, bo w tedy im szkodzi. ani im pasza całe lato będzie pożyteczna; co innych miesięcy rankiem i wieczorem paść je najlepiej. Na suchoty owiec prezerwatywa, dawać im z paszą lipowego korzenia. Matkom zaś przez dni 7 dają bluszcz, jagnięta chorować nie będą I to dla owiec dobre remedium; wziąć chmielu ćwierć, uparzyć dubrze weź zielenicę i stłucz, potym omknąwszy piołun, z tym wszytkim uwarz w garku nowym, wlej w koryto, posol dobrze, daj im jeść; czyń to po razu na Miesiąc. Weź O Ekonomice, mianowicie o Folwarku.
wierzbowego drzewa, spal, popiół ten zmieszawszy z solą, daj owcom. Albo
, bo w tedy im szkodzi. ani im pasza całe lato będzie pożyteczna; co innych miesięcy rankiem y wieczorem paść ie naylepiey. Na suchoty owiec prezerwatywa, dawać im z paszą lipowego korzenia. Matkom zaś przez dni 7 daią bluszcz, iagnięta chorować nie będą I to dla owiec dobre remedium; wziąć chmielu ćwierć, uparzyć dubrze weź zielenicę y stłucz, potym omknąwszy piołun, z tym wszytkim uwarz w garku nowym, wley w koryto, posol dobrze, day im ieść; czyń to po razu na Miesiąc. Weź O Ekonomice, mianowicie o Folwarku.
wierzbowego drzewa, spal, popioł ten zmieszawszy z solą, day owcom. Albo
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 405.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
) Item. Jadu go: Do Wenusa potężne czyni.
Do Wenusa/ i Małżeńskiej sprawy/ płeć oboję zbytnie porusza i wzbudza/ na wiosnę/ gdy się z ziemie pokazują z inymi ziołkami/ używając/ jako Chmielii młodego/ albo Szparagów/ w chędogą chusteczkę/ albo w Paczoski mokre/ uwinąwszy/ w Popiele gorącym uparzyć/ albo w chlebie upiec/ a tego używać z trochą Pieprzu a z solą: abowiem osobliwego smaku jest potrawa/ która potężnie do Wenusa pobudza. Ludziom starem mającym ciężką chorobę.
Ludziom starym/ i w leciech zeszłym.
Także którzy długimi a ciężkimi chorobami będąc złożeni/ do pierwszego zdrowia i sił przyść niemogą/
) Item. Iádu go: Do Venusá potężne czyni.
Do Wenusá/ y Małżeńskiey spráwy/ płeć oboię zbytnie porusza y wzbudza/ ná wiosnę/ gdy sie z źiemie pokázuią z inymi źiołkámi/ vżywáiąc/ iáko Chmielii młodego/ álbo Szpárágow/ w chędogą chusteczkę/ álbo w Páczoski mokre/ vwinąwszy/ w Popiele gorącym vpárzyć/ álbo w chlebie vpiec/ á tego vżywáć z trochą Pieprzu á z solą: ábowiem osobliwego smáku iest potráwá/ ktora potężnie do Wenusá pobudza. Ludźiom stárem maiącym ćięszką chorobę.
Ludźiom stárym/ y w lećiech zeszłym.
Tákże ktorzy długimi á ćieszkimi chorobámi będąc złożeni/ do pierwsze^o^ zdrowia y śił przyść niemogą/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 180
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ i czuch odwilżą. Karmić ich jednak nimi inszym czasem nie godzi się/ bo ponich psi parszywieją i suchorlawieją. Czuch stracony jako naprawić
KIedy psi czuch stracą/ nalepiej im warzyć miasto tłustości/ baranie głowy w kotle/ i znimi dokilkukroć karmić/ jest na to wielka experiencja. A naosobliwiej w piwie zaszpuntowawszy uparzyć te łby/ i ztym zatrzeć.
Wymywają też/ abo zakrapiają nozdrza gorczycą z octem/ drudzy gorzałką: ale ja rozumiem że to jedno na raz pomoże. Księgi pierwsze O Wścieklinie psiej.
WŚciekliny rodzajów jest kilkanaście różnych/ które opisować trudno/ leczyć jeszcze trudniej. Naprzód tedy trzeba karmić psy dobrze/ na miejscu
/ y cżuch odwilżą. Karmić ich iednák nimi inszym cżásem nie godźi sie/ bo ponich pśi párszywieią y suchorláwieią. Cżuch strácony iáko nápráwić
KIedy pśi cżuch strácą/ nalepiey im wárzyć miásto tłustośći/ baránie głowy w kotle/ y znimi dokilkukroć karmić/ iest ná to wielka experientia. A naosobliwiey w piwie zászpuntowawszy vpárzyć te łby/ y ztym zátrzeć.
Wymywáią też/ abo zakrapiáią nozdrzá gorcżycą z octem/ drudzy gorzáłką: ále ia rozumiem że to iedno na raz pomoże. Kśięgi pierwsze O Wśćieklinie pśiey.
WSćiekliny rodzáiow iest kilkanaśćie rożnych/ ktore opisowáć trudno/ lecżyć ieszcże trudniey. Náprzod tedy trzebá karmić psy dobrze/ ná mieyscu
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 17
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618