, z których drudzy nie rozmyślnym przerażeni strachem, żadnej nauki nie odnoszą. Kiedy naprzykład zdarzy mi się widzieć nadgrobki osób znakomitych urodzeniem zacnym, fortuną obszerną, okazałemi urzędy, zazdrość wkradającą się w skrytości serca mojego umarzam i tłumię; Czytając na drugich zgasłej urody i wdzięków niegdyś cudnych bolesne wspomnienie, żądż nie porządne wzruszenia uskramiają się, gdy ich przynęty i powaby tak błahe są i skażytelne; Widząc płacze i narzekania. Rodziców nad stratą dziatek, wzruszam się politowaniem zbawiennym, i uczę się szanować stan przy istotnej potrzebie, dla zachowania towarzystwa ludzkiego, takowym podległy dolegliwościom. Rodziców i dzieci wjednym grobie złączonych widząc, uśmierzam impet rozrzewnienia z straty
, z ktorych drudzy nie rozmyślnym przerażeni strachem, żadney nauki nie odnoszą. Kiedy naprzykład zdarzy mi się widzieć nadgrobki osob znakomitych urodzeniem zacnym, fortuną obszerną, okazałemi urzędy, zazdrość wkradaiącą się w skrytości serca moiego umarzam y tłumię; Czytaiąc na drugich zgasłey urody y wdziękow niegdyś cudnych bolesne wspomnienie, żądż nie porządne wzruszenia uskramiaią się, gdy ich przynęty y powaby tak błahe są y skażytelne; Widząc płacze y narzekania. Rodzicow nad stratą dziatek, wzruszam sie politowaniem zbawiennym, y uczę się szanować stan przy istotney potrzebie, dla zachowania towarzystwa ludzkiego, takowym podległy dolegliwościom. Rodzicow y dzieci wiednym grobie złączonych widząc, uśmierzam impet rozrzewnienia z straty
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 42
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
przez każdodzienną rozkosz ciało do zbytków/ do złych namiętności i lekkomyślności zapalone i pobudzone bywa/ także Hieronim Z. niezdróżnie powiedział: Semper saturitati juncta est lascivia: Zawsze przy nasyceniu (przy obżarstwie i pijaństwie) najduje się psota i rozpusta: Tak z przeciwnej strony trzeźwość/ mierność i skromność w jedzeniu i piciu ciało swawolne uskramia/ uśmierza i zniewala je/ jako Apostoł Z. uczy. I. Cor. 9. v. 27.
(3.) Pietatem adjuvat, pomaga do pobożności (I.) In verâ contritione: kiedy kto prawie pokutować/ i z grzechów dobrze przed Bogiem spowiadać się chce; czego sam po nas chce
przez káżdodźienną roskosz ćiáło do zbytkow/ do złych námiętnośći y lekkomyślnośći zápalone y pobudzone bywa/ tákże Hieronym S. niezdrożnie powiedźiał: Semper saturitati juncta est lascivia: Záwsze przy násyceniu (przy obżárstwie y pijáństwie) nayduje śię psotá y rospustá: Ták z przećiwney strony trzeźwość/ mierność y skromność w jedzeniu y pićiu ćiáło swawolne uskramia/ uśmierza y zniewala je/ jáko Apostoł S. uczy. I. Cor. 9. v. 27.
