/ która niemając słusznej przyczyny/ zrozerwaną drugą pomiestną Cerkwią/ i wzywana bywszy/ zjednoczyć się niechce. A słuszna przyczyna tego insza być nie może/ tylko sama Herezys. Lecz/ zebrawszy się już nam z łaską Bożą/ i Zyzaniów naszych/ Filaletów Ortologów/ i tym podobnych/ duch od siebie odrzuciwszy/ upatrywać nam w Rzymskiej Cerkwie Hareziej/ jest upatrzywać jej/ moim zdaniem/ w samej naszej Cerkwi. w której co do namniejszej krytyki to wszytko najdujemy i widzimy/ (ile do wiary dogmat/ których prawości naraża/ Herezję rodzić zwykła/) co się najduje i widzi w Cerkwi Rzymskiej. Równie i w tej co do
/ ktora niemáiąc słuszney przyczyny/ zrozerwáną drugą pomiestną Cerkwią/ y wzywána bywszy/ ziednocżyć sie niechce. A słuszna przycżyná tego insza bydź nie może/ tylko sámá Heresis. Lecz/ zebrawszy się iuż nám z łáską Bożą/ y Zyzániow nászych/ Philáletow Ortologow/ y tym podobnych/ duch od śiebie odrzućiwszy/ vpátrywáć nam w Rzymskiey Cerkwie Hareziey/ iest vpátrzywáć iey/ moim zdániem/ w sámey nászey Cerkwi. w ktorey co do namnieyszey krytyki to wszytko náyduiemy y widźimy/ (ile do wiáry dogmat/ ktorych práwośći náraża/ Hęrezyę rodźić zwykłá/) co sie náyduie y widźi w Cerkwi Rzymskiey. Rownie y w tey co do
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 113
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
, przy zwycięstwie zapomina tego. Frasuje się kupiec o handel, ale zysk odtrąca mu smutek, mógł i inne podobne przytaczać przykłady. a Pan obrał sobie przykład o białejgłowie rodzącej. Odpowiada na to pomieniony Chryzostom Z. Naturale exemplum adducit. Przyrodzony przykład przyprowadził, kto ma zasmrodzoną fantazyją, to temu trzeba przegryzywać słówka, upatrywać, żeby się litera z-literą nie złączyła, nie zeszła, a Panieńska, Chrystusowa, ubóstwiona czystość, nie winnemi słowami, i o połogu mówi. 4. MULIER. Co to jest że na Zwiastowanie Naświętszej Panny, nie wyprawił P. Bóg nasz, albo czystego Eliasza, albo podeszłego Dawida, albo szędziwego
, przy zwyćięstwie zápomina tego. Frásuie się kupiec o handel, ále zysk odtrąca mu smutek, mogł i inne podobne przytaczáć przykłády. á Pan obrał sobie przykład o białeygłowie rodzącey. Odpowiáda ná to pomieniony Chryzostom S. Naturale exemplum adducit. Przyrodzony przykład przyprowádźił, kto ma zásmrodzoną fántázyią, to temu trzebá przegryzywáć słowká, upátrywáć, żeby się literá z-literą nie złączyła, nie zeszłá, á Pánieńska, Chrystusowá, ubostwiona czystość, nie winnemi słowámi, i o połogu mowi. 4. MULIER. Co to iest że ná Zwiástowánie Naświętszey Pánny, nie wypráwił P. Bog nász, álbo czystego Eliaszá, álbo podeszłego Dawida, álbo szędźiwego
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 91
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
iż w południe świece palić musiano.
Trzęsienie ziemi na wyspie Bornholm morza Bałtyckiego, po powietrzu po trzykroć odnawiającym się nastąpiło.
1601 11, i 12 Sierpnia: ogień na powietrzu ukazał się nad miastem Z. Jerzego niedaleko rzeki Jorna w wyższych Węgrzech o pół siódmej mili od jeziora Balaton. Pospólstwo w tym widoku zdawało się upatrywać krzyż, lamparda, bazyliszka, krew, i słyszeć wycia i jęczenia.
8 Września między pierwszą i drugą godziną z pułnocy trzęsienie znaczne w całej prawie Europie, i nawet w Azyj: jezioro Geneweńskie bez najmniejszego wiatru gwałtownie było wzruszone.
