i brzosła do pługów/ Niechaj robią jak szkapy/ upłacają długów. Kmiotownom/ wszytkim wioskom/ w prawdzieć nieforemnie Kądziel/ krężel/ wrzeciono/ przyjmicie odemnie. Co owo do Trzech Królów nie rady prządacie/ A cóż po was gdy inej roboty nie macie. I w zapusty kądziele poczochrać nie wadzi/ Jeśli wam samym ciężko więc kaście czeladzi. A wy wiejskie dziewczęta skoro
organistom trzebá. Zostánieli mi ktora dam żakom w kolędźie Wiem że żadna z nich dobra iák trzebá nie będźie. Chłopom.
MAm cepy/ grábie/ widły/ rozdam miedzy chłopy/ Bo ich szkoda proznowáć/ niechay tłuką snopy. Sierpy/ kosy/ lemiesze/ y brzosłá do pługow/ Niechay robią iák szkápy/ vpłacáią długow. Kmiotownom/ wszytkim wioskom/ w prawdźieć nieforemnie Kądźiel/ krężel/ wrzećiono/ prziymićie odemnie. Co owo do Trzech Krolow nie rády prządaćie/ A coż po was gdy iney roboty nie maćie. Y w zapusty kądźiele poczochráć nie wádźi/ Ieśli wam samym ćiężko więc kaśćie czeládźi. A wy wieyskie dźiewczęta skoro
Skrót tekstu: FraszNow
Strona: B4v
Tytuł:
Fraszki nowe sowizrzałowe
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615