mierna, ta według powszechnej tradycyj, od czasów jeszcze Gwilhelma Zwyciężcy, w jednakowej zawsze zostawała i zostaje porze, od lat albowiem blisko sześciuset w posesji familii mojej jest, i co oso- bliwa, tego mienia żaden z przodków moich, ani zmniejszył, ani przyczynił. Powiadały stare matki i babki służebnice, iż przed moim urodzeniem matka miała sen obwieszczający, iż miała wydać na świat sławnego Jurystę. Nie spełniło się dotąd proroctwo, i podobno nie spełni. Najpewniej snu tego była okazją sprawa, którą miał mój ojciec z sąsiadem; że zaś i sam był sędzią powiatu swego, nie trudno było mojej matce o sny podobne. Cóżkolwiek bądź, uważając
mierna, ta według powszechney tradycyi, od czasow ieszcze Gwilhelma Zwyciężcy, w iednakowey zawsze zostawała y zostaie porze, od lat albowiem blisko sześciuset w possessyi familii moiey iest, y co oso- bliwa, tego mienia żaden z przodkow moich, ani zmnieyszył, ani przyczynił. Powiadały stare matki y babki służebnice, iż przed moim urodzeniem matka miała sen obwieszczaiący, iż miała wydać na świat sławnego Jurystę. Nie spełniło się dotąd proroctwo, y podobno nie spełni. Naypewniey snu tego była okazyą sprawa, ktorą miał moy oyciec z sąsiadem; że zaś y sam był sędzią powiatu swego, nie trudno było moiey matce o sny podobne. Cożkolwiek bądź, uważaiąc
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 10
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
ja z przyrodzenia mniej jestem wesołym, przecież i na ten ostateczny punkt przyrodzenia z takową się zwykłem zapatrować spokojnością, jak na najmilsze jego przynęty i powaby. Pragnę korzystać z okropnych widoków, z których drudzy nie rozmyślnym przerażeni strachem, żadnej nauki nie odnoszą. Kiedy naprzykład zdarzy mi się widzieć nadgrobki osób znakomitych urodzeniem zacnym, fortuną obszerną, okazałemi urzędy, zazdrość wkradającą się w skrytości serca mojego umarzam i tłumię; Czytając na drugich zgasłej urody i wdzięków niegdyś cudnych bolesne wspomnienie, żądż nie porządne wzruszenia uskramiają się, gdy ich przynęty i powaby tak błahe są i skażytelne; Widząc płacze i narzekania. Rodziców nad stratą dziatek, wzruszam
ia z przyrodzenia mniey iestem wesołym, przecież y na ten ostateczny punkt przyrodzenia z takową się zwykłem zapatrować spokoynością, iak na naymilsze iego przynęty y powaby. Pragnę korzystać z okropnych widokow, z ktorych drudzy nie rozmyślnym przerażeni strachem, żadney nauki nie odnoszą. Kiedy naprzykład zdarzy mi się widzieć nadgrobki osob znakomitych urodzeniem zacnym, fortuną obszerną, okazałemi urzędy, zazdrość wkradaiącą się w skrytości serca moiego umarzam y tłumię; Czytaiąc na drugich zgasłey urody y wdziękow niegdyś cudnych bolesne wspomnienie, żądż nie porządne wzruszenia uskramiaią się, gdy ich przynęty y powaby tak błahe są y skażytelne; Widząc płacze y narzekania. Rodzicow nad stratą dziatek, wzruszam
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 41
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
. Jakoż przyznać trzeba iż w całej okolicy doskonalszego Łowczego nad niego znaleźć trudno. Ma wielką industrią i sposobność do robot ręcznych, wędki jego są sławne, siatki na ptaszki, łapki na lisy, nikt lepiej zrobić, nikt zręczniej stawiać niepotrafi. Ze zaś jest z natury uprzejmy i ludzki, a do tego zacnego urodzenia, w każdym domu jest gościem pożądanym, kiedy gdzie przyjedzie zawzdy z sobą cokolwiek przywiezie, czymby ukontentował według możności swojej gospodarza lub domowników; temu więc ofiaruje szczenie dobrego gniazda, innemu ptaka do kuropatw, konie targować i frymarczyć, psy zamieniać, polowanie naraić, ogary układać, kanarki ułaskawić, mucki tańcu wyuczyć,
. Jakoż przyznać trzeba iż w całey okolicy doskonalszego Łowczego nad niego znaleść trudno. Ma wielką industryą y sposobność do robot ręcznych, wędki iego są sławne, siatki na ptaszki, łapki na lisy, nikt lepiey zrobić, nikt zręczniey stawiać niepotrafi. Ze zaś iest z natury uprzeymy y ludzki, a do tego zacnego urodzenia, w każdym domu iest gościem pożądanym, kiedy gdzie przyiedzie zawzdy z sobą cokolwiek przywiezie, czymby ukontentował według możności swoiey gospodarza lub domownikow; temu więc ofiaruie szczenie dobrego gniazda, innemu ptaka do kuropatw, konie targować y frymarczyć, psy zamieniać, polowanie naraić, ogary układać, kanarki ułaskawić, mucki tańcu wyuczyć,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 102
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
stanie dobrze czynienia. Wielu bardzo osobliwie w domach zacnych a podupadłych próżniaków znaleźć można. Ambicja, nie każe im się zniżać do rolnego gospodarstwa, cóż dopiero do handlu? tym czasem cudze kąty wycierać muszą, podchlebstwem skarbiąc sobie łaskę podobnychże sobie rozpustników i marnotrawców. Darów przyrodzenia używają na rzeczy mniej przystojne, i zacności urodzenia nie przyzwoite.
