mógł. Opisują go Autorowie Starożytni, jakby byli oczywiści Spectatores, osobliwie Solinus cap; 35 Ze Feniks jest wielkości równej z Orłem, głowę mając proportionate wyniosłą czubek albo kitę na wierzchołku głowy z piórek mający, kształtnie się formujący. Na szyj złotawej, niżej szjij ku ogonowi purpurowy reprezentuje kolor. Ogon rożawej maści, Niebieskie upstrzyły centki, albo piórka. Tenże Solinus na tymże świadczy miejscu, że ten ptak jest osobli wej nad innych natury i wielki, gdyż eks Sententia jego pięć wieków żyje, tojest pięć set lat, insuper czterdzieści: Według Pliniusza 660. Herodotus Autor także Starożytny, lat pięć set zupełnych jego daje życiu, tyleż
mogł. Opisuią go Autorowie Starożytni, iakby byli oczywiści Spectatores, osobliwie Solinus cap; 35 Ze Fenix iest wielkości rowney z Orłem, głowę maiąc proportionate wyniosłą czubek albo kitę ńa wierzchołku głowy z piorek maiący, kształtnie się formuiący. Na szyi złotawey, niżey szyiy ku ogonowi purpurowy reprezentuie kolor. Ogon rożawey maści, Niebieskie upstrzyły centki, albo piorka. Tenże Solinus na tymże świadczy mieyscu, że ten ptak iest osobli wey nad innych natury y wielki, gdyż ex Sententia iego pięć wiekow żyie, toiest pięć set lat, insuper czterdzieści: Według Pliniusza 660. Herodotus Autor także Starożytny, lat pięć set zupełnych iego daie życiu, tyleż
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 120
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
stadła, Niechajże u tak lubego podwoja Cichuchno śpiewa Kallijope moja:
„Ucieszne dusze, zacni Oblubieńcy, Któż tak kosztownie usłał wam łożnicę? Z wierzchu wonnymi ozdobiona wieńcy, Kunsztów malarskich wydaje tablicę: Wewnątrz z świecami białymi młodzieńcy Prowadzą do niej z muzyką dziewicę, Zewsząd ozdoby przednie ją okryły, Zewsząd kwiateczki białe ją upstrzyły -
Jednak te róże po ziemi roźlane Nie są w ogrodzie uszczknione Dyjony
I te szpalery złotem przetykane Nie są robotą królowej z Ankony; Także jarzęcym woskiem knoty zlane Nie topi ogień z Pafu przyniesiony, Ale ozdoba wszytka tej łożnice Jest Pańskim dziełem niebieskiej prawice.
Oto idalska bogini ją mija, Miasto niej Miłość z Empiru przychodzi
stadła, Niechajże u tak lubego podwoja Cichuchno śpiewa Kallijope moja:
„Ucieszne dusze, zacni Oblubieńcy, Któż tak kosztownie usłał wam łożnicę? Z wierzchu wonnymi ozdobiona wieńcy, Kunsztów malarskich wydaje tablicę: Wewnątrz z świecami białymi młodzieńcy Prowadzą do niej z muzyką dziewicę, Zewsząd ozdoby przednie ją okryły, Zewsząd kwiateczki białe ją upstrzyły -
Jednak te róże po ziemi roźlane Nie są w ogrodzie uszczknione Dyjony
I te szpalery złotem przetykane Nie są robotą królowej z Ankony; Także jarzęcym woskiem knoty zlane Nie topi ogień z Pafu przyniesiony, Ale ozdoba wszytka tej łożnice Jest Pańskim dziełem niebieskiej prawice.
Oto idalska bogini ją mija, Miasto niej Miłość z Empiru przychodzi
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 129
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983