przynoszącej nauki jego słuchać; jako Paweł święty przy nogach Gamalielowych/ owych zaś gdy Boże dzieło obrali sobie/ i błogosławionych sług jego nie oblenili się błogosławione nawiedzie ciała/ posłuchać nauki i słów Pańskich; tudzież i stać świętości Bożych uczestnikami pospieszyli się: niewypowiedzianie wdzięczny zapach jeszcze gdy byli na polu idąc z Libedzi (Libedź jest uroczysko czwierć mile od Kijowa; tak rzeczone od siostry Ściekowej/ Kijowej/ i Korewowej Lebedy) i gdy jeszcze niedospieli do Monastyra S^o^ Mikołaja Pustynnego/ jakoby od niejakichś aromat wszelakie świata te go aromaty przewyzszających od Cerkwie Pieczarskiej /i od samych śś. Pieczar zaleciał/ zaleciwszy mile ucieszył/ ucieszywszy pośpiech prędki sporządził.
przynoszącey náuki iego słucháć; iáko Páweł święty przy nogách Gámálielowych/ owych zaś gdy Boże dzieło obráli sobie/ y błogosłáwionych sług ieg^o^ nie oblenili się błogosłáwione náwiedźie ćiáłá/ posłuchać náuki y słow Páńskich; tudźież y sstáć świątośći Bożych vczestnikámi pospieszyli się: niewypowiedźiánie wdźięczny zapách ieszcze gdy byli ná polu idąc z Lybedźi (Lybedź iest vroczysko ćzwierć mile od Kiiowá; ták rzeczone od siostry Sćiekowey/ Kiiowey/ y Korewowey Lebedy) y gdy ieszcze niedospieli do Monástyrá S^o^ Mikołáiá Pustynne^o^/ iákoby od nieiákichś áromat wszelákie światá te go áromáty przewyzszáiących od Cerkwie Pieczárskiey /y od sámych śś. Pieczar zálećiał/ zálećiwszy mile vćieszył/ vćieszywszy pośpiech prędki sporządźił.
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 125.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
raro et difficulter sine adiumento classis capiuntur et expugnantur.
Trzecia kondycja pactorum conventorum była ta, że KiM. quinque arces finitimas powinien construere. Jakoż nieboszczyk pan Abrahamowicz, wojewoda smoleński, dobrze świadomy tauryckich krajów, bywając tam in legationibus od króla Augusta, powiadał, że gdzieby też zamki pobudował na gruncie KiM. abo uroczyskach, miedzy którymi też mianował Szlachcińce, które niegdy zabudował był Dymitr Wiśniowiecki, homo privatus, i był wielce silen Tatarom, musieliby Tatarowie abo imperata facere, abo coacti fame in veterem nidum za Wołhę migrare, gdyż sterile solum Tauricae i tam wyżywieniaby mieć zatym nie mogli, gdyż Tatarzy na grunciech królewskich po wielkiej
raro et difficulter sine adiumento classis capiuntur et expugnantur.
Trzecia kondycya pactorum conventorum była ta, że KJM. quinque arces finitimas powinien construere. Jakoż nieboszczyk pan Abrahamowicz, wojewoda smoleński, dobrze świadomy tauryckich krajów, bywając tam in legationibus od króla Augusta, powiadał, że gdzieby też zamki pobudował na gruncie KJM. abo uroczyskach, miedzy którymi też mianował Szlachcińce, które niegdy zabudował był Dymitr Wiśniowiecki, homo privatus, i był wielce silen Tatarom, musieliby Tatarowie abo imperata facere, abo coacti fame in veterem nidum za Wołhę migrare, gdyż sterile solum Tauricae i tam wyżywieniaby mieć zatym nie mogli, gdyż Tatarzy na grunciech królewskich po wielkiej
Skrót tekstu: DyskRokCz_II
Strona: 428
Tytuł:
38. Dyskurs około rokoszu, przez zjazd lubelski in diem sextam Augusti miedzy Sendomierzem a Pokrzywnicą roku 1606 uchwalonego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
grube i tyrańskie Prawa Moskiewskie, do karania służące, polityczne i łaskawsze stanowiąc: toporów, knotów w szkaradnych tylko ekscessach zażywając, więzieniem, workiem, karząc występnych. Próżniaków do fortec i do galer brać kazała, po uczynionej należytej indagacyj. Na prawdziwych ubogich, kałeków, Szpitale z opatrzeniem pofundować kazała swoim edyktem: po uroczyskach, albo pustych miejscach Wsie i Miasteczka zakładać, na lat wiełe nadawszy swobodę, albo wołność. Na swojej Moskiewskiej Ukrainie założyła nową Prowincję Serwią, albo Serbią; a gdyby jeszcze Niemcami i Żołnierzami osadziła dobremi, pewnieby Kozaki Geografia Generalna i partykularna