Wstręt od pracy, i zła edukacja napełniła świat Wielmożnemi, Jaśnie Wielmożnemi, Jaśnie Oświeconemi żebrakami, którzy wolą rzeczywiście podłym życiem zacności swojej uwłaczać, niżeli poczciwą pracą skazić hymeryczną prerogatywę. MONITOR Na R. P. 1772. Nro: XV. Dnia 19. Lutego.
Horror ubique animos, simul ipsa
stanie dobrze czynienia. Wielu bardzo osobliwie w domach zacnych a podupadłych prożniakow znaleść można. Ambicya, nie każe im się zniżać do rolnego gospodarstwa, coż dopiero do handlu? tym czasem cudze kąty wycierać muszą, podchlebstwem skarbiąc sobie łaskę podobnychże sobie rospustnikow y marnotrawcow. Darow przyrodzenia uzywaią na rzeczy mniey przystoyne, y zacności urodzenia nie przyzwoite.
Wstręt od pracy, y zła edukacya napełniła świat Wielmożnemi, Jaśnie Wielmożnemi, Iaśnie Oświeconemi żebrakami, ktorzy wolą rzeczywiście podłym życiem zacności swoiey uwłaczać, niżeli poczciwą pracą skazić hymeryczną prerogatywę. MONITOR Na R. P. 1772. Nro: XV. Dnia 19. Lutego.
Horror ubique animos, simul ipsa
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 105
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
przyjaciela wiernego/ wiedzieć i pomnieć na to będziesz raczył/ że sobie równą we wszytkim Małżonkę pojmujesz: bywało w tym gnieździe nieśmiertelnej sławy hojne obfitowanie: bywało nad tym Domem znaczne błogosławieństwo Pańskie. Nie nowina w nim była posiadać i stołki w Senacie: nie nowina/ i hojna Ojczyźnie przysługa. Owo zgoła jako na znacznym urodzeniu/ tak i na uczciwym wychowaniu nic nigdy nie zeszło: Zaczym pewni tego stanu z powinnym uważeniem przystępować raczył/ tak i towarzysza tego od Pana Boga przejrzanego sobie/ z przystojną wdzięcznością z rąk Rodziców odbierać/ w powinności swojej Wmć poczuwać się będziesz chciał. A jakoś Wmć statecznym sercem to coś przysięgał/ trzymać
przyiaćielá wiernego/ wiedźieć y pomnieć na to będziesz racżył/ że sobie rowną we wszytkim Małżonkę poymuiesz: bywáło w tym gniaźdźie nieśmiertelney sławy hoyne obfitowánie: bywáło nád tym Domem znácżne błogosłáwieństwo Pánskie. Nie nowiná w nim byłá pośiádáć y stołki w Senaćie: nie nowiná/ y hoyna Oyczyznie przysługa. Owo zgołá iáko ná znácżnym vrodzeniu/ ták y ná vcżćiwym wychowániu nic nigdy nie zeszło: Zácżym pewni tego stanu z powinnym vważeniem przystępowáć racżył/ ták y towarzyszá tego od Páná Bogá przeyrzánego sobie/ z przystoyną wdźięcżnośćią z rąk Rodźicow odbieráć/ w powinnośći swoiey Wmć pocżuwáć sie będźiesz chćiał. A iákoś Wmć státecznym sercem to coś przyśięgáł/ trzymáć
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: B4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
się omdlewają/ pod wieczor z zachodem Słońca umierają. Tym zwierządkom które jedno dziennymi z Greckiego języka inszy Filozof nazwałieden Poeta Grecki/ naród ludzki być podobnym twierdzi. Ludzie prawi są jednodzienni tylko a prawie sen cienia. Lecz oprócz świadectw/ oświadczenie samo nas w tym upewnia/ iż chytra a nielitościwa śmierć/ zaraz od czasu urodzenia/ straszną swoją kosą nawszytkich nas zmierza/ dybie/ i wiele ludzi letnie naświaokazanych niemiłosiernie podcina/ O wizerunk i przykłady/ ach niestetyż nie trudne. Królewski a Bogu kochany Dawid/ siódmego dnia Po uderzeniu Synaczka pozbył. Trudno tego zaprzeć trudno negować. Głos Boży trąba Niebieska/ wielki około nas obłok leżący świadków