Trzęsienie ziemi w Morges, Lauzane, Yver- don, Orbe, Aigle, i
iż w południe świece palić musiano.
Trzęsienie ziemi na wyspie Bornholm morza Bałtyckiego, po powietrzu po trzykroć odnawiaiącym się nastąpiło.
1601 11, y 12 Sierpnia: ogień na powietrzu ukazał się nad miastem S. Jerzego niedaleko rzeki Jorna w wyższych Węgrzech o puł siodmey mili od ieziora Balaton. Pospolstwo w tym widoku zdawało się upatrywać krzyż, lamparda, bazyliszka, krew, y słyszeć wycia y ięczenia.
8 Września między pierwszą y drugą godziną z pułnocy trzęsienie znaczne w całey prawie Europie, y nawet w Azyi: iezioro Geneweńskie bez naymnieyszego wiatru gwałtownie było wzruszone.
Trzęsienie ziemi w Morges, Lauzane, Yver- don, Orbe, Aigle, y
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 96
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
, ale rozumiem że i tudzież punkta będą się mogły odmienić za przyjazdem Wm. M. M. Pana, pierwszy że odliczą pieniądze przed rozwiązaniem Związku, iże na Żołnierską egzekucją pozwolą. Ósmy.
Ręką zaś własną przydał.
Mój Dobrodzieju przyjeżdzajże Wm. M. M. Pan, bo z obu stron potrzeba przyszłe rzeczy upatrywać. Tociem vocatus lubo mię Dwór nie vocował zazdroszcząc, że meritum pacificationis mnie, nie Panu Czarnieckiemu cesit.
Niech tedy ten potwarca kłamliwy rozsądzi się sam że mi fałsz zadaje, abym mediacją sam vltrò na się wziął, a niebył doniej vocowany, naco listy same tu położyłem, i in originali
, ále rozumiem że y tudźiesz punctá będą się mogły odmienić zá przyiázdem Wm. M. M. Páná, pierwszy że odliczą pieniądze przed rozwiązániem Zwiąsku, iże ná Zołnierską executią pozwolą. Osmy.
Ręką záś własną przydał.
Moy Dobrodźieiu przyieżdzayże Wm. M. M. Pan, bo z obu stron potrzebá przyszłe rzeczy vpátrywáć. Toćiem vocatus lubo mię Dwor nie vocował zazdroszcząc, że meritum pacificationis mnie, nie Pánu Czárnieckiemu cesit.
Niech tedy ten potwarcá kłamliwy rozsądźi się sam że mi fałsz zádáie, ábym mediátią sąm vltrò ná się wźiął, á niebył doniey vocowány, náco listy sáme tu położyłem, y in originali
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 89
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
jest na restauracją i perfekcjowanie tej Nauki: Cztery kroć sto tysięcy wysypał Czerwonych Złotych. O Karolu Wielkim Cesarzu magna tantum dicenda, który jak Atlas nowy i Niebo Gwiazdziste, i Imperium Zachodnie, Mądrą wsparł Głową, Heroiczną utrzymał Ręką. Jego Succedanei Rudolphus, II. Leopoldus I. Cesarze przy Monarszyńskiej Purpurze, non erubezcebant upatrywać Astra, Bellatorów zarówno i Matematyków szacując Castra.
GWIAZDY na Niebie Gwiazdzistym jedne się zowią Fixae Stellae Inerrantes, Niebłąkające się. Nie mówię nieruchome, bo swój mają Obrót i Bieg, ale regularny, jeden porządek, położenie, distantiam obserwujące; drugie Gwiazdy zowią się i są ERRANTES, które około ziemi obrót swój mają cum
iest na restauracyą y perfekcyowanie tey Nauki: Cztery kroć sto tysięcy wysypał Czerwonych Złotych. O Karolu Wielkim Cesarzu magna tantum dicenda, ktory iak Atlas nowy y Niebo Gwiazdziste, y Imperium Záchodnie, Mądrą wsparł Głową, Heroiczną utrzymał Ręką. Iego Succedanei Rudolphus, II. Leopoldus I. Cesarze przy Monarszyńskiey Purpurze, non erubescebant upatrywać Astra, Bellatorow zarowno y Matematykow szacuiąc Castra.
