odważeniem sobie wszytkiego) postąpienia w tych rzeczach z IKM. i otworzyście zadania mu tego, jako zaś odjęciem serca IKMci, że ani negować, ani się sprawować nie mógł, chociem to tak wiele razów powtórzył i do tego pobudzał, aby o tę (jeśliby ją w tym IKM. rozumiał się mieć) krzywdę uskarżyć się i mnie w tej złości odkryć raczył.
Nim dojechali z tym pismem IMpp. senatorowie za ustrzeżeniem wiadomości niniejszej, już się tej obawiali liczby rycerstwa,
tu na tym zjeździe zgromadzonego; tedy takowy IKMci respons zaszedł na owo wtóre z koła poselstwa podanie, że inszego nad niniejszy respons mieć nie mogą, a tak żeby
odważeniem sobie wszytkiego) postąpienia w tych rzeczach z JKM. i otworzyście zadania mu tego, jako zaś odjęciem serca JKMci, że ani negować, ani się sprawować nie mógł, chociem to tak wiele razów powtórzył i do tego pobudzał, aby o tę (jeśliby ją w tym JKM. rozumiał się mieć) krzywdę uskarżyć się i mnie w tej złości odkryć raczył.
Nim dojechali z tym pismem IMpp. senatorowie za ustrzeżeniem wiadomości niniejszej, już się tej obawiali liczby rycerstwa,
tu na tym zjeździe zgromadzonego; tedy takowy JKMci respons zaszedł na owo wtóre z koła poselstwa podanie, że inszego nad niniejszy respons mieć nie mogą, a tak żeby
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 289
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
także na Sejmie, intentowawszy mu Criminis peculatûs Actionem, a i temu około czterdzieści Osób deputowano z Izby Poselskiej, i przysiąc na ten Sąd w Senacie publice kazano. Taki był respect, aby sprawiedliwość skwapliwie co nie osądziła, iżeby pozwany w niczym niemógł o uciążeniu, nietylko o krzywdzie, i o niesprawiedliwości uskarżyć się. Jam tak nieszczęśliwy w tak wielkiej Sprawie, i jawnej niewinności, żem sobie zasłużyć i uprosić niemógł słusznego czasu, żebym przez oczywistych wszytkiej mojej niewinności świadków, których było potrzeba z Wojskaw ostatnich Ukrainy Granicach będącego sprowadzać, mógł był swoję komprobować niewinność. Tak zawziętość potrzebowała. Punkt Manifestu Punkt XV
tákże ná Seymie, intentowawszy mu Criminis peculatûs Actionem, á y temu około czterdźieśći Osob deputowano z Izby Poselskiey, y przyśiądz ná ten Sąd w Senaćie publicè kazano. Táki był respect, áby sprawiedliwość zkwápliwie co nie osądźiłá, iżeby pozwány w niczym niemogł o vćiążeniu, nietylko o krzywdźie, y o niespráwiedliwośći vskárżyć się. Iam ták nieszczęśliwy w ták wielkiey Spráwie, y iáwney niewinnośći, żem sobie zásłużyć y vprośić niemogł słusznego czásu, żebym przez oczywistych wszytkiey moiey niewinnośći świádkow, ktorych było potrzebá z Woyskáw ostátnich Vkráiny Gránicách będącego sprowadzáć, mogł był swoię comprobowáć niewinność. Ták záwźiętość potrzebowáłá. Punct Mánifestu PVNCT XV
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 140
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
o to Ojczyzna, wygląda Świat, czekają Postronni, ja niewinnie oprimowany nadsłuchywam.
Cokolwiek zaś na tej mojej pokazanie niewinności, i na niesprawiedliwego tego zemną postępku, piszę, i podaję, proszę aby za dobre każdy przyjął. Tak się działo, a nie inaczej, stąd poszło, takem oppressus, tak i żal uskarżyć się choć modestè przymusił. Nie bez tego, że też złośliwość będzie chciała, i ten mój znowu zbijać pismem jakim Manifest, boć to zabawy jej, ustawicznie pisać Pasquile, i niemi lżyć poczciwych, będzie chciała pozorem Majestatu z fałszowaną niecnotę swoję, i niesprawiedliwość, pokryć i zatłumić niewinności sukienką, ale to kolory
o to Oyczyzná, wygląda Swiát, czekáią Postronni, ia niewinnie opprimowany nádsłuchywam.
