mu go był przysłał/ Mileski urobił Alton/ i kosztownemi wzorami ozdobił. Było miasto: w nim bron siedm pokazać się dały; Te za imię; któreby było/ natrącały. Przed miastem/ ognie/ stosy/ obchody/ i groby/ I z włosem pomierzwionym/ znak niosac żałoby/ Obnażone maciory: Nimfy upłakują Wrzkomo/ i osuszonych źrzodeł lamentują. Drzewa/ ożogi własne/ w list ogołocone/ Łakome kozy gryzą kamienie spalone. Oto w śrzód Taebów córki dwie Echionowe; Ta/ piersi nie niewieście wydaje gotowe Na śmierć; owa ku sercu przebija się srogo; Za luc swój umierając. Zaś rynkiem chędogo Prowadzą je na pogrzeb/
mu go był przysłał/ Mileski vrobił Alton/ y kosztownemi wzorámi ozdobił. Było miásto: w nim bron śiedm pokázáć sie dáły; Te zá imię; ktoreby było/ nátrącały. Przed miástem/ ognie/ stosy/ obchody/ y groby/ Y z włosem pomierzwionym/ znák niosac żałoby/ Obnáżone máćiory: Nymphy vpłákuią Wrzkomo/ y osuszonych źrzodeł lámentuią. Drzewá/ ożogi własne/ w list ogołocone/ Lákome kozy gryzą kamienie spalone. Oto w śrzod Taebow corki dwie Echionowe; Tá/ pierśi nie niewieśćie wydaie gotowe Ná śmierć; owá ku sercu przebiia sie srogo; Za luc swoy vmieráiąc. Záś rynkiem chędogo Prowádzą ie na pogrzeb/
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 337
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
czeladzi. Tedy nas lepszym sokiem ziół nie znanych chluśnie/ I po głowach palcatem obróconym muśnie; Pierwszym nawszem przeciwne przymawiając słowa. Tych im śpieszniej napiewa/ tym ochotniej głowa Szacuje się ku gorze: linią się szczeciny/ Z nóg rozdwojonych/ giną wszytkie rozpadliny. Dawne przystając pleca/ ramiona z barkami. witamy płaczącego/ upłakując sami: Wisiemy mu u szyje: anismy mówili Więcej zrazu/ tylko to; żeśmy wdzięczni byli. Przemięszkalismy tam rok: gdzie wiele widziałem Rzeczy/ przez czas takowy/ a nie mniej słyszałem. Toż też przy wielu inszych jedna powiedziała Z dwu par służbistych/ które od czarów chowała; Bo gdy
czeládźi. Tedy nas lepszym sokiem źioł nie znánych chluśnie/ Y po głowách palcatem obroconym muśnie; Pierwszym náwszem przećiwne przymawiáiąc słowá. Tych im śpieszniey nápiewa/ tym ochotniey głowá Szácuie się ku gorze: linią się szczeciny/ Z nog rozdwoionych/ giną wszytkie rospádliny. Dawne przystáiąc plecá/ rámioná z bárkámi. witamy płáczącego/ vpłákuiąc sámi: Wiśiemy mu v szyie: ánismy mowili Więcey zrázu/ tylko to; żesmy wdźięczni byli. Przemięszkálismy tám rok: gdźie wiele widźiałem Rzeczy/ przez czás tákowy/ á nie mniey słyszałem. Toż też przy wielu inszych iedná powiedźiáłá Z dwu par służbistych/ ktore od czárow chowáłá; Bo gdy
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 357
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Powstąń: i ożywionego Matce utrapionej oddaje. Co za przyczyna takich, i tak wielu akcyj Chrystusowych, na ten czas, kiedy umarłym żywot przywraca? zostawić nam chciał Zbawiciel, własnym przykładem, zbawienną pamięć, i żywą naukę: jakośmy wszytkiemi sposobami służyć, dobrze czynić, modlić się za umarłe, nad mizerią ich upłakiwać, miseremini mei, litować się nad niemi, w potrzebie ich, rękę im miłosierną podawać powinni. Zawsze to memento mając żywe przed oczami: Sancta ergò et salubris est cogitatio. Święte i zbawienne jest rozpamiętywanie, modlić się za umarłe, czynić co pobożność i afekt przeciwko nim każe; żeby od grzechów rozwiązani, i
Powstąń: y ożywionego Mátce utrapioney oddáie. Co zá przyczyná tákich, y ták wielu ákcyi Chrystusowych, ná ten czás, kiedy umárłym żywot przywraca? zostáwić nąm chćiał Zbáwićiel, własnym przykłádem, zbáwięnną pámięć, y żywą náukę: iákosmy wszytkiemi sposobámi służyć, dobrze czynić, modlić się zá umárłe, nád mizeryą ich upłákiwáć, miseremini mei, litowáć się nád niemi, w potrzebie ich, rękę im miłośierną podawáć powinni. Záwsze to memento máiąc żywe przed oczámi: Sancta ergò et salubris est cogitatio. Swięte y zbáwięnne iest rospámiętywánie, modlić się zá umárłe, czynić co pobożność y áffekt przećiwko nim każe; żeby od grzechow rozwiązáni, y
Skrót tekstu: PiskorKaz
Strona: 849
Tytuł:
Kazania na Dni Pańskie
Autor:
Sebastian Jan Piskorski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706
i za dary/ Bo też kupcy różni są/ różne też towary. Jednak towar[...] nie miałby być drogi/ Gdyż to czasem jak snopie układaje w brogi. Fraszki Sowiźrzałowe.
Ba i najdzie ją czasem na sienie w stodole/ Abo idzie w wiąneczku śpiewając na pole. Czasem miedzy ziołeczki chodzi po ogrodzie/ Upłakując miłego/ łzy płyną po brodzie. Mój kochanku namilszy gdzież mi się obracasz/ Pono co u mnie bierzesz to z inną utracasz A on mówi że się ja przed tobą nie kryję/ Za twe zdrowie do innej Anusieńku piję. Gadka.
Kiedy się ludzie na częściej wywracają Zimie kiedy na sąnkach jeżdżą. O Prokuratorach
y za dary/ Bo też kupcy rożni są/ rożne też towáry. Iednak towar[...] nie miałby bydź drogi/ Gdyż to czásem iak snopie vkładaie w brogi. Frászki Sowiźrzałowe.
Bá y naydźie ią czásem ná śienie w stodole/ Abo idźie w wiąneczku spiewáiąc ná pole. Czásem miedzy źiołeczki chodźi po ogrodźie/ Vpłakuiąc miłego/ łzy płyną po brodźie. Moy kochánku namilszy gdźież mi się obracasz/ Pono co v mnie bierzesz to z inną vtracasz A on mowi że się ia przed tobą nie kryię/ Zá twe zdrowie do inney Anuśieńku piyę. Gadká.
Kiedy się ludźie na częśćiey wywrácáią Zimie kiedy na sąnkach ieżdżą. O Prokuratorách
Skrót tekstu: FraszNow
Strona: A2v
Tytuł:
Fraszki nowe sowizrzałowe
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615