GWIAZDY na Niebie Gwiazdzistym iedne się zowią Fixae Stellae Inerrantes, Niebłąkaiące się. Nie mowię nieruchome, bo swoy maią Obrot y Bieg, ale regularny, ieden porządek, położenie, distantiam obserwuiące; drugie Gwiazdy zowią się y są ERRANTES, ktore około ziemi obrot swoy maią cum
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 172
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
i około chustką obwiń/ aby żadna para nie mogła wyniść. Dopiero weźmi beczołkę drzewianą/ pełną wody zimnej/ przewiercianą dwiema dziurami na ukoś/ i onę rurkę wpraw w one dziurę/ nie inaczej jako owę którą gorzałkę spuszczają. To przepuszczanie wody cieplicznej tak się odprawować ma/ jako się już opisało: ale co tu upatrywać mamy/ teraz pilno się nauczmy. Wiedzieć to potrzeba/ że on piasek w donicy będąc gorący/ zagrzewa w kołbie onę wodę/ która gdy się zagrzeje/ para z niej idzie/ i obija się o helm/ i znowu ona para kupi się i gęstnieje/ i obraca się powtóre w wodę/ która woda
y około chustką obwiń/ aby żadna párá nie mogłá wyniść. Dopiero weźmi becżołkę drzewiáną/ pełną wody źimnej/ przewierćiáną dwiemá dźiurámi ná vkoś/ y onę rurkę wpraw w one dźiurę/ nie inácżey iako owę ktorą gorzałkę spuszcżáią. To przepuszcżánie wody ćieplicżney ták się odpráwowáć ma/ iáko się iuż opisáło: ále co tu vpátrywáć mamy/ teraz pilno się náucżmy. Wiedźieć to potrzebá/ że on piasek w donicy będąc gorący/ zágrzewa w kołbie onę wodę/ ktora gdy się zágrzeie/ párá z niey idźie/ y obija się o helm/ y znowu oná párá kupi się y gęstnieie/ y obraca się powtore w wodę/ ktora wodá
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 79,
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
mogą/ nie mają tej wody pić: gdyż ta woda jako i inne ciepliczne/ powinna aby wyszła z ciala; bądź to przez stolce/ bądź też przez urynę/ abo ostatek przez pot: a nie może wyniść/ jedno kiedy ustawicznie pacjent z miejsca na miejsce chodzi. Naostatek i to Medyk wpacjencie ma upatrywać: aby on to chory miał żyły szerokie nie cienkie/ a do tego nie zatkane. Trzecia nauka jest/ którą tak Doktor jako i chory powinni zachować: czas upatrzyć którego ma pić tę wodę. A iż czas jest dwojaki/ Roczny i dzienny; pierwej naucz się którego czasu w roku ma pić. Nie daj
mogą/ nie máią tey wody pić: gdyż tá wodá iako y inne ćieplicżne/ powinná áby wyszła z ćiálá; bądż to przez stolce/ bądż też przez vrynę/ ábo ostátek przez pot: á nie może wyniść/ iedno kiedy vstáwicżnie pácyent z mieyscá ná mieysce chodźi. Naostátek y to Medyk wpácyenćie ma vpátrywáć: áby on to chory miał żyły szerokie nie ćienkie/ á do tego nie zátkáne. Trzećia náuká iest/ ktorą ták Doktor iáko y chory powinni záchowáć: cżas vpátrzyć ktorego ma pić tę wodę. A iż cżás iest dwoiáki/ Rocżny y dźienny; pierwey naucż się ktorego cżásu w roku ma pić. Nie day
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 172.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
nietak odmieniały się, pro velle statuum. Teraz wchodzą takie materie ad excutiendum, które za prawem, jak za murem securae, magnitudinis suae siedzą, i probabliliter ani przez skrypt mój, i racje błahe; ani per activitatẽ, by największych ludzi niewzruszą się. Jednak: ponieważ to interessatis niezaszkodzi, godzi ją upatrywać, i wytykać polityczne defekta, jako w słońcu maculas, które lubo Astrologowie dowcipnym okiem znajdują, przecię ich niepoprawują, ani znoszą, i słońce świeci i grzeje, chociaż światłu jego przymawiają: Planetarii Censores. Tak i Ichmość Księża Biskupi, których profundissimé, ile Sacres Personas veneror, qua Biskupów, za złe mieć