Cokolwiek záś ná tey moiey pokazánie niewinnośći, y ná niespráwiedliwego tego zemną postępku, piszę, y podáię, proszę áby zá dobre káżdy przyiął. Ták się dźiało, á nie ináczey, ztąd poszło, tákem oppressus, ták y żal vskárżyć się choć modestè przymuśił. Nie bez tego, że też złośliwość będźie chćiáłá, y ten moy znowu zbijáć pismem iákiem Mánifest, boć to zabáwy iey, vstáwicznie pisáć Pásquile, y niemi lżyć poczćiwych, będźie chćiáłá pozorem Májestatu z fałszowáną niecnotę swoię, y niespráwiedliwość, pokryć y zátłumić niewinnośći sukienką, ále to kolory
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 157
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
ją zamyka: Jeszcze i brzydki powróz wiąże koło szyje/ Gałęziami a przykrym zielskiem ona żyje/ Loże jej ziemia często trawy nie mająca/ A napój/ nieszczęśćliwej/ przedni/ rzeka lgniąca. Często pokorne ręce chce do Arga ściągać/ Lecz ręku nie masz/ nie masz czym i Arga siągać: Ciężkości swojej przed nim uskarżyć się chcciała/ Ali miasto rozmowy głośno zaryczała: Którym hukiem srodze się sama przestraszeła/ Srodze swym własnym głosem sama się strwożeła. G A gdy nad ojczysty brzeg przyszła Inachijski/ Gdzie się więc zabawiała wielokroć igrzyski/ I w wodzie nowe rogi na głowie ujźrzała: Zlękła się/ aż uciekać nazad się porwała. H Nie
ią zámyka: Ieszcze y brzydki powroz wiąże koło szyie/ Gáłęźiámi á przykrym źielskiem oná żyie/ Loże iey źiemiá często trawy nie máiąca/ A napoy/ nieszczęśćliwey/ przedni/ rzeká lgniąca. Często pokorne ręce chce do Argá śćiągáć/ Lecz ręku nie mász/ nie mász czym y Argá śiągáć: Cięszkośći swoiey przed nim vskarżyć się chcćiáłá/ Ali miásto rozmowy głośno záryczáłá: Ktorym hukiem srodze się sámá przestrászełá/ Srodze swym własnym głosem sámá się strwożełá. G A gdy nád oyczysty brzeg przyszła Ináchiyski/ Gdźie się więc zábáwiáłá wielokroć igrzyski/ Y w wodźie nowe rogi ná głowie vyźrzáłá: Zlękłá się/ áż vćiekać názad się porwáłá. H Nie
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 37
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
nich na niebie. O tym się wyższej pisało, że wozy niebieskie z nich porobił Jupiter. F Ze się już tej zdrajczyna. Kalisto, ktroa była obrócona z Niedźwiedzice w gwiazdy. G I zstąpiła. Juno. H Do Tery siwej/ i starca Oceana. Do Boga morskiego, i żony jego, chcąc się uskarżyć przed nimi żalu swego, który miała z przeniesienia Kalisty na niebo. I Wiedzciesz/ że za mię insza niebo otrzymała. Kalisto, w gwiazdy obrócona. K Dopiero wierzchem nieba gwiazdy darowane/ Z mym wielkim żalem/ od was nie będą widziane. Powiedziała Juno z gniewem, przed Oceanem i Tetydą, że insza,
nich ná niebie. O tym się wyższey pisáło, że wozy niebieskie z nich porobił Iupiter. F Ze się iuż tey zdrayczyná. Kalisto, ktroa byłá obrocona z Niedźwiedzice w gwiazdy. G Y zstąpiłá. Iuno. H Do Thery siwey/ y stárcá Oceáná. Do Bogá morskiego, y żony iego, chcąc się vskárzyć przed nimi żalu swego, ktory miáłá z przenieśienia Kálisty ná niebo. I Wiedzćiesz/ że zá mię insza niebo otrzymáłá. Kálisto, w gwiazdy obrocona. K Dopiero wierzchem niebá gwiazdy dárowáne/ Z mym wielkim żalem/ od was nie będą widźiáne. Powiedźiałá Iuno z gniewem, przed Oceanem y Thetydą, że insza,
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 81
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
.
