1719. kiedy Palliusz w drodze był. Fulko jednak Biskup Krakowski wyrobił to u Stolicy Apostołskiej, że Krakowski jest pierwszym nad innych Biskupem Dług: Tom: 1. lib: 6. Biskup Krakowski jest Książęciem Siewierskim, które Księstwo kupił Oleśnicki od Książąt Śląskich dla Biskupów Krakowskich i inkorporował do Polski. Przedtym jednak Bolesław Pudycus uprzywilejował był Biskupów Krakowskich Książętami się tytułować z kondycją, żeby Króla raz w Rok czestowali, i przez dobra ich przejeżdżającemu radzi byli, o czym Kromer. Biskupi Krakowscy jako Książęta Siewierscy mają absolutny Rząd w Księstwie swoim, i przy delegowanych od Kapituły dwóch Kanonikach sądzą na Trybunale Siewierskim sprawy tego Księstwa bez apelacyj i mają w Księstwie
1719. kiedy Palliusz w drodze był. Fulko jednak Biskup Krakowski wyrobił to u Stolicy Apostolskiey, że Krakowski jest pierwszym nad innych Biskupem Dług: Tom: 1. lib: 6. Biskup Krakowski jest Xiążęćiem Siewierskim, które Xięstwo kupił Oleśnicki od Xiążąt Sląskich dla Biskupów Krakowskich i inkorporował do Polski. Przedtym jednak Bolesław Pudycus uprzywilejował był Biskupów Krakowskich Xiążętami śię tytułować z kondycyą, żeby Króla raz w Rok czestowali, i przez dobra ich przejeżdżającemu radźi byli, o czym Kromer. Biskupi Krakowscy jako Xiążęta Siewierscy mają absolutny Rząd w Xięstwie swoim, i przy delegowanych od Kapituły dwóch Kanonikach sądzą na Trybunale Siewierskim sprawy tego Xięstwa bez appellacyi i mają w Xięstwie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 171
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, oni jako żydowino, żydowinowie kłaniać się nie będą, usidlimy je. 2. Patrzmy tu na różne kunszty polityki, a przytoczę ich trzy. 3. PIERWSZY. Tak niesie polityka, że kreatury Pańskie, chętnie, ochotnie, kłaniają się Panu, ale kiedy i komu inszemu każą się kłaniać, wystawią osobę, uprzywilejują, aby ją jako Pana czczono, aż tam jaki taki rzecze: Statuam auream quam erexisti non adoramus. Panu jako Panu, Cześć, ale dalej nic, ale temu którego wyniósł temu się nie kłaniamy. Quem erexisti non adoramus. dawniejszyśmy my u dworu, na usługach Nabuchodonorowych. Non adoramus! Pewieneś był
, oni iáko żydowino, żydowinowie kłániáć się nie będą, uśidlimy ie. 2. Pátrzmy tu ná rożne kunszty polityki, á przytoczę ich trzy. 3. PIERWSZY. Ták nieśie polityká, że kreatury Páńskie, chętnie, ochotnie, kłaniáią się Pánu, ále kiedy i komu inszęmu każą się kłániáć, wystáwią osobę, uprzywileiuią, áby ią iáko Paná czczono, áż tám iáki táki rzecze: Statuam auream quam erexisti non adoramus. Panu iáko Panu, Cześć, ále daley nic, ále tęmu ktorego wyniosł tęmu się nie kłániamy. Quem erexisti non adoramus. dawnieyszyśmy my u dworu, ná usługach Nábuchodonorowych. Non adoramus! Pewieneś był
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 73
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. Bóg i dla których ludowi ich ustawiczną bywał przytomnym asystencyją, w ciężkich wojnach i okazjach nieugiętym ramieniem, w zdesperowanych potyczkach zbrojną i niesfatygowaną prawicą, w oblężeniach i głodach cudowną i hojną nad zamiar prowidencyją, w trudnych i niepodobnych przeprawach łatwą i bezpieczną drogą. Których same nawet berła, laski i insze przełożenia znaki cudownymi uprzywilejował cnotami i mocami tak dalece, że skinienia ich, jakoby samych ordynansów i rozkazów, nie tylko ludzie, ale same nieba, twarde opoki, bezdenne morza i insze elementa słuchały i w cudownym obserwowały posłuszeństwie. Zgoła sam P. Bóg dla pobożności i zasług za nich wojował, wojska nieprzyjacielskie znosił i w trudnych terminach rządził
. Bóg i dla których ludowi ich ustawiczną bywał przytomnym asystencyją, w ciężkich wojnach i okazyjach nieugiętym ramieniem, w zdesperowanych potyczkach zbrojną i niesfatygowaną prawicą, w oblężeniach i głodach cudowną i hojną nad zamiar prowidencyją, w trudnych i niepodobnych przeprawach łatwą i bezpieczną drogą. Których same nawet berła, laski i insze przełożenia znaki cudownymi uprzywilejował cnotami i mocami tak dalece, że skinienia ich, jakoby samych ordynansów i rozkazów, nie tylko ludzie, ale same nieba, twarde opoki, bezdenne morza i insze elementa słuchały i w cudownym obserwowały posłuszeństwie. Zgoła sam P. Bóg dla pobożności i zasług za nich wojował, wojska nieprzyjacielskie znosił i w trudnych terminach rządził
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 166
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
em iż tak jest. Dla czego Tatarowie prawem Ziemskim sądzą się? § 6. Improbus fauor.
