jego/ trzy córki/ i wiele inszych pacholąt/ oprócz jedniego przywalił. nże sprawił/ że wrzody srogie ciało męża świętego poanowały/ a żona jego i trzej przyjaciele srodze się z niego naśmiewali. Gdzie Doktor ś. mówi. Przyznać musimy/ Iż za dopusczeniem Bożym szatani mogą zamieszanie powietrza uczynić/ wiatry pobudzić/ i urządzić to/ żeby ogień z nieba z stąpił/ Aczkolwiek abowiem cielesne rzeczy nie są posłuszne. Aniołom dobrym/ ani złym w przyjęciu na się nowych postaci: jeno tylko Bogu samemu stwórcy swojemu/ wszakże co się tknie ruszenia z miejsca na miejsce/ rzeczy cielesne podległe są stworzeniu duchownemu. Co się znacznie w człowieku pokazuje/
iego/ trzy corki/ y wiele inszych pácholąt/ oprocż iedniego przywálił. nże spráwił/ że wrzody srogie ćiáło mężá świętego poánowáły/ á żoná iego y trzey przyiaciele srodze sie z niego náśmiewáli. Gdźie Doktor ś. mowi. Przyznáć muśimy/ Iż zá dopuscżeniem Bożym szátáni mogą zámieszánie powietrza vczynić/ wiátry pobudźić/ y vrządźić to/ żeby ogień z niebá z stąpił/ Aczkolwiek ábowiem cielesne rzeczy nie są posłuszne. Aniołom dobrym/ áni złym w przyięciu ná się nowych postáći: ieno tylko Bogu sámemu stworcy swoiemu/ wszákże co sie tknie ruszenia z mieyscá ná mieysce/ rzecży ćielesne podległe są stworzeniu duchownemu. Co sie znácznie w człowieku pokázuie/
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 320
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
ch ją mogła dostać/ dałabych ją smagac * chłostać) na prągu * kaku.) Wie to Pan Bóg/ kędy teraz dobrego czeladnika dostać. A jakoż dziewko/ chceszże u mnie zostać na drugie pułroka/ tedy mi powiedz/ abych się na to spuściła. Albo jeśliś się gdzie indziej urządziła/ tedy mi też powiedz/ abych się o inszą starała. Nie urządziłam się nigdziej/ chcecieli mię ocrymać/ tedy rada u was zostanę. Możecie się postarać/ kędy chcecie/ ja nie ostanę. Dosyciem się i złych słów i guzom od was nacierpiała. Boś na to zarabiała. Dajcie mi
ch ją mogłá dostáć/ dáłábych ją smágác * chłostáć) ná prągu * kaku.) Wie to Pan Bog/ kędy teraz dobrego cżeládniká dostáć. A jákoż dźiewko/ chceszże u mnie zostáć ná drugie pułroká/ tedy mi powiedz/ ábych się ná to spuśćiłá. Albo jesliś się gdźie indźiey urządźiłá/ tedy mi też powiedz/ ábych się o inszą stáráłá. Nie urządźiłám się nigdźiey/ chcecieli mię otzrymáć/ tedy rádá u was zostánę. Możećie się postáráć/ kędy chcećie/ ja nie ostánę. Dosyćiem się y złych słow y guzom od was nácierpiałá. Boś ná to zárabiáłá. Dayćie mi
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 98
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
* kaku.) Wie to Pan Bóg/ kędy teraz dobrego czeladnika dostać. A jakoż dziewko/ chceszże u mnie zostać na drugie pułroka/ tedy mi powiedz/ abych się na to spuściła. Albo jeśliś się gdzie indziej urządziła/ tedy mi też powiedz/ abych się o inszą starała. Nie urządziłam się nigdziej/ chcecieli mię ocrymać/ tedy rada u was zostanę. Możecie się postarać/ kędy chcecie/ ja nie ostanę. Dosyciem się i złych słów i guzom od was nacierpiała. Boś na to zarabiała. Dajcie mi moje myto/ a odprawcie mię. Oto masz/ idź że z Bogiem.
