waszych stawiając obrazy, Wszytkie tamy i wszytkie pozrucacie jazy. Żadne, żadne Jordanu nie strzymają wstręty, Aż w porcie wiecznej sławy postawi okręty. 346. ŁYSY
Piękne nieurodzaju wielkiego abrysy, Prosząc o defalkatę, mój arendarz łysy Na swej głowie wyraził. „Daj go katu — rzekę — Jeśli sierpem nie urżnę, przynajmniej usiekę. Jeśli nie zbożem pole, musi zaróść perzem. Gdzież się kryją przepiórki?” Rzecze: „Za kołnierzem.” 347. PASOŻYT
Nie proszony pasożyt, przyszedszy na gody, Usiadł na końcu stołu po oddaniu wody. Gospodarz, że trzydziestu tylko prosił na nie, Zliczywszy gości, rzecze: ,,Do
waszych stawiając obrazy, Wszytkie tamy i wszytkie pozrucacie jazy. Żadne, żadne Jordanu nie strzymają wstręty, Aż w porcie wiecznej sławy postawi okręty. 346. ŁYSY
Piękne nieurodzaju wielkiego abrysy, Prosząc o defalkatę, moj arendarz łysy Na swej głowie wyraził. „Daj go katu — rzekę — Jeśli sierpem nie urżnę, przynajmniej usiekę. Jeśli nie zbożem pole, musi zaróść perzem. Gdzież się kryją przepiórki?” Rzecze: „Za kołnierzem.” 347. PASOŻYT
Nie proszony pasożyt, przyszedszy na gody, Usiadł na końcu stołu po oddaniu wody. Gospodarz, że trzydziestu tylko prosił na nie, Zliczywszy gości, rzecze: ,,Do
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 338
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ upiecz go/ weźmij sardelli/ wymocz/ uwierc masła młodego zmieszaj z sardellami/ ale nie topionego/ i niesłonego/ ponakrawaj gorącego kapłona/ przydawszy Imbieru i Gałki/ kładź w nakrawane/ daj gorąco. Tak Bażanty/ Jarząbki/ kuropatwy/ Dropie/ cielęce pieczenie/ i cokolwiek chcesz. Drugi Codyment.
Cebule sarowej usiec a i/ tak drobno jako mak/ zmieszaj z młodym Masłem/ Pieprzem/ kładź w nakrawane gorące pieczyste/ a daj gorąco. Trzeci Kondyment.
Czosnku uwierć niemalo jako masło/ zmieszaj z miodem/ masłem/ w nakrawanego Kapłona albo co inszego/ kładź/ a daj na stół. KondyMENTA Czwarty Codyment.
Gorczyce czarnej
/ vpiecz go/ weźmiy sárdelli/ wymocz/ uwierc másłá młodego zmieszay z sardellámi/ ále nie topionego/ y niesłonego/ ponákráway gorącego kápłoná/ przydawszy Imbieru y Gałki/ kłádź w nákráwáne/ day goraco. Ták Bażanty/ Iarząbki/ kuropátwy/ Dropie/ cielęce pieczenie/ y cokolwiek chcesz. Drugi Codiment.
Cebule sarowey vśiec a y/ ták drobno iáko mák/ zmieszay z młodym Masłem/ Pieprzem/ kłádź w nákráwáne gorące pieczyste/ á day gorąco. Trzeći Condiment.
Czosnku vwierć niemálo iáko másło/ zmieszáy z miodem/ másłem/ w nákrawánego Kápłoná álbo co inszego/ kłádź/ á day na stoł. CONDIMENTA Czwarty Codiment.