Respons. I to to jest Mości Panowie quod nos i nasze consilia premi[...] zawsze, gdy publiczne wrażamy. A co ti czynić mają insulsa na kogo prywatne cordolia? nie źjechaliśmy tu na inqvizycje, nie przyśliśmy na sądy. Masz W. Pan acta Grodzkie, Trybunalskie, i sądy Ziemskie; tam się coram Themide uskarżyć: a tu prosiemy importunem w takich nie być obiekcjach.
Nominat na Marszałkostwo dziękuje za funkcją. Przyjmuję cum intimo animi sensu i nie mniejszą weneracją naprzód J. W. IMci Pana Wojewody na immeritum sobie sługę Pański respekt i pamięć; że tylu pominąwszy wysłużonych i probátos swojej activitatem viros merito et virtute, którzy pro digno
.
Respons. Y to to jest Mośći Pánowie quod nos y násze consilia premi[...] záwsze, gdy publiczne wrażamy. A co ti czynić máją insulsa ná kogo prywátne cordolia? nie źjechaliśmy tu ná inqvizycye, nie przyśliśmy ná sądy. Mász W. Pan acta Grodzkie, Trybunalskie, y sądy Ziemskie; tám śię coram Themide uskárżyć: á tu prośiemy importunem w tákich nie być objekcyách.
Nominat ná Márszáłkostwo dźiękuje zá funkcyą. Przyimuję cum intimo animi sensu y nie mnieyszą wenerácyą náprzod J. W. JMći Páná Wojewody ná immeritum sobie sługę Páński respekt y pámięć; że tylu pominąwszy wysłużonych y probátos swojey activitatem viros merito et virtute, ktorzy pro digno
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: L5v
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
domu swoim gospodarz każdy nie miał, i cebry do wody. 9-no. Jeżeliby była skarga od chrześcijanina na Żyda, to starsi Żydzi powinni według słuszności sądzić, jeżeliby się nie zdał dekret temu, to do mnie apelacyją pozwalam. 10-mo. Żyd każdy, jeżeliby też miał krzywdę od chrześcijanina, to powinien uskarżyć przed panem burmistrzem albo panem wójta miasta tego. Jeżeliby się który Żyd nie kontentował dekretem, wolnej apelacji do siebie pozwalam. 11-mo. Według praw żydowskich, jak w inszych miastach, Żydzi obcy powinni dawać od skór po gr 3, lecz ich Żydzi lwóweccy od nich kupować w miejście, ani nad przedmiejściu, ani
domu swoim gospodarz każdy nie miał, i cebry do wody. 9-no. Jeżeliby była skarga od chrześcianina na Żyda, to starsi Żydzi powinni według słuszności sądzić, jeżeliby się nie zdał dekret temu, to do mnie apelacyją pozwalam. 10-mo. Żyd każdy, jeżeliby też miał krzywdę od chrześcianina, to powinien uskarżyć przed panem burmistrzem albo panem wójta miasta tego. Jeżeliby się który Żyd nie kontentował dekretem, wolnej apelacyi do siebie pozwalam. 11-mo. Według praw żydowskich, jak w inszych miastach, Żydzi obcy powinni dawać od skór po gr 3, lecz ich Żydzi lwóweccy od nich kupować w miejście, ani nad przedmiejściu, ani
Skrót tekstu: JewPriv_II_Lw
Strona: 118
Tytuł:
Jewish Privileges in the Polish Commonwealth, t. II, Lwówek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwówek
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1725
Data wydania (nie wcześniej niż):
1725
Data wydania (nie później niż):
1725
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Jewish privileges in the Polish commonwealth
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacob Goldberg
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Jerozolima
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Nauk Izraela
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
tyrannidis. Nie usiadł Król, pan nasz, in katedra pestilentie et tyranidis, usiadł na prawach naszych sola aequitate et benignitate nam panując, rex apum cavens aculeo. Toćem ja, m. mci panowie, powiedzieć chciał. Chciałem się justyfikować, żem nie ja w rozerwaniu sejmu przyczyną, chciałem się uskarżyć na zoila, nieprzyjaciela prawdy, chciałem też i wielkie cnoty K. J. M. wm. m. m. panom zalecić. Dalej do obierania deputatów zarówno z wm. m. m. panami przystępuję.
