które jest Cerkiew. A od siebie/ iż względem inszych członków/ byłby Głową. Pan Chrystus taką głową/ która nogam rzec może/ nie jesteście mi potrzebne. A on Głową taką/ któraby nie mogła rzec nogam/ nie jesteście mi potrzebne. Taką tedy Głowę na miejsce swoje/ któraby ciało jego uprawowała[...] / i nim rządziła/ aby ustanowił Pan Chrystus/ rzekł do Piotra Z. Tu est Petrus, et super hanc Petram aedificabo Ecclesiam meam. Które miejsce/ Z. Złotousty według własności Syrskiego języka/ którym mówił do Piotra s^o^ Zbawiciel/ Ty jesteś Cefa/ i na tym cefie: wykłada/ mówiąc/ Ty jesteś
ktore iest Cerkiew. A od śiebie/ iż względem inszych członkow/ byłby Głową. Pan Christus táką głową/ ktora nogam rzec może/ nie iesteśćie mi potrzebne. A on Głową táką/ ktoraby nie mogłá rzec nogam/ nie iesteśćie mi potrzebne. Táką tedy Głowę ná mieysce swoie/ ktoraby ciáło iego vpráwowáłá[...] / y nim rządźiłá/ áby vstánowił Pan Christus/ rzekł do Piotra S. Tu est Petrus, et super hanc Petram aedificabo Ecclesiam meam. Ktore mieysce/ S. Złotousty według własnośći Syrskiego ięzyká/ ktorym mowił do Piotrá s^o^ Zbáwićiel/ Ty iesteś Cephá/ y ná tym cephie: wykłáda/ mowiąc/ Ty iesteś
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 158
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
wszystko umie I gospodarstwo lepiej niźli ty rozumie. Czegoś i sam doświadczył, spróbuj na ten drugi Rok, a według zwyczaju dawnego swe pługi Obróć pilno do rolej, rolą dobrze sprawuj, Słońcem i dżdżem szafować Bogu to zostawuj”. Usłuchał chłop Jowisza i swego pilnował, Rolą, jak mógł najlepiej, tak ją uprawował. Na słońce nic nie wołał, na deszcz nie narzekał, Bo po złym urodzaju tego się odrzekał.
Przyszło żniwo, zboża zbyt gęste się zrodziły, Że zaledwie wężowie przez nie przełaziły. Od tych czasów chłop tylko wolej swej pilnował, Nad dżdżem i słońcem Bogu władzą tę darował. Wszystko chętnie przyjmując, co z
wszystko umie I gospodarstwo lepiej niźli ty rozumie. Czegoś i sam doświadczył, spróbuj na ten drugi Rok, a według zwyczaju dawnego swe pługi Obróć pilno do rolej, rolą dobrze sprawuj, Słońcem i dżdżem szafować Bogu to zostawuj”. Usłuchał chłop Jowisza i swego pilnował, Rolą, jak mógł najlepiej, tak ją uprawował. Na słońce nic nie wołał, na deszcz nie narzekał, Bo po złym urodzaju tego się odrzekał.
Przyszło żniwo, zboża zbyt gęste się zrodziły, Że zaledwie wężowie przez nie przełaziły. Od tych czasów chłop tylko wolej swej pilnował, Nad dżdżem i słońcem Bogu władzą tę darował. Wszystko chętnie przyjmując, co z
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 93
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
.
T. Radbym wiedział, co za Materia tych humorów wysokich żeś Wmść zawsze z Marsem, Jowiszem, Neptunem, Plutonem, Diabłem, z Śmierci, z Czasem z Naturą i innemi Bóstwy tak często mianowanemi, jakobyś ich Wmć na nić pozbierał, czyś do koni ich Wmść ponajdował, czy do pługu uprawować rolą. B. Urodziłem się do spraw wysokich, o Akrów górnych, do zabaw wyniosłych; niepodobna abym nie miał traktować o osobach stosujących się do męstwa mojego, otoż być nie może, abym ich mieć nie miał w pamięci, albo na języku, secundum subjectum et materiam. A tak do
.