paśli u nich kozy, spisy im swoje oddali na piki, albo na
grube y tyrańskie Prawa Moskiewskie, do karania służące, polityczne y łaskawsze stanowiąc: toporow, knotow w szkaradnych tylko excessach zażywaiąc, więzieniem, workiem, karząc występnych. Prożniakow do fortec y do galer brać kázała, po uczynioney należytey indagacyi. Na prawdziwych ubogich, kałekow, Szpitale z opatrzeniem pofundować kazała swoim edyktem: po uroczyskach, albo pustych mieyscach Wsie y Miasteczka zakładać, na lat wiełe nadawszy swobodę, albo wołność. Na swoiey Moskiewskiey Ukrainie założyła nową Prowincyę Serwią, albo Serbią; a gdyby ieszcze Niemcami y Zołnierzami osadziła dobremi, pewnieby Kozaki Geografia Generalna y partykularna
paśli u nich kozy, spisy im swoie oddali na piki, albo na
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 418
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
sprowadzili/ Sławę lotną puściwszy ludziom ogłosili; Gdziem mieszkała dość długo rządząc lud w pokoju/ Miłość zgoda kwintnęła/ nie było tam boju. Pokoj obok mi siadał z ugłaskaną głową Oliwny wieniec nosąc/ a wonnością nową Skronie swe sperfumował włosy ochędożył/ W miarę je rozczesawszy po sobie położył. Spolnie zemną graniczył puste uroczyska/ Wymierzywał bez snuru warowninie siedliska. Jeszcze w ten czas zagonów miedza nie łączyła/ Jeszcze w Polach i Lesiech granica nie była. Jeszcze kamień mchem zrosły na sztuce nie legał/ Ani żaden do stada cudzego zabiegał. Lecz każdy szczycił się swym strzegąc prawa mego. A PALLAS lud zaś wiodła do życia mądrego/ Wprawując
sprowádźili/ Sławę lotną puśćiwszy ludźiom ogłośili; Gdźiem mieszkáłá dość długo rządząc lud w pokoiu/ Miłość zgodá kwintnęłá/ nie było tám boiu. Pokoy obok mi śiadał z vgłaskáną głową Oliwny wieniec nosąc/ á wonnośćią nową Skronie swe sperfumował włosy ochędożył/ W miárę ie rozczesáwszy po sobie położył. Spolnie zemną grániczył puste vroczyská/ Wymierzywał bez snuru warowninie śiedliská. Iescze w ten czás zagonow miedzá nie łączyłá/ Iescze w Polách y Leśiech gránicá nie byłá. Iescze kámień mchem zrosły ná sztuce nie legał/ Ani żaden do stádá cudzego zábiegał. Lecz káżdy sczycił sie swym strzegąc práwá mego. A PALLAS lud zaś wiodłá do żyćiá mądrego/ Wpráwuiąc
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: B3
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
podstępem na jej zażywanie zachodzi, jakoby na dobra królewskie. Co, że iniqua czyni ignorantia Deus parcat Jego Mości. Bo się na to porwał nieprzeczytawszy Zygmuntowskiej Konstytucji. W Konstytucjach Seymu Warszawskiego, w Roku 1581. pagina Statuti 218. titulo Danina Kniazia Rożyńskiego. Za przyczyną zgodną Panów Rad i Posłów Ziemskich pozwalamy Kotelnią uroczysko, za Żytomierzem w Wojewodzwie Kijowskim leżące cum attinentiis omnibus urodzonemu Kniaziu Kirykowi Rożyńskiemu
i Potomkom Jego w dziedzictwo na czasy wieczne, jako przywilej nasz jemu na to dany w sobie obmawia. Skąd jawnie sam honor Jego Mości upomina, aby tego tytułu super alieno vitulo poprzestał, gdyż prudentum judicio, Nomen inane, crimen immane.
podstępem na iey zażywanie zachodzi, iakoby na dobra królewskie. Co, że iniqua czyni ignorantia Deus parcat Jego Mości. Bo się na to porwał nieprzeczytawszy Zygmuntowskiey Konstytucyi. W Konstytucyach Seymu Warszawskiego, w Roku 1581. pagina Statuti 218. titulo Danina Kniazia Rożyńskiego. Za przyczyną zgodną Panów Rad y Posłow Ziemskich pozwalamy Kotelnią uroczysko, za Żytomierzem w Woiewodzwie Kiiowskim leżące cum attinentiis omnibus urodzonemu Kniaziu Kirykowi Rożyńskiemu
y Potomkom Jego w dziedzictwo na czasy wieczne, iako przywiley nasz iemu na to dany w sobie obmawia. Zkąd iawnie sam honor Jego Mości upomina, aby tego tytułu super alieno vitulo poprzestał, gdyż prudentum judicio, Nomen inane, crimen immane.
