Sakrament, jako źródło sprawiedliwości, niech z-piąciu Ran jego wyniknie na cię i na Kolegów twoich światło sprawiedliwości i prawdy. Przyjdzie dzień Sądu, dzień skonania, aby nie była żadna kreska, którąby Bóg potępił, żaden dekret, któryby Bóg odrzucił, żebyście przy skonaniu waszym, na wyprawę szczęśliwcy wieczności usłyszeli od Chrystusa: Pax vobis, Pokoj wam w-zkonaniu, pokoj żywota wiecznego Amen. KAZANIE WTÓRE NA PRZEWODNEJ NIEDZIELE PONIEDZIAŁEK, A zarazem Święto Zwiastowania Naśw: Panny.
Pax vobis Pokoj wam, Ioan: 20 Dominus tecum Pan z-tobą, Luc: 1. Sprawiedliwość pokoj przynosi Niesprawiedliwość niepokój, Bóg za sprawiedliwą
Sákráment, iáko źrodło spráwiedliwośći, niech z-piąćiu Ran iego wyniknie ná ćię i ná Kolegow twoich świátło spráwiedliwośći i prawdy. Przyidzie dźień Sądu, dzień zkonánia, áby nie byłá żadna kreská, ktorąby Bog potępił, żaden dekret, ktoryby Bog odrzućił, żebyśćie przy zkonániu wászym, ná wypráwę szczęśliwcy wiecznośći vsłyszeli od Chrystusá: Pax vobis, Pokoy wam w-zkonániu, pokoy żywotá wiecznego Amen. KAZANIE WTORE NA PRZEWODNEY NIEDZIELE PONIEDZIAŁEK, A zárázem Swięto Zwiástowánia Naśw: Pánny.
Pax vobis Pokoy wam, Ioan: 20 Dominus tecum Pan z-tobą, Luc: 1. Spráwiedliwość pokoy przynośi Niespráwiedliwość niepokoy, Bog za spráwiedliwą
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 6
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
on ostateczny: Venite benedicti. Podzcie błogosławieni: i drugi głos: Ite maledicti in ignem aeternum. Idźcie przeklęci na ogień wieczny. Uszy słuchaczów moich, jakiegoż się głosu Pańskiego spodziewacie? co w-nich zabrzmi? Starsi bracia nasi, co tu niemal już od kilku set lat w-tym Kościele leżycie, a wszyscyżeście usłyszeli ten głos: Venite benedicti, przydzcie błogosławieni, o szczęśliwyż by to był Kościół! Kościół ubłogosławiony. I nam co jeszcze żyjemy, w-rękę zbawienia nie dano, jeszcze nie wiemy co za głos usłyszemy. Uszy Pana JEZUSA naszego, bluźnierstwy, szyderstwy utrapione, uszy Pana JEZUSA naszego Krwią z korony cierniowej spływającą
on ostáteczny: Venite benedicti. Podzćie błogosławieni: i drugi głos: Ite maledicti in ignem aeternum. Idźcie przeklęći ná ogień wieczny. Uszy słucháczow moich, iákiegoż się głosu Páńskiego spodźiewaćie? co w-nich zábrzmi? Stársi bráćia nási, co tu niemal iuż od kilku set lat w-tym Kośćiele leżyćie, á wszyscyżeśćie vsłyszeli ten głos: Venite benedicti, przydzćie błogosłáwieni, o szczęśliwyż by to był Kośćioł! Kośćioł vbłogosłáwiony. I nąm co ieszcze żyiemy, w-rękę zbáwienia nie dano, ieszcze nie wiemy co zá głos vsłyszemy. Uszy Páná IEZUSA nászego, bluźnierstwy, szyderstwy vtrapione, vszy Páná IEZUSA nászego Krwią z korony ćierniowey zpływáiącą
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 50
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
8. Dnia dzisiejszego to jest pierwszego Maja, odprawuje się Święto Najświętszej Panny de Gaudio, jakoby Wesela i radości, w-Bononij. O causa nostrae laetitiae, O przyczyno naszej radości Bogarodzico Panno, spraw to, abyśmy wszyscy, na tym świecie głosu Pańskiego słuchając, onym się weselili, a potym przy skonaniu naszym usłyszeli głos: Venite benedicti, Podźcie błogosławieni, Amen. NA NIEDZ: II. PO WIELKIEJ NOCY. KAZANIE III. KAZANIE TRZECIE NA NIEDZIELĘ WTÓRĄ PO WIELKIEJ NOCY.
