Noc niedała snu na oczy choć podpitemu juzem i pieł więcej żeby usnąc żadnym żywem sposobem nie mogło to być. Tak to uprzykrzone w młodych ludziach są afekty Mnie ani dobre mienie ani gładkość która w owej dziewczynie niewypowiedziana była przy takim rozumie i niezwyczajnej stanowi swemu nauce. Ale afekt jej który sobie do mnie lichego Człowieka urościła a poprostu in Plurali mówiąc urościli. Bo jako onej samej tak Rodziców obojga. Jako domownicy poddani już mnie tam właśnie za własnego syna mieli Panśkiego. ofiarując to w dyspozycyją Boską a ścisnąwszy noszki Panu Jezusowi którego miałem na obrazie z Najświętszą Panną. To zaraz jako plastr przyłozył i ochota zaraz nastąpiła ta ze by do
Noc niedała snu na oczy choc podpitemu iuzęm y pieł więcey żeby usnąc zadnym zywęm sposobęm nie mogło to bydz. Tak to uprzykrzone w młodych ludziach są affekty Mnie ani dobre mienie ani gładkość ktora w owey dziewczynie niewypowiedziana była przy takim rozumie y niezwyczayney stanowi swemu nauce. Ale affekt iey ktory sobie do mnie lichego Człowieka urosciła a poprostu in Plurali mowiąc uroscili. Bo iako oney samey tak Rodzicow oboyga. Iako domownicy poddani iuż mnie tam własnie za własnego syna mieli Panśkiego. ofiaruiąc to w dyspozycyią Boską a scisnąwszy noszki Panu Iezusowi ktorego miałęm na obrazie z Nayswiętszą Panną. To zaraz iako plastr przyłozył y ochota zaraz nastąpiła ta ze by do
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 75
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688