* kaku.) Wie to Pan Bog/ kędy teraz dobrego cżeládniká dostáć. A jákoż dźiewko/ chceszże u mnie zostáć ná drugie pułroká/ tedy mi powiedz/ ábych się ná to spuśćiłá. Albo jesliś się gdźie indźiey urządźiłá/ tedy mi też powiedz/ ábych się o inszą stáráłá. Nie urządźiłám się nigdźiey/ chcecieli mię otzrymáć/ tedy rádá u was zostánę. Możećie się postáráć/ kędy chcećie/ ja nie ostánę. Dosyćiem się y złych słow y guzom od was nácierpiałá. Boś ná to zárabiáłá. Dayćie mi moje myto/ á odprawćie mię. Oto masz/ idź że z Bogiem.
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 98
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
trzeciej zasię wstać. Idę właśnie jako pijana/ bo się nigdy nie mogę statecznie wyspać. Roboty jest dosyć/ a jeść mało. Guzy a złe słowa to tam nalepsza strawa. Jam się takowej strawie nie przyłożyła. Kat u niej niechaj służy/ ale nie ja. A masz już inszą panią? Jeszcze/ urządziłam się była u jednej/ ale mi ją barzo ganią/ jeszcze ma być gorsza/ niżeli pirwsza. Powiedają/ że co pułroka/ to inszą dziewkę ma. Czasem i jednę albo dziesięć/ niżli pułroka wynidzie. Dla tego odesłałam jej zasię swjetojańskie. Wie to Pan Bóg/ kędy teraz dobre Państwo znaleźć.
trzećiey záśię wstáć. Idę właśnie jáko pijána/ bo śię nigdy nie mogę státecznie wyspáć. Roboty jest dosyć/ á jeść máło. Guzy á złe słowá to tám nalepsza stráwá. Iam się tákowey stráwie nie przyłożyłá. Kát u niey niechay służy/ ále nie ja. A masz już inszą pánią? Ieszcże/ urządźiłám się byłá u jedney/ ále mi ją bárzo gánią/ jeszcże ma być gorsza/ niżeli pirwsza. Powiedáją/ że co pułroká/ to inszą dźiewkę ma. Cżásem y jednę álbo dźiesięć/ niżli pułroká wynidźie. Dla tego odesłáłám jey zasię swjetojáńskie. Wie to Pan Bog/ kędy teraz dobre Páństwo ználeść.
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 100
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
. Więc jutro jedź do Szpichlerza/ a daj wszystko przemierzyć. Dałem je przemierzyć/ jest wszystkiego czterdzieści/ pięćdziesiąt łasztów. We Gdańsku przymierzy się łasztów pięć albo sześć. A wsypie się też wszystko w jednę szkutę? Jeśli się nie wsypie/ tedy musimy też i lichtan wziąć. Więc najmicie jaką szkutę/ a urządźcie Styrnika. Panie już wszystko gotowo. Jedź tedy z Panem Bogiem. Ale jako się mam zachować/ albo jako nataniej mam dać? Daj jako jest w targu/ pierwszy targ nalepszy. Tylko żebyś mi przyniósł * przywiósł) gotowe pieniądze/ bo na borg albo na Cyrografy niechcę żebyś przedał. Jeśli obaczysz
. Więc jutro jedź do Szpichlerzá/ á day wszystko przemierzyć. Dałem je przemierzyć/ jest wszystkiego cżterdźieśći/ pięćdźieśiąt łásztow. We Gdańsku przymierzy śię łásztow pięć álbo sześć. A wsypie śię też wszystko w jednę szkutę? Iesli śię nie wsypie/ tedy muśimy też y lichtan wźiąć. Więc naymićie jáką szkutę/ á urządźćie Styrniká. Pánie już wszystko gotowo. Iedź tedy z Pánem Bogiem. Ale jáko śię mam záchowáć/ álbo jáko natániey mam dáć? Day jáko jest w targu/ pierwszy targ nalepszy. Tylko żebyś mi przyniosł * przywiosł) gotowe pieniądze/ bo ná borg álbo ná Cyrográfy niechcę żebyś przedał. Iesli obacżysz
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 140v
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612