w Księstwie Litewskim kłótni namagała się i na jedno zgadzała, ale kto miał przeciwny interes, tak coraz one do niezgody poburzał przez kilku subordynowanych posłów, że ani do obrania marszałka, ani do niczego
konkludowania przyść na tym sejmie nie mogło; na ostatek na tym się skończyło, aby króla o sejm inszy tegoż roku upraszać, po której deklaracji od króla, że wyda sejm inszy, ten się, nic nie zrobiwszy, rozsypał, a Ojczyznę w stanie najnieszczęśliwszym bez rady zostawił.
Sejm tegoż roku 1701, 22 decembra w Warszawie zaczęty, między zerwanymi XL. Największy tego sejmu był cel uspokoić Księstwo Litewskie z Sapieżyńskim domem i o wojnie
w Księstwie Litewskim kłótni namagała się i na jedno zgadzała, ale kto miał przeciwny interess, tak coraz one do niezgody poburzał przez kilku subordynowanych posłów, że ani do obrania marszałka, ani do niczego
konkludowania przyść na tym sejmie nie mogło; na ostatek na tym się skończyło, aby króla o sejm inszy tegoż roku upraszać, po której deklaracyi od króla, że wyda sejm inszy, ten się, nic nie zrobiwszy, rozsypał, a Ojczyznę w stanie najnieszczęśliwszym bez rady zostawił.
Sejm tegoż roku 1701, 22 decembra w Warszawie zaczęty, między zerwanymi XL. Największy tego sejmu był cel uspokoić Księstwo Litewskie z Sapieżyńskim domem i o wojnie
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 251
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
żeby miał laedereobrażać WKsMość albo być instrumentem czyimkolwiek exacerbationisprzeciwdziałania WKsiążęcej Mci. Jakoż testanturświadczą żałoby i procesa, które nec minimum attactum osoby, powagi et intaminatae existimationis WKsMci wyznaczają w najmniejszym stopniu dotknięcia... i nieposzlakowanej czci WKsMci nie wyznaczają. A zatem im to mi jest dowodniej wiadomo, tym śmielej odważam się upraszać WKsMci Dobrodzieja, ażebyś się WKsMć ad praeces et votana prośby i błagania tegoż IMP. stolnika skłonił.
Wielkich to umysłów dzieło parcere prostratisoszczędzać powalonych. Ta jest najmilsza i u WKsiążęcej Mci zabawa, to jest ingens et magnificum opuswielkie i wspaniałe dzieło w tak wielu postępkach doświadczone, że najdotkliwsze razy zwykł
żeby miał laedereobrażać WKsMość albo być instrumentem czyimkolwiek exacerbationisprzeciwdziałania WKsiążęcej Mci. Jakoż testanturświadczą żałoby i procesa, które nec minimum attactum osoby, powagi et intaminatae existimationis WKsMci wyznaczają w najmniejszym stopniu dotknięcia... i nieposzlakowanej czci WKsMci nie wyznaczają. A zatem im to mi jest dowodniej wiadomo, tym śmielej odważam się upraszać WKsMci Dobrodzieja, ażebyś się WKsMć ad praeces et votana prośby i błagania tegoż JMP. stolnika skłonił.
Wielkich to umysłów dzieło parcere prostratisoszczędzać powalonych. Ta jest najmilsza i u WKsiążęcej Mci zabawa, to jest ingens et magnificum opuswielkie i wspaniałe dzieło w tak wielu postępkach doświadczone, że najdotkliwsze razy zwykł
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 689
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
co się on sadzi w rozum swój głupi, jako czcze perzyny wionie od Akwilona. 2.
Jako więc ogień w mokrej wilgotności, surowem k temu drewnem przyłożony, kwasząc się dymem, prędko się więc dusi, tak człowiek właśnie – bez Boskiej miłości na poły zmarły, na poły zmorzony gaśnie zniszczony –
od Boga ognia upraszać się musi. Ten trwały sam jest na długie wieczności, szczęśliwy, w kijem się wznieci.
Boże dobroci, Początku bez Końca, przeciwko Tobie szczerą uprzejmością serce Siostry mej szczerze się zagrzało. Użyczyłeś jej Ognistego Gońca, nie częścią za co dałać je – całością i z gotowością, już odtąd aby Tobie
co się on sadzi w rozum swój głupi, jako czcze perzyny wionie od Akwilona. 2.