BA i pozwy jako po szlachcica zakładamy: to podobno rozumieć będziesz/ iż nieco zasięgli szlachectwa i wolności jego? by namniej/ powiadają jedni,/ iż Ich M. Królowie Polscy i W. X. Lit. uprzywilejowawszy nawiązkę Tatarom/ postanowili Tatarom pozywać się i sądzić według statutu Ziemskiego/ wszakże nie względem szlachectwa/ aby mieli być niemi: ale względem nawiązek/ żeby ich mogli dochodzić/ i sprawiedliwość prędką z Szlachcica otrzymać. Drudzy zaś mówią/ iż tego nigdzie w Statucie niemasz/ aby się z Tatarzynem do Ziemstwa według prawa szlacheckiego
em iż tak iest. Dla czego Tátárowie práwem Ziemskim sądzą się? § 6. Improbus fauor.
BA y pozwy iáko po szláchćicá zákłádamy: to podobno rozumieć będźiesz/ iż nieco záśięgli szláchectwá y wolnośći iego? by namniey/ powiádáią iedni,/ iż Ich M. Krolowie Polscy y W. X. Lith. vprzywileiowawszy nawiąskę Tátárom/ postánowili Tátárom pozywáć się y sądźić według státutu Ziemskiego/ wszákże nie względem szláchectwá/ áby mieli być niemi: ále względem nawiązek/ żeby ich mogli dochodźic/ y spráwiedliwość prędką z Szláchćicá otrzymáć. Drudzy záś mowią/ iż tego nigdźie w Státućie niemász/ áby się z Tátárzynem do Ziemstwá według práwá szlácheckie^o^
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 13
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
niewdzięcznik nie widzi wielkiej łaski bożej, Który mu pewny, zdrowy żywot na wiek wieków Obiecuje na niebie, bez aptek, bez leków, Za kubek, przy kawałku chleba, zimnej wcdy: Barzo mała przysługa tak wielkiej nagrody. Ubodzyć — to lekarze, każdy pomyśl sobie, Wszytkich w wiecznie śmiertelnej duchownej chorobie; Tych uprzywilejował, tym dał Bóg naukę: Służą nam za siermięgę albo chleba sztukę. 106 (P). GOTOWIZNA POPŁACA POKAJANIE
Spowiedał się przed księdzem, co wiedzieć co razy, Grzechu, boskiej z wszeteczną niewiastą obrazy. Przyjdzie potem w pół roka lub więcej, lubo mniej, I słówkiem nieczystoty przed księdzem nie wspomni. Pyta
niewdzięcznik nie widzi wielkiej łaski bożej, Który mu pewny, zdrowy żywot na wiek wieków Obiecuje na niebie, bez aptek, bez leków, Za kubek, przy kawałku chleba, zimnej wcdy: Barzo mała przysługa tak wielkiej nagrody. Ubodzyć — to lekarze, każdy pomyśl sobie, Wszytkich w wiecznie śmiertelnej duchownej chorobie; Tych uprzywilejował, tym dał Bóg naukę: Służą nam za siermięgę albo chleba sztukę. 106 (P). GOTOWIZNA POPŁACA POKAJANIE
Spowiedał się przed księdzem, co wiedzieć co razy, Grzechu, boskiej z wszeteczną niewiastą obrazy. Przyjdzie potem w pół roka lub więcej, lubo mniej, I słówkiem nieczystoty przed księdzem nie wspomni. Pyta
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 579
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Benedictus 12. Papież postanowił Academiam Heidelbergensem in Palatinatu Rheni. A. 1388. Vrbanus VI. Potwierdzieł Academiam Coloniensem, nadawszy jej priuilegia Akademii Paryskiej. Bonifaciius 9. Eugenius IV. Nicolaus. V. Paulus IV. Tez i inne jej nadali lat różnych. A. 1391. Bonifacius. 9. Academiam Erfordiensem uprzywilejował. Akademią Padewską potwierdzili. Vrbanus 4. Clemens VI. Eugenius IV. In Scotiae Regno postanowieł Akademią Martinus. V. A. 1430. Ten że postanowieł Acádemiam Rostochiensem A. 1419. Tenże postanowił Academiam Louaniensem wNiderlańdzie A. 1425 ale jej czytać Teologiej nie pozwolił/ tak jako i jego antecessor Urbanus V.