nieták odmieniały się, pro velle statuum. Teraz wchodzą tákie materye ad excutiendum, ktore zá prawem, iák zá murem securae, magnitudinis suae śiedzą, y probabliliter áni przez skrypt moy, y racye błahe; áni per activitatẽ, by naywiększych ludźi niewzruszą się. Jednák: ponieważ to interessatis niezászkodźi, godźi ię upatrywać, y wytykáć polityczne defektá, iáko w słońcu maculas, ktore lubo Astrologowie dowćipnym okiem znayduią, przećię ich niepoprawuią, áni znoszą, y słonce świeći y grzeie, choćiaż światłu iego przymawiaią: Planetarii Censores. Ták y Ichmość Xięża Biskupi, ktorych profundissimé, ile Sacres Personas veneror, qua Biskupow, zá złe mieć
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 77
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Im. p. bachmistrz aby tylko cieślami kasztowemi władnął, w rządy się żadne nie wdawał. Kasztów bez wspólnej narady z p. podżupkiem i szafarzem nie zakładał, piecowemi władnął. Insze roboty, to jest burt i ustępów zbierania, prostowanie ścian, ograniczne kłapetki, lozówki dla kieratów, przebicia do komór etc. zupa upatrywać ma, lub na piecową robotę, lub też kruszakami, lub cieślami tę robotę odprawując. Toż o piecach wandowych, które nie piecowemi, ale cieślami na ław prowadzone być mają.
Kolekciany nie ma odbierać miarek od robotnika, aż po robocie, krom walaczów. 12. Instrukcja dla piecowych w żupach krakowskich
W jałowy
Im. p. bachmistrz aby tylko cieślami kasztowemi władnął, w rządy się żadne nie wdawał. Kasztów bez wspólnej narady z p. podżupkiem i szafarzem nie zakładał, piecowemi władnął. Insze roboty, to jest burt i ustępów zbierania, prostowanie ścian, ograniczne kłapetki, lozówki dla kieratów, przebicia do komór etc. zupa upatrywać ma, lub na piecową robotę, lub też kruszakami, lub cieślami tę robotę odprawując. Toż o piecach wandowych, które nie piecowemi, ale cieślami na ław prowadzone być mają.
Kolekciany nie ma odbierać miarek od robotnika, aż po robocie, krom walaczów. 12. Instrukcja dla piecowych w żupach krakowskich
W jałowy
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 55
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
arkusy QW, WC zaprowadzisz. Domowa Architektura ROZDZIAŁ III. Przekładają się Kanony albo reguły generalne, stosujące się do piękności Architektonicznej. Domowa
Albowiem mocniejsze podpory, ślużą bardziej do celu swego to jest utrzymania ciężaru (73.) i dla tego doskonalsze. to pierwsza, Druga, że Architekt doskonałości i co do oka ma upatrywać ( 11.), a mocniejsze i co do oka są doskonalsze, jakośmy wyżej rzekli, więc mocniejsze co do oka są doskonalsze. biać różnemi rznięciami. Albowiem znosząc różność, znoszą też piękność, bo jest przeciw (§ 22.) Bo esencją zniozłszy znosi się i Ordr sam. Tym bowiem ze są
arkusy QW, WC zaprowadzisz. Domowa Architektura ROZDZIAŁ III. Przekładaią się Kanony álbo reguły generálne, stosuiące się do piękności Architektoniczney. Domowa
Albowiem mocnieysze podpory, ślużą bárdziey do celu swego to iest utrzymánia ciężáru (73.) y dlá tego doskonálsze. to pierwsza, Druga, że Architekt doskonałości y co do oka ma upatrywać ( 11.), á mocnieysze y co do oka są doskonalsze, iakośmy wyżey rzekli, więc mocnieysze co do oka są doskonálsze. biać roznemi rznięciámi. Albowiem znosząc rożność, znoszą też piękność, bo iest przeciw (§ 22.) Bo essencyą zniozłszy znosi się y Ordr sam. Tym bowiem ze są
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 25
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749