Jako więc ogień w mokrej wilgotności, surowem k temu drewnem przyłożony, kwasząc się dymem, prędko się więc dusi, tak człowiek właśnie – bez Boskiej miłości na poły zmarły, na poły zmorzony gaśnie zniszczony –
od Boga ognia upraszać się musi. Ten trwały sam jest na długie wieczności, szczęśliwy, w kiem się wznieci.
Boże dobroci, Początku bez Końca, przeciwko Tobie szczerą uprzejmością serce Siostry mej szczerze się zagrzało. Użyczyłeś jej Ognistego Gońca, nie częścią za co dałać je – całością i z gotowością, już odtąd aby Tobie
Skrót tekstu: WieszczArchGur
Strona: 63
Tytuł:
Archetyp
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
personali delicto niemam, owszem z nich niektóre jus haereditarium na mnie devolvit. Boć ja zarównie prawie Bonorum haeres et onerum . Dla tego od Ich Mościów w to bijących i dufających, niezliczone krzywdy i szkody przez wiek Państwa mego in fortuna et honore, jak niewinnie, Bogu to samemu jawno, ponoszę. Coactus sum upraszać J. P. Krzysztofa Rzeszewskiego Podstolego Trębowelskiego, z J. M. P. Mikołajem Górskim Miecznikiem Nowogrodzkim, aby mi się kondyktu super donatione Haereditatis na tych dobrach podjęli. Uczynili to Ich
Mość et scenam continuant, bez żadnego Deus avertat prawom i Konstytucjom Koronnym, albo privatarum personarum praejudicium. Mam na to od Ich
personali delicto niemam, owszem z nich niektóre jus haereditarium na mnie devolvit. Boć ia zarownie prawie Bonorum haeres et onerum . Dla tego od Ich Mościów w to biiących y dufaiących, niezliczone krzywdy i szkody przez wiek Państwa mego in fortuna et honore, jak niewinnie, Bogu to samemu iawno, ponoszę. Coactus sum upraszać J. P. Krzysztofa Rzeszewskiego Podstolego Trębowelskiego, z J. M. P. Mikołajem Gorskim Miecznikiem Nowogrodzkim, aby mi się kondyktu super donatione Haereditatis na tych dobrach podięli. Uczynili to Ich
Mość et scenam continuant, bez żadnego Deus avertat prawom y Konstytucyom Koronnym, albo privatarum personarum praejudicium. Mam na to od Ich
Skrót tekstu: KoniecJATestKrył
Strona: 414
Tytuł:
Testament
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Ducha twego przenaświętszego/ i moc męki twej nadroższej/ abyśmy się nie inaczej we wszelakich przeciwnościach/ i krzywdach naszych rządzili i sprawowali/ Amen. Matt: 26 SPOSÓB UCZTY Królowej Niebieskiej na każdy dzień każdego Miesiąca.
Każdego dnia przypominać sobie możemy/ tajemnice różne o Pannie Naświętszej/ i one rozbierając/ o różne Boskie upraszać dary. 1. A naprzód iż to nowo stworzone niebo/ Matka i Panna niepokalana Od Trójce Przenaświętszej przed wieki na tak wielką godność i sprawę odkupienia rodzaju ludzkiego jest przejzrzana. Którego czasu proś o cnoty gruntowne i dary Boże osobliwe/ przez przyczynę Matki Miłosierdzia ku pomocy zbawienia mojego. 2. Ze taż Zajwyższego Matka
Duchá twego przenaświętszego/ y moc męki twey nadroższey/ ábysmy się nie inaczey we wszelakich przećiwnośćiach/ y krzywdach naszych rządźili y spráwowáli/ Amen. Matt: 26 SPOSOB VCZTY Krolowey Niebieskiey ná kożdy dźień kożdego Mieśiącá.
KOżdego dniá przypomináć sobie możemy/ táiemnice roźne o Pánnie Naświętszey/ y one rozbieráiąc/ o rożne Boskie vprászać dáry. 1. A náprzod iż to nowo stworzone niebo/ Mátká y Pánná niepokalaná Od Troyce Przenaświętszey przed wieki ná ták wielką godność y spráwę odkupieniá rodzáiu ludzkiego iest przeyzrzáná. Ktorego czasu proś o cnoty gruntowne y dáry Boże osobliwe/ przez przyczynę Mátki Miłośierdźiá ku pomocy zbáwieniá moiego. 2. Ze taż Zaywyższego Mátká
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 174
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
illustres viros, przodkować miedzy pierwszymi nie poślednia. Tylko że nad zadługi i siłę moję ta funkcja, którą Braterskie vota na nieudolne kładą ramiona, ten zaś ciężar nisi qui sua metitur pondera ferré potest. Do tego wiem jako grave et praesse et non prodesse. Zaczym moja niedola dziękować mi każe za Braterskie chęci, i upraszać o manumissyą z Nominacyj Marszałkowskiej.