Et cognosco meas. I poznawam owce moje. Ioan. 10. Na służbie Bożej ludzie odmieniają się. Wielka Polska i dzisiejsza Ewangelia z-sobą się
8. Dniá dźiśieyszego to iest pierwszego Maiá, odpráwuie się Swięto Nayświętszey Pánny de Gaudio, iákoby Wesela i rádośći, w-Bononiy. O causa nostrae laetitiae, O przyczyno nászey rádośći Bogárodźico Pánno, spraw to, ábyśmy wszyscy, ná tym świećie głosu Páńskiego słucháiąc, onym się weselili, á potym przy zkonániu nászym vsłyszeli głos: Venite benedicti, Podźćie błogosłáwieni, Amen. NA NIEDZ: II. PO WIELKIEY NOCY. KAZANIE III. KAZANIE TRZECIE NA NIEDZIELĘ WTORĄ PO WIELKIEY NOCY.
Et cognosco meas. I poznawam owce moie. Ioan. 10. Ná służbie Bożey ludźie odmieniáią się. WIelga Polská i dźiśieysza Ewángelia z-sobą się
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 50
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Kwietniu Święto swoje rozwinął. Z. Stanisław połtorą Krzyżem, czekał tedy Maju gdy się Z. Krzyża Święto odprawuje, i nie chciał Krzyżem swoim Krzyża pańskiego uprzedzać. Obodwu tych Patronów Polskich, zobopolną czczę Homilią, oraz i Niedzielę dzisiejszą. 1. EGO SUM PASTOR BONUS, JAM JEST PASTERZ DOBRY. Pewnie jako usłyszeli słowo Pańskie Apostołowie, Jam jest, wstecz upadli. Bo jako Monarchowie, albo wzięciem kapelusza, albo poprawieniem oręża które noszą, majestat swój wgrażają; tak i Chrystus za grom używał tych słów, Ego sum. Rzekł je żołnierzom Rzymskim i Żydowskim, przy swoim pojmaniu, wstecz padli. Apostołom jednak te słowa nie
Kwietniu Swięto swoie rozwinął. S. Stánisław połtorą Krzyżem, czekał tedy Maiu gdy się S. Krzyżá Swięto odpráwuie, i nie chćiał Krzyżem swoim Krzyża páńskiego vprzedzáć. Obodwu tych Pátronow Polskich, zobopolną czczę Homilyią, oraz i Niedźielę dźiśieyszą. 1. EGO SUM PASTOR BONUS, IAM IEST PASTERZ DOBRY. Pewnie iáko vsłyszeli słowo Páńskie Apostołowie, Iam iest, wstecz vpádli. Bo iáko Monárchowie, álbo wźięćiem kápeluszá, álbo popráwięniem oręża ktore noszą, máiestat swoy wgrażáią; ták i Christus zá grom vżywał tych słow, Ego sum. Rzekł ie żołnierzom Rzymskim i Zydowskim, przy swoim poimániu, wstecz pádli. Apostołom iednák te słowá nie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 59
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, poddanych twoich smucisz, już odchodzisz, a serce im krwawisz? żegnasz się z-nimi, a nie kontentujesz ich? Odpowiada na to tenże Chryzostom Święty. Gdy ich do siebie, przez Ducha Świętego mowę, przyciągnął, znowu ich przeraził, aby się byli nie wynoślili. Ujął ich sobie był Pan łagodną mową, usłyszeli od niego, czego sobie życzyli, przeto ich do siebie przyciągnął. Ale że mieli też swoje fantazyje Apostołowie, jak oni poczęli być dobrze z Panem, Cum eos ad se reduxisset, to zarazem górę brali, dokazywać myślili, musiał ich Pan z-tego strącić. Słyszeli Uczniowie Pańscy, powzda nas Chrystus, Sukcesora
, poddánych twoich smućisz, iuż odchodźisz, a serce im krwáwisz? żegnasz się z-nimi, á nie kontentuiesz ich? Odpowiáda ná to tenże Chryzostom Swięty. Gdy ich do siebie, przez Duchá Swiętego mowę, przyćiągnął, znowu ich przeráźił, áby się byli nie wynoślili. Uiął ich sobie był Pan łágodną mową, vsłyszeli od niego, czego sobie życzyli, przeto ich do śiebie przyćiągnął. Ale że mieli też swoie fántazyie Apostołowie, iák oni poczęli bydź dobrze z Pánem, Cum eos ad se reduxisset, to zárázem gorę bráli, dokázywáć myślili, muśiał ich Pan z-tego ztrąćić. Słyszeli Uczniowie Páńscy, powzda nas Christus, sukcessorá
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 90