T. Radbym wiedźiał, co zá Máteria tych humorow wysokich żeś Wmść záwsze z Marsem, Iowiszem, Neptunem, Plutonem, Diabłem, z Smierći, z Czásem z Náturą y innemi Bostwy ták często miánowánemi, iákobyś ich Wmć ná nić pozbierał, czyś do koni ich Wmść ponáydował, czy do pługu vpráwowáć rolą. B. Vrodźiłem się do spraw wysokich, o Akrow gornych, do zábaw wyniosłych; niepodobna ábym nie miał tráktowáć o osobách stosuiących się do męstwá moiego, otoż być nie może, ábym ich mieć nie miał w pámięći, álbo ná ięzyku, secundum subjectum et materiam. A ták do
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 73
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
fatyg sposobni, jednak lubo są w ustawicznej dyscyplinie wojennej, nie są tak wojenni jak nasi żołnierze Europejscy. Ich największy specjał zdechłe lub zabite mięso końskie, konserwują jednak przytym wielkie stada bydeł; Miechovius pisze: że w wielu mejyscach Tatarowie świnie zaprzągają do pługa dwie albo 3. przed sobą i niemi orzą. i uprawują ziemię, którą najwięcej sieją prosem, z którego robią napój, i z tym napojem gotują ścierw koński albo też z koni krwi dobywają, i z nią chleb prosiany robią i jedzą, najwięcej zaś w pół żywe mięso końskie jedzą, łowami się także bawią z łukami i ze psy, i owszem tak są przyuczeni,
fátyg sposobni, iednák lubo są w ustáwiczney dyscyplinie woienney, nie są ták woienni iák nási żołnierze Europeyscy. Ich naywiększy specyał zdechłe lub zábite mięso końskie, konserwuią iednák przytym wielkie stádá bydeł; Miechovius pisze: że w wielu meiyscách Tátárowie swinie záprzągáią do pługá dwie álbo 3. przed sobą y niemi orzą. y upráwuią ziemię, ktorą naywięcey sieią prosem, z ktorego robią nápoy, y z tym nápoiem gotuią scierw koński álbo też z koni krwi dobywáią, y z nią chleb prosiány robią y iedzą, naywięcey záś w puł żywe mięso końskie iedzą, łowámi się tákże báwią z łukámi y ze psy, y owszem ták są przyuczeni,
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 548
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
nieznają od sierpa spokojne, Nikt je niezerwie, bo tu nie masz śmiałków, Cichość z wolnością, rozkosz bez płochości, Ten kraj osiadły, hołdują miłości. Pola zbyt żyzne bez działu wymiaru, Nikt się o grunta wzięte nieprawuje O Kopce, Miedze, nieusłyszysz swaru, Ceres je sieje, Ceres uprawuje, Dwakroć do roku, ziemia zboża rodzi, Nikt tu Ogrodów płotami nie grodzi. Rzeki bieżące nigdy nie próżnują, Rybki złociste można ręką chwytać, Potoki w koło Pol, i łąk się snują, Niemasz kogoby dokąd biegną spytać; Nieznać tu żeby wylewały z lądu, Bo ni głębiny nie mają,
nieznaią od sierpa spokoyne, Nikt ie niezerwie, bo tu nie masz śmiałkow, Cichość z wolnością, roskosz bez płochości, Ten kray osiadły, hołduią miłości. Pola zbyt żyzne bez działu wymiaru, Nikt się o grunta wzięte nieprawuie O Kopce, Miedze, nieusłyszysz swaru, Ceres ie sieie, Ceres upráwuie, Dwakroć do roku, ziemia zboża rodzi, Nikt tu Ogrodow płotami nie grodzi. Rzeki bieżące nigdy nie prożnuią, Rybki złociste można ręką chwytać, Potoki w koło Pol, y łąk się snuią, Niemasz kogoby dokąd biegną spytać; Nieznać tu żeby wylewały z lądu, Bo ni głębîny nie maią,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 41
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
MACER. R. L. PÓD SzczEŚLIWYM PANOWANIEM NAJAŚNIEJSZEGO, a z pomocą Bożą Niezwyciężonego WŁADYSŁAWA IV. z Bożej łaski wolnie Obranego Króla Polskiego, a szwedskiego dziedzicznego. Do Przezacnego a VVrodzonym męstwem, i odważną dzilnością wysoce wsławionego Rycerstwa Polskiego. PANEGYRYS.