. Benedictus 12. Papież postánowił Academiam Heidelbergensem in Palatinatu Rheni. A. 1388. Vrbanus VI. Potwierdzieł Academiam Coloniensem, nádawszy iey priuilegia Akádemiey Páryskiey. Bonifaciius 9. Eugenius IV. Nicolaus. V. Paulus IV. Tez y inne iey nádáli lat rożnych. A. 1391. Bonifacius. 9. Academiam Erfordiensem vprzywileiował. Akádemią Padewską potwierdźili. Vrbanus 4. Clemens VI. Eugenius IV. In Scotiae Regno postánowieł Akádemią Martinus. V. A. 1430. Ten że postánowieł Acádemiam Rostochiensem A. 1419. Tenże postánowił Academiam Louaniensem wNiderlańdźie A. 1425 ále iey czytáć Theologiey nie pozwolił/ ták iáko y iego antecessor Vrbanus V.
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 89
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
swoje bydła/ role/ ale i corpora Królowi zaprzedali/ i piątą część wszytkich swoich urodzajów dawać pozwolili/ samych Kapłanów Józef od tego uwolinił; taki był uniego respekt na Kapłański stan/ choć o nich nie wiele rozumiał/ bo Poganie byli. Był i w Przodkach naszych ten zelus, i wielkiemi wolnościami ten Stan uprzywilejowali/ i gdyby to teraz na nich przyszło/ wiedzę żeby woleli nie tylko na swoje własne poddane ten ciężar przyjąć/ ale i z własnych Folwarków tę Stacją pozwolić/ żeby jeno prawa Duchowne nienaruszone zostawały. Ale że teraz insze temporá, insze obyczaje/ i nie ta żarliwość w ludziach/ a już zły zwyczaj wszedł/
swoie bydłá/ role/ ále y corpora Krolowi záprzedali/ y piątą część wszytkich swoich vrodzáiow dawáć pozwolili/ samych Kápłánow Iozeph od tego vwolinił; táki był vniego respekt ná Kápłáński stan/ choć o nich nie wiele rozumiał/ bo Pogánie byli. Był y w Przodkách nászych ten zelus, y wielkiemi wolnośćiámi ten Stan vprzywileiowali/ y gdyby to teraz ná nich przyszło/ wiedzę żeby woleli nie tylko ná swoie własne poddáne ten ćiężar przyiąć/ ále y z własnych Folwárkow tę Státią pozwolić/ żeby ieno práwá Duchowne nienáruszone zostáwáły. Ale że teraz insze temporá, insze obyczáie/ y nie tá żárliwość w ludźiách/ a iuż zły zwyczay wszedł/
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 97
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Despotycki: bo Turczyn tak panuje nad wszytkim/ co się zamyka w granicach jego państwa/ iż obywatele ich zowią się niewolnikami jego/ nie tylo poddanymi: a żaden tam nie jest panem sam sobie/ nie tylo domu swego w którym mieszka/ ale ani gruntu który sprawuje/ oprócz niektórych domów które był tym uczcił i uprzywilejował Mahumet II. w Konstatinopolu. niemasz tam żadnej osoby tak wielkiej/ coby mogła być bezpieczna zdrowia swego/ nie tylo państwa/ w którym siedzi/ oprócz łaski Cara wielkiego. Trzyma się też przytym państwie tak wolnym dwiema sposobami: Naprzód/ iż odejmuje wszytkim zgoła swym poddanym oręże: Potym/ iż podaje
Despotycki: bo Turczyn ták pánuie nád wszytkim/ co się zámyka w gránicách iego páństwá/ iż obywátele ich zowią się niewolnikámi iego/ nie tylo poddánymi: á żaden tám nie iest pánem sam sobie/ nie tylo domu swego w ktorym mieszka/ ále áni gruntu ktory spráwuie/ oprocz niektorych domow ktore był tym vczćił y vprzywileiował Máhumet II. w Constátinopolu. niemász tám żadney osoby ták wielkiey/ coby mogłá być bespieczna zdrowia sweg^o^/ nie tylo páństwá/ w ktorym śiedźi/ oprocz łáski Cárá wielkiego. Trzyma się też przytym páństwie ták wolnym dwiemá sposobámi: Naprzod/ iż odeymuie wszytkim zgołá swym poddánym oręże: Potym/ iż podáie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 165
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609