w legacji on Zbaraski wielki, Że w nim wiary i jednej nie było kropelki. Tego Spodar wołoski z zmyślonym kontestem Chęci swoich wyprawił przeciwko nam ze ztem Rozmaitych dowodów, życząc tego szczerze, Żeby stare co rychlej odnowić przymierze Między Turki a Lachy, nim się w wojnę wkroczy, Nim się Mars obojętny we krwi uposoczy. Troje prawił nie dziwy: jakim aparatem, Jakim duchem szedł Osman, który cale na tem, Pierwszy obóz Lubomirskiego pod Skałą Weweli do Lubomirskiego CZĘŚĆ TRZECIA
Jeżeli samą grozą Polaków nie skróci, Do szczętu ich z imieniem i z państwem wywróci; Nie przestanie swych wodzów do drogi przynukać, Bojąc się, żeby mu
w legacyi on Zbaraski wielki, Że w nim wiary i jednej nie było kropelki. Tego Spodar wołoski z zmyślonym kontestem Chęci swoich wyprawił przeciwko nam ze stem Rozmaitych dowodów, życząc tego szczerze, Żeby stare co rychlej odnowić przymierze Między Turki a Lachy, nim się w wojnę wkroczy, Nim się Mars obojętny we krwi uposoczy. Troje prawił nie dziwy: jakim aparatem, Jakim duchem szedł Osman, który cale na tem, Pierwszy obóz Lubomirskiego pod Skałą Weweli do Lubomirskiego CZĘŚĆ TRZECIA
Jeżeli samą grozą Polaków nie skróci, Do szczętu ich z imieniem i z państwem wywróci; Nie przestanie swych wodzów do drogi przynukać, Bojąc się, żeby mu
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 62
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
wsiądzie na ich roje, Ze łby im ostrą szablą zdejmuje zawoje, Zwątpiwszy o posiłkach, zwyczajnego toru Dzierżąc się, uciekali do swego taboru. Nie pomoże Mahomet i carska powaga: Gdy śmierć chwyta za garło, gdy się serce strwaga, Żadne względy nie idą, jeden strach ma oczy. Jak znowu krwią pogaństwo pole uposoczy, Bo naszy i Kozacy, co im staje siły, Sieką, kolą, strzelają bojaźliwe tyły. Targa włosy na głowie, gryzie sobie palce Zjadły Osman, żurzy się na swoje ospalce. Już nie wierzy, żeby był Mahomet na niebie; I swych, i nieprzyjaciół, i znowu klnie siebie. Potem się zapomniawszy
wsiędzie na ich roje, Ze łby im ostrą szablą zdejmuje zawoje, Zwątpiwszy o posiłkach, zwyczajnego toru Dzierżąc się, uciekali do swego taboru. Nie pomoże Mahomet i carska powaga: Gdy śmierć chwyta za garło, gdy się serce strwaga, Żadne względy nie idą, jeden strach ma oczy. Jak znowu krwią pogaństwo pole uposoczy, Bo naszy i Kozacy, co im staje siły, Sieką, kolą, strzelają bojaźliwe tyły. Targa włosy na głowie, gryzie sobie palce Zjadły Osman, żurzy się na swoje ospalce. Już nie wierzy, żeby był Mahomet na niebie; I swych, i nieprzyjaciół, i znowu klnie siebie. Potem się zapomniawszy
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 170
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924