Skrót tekstu: KoniecJATestKrył
Strona: 410
Tytuł:
Testament
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
na wojnie chronić/ co ganić: z nasząć prawdzie niektórych szkodą/ ale przecię nie ze złą sławą/ ile być mogło w takim zamieszaniu. Na którą każdy prawdziwy żołnierz ma usilnie robić. Co przyjmi wdzięcznie/ proszę. Relatia wedle dni.
I. Septembris.
STanąwszy Ich M. PP. Hetmani z wojskiem na uroczysku Gruszcze/ postanowili Pułkowniki/ naznaczyli urzędniki niektóre/ Pana Trzebuchowskiego Kapitana piechotnego/ a mnie też działa oddali.
2. Z Gruszki ruszywszy się przed świtem/ przyszło wojsko o południu do Dniestru poniżej Podbiłego.
3. 4. Przeprawiło się Wojsko przez Dniestr w bród/ tylko co skarbne wozy I. M. P.
ná woynie chronić/ co gánić: z násząć prawdzie niektorych szkodą/ ále przećię nie ze złą sławą/ ile bydź mogło w tákim zámieszániu. Ná ktorą káżdy prawdziwy żołnierz ma vśilnie robić. Co przyimi wdzięcznie/ proszę. Relátia wedle dni.
I. Septembris.
STánąwszy Ich M. PP. Hetmáni z woyskiem ná vroczysku Gruszcze/ postánowili Pułkowniki/ náznáczyli vrzędniki niektore/ Páná Trzebuchowskiego Kápitaná piechotnego/ á mnie też dziáłá oddáli.
2. Z Gruszki ruszywszy sie przed świtem/ przyszło woysko o południu do Dniestru poniżey Podbiłego.
3. 4. Przepráwiło się Woysko przez Dniestr w brod/ tylko co skárbne wozy I. M. P.
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: A
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
, znowu kiedy król do Mały Polski, to oni do Wielki Polski jakoby tańcem, co rozumiem o nieszczęsnym tańcu albo raczej zniszczeniu pospólstwa, bo wszędzie przechodząc miasta i wsi wniwecz z obu stron obracali.
Na ostatek wojska oboje pod Mątwami przez przeprawę tylko zwarły się i tam się zastanowiły. Pod Inowrocławiem to, w Kujawach uroczysko, przeprawa na pół mile wielce bagnista dzieliła wojska te. Gdy najpierwej wojsku swemu przebywać, każe król, zaraz się piechot połowa niemal ku Lubomirskiemu przeprawiła oraz i komunik z Sobieskim, hetmanem polnym koronnym i marszałkiem wjelkim, przeprawował się. Wojsko zaś kwarciane z Lubomirskim i pospolitym ruszeniem z daleka długo wytrzymywało i owszem kasztelan
, znowu kiedy król do Mały Polski, to oni do Wielki Polski jakoby tańcem, co rozumiem o niesczęsnym tańcu albo raczej znisczeniu pospólstwa, bo wszędzie przechodząc miasta i wsi wniwecz z obu stron obracali.
Na ostatek wojska oboje pod Mątwami przez przeprawę tylko zwarły się i tam się zastanowiły. Pod Inowrocławiem to, w Kujawach uroczysko, przeprawa na pół mile wielce bagnista dzieliła wojska te. Gdy najpierwej wojsku swemu przebywać, każe król, zaraz się piechot połowa niemal ku Lubomirskiemu przeprawiła oraz i komunik z Sobieskim, hetmanem polnym koronnym i marszałkiem wielkim, przeprawował się. Wojsko zaś kwarciane z Lubomirskim i pospolitym ruszeniem z daleka długo wytrzymywało i owszem kasztelan
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 364
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
septembra dwudziestego siódmego dnia, zebrawszy przyjaciół swoich, jakoby na ugodę, żeby protestujących zdrowia pozbawic i zamysłowi swemu złemu dosyć uczynić, a namówiwszy jednego z przyjaciółł swoich, a mianowicie pana Prokopa Kaleńskiego, przysłali w dom do protestujących, aby z onemi poszli, wziąwszy przyjaciół swoich, pod sosnę, która ze pszczołami stoy na uroczysku, na Zarudziszczu, tam ze, gdy z sobą o tę sosnę ze pszczołami nie zgodzili. Tedy sąd przyjacielski przysądził protestującym, i od tamtej sosny do drugiej poszli byli. Tamże wyzy mianowani panowie Hapon i Paweł Zewzykowie, Waści Tetera wypadszy z miedzy ludzi, zaraz jednego z protestujących, Aleksandra Bowsunowskiego, zradecką siekirą