PRzezacne Lecha walecznego Plemię, Które w tym kraju Północym panujesz, A uprawując urodzajną ziemię, Przyległe w żywność Państwa opatrujesz, Lubo cię do tąd niedoległo brzemię ciężkiego jażma; ani tego czujesz, Co twych Sąsiadów tak bezmirnie boli, Którzy w ostatniej wzdychają niewoli. Nie jednak przecię patrząc na te rzeczy, Które się oto w oczach twoich dzieją, Ufaj odmiennej fortunie człowieczej, A niestateczną w
MACER. R. L. POD SCZESLIWYM PANOWANIEM NAIAŚNIEYSZEGO, á z pomocą Bożą Niezwyćiężonego WŁADYSŁAWA IV. z Bożey łaski wolnie Obranego Krolá Polskiego, á szwedskiego dziedzicznego. Do Przezacnego á VVrodzonym męstwem, y odważną dźilnością wysoce wsławionego Rycerstwá Polskiego. PANEGYRYS.
PRzezacne Lechá walecznego Plemię, Ktore w tym kraiu Pułnocnym pánuiesz, A upráwuiąc urodzayną zięmię, Przyległe w żywność Páństwá opatruiesz, Lubo ćię do tąd niedoległo brzemię cięszkiego iażmá; áni tego czuiesz, Co twych Sąsiadow ták bezmirnie boli, Ktorzy w ostátniey wzdychaią niewoli. Nie iednák przećię pátrząc ná te rzeczy, Ktore śię oto w oczách twoićh dźieią, Vfay odmienney fortunie człowieczey, A niestáteczną w
Skrót tekstu: UffDekArch
Strona: 5
Tytuł:
Archelia, to jest nauka i informacja o strzelbie i o rzeczach do niej należących ...
Autor:
Diego Uffano
Tłumacz:
Jan Dekan
Drukarnia:
Daniel Vetterus
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
. Nie mało na tym należy, że kto ten albo ów zwyczaj z młodości zaweźmie, lecz bardzo wiele, i owszem prawie wszystko na tym zawisło. Toż Plutarchus lib: de educandis liberis mówi. Wiele waży zwyczaj i eksercytacja: jako i kamień wydrąża często spadająca kropla wody, żelazo się wyrabia używanie. Niepożyteczne uprawują się role. Przeszczepione pożytkują płonki. Ujeżdza się dziki szkapa. Drapieżne bestie i ptastwo cykuruje, A któraż natura być ludzka może, którejby eksercytacja i edukacja polepszeć nie mogła? Indukuje przykład Licurga Prawodawcy Spartanów. Ten dwoje szczeniąt odsadziwszy od jednej suki, jedno ułożył do pola, drugie przyuczył do garka. W
. Nie mało ná tym należy, że kto ten álbo ow zwyczay z młodości zaweźmie, lecz bardzo wiele, y owszem prawie wszystko ná tym zawisło. Toż Plutarchus lib: de educandis liberis mowi. Wiele waży zwyczay y exercytacya: iáko y kámień wydrąża często spadáiąca kropla wody, żelazo się wyrabia używanie. Niepożyteczne uprawuią się role. Przeszczepione pożytkuią płonki. Uieżdza się dziki szkapa. Drapieżne bestye y ptastwo cykuruie, A ktoraż natura bydź ludzka może, ktoreyby exercytacya y edukacya polepszeć nie mogła? Jndukuie przykład Licurga Prawodawcy Spartanow. Ten dwoie szczeniąt odsadziwszy od iedney suki, iedno ułożył do pola, drugie przyuczył do garka. W
Skrót tekstu: BystrzInfZup
Strona: 14
Tytuł:
Informacja zupełniejsza
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743