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Andrzej Borecki/ i Pan Stefan Szymonowicz/ ten ze Wsi Hlewachi/ ów z Jurowki/ jachali przede dniem od Kijowa/ aby tam sprawy swoje wcześnie odprawili. Przybyli tedy przed świtaniem do Wrot Złotych rzeczonych/ z których wyjeżdżając obaczyli w wyżej mianowanej ś. SOFIEJ Cerkwi światłość wielką/ świce zapalone/ i śpiewanie przewdzięczne usłyszeli/ a rzeczy nowości zadziwiwszy się rzekli sobie: Cóż wżdy to jest/ że w pustej Cerkwi ktoś tak rano chwałę Bożą z taką harmonią odprawuje; zsiedli z wozów swych/ przyszli pod samą Cerkiew/ a wniść do niej nie mogąc że zamknione drzwi/ muru wielką sztuką i rumów kupą niemałą zawalone były/ przez rysy
Andrzey Borecki/ y Pan Stephan Szymonowicz/ ten ze Wśi Hlewáchi/ ow z Iurowki/ iácháli przede dniem od Kiiowá/ áby tám spráwy swoie wczesnie odpráwili. Przybyli tedy przed switániẽ do Wrot Złotych rzeczonych/ z ktorych wyieżdżáiąc obaczyli w wyżey miánowáney ś. SOPHIEY Cerkwi świátłość wielką/ swice zápalone/ y śpiewánie przewdźięczne vsłyszeli/ á rzeczy nowośći zádźiwiwszy się rzekli sobie: Coż wżdy to iest/ że w pustey Cerkwi ktoś ták ráno chwałę Bożą z táką hármonią odpráwuie; zśiedli z wozow swych/ przyszli pod sámą Cerkiew/ á wniść do niey nie mogąc że zámknione drzwi/ muru wielką sztuką y rumow kupą niemáłą záwálone były/ przez rysy
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 196.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
i pozegnaniu z Wmi słów tych/ którymi niegdy Augustus Cesarz rozstawał się z poddanymi swymi/ gdy konkludując oraz życie i panowanie swoje pytał około stojących: Benene Rempublicam gessi? a gdy oni skłoniwszy głowy pochwalili: Ergo valere et plaudite. Odebrał IKM. ore Senatûs i Rycerstwa Reipublicae bene gestae godne świadectwo i pochwałę. Usłyszeliście WM. ultimae vocis oraculum, ostatnie Ojcowskie Valete; czegoż nie dostawa więcej/ tylko aby już nakoniec błogosławiąc WM. i laetoria życząc tempora przydawał uprzejmym afektem WM. Augustowe Plaudite. Niech się dobrze i wesoło dzieje tej miłej a spolnej IKM. i WM. Rzeczypospolitej i Ojczyźnie. Niech będzie tessera dożywotniego
i pozegnániu z Wmi słow tych/ ktorymi niegdy Augustus Cesarz rozstawał się z poddánymi swymi/ gdy konkluduiąc oraz życie i panowanie swoie pytał około stoiących: Benene Rempublicam gessi? a gdy oni skłoniwszy głowy pochwalili: Ergo valere et plaudite. Odebrał IKM. ore Senatûs i Rycerstwá Reipublicae bene gestae godne świádectwo i pochwałę. Vsłyszeliśćie WM. ultimae vocis oraculum, ostátnie Oycowskie Valete; czegoż nie dostawa więcey/ tylko aby iuż nakoniec błogosławiąc WM. i laetoria życząc tempora przydawał uprzeymym afektem WM. Augustowe Plaudite. Niech się dobrze i wesoło dźieie tey miłey á spolney IKM. i WM. Rzeczypospolitey i Oyczyźnie. Niech będźie tessera dożywotniego
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 18
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
żadną miarą/ i żadnym wytrzeń/ ani obmyć sposobem. Podź dalej do Sant Maria dy Monte, gdzie tak wielki prawie Koncurs różnych ludzi/ i Pontników na odpusty idących/ jak do Loretu/ obaczysz. Na miejscu tym/ tedy Kościół/ gdy przedtym Miasteczko/ na którym Do chcąc założyć miejscu/ kopać począwszy/ usłyszeli że coś z grzytnęło/ i tak pomału kopiąc/ obraz P. Naświętszy znaleźli. O którym dawszy Ojcu ś. Papiezowi Grzegorzowi XIII. znać/ sam zaraz stymże w Procesiej szedł obrazem/ rozkazując aby bez omieszkania zaraz/ kosztem jego/ na tamtym Kościół założyli miejscu/ co się stało. Ten Kościół prawie