septembra dwudziestego siodmego dnia, zebrawszy przyiacioł swoych, jakoby na ugodę, zeby protestuiących zdrowia pozbawic y zamysłowi swemu złemu dosic uczynic, a namowiwszy iednego s przyiaciołł swoych, a mianowicie pana Prokopa Kalenskiego, przysłali w dom do protestuiących, aby z onemi poszli, wziowszy przyiacioł swoych, pod sosnę, ktora ze pszczołami stoÿ na uroczysku, na Zarudziszczu, tam ze, gdy z sobą o tę sosnę ze pszczołami nie zgodzili. Tedy sąd przyiacielsky przysądził protestuiącym, y od tamtey sosny do drugiej poszli byli. Tamze wyzy mianowani panowie Hapon y Paweł Zewzykowie, Wasci Tetera wypadszy z miedzy ludzi, zaraz jednego s protestujących, Alexandra Bowsunowskiego, zradecką siekirą
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 42
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
ostapowskiego Karpa jarmoleniak zagrabic kazali. Jakoż zagrabiono i do wsi Łuhynek majętności ich mościów zaprowadzono, a potym, tym się nie kontentując, roku tysiąc sześćset siedmdziesiąt ósmego na łwiastowanie panny naswiętszej święta ruskiego sam jego mość pan łowczy kijowski z czeladzią i poddanemi swemi wsi Łuhynek, na zachody i futory poddanych ostapowskich, na uroczysku Bielach będące, z komory Demiana Ostapienka wziąć i zagrabic kazał zyta gotowego ośmak dwadzieścia, każdzą ośmakę taksując po złotych cztery. W tymże ostrowie dwornym na uroczysku Bielach pszczół barzy dwie wydrzec kazałł, przez którę po starcie pszczów szkody na złotych dwadzieścia uczynił, przez którę takowę violentic i bezprawny grabiez w winy w prawie
ostapowskiego Karpa jarmoleniak zagrabic kazali. Jakoz zagrabiono y do wsi Łuhynek maiętnosci jch mościów zaprowadzono, a potym, tym się nie kontentuiąc, roku tysiąc szescset siedmdziesiąt osmego na łwiastowanie panny naswiętszey swięta ruskiego sam jego mość pan łowczy kiiowsky z czeladzią y poddanemi swemi wsi Łuhynek, na zachody y futory poddanych ostapowskich, na uroczysku Bielach będące, z komory Demiana Ostapienka wziąc y zagrabic kazał zyta gotowego osmak dwadziescia, kozdzą osmakę taxuiąc po złotych cztyry. W tymze ostrowie dwornym na uroczysku Bielach pszczoł barzi dwie wydrzec kazałł, przez ktorę po ztarcie pszczow szkody na złotÿch dwadziescia uczynił, przez ktorę takowę violentic y bezprawny grabiez w winÿ w prawie
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 47
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
ósmego na łwiastowanie panny naswiętszej święta ruskiego sam jego mość pan łowczy kijowski z czeladzią i poddanemi swemi wsi Łuhynek, na zachody i futory poddanych ostapowskich, na uroczysku Bielach będące, z komory Demiana Ostapienka wziąć i zagrabic kazał zyta gotowego ośmak dwadzieścia, każdzą ośmakę taksując po złotych cztery. W tymże ostrowie dwornym na uroczysku Bielach pszczół barzy dwie wydrzec kazałł, przez którę po starcie pszczów szkody na złotych dwadzieścia uczynił, przez którę takowę violentic i bezprawny grabiez w winy w prawie opisanę na osoby swoję mianowani obzałowani zaciągneli, o co wszystko pomieniony protestans iterum atq iterum protestatur prosząc, aby ta protestacia do akt przyjęta i zapisana była, co otrzymał
osmego na łwiastowanie panny naswiętszey swięta ruskiego sam jego mość pan łowczy kiiowsky z czeladzią y poddanemi swemi wsi Łuhynek, na zachody y futory poddanych ostapowskich, na uroczysku Bielach będące, z komory Demiana Ostapienka wziąc y zagrabic kazał zyta gotowego osmak dwadziescia, kozdzą osmakę taxuiąc po złotych cztyry. W tymze ostrowie dwornym na uroczysku Bielach pszczoł barzi dwie wydrzec kazałł, przez ktorę po ztarcie pszczow szkody na złotÿch dwadziescia uczynił, przez ktorę takowę violentic y bezprawny grabiez w winÿ w prawie opisanę na osoby swoię mianowani obzałowani zaciągneli, o co wszystko pomienionÿ protestans iterum atq iterum protestatur prosząc, aby ta protestacia do act przyięta y zapisana była, co otrzymałł
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 47
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678