Votum 2, Mości Panie N. inaczej być nie może, tylko Tu Civem patremque geras, tu consule cunctis, nec tua te moveant sed publica vota, prywatne ekscuzy, prosiemy niech publicznym Braci Szlachty ustąpią żądzom i zdaniu.
Votum 4. Dawne to Mości Panie N. principium,
illustres viros, przodkowáć miedzy pierwszymi nie pośledniá. Tylko że nád zadługi y śiłę moję tá funkcya, ktorą Bráterskie vota ná nieudolne kłádą ramiona, ten záś ćiężar nisi qui sua metitur pondera ferré potest. Do tego wiem jáko grave et praesse et non prodesse. Záczym mojá niedola dźiękowáć mi káże zá Bráterskie chęći, y uprászáć o manumissyą z Nominácyi Márszáłkowskiey.
Votum 2, Mośći Pánie N. ináczey być nie może, tylko Tu Civem patremque geras, tu consule cunctis, nec tua te moveant sed publica vota, prywátne excuzy, prośiemy niech publicznym Bráći Szláchty ustąpią żądzom y zdániu.
Votum 4. Dáwne to Mośći Pánie N. principium,
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: L7
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
. Cokolwiek (prawi) przez te wszytkie lata Kochana Matko chęci twych uznałem: Cokolwiek łaski, że w oczach i świata Całego słynę: twojej otrzymałem: Cokolwiek dotąd afektu odnoszę: Wszytko to nową łaską potwierdź; proszę. 57, Tej jednej żądam, ta sama przechodzi Cośkolwiek dotąd chęci oświadczyła. O tę upraszać niechaj mi się godzi, Byle ta prośba wzgardzona nie była. A gdy otrzymam, o co konkuruję: W nagrodę żywot, i krew ofiaruję. 58. Coś niezwykłego coś niepodobnego Otrzymać pragniesz, (Królowa odpowie.) Albowiem serca znak niespokojnego Uznała zaraz po gestach, po mowie: Jeżeli jednak chęć moja w to
. Cokolwiek (práwi) przez te wszytkie látá Kochána Mátko chęći twych uznáłem: Cokolwiek łáski, że w oczách y świátá Cáłego słynę: twoiey otrzymałem: Cokolwiek dotąd áffektu odnoszę: Wszytko to nową łáską potwierdź; proszę. 57, Tey iedney żądam, tá samá przechodźi Cośkolwiek dotąd chęći oświádczyłá. O tę upraszáć niechay mi się godźi, Byle tá prośbá wzgárdzona nie byłá. A gdy otrzymam, o co konkurruię: W nagrodę żywot, y krew ofiáruię. 58. Coś niezwykłego coś niepodobnego Otrzymáć prágniesz, (Krolowa odpowie.) Albowiem sercá znák niespokoynego Vznáłá záraz po gestách, po mowie: Iezeli iednák chęć moiá w to
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 77
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
Apostolicâ authoritate prohibemus firmissimie. Co po polsku tak brzmi: nakoniec pospolitej proby/ która żadnemi kanonami Kościelnemi nie jest stwierdzona/ jako to przez gorące abo zimną wodę/ abo przez żelaża rozpalonego dotknienie/ i jakich że kolwiek tych podobnych wynalazek abo wymysłów ludzkich/ ani tobie drugim dawać/ ani od kogo innego takich rzeczy upraszać pozwolamy/ i owszem mocą i władzą Stolice Apostołskiej surów za- kazujemy. Te ostatnie słowa wyjęte z listu Aleksandra w torego Papieża: Takąż probę przez plawienie potępiły zniósł Pucius Papież tymi słowy: z twego pisania zrozumiałem etc. (pisze do jednego Biskupa) Kapłan któremuś ty urzędu kapłańskiego odprawować zakazał/ jako o mężobójstwo