żadną miárą/ y żadnym wytrzeń/ áni obmyć sposobem. Podź dáley do Sant Maria di Monte, gdźie ták wielki práwie Concurs roznych ludźi/ y Pontnikow ná odpusty idących/ iák do Loretu/ obaczysz. Ná mieyscu tym/ tedy Kośćioł/ gdy przedtym Miásteczko/ ná ktorym Do chcąc żáłożyć mieyscu/ kopáć począwszy/ vsłyszeli że coś z grzytnęło/ y ták pomáłu kopiąc/ obraz P. Naświętszy ználeźli. O ktorym dawszy Oycu ś. Papiezowi Grzegorzowi XIII. znáć/ sam záraz ztymże w Processiey szedł obrázem/ roskázuiąc áby bez omieszkánia záraz/ kosztem iego/ ná támtym Kośćioł záłożyli mieyscu/ co się stáło. Ten Kośćioł práwie
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 151
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
Oblivionis nazwanej na tę podroż aby przeszłych rzeczy cale zapomniał człowiek radzący się tego Oraculum. SCJENCJA
Argonautowie, którzy przed przyjściem na świat CHRYSTUSOWYM żyli tysiącem dwieście lat, w Cyzicus Mieście Hellespontckim, niezmiernej wielkości, i niewy powiedzianej piękności wystawili Kościół. Ten, komuby z Deastrów mieli dedykować, kiedy się Pytium Oraculum radzili, usłyszeli odpowiedż: DEI Genitrici. Poganie nie rozumiejąc Arcana veri Dei, Rhei albo Cybeli Bogów Matce poświęcili. Zeno potym Matce prawdziwego BOGA poświęcić kazał. Tej odpowiedzi Cedrenus recenset tenorem, a z niego Ioannes de Carthagena, a ja z oboch tylko tę słowa kładę:
Illius aeternum Natum, ante saecula Verbum,Nescia
Oblivionis nazwaney na tę podroż aby przeszłych rzeczy cale zapomniał człowiek radzący się tego Oraculum. SCYENCYA
Argonautowie, ktorzy przed przyiściem na świat CHRYSTUSOWYM żyli tyśiącem dwieście lat, w Cyzicus Miescie Hellespontckim, niezmierney wielkości, y niewy powiedzianey piękności wystawili Kościoł. Ten, komuby z Deastrow mieli dedykować, kiedy się Pythium Oraculum radzili, usłyszeli odpowiedż: DEI Genitrici. Poganie nie rozumieiąc Arcana veri Dei, Rhei albo Cybeli Bogow Matce poświęcili. Zeno potym Matce prawdziwego BOGA poświęcić kazał. Tey odpowiedzi Cedrenus recenset tenorem, á z niego Ioannes de Carthagena, á ia z oboch tylko tę słowa kładę:
Illius aeternum Natum, ante saecula Verbum,Nescia
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 49
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
do obozu Pocie-
jowskiego. Doznałem zaś, że co inszego jest musztr umieć, co inszego komenderować i dobrą trzymać dyspozycją, tudzież jak jest szkodliwa nie iść przez żołnierskie od unteroficerstwa gradusy. Nie potrafiłbym był żadnej prawie uczynić dyspozycji, gdyby mię porucznik mój Lange nie informował. Gdy byłem w Torokanach, usłyszeliśmy z armat bicie. Posłałem ku Sielcowi unteroficera mego sprawnego Sliwickiego, który przebrawszy się po chłopsku, był w obozie sieleckim i należytą o całej klęsce sieleckiej przywiózł mi relacją.
Po odebranym tym smutnym reporcie i nie wiedząc, co się z samym regimentarzem dzieje — a jak pospolicie w takowych klęskach nieszczęśliwe pomnażają się wiadomości
do obozu Pocie-
jowskiego. Doznałem zaś, że co inszego jest musztr umieć, co inszego komenderować i dobrą trzymać dyspozycją, tudzież jak jest szkodliwa nie iść przez żołnierskie od unteroficerstwa gradusy. Nie potrafiłbym był żadnej prawie uczynić dyspozycji, gdyby mię porucznik mój Lange nie informował. Gdy byłem w Torokanach, usłyszeliśmy z armat bicie. Posłałem ku Sielcowi unteroficera mego sprawnego Sliwickiego, który przebrawszy się po chłopsku, był w obozie sieleckim i należytą o całej klęsce sieleckiej przywiózł mi relacją.
Po odebranym tym smutnym reporcie i nie wiedząc, co się z samym regimentarzem dzieje — a jak pospolicie w takowych klęskach nieszczęśliwe pomnażają się wiadomości
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 89
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986