sie omdlewáią/ pod wiecżor z zachodem Słońcá vmieráią. Tym źwierządkom ktore iedno dźiennymi z Greckiego ięzyká inszy Philozoph názwałieden Poetá Grecki/ narod ludzki być podobnym twierdźi. Ludźie práwi są iednodźienni tylko á prawie sen ćieniá. Lecż oprocż świádectw/ oświádcżenie sámo nas w tym vpewnia/ iż chytrá a nielutośćiwa śmierć/ záraz od cżásu vrodzenia/ strászną swoią kosą náwszytkich nas zmierza/ dybie/ y wiele ludźi letnie náświáokazánych niemiłośiernie podćina/ O wizerunk y przykłády/ ách niestetyż nie trudne. Krolewski á Bogu kochány Dáwid/ śiodmego dniá Po vderzeniu Synacżká pozbył. Trudno tego záprzeć trudno negowáć. Głos Boży trąbá Niebieska/ wielki około nas obłok leżący świádkow
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E3v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
. WM. bodaj w pociesznych sprawach/ obstągować gotowi jesteśmy. Mowa przy Aktach pogrzebowych Respons na Mowę Pogrzebową, do strony wezwanych.
JEst to ta nasza lichota śmiertelności/ co prędki a niespodziewany koniec na każdego przychodzi/ ma przecieaparencją swoję a w wielu swych scześliwościach ma siła rzeczy/ co jakąś pamięć nieśmiertelności rodzą/ ma urodzenie Chrześcijańskie ma ywchowanie bogobojne/ ma ćwiczenie pobożne/ zacność Domu zawołanie Familii/ ozdobę przymiotów/ godność nauk/ miłość ludzką łaskę Monarchów/ a co wszytkie przechodzi szczęśliwości koniec dobry: Znacznie tego Pan Bóg błogosławi komu to wszytko oraz da na świecie: bo i na łaskę swą z matki go wywodzi/ i w łasce go
. WM. boday w poćiesznych spráwách/ obstągowáć gotowi iestesmy. Mowa przy Aktách pogrzebowych Respons ná Mowę Pogrzebową, do strony wezwánych.
IEst to tá nászá lichotá śmiertelnośći/ co prędki á niespodźiewány koniec ná káżdego przychodźi/ ma przećieáppárencyą swoię á w wielu swych scżeśliwośćiach ma śiłá rzecży/ co iákąś pámięć nieśmiertelnośći rodzą/ ma vrodzenie Chrześćiáńskie ma ywchowánie bogoboyne/ ma ćwicżenie pobożne/ zacność Domu záwołanie Fámiliey/ ozdobę przymiotow/ godność náuk/ miłość ludzką łaskę Monárchow/ á co wszytkie przechodźi szcżęśliwośći koniec dobry: Znácżnie tego Pan Bog błogosławi komu to wszytko oraz da ná świećie: bo y ná łáskę swą z mátki go wywodźi/ y w łásce go
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: G3
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
niespodziewany koniec śmiertleności z nas nakażdego. według Dekretu Bożego/ przychodzi: ma jednak okażałość swoję/ a w wielu swych szczęśliwościach ma wiele rzeczy/ które jakąś pamięć nieśmiertelności rodzą. Ta acz na zacnej pamięci zmarłęgo przed oczyma naszemi leżącego przypadła/ śmiertelności jego nam pokazując/ i nieśmiertelności niepośledni wizerunk nam wystawia: ma abowiem urodzenie Chrześcijańskie/ ma wychowanie bogobojne/ ma zacność Domu/ zawołanie Familii/ ozdobę/ przymiotów godność/ nauk miłość/ ludźką łaskę tego kraju obywatelów/ a co wszytko przechodzi szczęśliwość/ i koniec dobry. Znacznie tego Pan Bóg błogosławi/ komu to wszytko oraz da na świecie: bo i w łasce swej na świat z matki