Gorczyce czarney
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 42
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
się ze wszystkim domem swoim, uwierzywszy Bogu. 35
. A Gdy był dzień/ posłali Hetmani sługi miejskie/ mówiąc: Wypuść one ludzie. 36. I oznajmił stróż więzienia te słowa Pawłowi; Iż Hetmani posłali/ abyście byli wypuszczeni: teraz tedy wyszedszy idźcie w pokoju. 37. Ale im Paweł rzekł: Usiekszy nas jawnie rozgami nie przekonanych/ gdyżeśmy są ludzie Rzymianie/ wrzucili do więzienia; a teraz nas potajiemnie wyganiają! Nic z tego: Ale sami niech przydą i wyprowadzą nas. 38. Tedy powiedzieli Hetmanom słudzy miejscy te słowa. I zlękli się/ usłyszawszy że byli Rzymianie. 39. A przyszedszy/ przeprosili je
śię ze wszystkim domem swojim, uwierzywszy Bogu. 35
. A Gdy był dźień/ posłáli Hetmáni sługi miejskie/ mowiąc: Wypuść one ludźie. 36. Y oznájmił stroż więźienia te słowá Páwłowi; Iż Hetmáni posłáli/ ábyśćie byli wypuszcżeni: teraz tedy wyszedszy idźćie w pokoju. 37. Ale im Páweł rzekł: Uśiekszy nás jáwnie rozgámi nie przekonánych/ gdyżesmy są ludźie Rzymiánie/ wrzućili do więźienia; á teraz nás potájiemnie wyganiáją! Nic z tego: Ale sámi niech przydą y wyprowádzą nas. 38. Tedy powiedźieli Hetmánom słudzy miejscy te słowá. Y zlękli śię/ usłyszáwszy że byli Rzymiánie. 39. A przyszedszy/ przeprośili je
Skrót tekstu: BG_Dz
Strona: 144
Tytuł:
Biblia Gdańska, Dzieje apostolskie
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
przez kilka dni/ niektórzy co to widzieli zgorszyli się/ rozumiejąc że to jego niewasta była/ oskarżli go do Patriarchy mówiąc: Niesłuszną że ten włóczęga zelżywość czyni Anielskiemu ubiorowi Mniskiemu/ wodząc z sobą niewiastę. Sługa Boży chcąc obrazy przeciw Bogu pojamować/ rozumieąc że na to z urzędku swego był powinien/ kazał niewiastę biczmi usiec i oddalić od niego/ a onego kazał bić/ i do więzienia osobnego wsadzić. Gdy się wszytko stało/ i onego barzo srodze skatowano/ ukazał się mu przez widzenie w nocy Mnich/ pokazujac mu grzebiet zraniony mówiąc mu. A godziło się tak Ksze Patriarcha: wierz mi żeś w tym jako człowiek pobłądził.
przez kilka dni/ niektorzy co to widźieli zgorszyli sie/ rozumieiąc że to iego niewástá byłá/ oskárżli go do Patryarchy mowiąc: Niesłuszną że ten włoczęgá zelżywość czyni Anyelskiemu vbiorowi Mniskiemu/ wodząc z sobą niewiastę. Sługa Boży chcąc obrázy przećiw Bogu pojamowáć/ rozumieąc że na to z vrzędku swego był powinien/ kazał niewiastę biczmi vśiec y oddálic od niego/ á onego kazał bić/ y do więźienia osobnego wsadzić. Gdy sie wszytko sstało/ y onego bárzo srodze skatowano/ vkazał się mu przez widzenie w nocy Mnich/ pokazuiac mu grzebiet zrániony mowiąc mu. A godziło sie ták Ksze Pátryárchá: wierz mi żeś w tym iáko człowiek pobłądził.
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 337.
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
zabito. Jaka mamka/ takie dziecię.
Ze młodzi gamratliwi nie narzekam na nie/ Bo jaka mamka była takie wychowanie. Godność Rycerska.
KTo czytał o zacnościach Rycerstwa Rzymskiego/ Ubior/ wszytek postępek ludu wojennego. Kto był lepszym rycerzem zwłaszcza w pojedynku/ Jedno pióro za czapką nosił w upominku. Czasem jeden trzech usiekł/ i czwarty się prosił/ To już ten cztery pióra za magierką nosił. Jeśli pięć piór któremu za magierkę dano/ Za rycerza przedniego tego poczytano. V nas miedzy pachołki już to nie nowina/ Stłucze jeden trzech Niemców czwartego Turczyna. Ale Panny co owo po kilka piór mają/ Szablą władać niemogą/ na
zábito. Iáka mámká/ tákie dziećie.
Ze młodźi gámrátliwi nie nárzekam ná nie/ Bo iaka mámká byłá tákie wychowánie. Godność Rycerska.
KTo czytał o zacnośćiách Rycerstwá Rzymskiego/ Vbior/ wszytek postępek ludu woiennego. Kto był lepszym rycerzem zwłasczá w poiedynku/ Iedno pioro zá czapką nośił w vpominku. Czásem ieden trzech vśiekł/ y czwarty się prośił/ To iuż ten cztery piorá zá mágierką nośił. Ieśli pięć pior ktoremu zá mágierkę dano/ Za rycerzá przedniego tego poczytano. V nas miedzy páchołki iuż to nie nowiná/ Stłucze ieden trzech Niemcow czwartego Turczyná. Ale Pánny co owo po kilká pior máią/ Száblą władáć niemogą/ ná
Skrót tekstu: FraszNow
Strona: Cv
Tytuł:
Fraszki nowe sowizrzałowe
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615