Konkluzyja mowy ty taka była: Zoile zdrajco, gdy się na takie słowa nie ozywasz, rozumiem
tyrannidis. Nie usiadł Król, pan nasz, in cathedra pestilentiae et tyrannidis, usiadł na prawach naszych sola aequitate et benignitate nam panując, rex apum cavens aculeo. Toćem ja, m. mci panowie, powiedzieć chciał. Chciałem się justyfikować, żem nie ja w rozerwaniu sejmu przyczyną, chciałem się uskarżyć na zoila, nieprzyjaciela prawdy, chciałem też i wielkie cnoty K. J. M. wm. m. m. panom zalecić. Dalej do obierania deputatów zarówno z wm. m. m. panami przystępuję.
Konkluzyja mowy ty taka była: Zoile zdrajco, gdy się na takie słowa nie ozywasz, rozumiem
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 474
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
wtym postrzegać. Że prędzej łaskawość niżeli surowość Panów serce poddanych Może sobie Zawojować. Qui vult amari Langvida reget manu . Wiedząc i to jako jest Pana przeciwko poddanym, poddanych przeciwko Panu. Ogniwo Nierozerwane Miłość A deo Regum stupator in superabilis Amor est cui stipendium Clementia penditur . Nie mam po Bogu inszego asyllum gdzie by się uskarżyć poniesionej krzywdy i komu by opowiedzieć opresyją jawnej Niewinności. Uczyniwszy mię zdrajcą odbierajią mi depozyt dobrej sławy która z zyciem pari passu ambulat Wiedzą wszyscy lubo mi niepoczciwie zarzucono a nie będzie ich tak wiele wiedziało jako się z tego wywiodę. Nihil interest utrum ferro , an verbo occidas . w których okazjach komu jest jawna moja Niewinność
wtym postrzegać. Że prędzey łaskawość nizeli surowość Panow serce poddanych Moze sobie Zawoiować. Qui vult amari Langvida reget manu . Wiedząc y to iako iest Pana przeciwko poddanym, poddanych przeciwko Panu. Ogniwo Nierozerwane Miłość A deo Regum stupator in superabilis Amor est cui stipendium Clementia penditur . Nie mam po Bogu inszego asyllum gdzie by się uskarzyć poniesioney krzywdy y komu by opowiedzieć oppressyią iawney Niewinnosci. Uczyniwszy mię zdraycą odbierajią mi depozyt dobrey sławy ktora z zyciem pari passu ambulat Wiedzą wszyscy lubo mi niepoczciwie zarzucono a nie będzie ich tak wiele wiedziało iako się z tego wywiodę. Nihil interest utrum ferro , an verbo occidas . w ktorych okazyiach komu iest iawna moia Niewinność
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 149v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
nie będzie stała sine activitate Iego . Interim Consilia sejmowe tamują się na Prywatnych urazach Pana Słuszki Hetmana Polnego Litewskiego z Panem Dąbrowskiem Postem Województwa wileńskiego ja mając dobrych Przyjaciół Consilium że by nie wprzód izbie Poselskiej opowiedać krzywdę swoję (: gdzie miał być srogi w tej sprawie fremitus i już się byli potężnie przygotowali :) Ale królowi uskarżyć się i zjednac sobie respectum Tak tedy czynię Starąm się o Audiencją której otrzymawszy praefixionem Czasu. Mówię do króla tak Jako ukrzyżowany Syn przed Ojcem, najpoufalej w swoich zali się dolegliwościach tak i my zyczliwi W kMŚCi P. N. Młgo Poddani mając sobie za Ojca Ojczyzny naszej chowąmy pro ultima siti łaske i Pańską W
nie będzie stała sine activitate Iego . Interim Consilia seymowe tamuią się na Prywatnych urazach Pana Słuszki Hetmana Polnego Litewskiego z Panem Dąbrowskiem Postem Woiewodztwa wilenskiego ia maiąc dobrych Przyjacioł Consilium że by nie wprzod izbie Poselskiey opowiedac krzywdę swoię (: gdzie miał bydz srogi w tey sprawie fremitus y iuz się byli potęznie przygotowali :) Ale krolowi uskarzyć się y ziednac sobie respectum Tak tedy czynię Starąm się o Audientią ktorey otrzymawszy praefixionem Czasu. Mowię do krola tak Iako ukrzyzowany Syn przed Oycem, naypoufaley w swoich zali się dolegliwosciach tak y my zyczliwi W kMSCi P. N. Młgo Poddani maiąc sobie za Oyca Oyczyzny naszey chowąmy pro ultima siti łaske y Panską W
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 283v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688