Apostolicâ authoritate prohibemus firmissimie. Co po polsku ták brzmi: nákoniec pospolitey proby/ ktora żadnemi kánonámi Kościelnemi nie iest ztwierdzoná/ iáko to przez gorące ábo źimną wodę/ ábo przez żelażá rospalonego dotknienie/ y iákich że kolwiek tych podobnych wynalazek abo wymysłow ludzkich/ ani tobie drugim dáwáć/ áni od kogo innego takich rzeczy vpraszáć pozwolamy/ y owszem mocą y władzą Stolice Apostolskiey surow zá- kázuiemy. Te ostátnie słowá wyięte z listu Alexándrá w torego Papieża: Tákąż probę przez pláwienie potępiły zniosł Pucius Papież tymi słowy: z twego pisania zrozumiałem etc. (pisze do iednego Biskupá) Kápłan ktoremuś ty vrzędu kápłanskiego odpráwowáć zákazał/ iáko o mężoboystwo
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 71
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
SZWEDZKIEJ G** PRZYPADKI
Na tę radość następiła w kilku tygodniach jeszcze większa, i wcale niespodziana. Andrzy Karoliny Brat miał zwyczaj co rok swoje obchodzić narodziny. Przyszedszy raz barzo rano do nas powiedział, że będąc przymuszony na kilka odjechać niedziel; ponieważ dzień jego narodzenia jutro przypada, życzyłby go sobie dzisia obchodzić, i nas upraszać, żebyśmy z nim razem w okręcik wsiedli, i aby raz dzień cały w jego gościli domu. Zezwoliliśmy na to, i ponieważeśmy przy herbacie tym właśnie listem się zabawiali, który mi Hrabia przez Żyda z Syberyj przysłał: prosiliśmy Andrzeja, żeby nam tyle czasu pozwolił, pokibym tego listu zupełnie,
SZWEDZKIEY G** PRZYPADKI
Na tę radość następiła w kilku tygodniach ieszcze większa, i wcale niespodziana. Andrzy Karoliny Brat miał zwyczay co rok swoie obchodzić narodziny. Przyszedszy raz barzo rano do nas powiedział, że będąc przymuszony na kilka odiechać niedziel; ponieważ dzień iego narodzenia iutro przypada, życzyłby go sobie dziśia obchodzić, i nas upraszać, zebyśmy z nim razem w okręcik wsiedli, i aby raz dzień cały w iego gośćili domu. Zezwoliliśmy na to, i ponieważeśmy przy herbaćie tym właśnie listem śię zabawiali, ktory mi Hrabia przez Zyda z Syberyi przysłał: prośiliśmy Andrzeia, żeby nam tyle czasu pozwolił, pokibym tego listu zupełnie,
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 140
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
pośpieszyła do naszej serdecznej pary obaczyć, czyli się już ubrali. Oboje jeszcze byli w swoim domowym stroju, i kazałam Hrabi potajemnie powiedzieć, że już wstali. Mój Małżonek, powiedziałam, krótko się o jedno i drugie spytawszy, zaraz do WMPaństwa przyjdzie, i żebyśmy z nim na spacer wyjechali, upraszać będzie. W tym otworzył drzwi, wchodząc z Staruszkiem. W oka mgnieniu porwał się Stelej od swojej Zonki, która go w ręku trzymała, i biegł obsesem do swego Ojca. Starzec patrzał długo na niego, gdy go pierwszy raz ścisnął, i żadnego nie mógł wymówić słowa. Nie inaczej, wykrzyknął na ostatku,
pośpieszyła do naszey serdeczney pary obaczyć, czyli śię iuż ubrali. Oboie ieszcze byli w swoim domowym stroiu, i kazałam Hrabi potaiemnie powiedzieć, że iuż wstali. Moy Małżonek, powiedziałam, krotko śię o iedno i drugie spytawszy, zaraz do WMPaństwa przyydzie, i żebyśmy z nim na spacer wyiechali, upraszać będzie. W tym otworzył drzwi, wchodząc z Staruszkiem. W oka mgnieniu porwał śię Steley od swoiey Zonki, ktora go w ręku trzymała, i biegł obsesem do swego Oyca. Starzec patrzał długo na niego, gdy go pierwszy raz ścisnął, i zadnego nie mogł wymowić słowa. Nie inaczey, wykrzyknął na ostatku,
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 173
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755