niespodźiewány koniec śmiertlenośći z nas nákáżdego. według Dekretu Bożego/ przychodźi: ma iednák okáżáłość swoię/ á w wielu swych scżęśliwośćiách má wiele rzecży/ ktore iákąś pámięć nieśmiertelnośći rodzą. Tá ácż ná zácney pámięći zmárłęgo przed ocżymá nászemi leżącego przypádłá/ śmiertelnośći iego nam pokázuiąc/ y nieśmiertelnośći niepośledni wizerunk nam wystáwia: ma ábowiem vrodzenie Chrześćiáńskie/ ma wychowánie bogoboyne/ ma zacność Domu/ záwołánie Fámiliey/ ozdobę/ przymiotow godność/ náuk miłość/ ludźką łáskę tego kráiu obywátelow/ á co wszytko przechodźi szcżęśliwość/ y koniec dobry. Znácżnie tego Pan Bog błogosłáwi/ komu to wszytko oraz dá ná świećie: bo y w łásce swey ná świát z mátki
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: G4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
cud Europie objawić. Aleć ja ostróżną cię znając/ na te wady/ Darmoć przed oczy kłaść mam/ tak chwalne przykłady. Cnotliwemu przestroga niepotrzebna bywa: Kto siłę napomina/ ten snadź powątpiwa. Jam nie Posag nie datki/ nie różne puściźny/ Lecz umysł twój poćciwy w wszytkie Cnoty zyżny. Nie zacność urodzenia/ która acz dank bierze/ Lecz stateczność umysłu/ w swej trwającą mierze Upatrował: inszy się na urodę sadzą I gładkość; której lata lub choroby wadzą. Przyznąm się mnim oto dbał/ choć tego masz siła/ Cnota Magnes/ do ciebie ta mię powabiła. Teraz plac/ teraz masz czas/ płacić mi nie
cud Europie obiáwić. Aleć ia ostrożną ćię znáiąc/ na te wády/ Dármoć przed oczy kłáść mąm/ ták chwálne przykłády. Cnotliwęmu przestrogá niepotrzebna bywa: Kto śiłę napomina/ ten snadź powątpiwa. Iám nie Posag nie dátki/ nie rozne puśćiźny/ Lecz vmysł twoy poććiwy w wszytkie Cnoty zyżny. Nie zacność vrodzenia/ ktora ácz dánk bierze/ Lecz stateczność vmysłu/ w swey trwáiącą mierze Vpatrował: inszy się ná vrodę sádzą Y głádkość; ktorey láta lub choroby wádzą. Przyznąm się mnim oto dbał/ choć tego masz śiłá/ Cnotá Mágnes/ do ciebie tá mię powabiłá. Teraz plác/ teraz mász czás/ płáćić mi nie
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 183
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
, a tę księgę chowali i obserwowali dla informacji wielu, nie tracili i nie zarzucali niedbalstwem.
Jest wielu i dotąd jeszcze Zawiszów tak w Koronie, jako na Podlasiu i Żmudzi; ale inszego domu, inszego herbu i do których się koligacji nie znamy, przyznając jednak zacność ich, i wielkie, równe jak naszego domu urodzenie i genealogią. PAMIĘĆ ŚMIERCl RODZICÓW, BRACI, KREWNYCH I LATA ICH, TAKŻE RODZINA DZIATEK I SukcesJA ICH.
Ojciec dobrodziej mój do Wilna schorzały przybywszy na poratowanie zdrowia swego, tamże Anno 1678 w wilią. św. Jana Chrzciciela dysponowany od iks. Mętyckiego kanonika smoleńskiego, o godzinie szóstej z południa światu oddał aeternum vale
, a tę ksiegę chowali i obserwowali dla informacyi wielu, nie tracili i nie zarzucali niedbalstwem.
Jest wielu i dotąd jeszcze Zawiszów tak w Koronie, jako na Podlasiu i Żmudzi; ale inszego domu, inszego herbu i do których się kolligacyi nie znamy, przyznając jednak zacność ich, i wielkie, równe jak naszego domu urodzenie i genealogią. PAMIĘĆ ŚMIERCl RODZICÓW, BRACI, KREWNYCH I LATA ICH, TAKŻE RODZINA DZIATEK I SUKCESSYA ICH.
Ojciec dobrodziéj mój do Wilna schorzały przybywszy na poratowanie zdrowia swego, tamże Anno 1678 w wilią. św. Jana Chrzciciela dysponowany od jks. Mętyckiego kanonika smoleńskiego, o godzinie szóstéj z południa światu oddał aeternum vale
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 10
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862