pysznymi ich czy to z zazdrości, czy że się dobrze rządzili, czy że żadnych urzędów nie pragnęli, zwali. Obaczywszy czas spokojny, gdy Zaroz z towarem do Turkistanu odjeżdżał, a sam Bosier w mieście został, mowami swojemi nieostrożnemi dali pochop softom do tego, aby na domy ich uderzywszy, ze skarbów i dostatków upleniwszy, z pychy, którą w nich opacznie upatrowali, onych zrazili. Softowie, których w tem mieście zawsze wiele bywa, wyrozumiawszy niechęć starszych miejskich przeciwko onym, czas łowili, jakoby skarbom i dobrom owych dokuczyć mieli. Na czas sposobny napadłszy, na domy i kramnice owych, które blisko siebie mieli, uderzywszy, wielkie
pysznymi ich czy to z zazdrości, czy że się dobrze rządzili, czy że żadnych urzędów nie pragnęli, zwali. Obaczywszy czas spokojny, gdy Zaroz z towarem do Turkistanu odjeżdżał, a sam Bosier w mieście został, mowami swojemi nieostrożnemi dali pochop softom do tego, aby na domy ich uderzywszy, ze skarbów i dostatków upleniwszy, z pychy, którą w nich opacznie upatrowali, onych zrazili. Softowie, których w tém mieście zawsze wiele bywa, wyrozumiawszy niechęć starszych miejskich przeciwko onym, czas łowili, jakoby skarbom i dobrom owych dokuczyć mieli. Na czas sposobny napadłszy, na domy i kramnice owych, które blizko siebie mieli, uderzywszy, wielkie
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 75
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879
dopięli, na co się zawzięli byli ci domu rakuskiego promotorowie.
Ale przystąpmy do bliższych, domowych, zewnętrznych koniektur: ujźrzemy i tam wielkie z nich dokumenta. Z Krakowa KiM. wyjachał nie cum tota tylko familia, ale cum omni substantia, etiam minima zabrawszy (nazbyt inopinate), a podobno i w skarbie koronnym upleniwszy nieco; słychać było i to, że przez konfidenty cudzoziemce utriusque sexus odsyłano nazad do skarbu niektóre rzeczy. Mądry on Henryk odbiegł nas, zostawił w pokojach swoich własne ozdoby: znać że pan z panów. Zamek krakowski pustkami odjachany, bez rządu, bez obrony i opatrzności namniejszej, jako ono, gdy czego in prae
dopięli, na co się zawzięli byli ci domu rakuskiego promotorowie.
Ale przystąpmy do bliższych, domowych, zewnętrznych konjektur: ujźrzemy i tam wielkie z nich dokumenta. Z Krakowa KJM. wyjachał nie cum tota tylko familia, ale cum omni substantia, etiam minima zabrawszy (nazbyt inopinate), a podobno i w skarbie koronnym upleniwszy nieco; słychać było i to, że przez konfidenty cudzoziemce utriusque sexus odsyłano nazad do skarbu niektóre rzeczy. Mądry on Henryk odbiegł nas, zostawił w pokojach swoich własne ozdoby: znać że pan z panów. Zamek krakowski pustkami odjachany, bez rządu, bez obrony i opatrzności namniejszej, jako ono, gdy czego in prae
Skrót tekstu: ZniesKalCz_II
Strona: 342
Tytuł:
Zniesienie kalumnii z p. Wojewody krakowskiego i zaraz deklaracya skryptów stężyckich z strony praktyk
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918