(3.) Pietatem adjuvat, pomaga do pobożnośći (I.) In verâ contritione: kiedy kto práwie pokutowáć/ y z grzechow dobrze przed Bogiem spowiádáć śię chce; czego sam po nas chce
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 33.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Czarneckiego z Janem Sobieskim im dla pilnowania Ukrainy. Do Traktowania zaś o Pokój w Krośnie miejsce naznaczone, gdzie Komisarze Polscy i Moskiewscy nic nie zrobiwszy, rozjechali się. Litwa pod Komendą Paca znowu Moskwę przepłoszyli. Bidzieński na 40. mil Kraj Moskiewski zniszczył, i złączywszy się z Czarneckim, a przybrawszy Tatarów 20000. Kozaków uskramiali. Roku 1665. Sejm Warszawski zerwany, Lubomirski przez zawziętość Dworu pro Perduelli przyznany, z przyczyny, że nie chciał zezwolić na Elekcją Sukcesora za życia Króla, którego Ludwika z Fakcyj Francuskiej promowowała, mając na to podpisy wielu Senatorów. W tym Roku Wielki Wódz Czarnecki na Ukrainie umarł z wielkim żalem Dworu, i całej
Czarneckiego z Janem Sobieskim im dla pilnowania Ukrainy. Do Traktowania zaś o Pokóy w Krośnie mieysce naznaczone, gdźie Kommissarze Polscy i Moskiewscy nic nie zrobiwszy, rozjechali śię. Litwa pod Kommendą Paca znowu Moskwę przepłoszyli. Bidźieński na 40. mil Kray Moskiewski zniszczył, i złączywszy śię z Czarneckim, á przybrawszy Tatarów 20000. Kozaków uskramiali. Roku 1665. Seym Warszawski zerwany, Lubomirski przez zawźiętość Dworu pro Perduelli przyznany, z przyczyny, że nie chćiał zezwolić na Elekcyą Sukcessora za żyćia Króla, którego Ludwika z Fakcyi Francuskiey promowowała, mając na to podpisy wielu Senatorów. W tym Roku Wielki Wódz Czarnecki na Ukrainie umarł z wielkim żalem Dworu, i całey
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 104
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
to wiedz/ że choroba człowiekowi pożyteczna jest z tych miar osobliwie/ że Pan wprzód widząc kto ma i jak wiele grzeszyć/ onego chlusta jako biczem ciała chorobą/ by snadź ochełznąwszy grzechy/ dalej im zawodu nie popuszczał/ lecz gdy rosną abo krzewią się/ tak ich jako Herkules siedmogłowną hydrę ogniem /wodą i mieczem uskramiał/ aby mu pożyteczniej ponieść dręczenie dla zbawienia; niżeli zdrowie mieć na potępienie. Poczwarte/ że ci którzy tu żadnego nie niosą krzyża/ nawieczne odsyłani bywają karanie; Mówi bowiem Apostoł do Tarsu: Teraz zaś gdy sądzeni bywamy od Panakaranie przyjmujemy/ abyśmy z światem tym pod potępienie nie padli. Pamiętaj zawsze iż
to wiedz/ że chorobá człowiekowi pożyteczna iest z tych miar osobliwie/ że Pan wprzod widząc kto ma y iák wiele grzeszyć/ onego chlusta iáko biczem ciáłá chorobą/ by snadź ochełznąwszy grzechy/ dáley im záwodu nie popuszczał/ lecz gdy rostą ábo krzewią się/ ták ich iáko Hercules śiedmogłowną hydrę ogniem /wodą y mieczem vskramiał/ áby mu pożyteczniey ponieść dręczenie dla zbáwienia; niżeli zdrowie mieć ná potępienie. Poczwarte/ że ći ktorzy tu żadnego nie niosą krzyża/ náwieczne odsyłáni bywáią karánie; Mowi bowiem Apostoł do Társu: Teraz záś gdy sądzeni bywamy od Pánákaránie przyimuiemy/ ábysmy z świátem tym pod potępienie nie pádli. Pámietay záwsze iż
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 157.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
niczym że nam nie schodziło, Króla tylko i Wodza potrzeba nam było.
Acz jeszcze, skąd Narody mieczem te podbite Kiedyś od Bolesławów, zaraz znakomite, I jako przyrodzone były ich rankory Ku nam zawsze. A jednak Monarchów dozory, I moc w-reku, wybijać góry im nie dała, I coraz porywanych szablą uskramiała. Wszakże ci z-nich daleko byli swowolniejszy, Którzy morzu i pladze tamtej przyleglejszy, Ustawicznym rozbojem w-polach się bawili: Lubo to Wirozuby po Dnieprze łowili, Lubo Jądem lisice strzelali i Kozy (Skąd zowią się Kozaki) To tajemne łoży I trawy przypadając, kogo gdzie napadli Turkili, Tataryli, koczujące kradli. Do
niczym że nam nie schodźiło, Krolá tylko i Wodzá potrzeba nam było.
Acz ieszcze, zkąd Narody mieczem te podbite Kiedyś od Bolesławow, zaraz znakomite, I iako przyrodzone były ich rankory Ku nam zawsze. A iednak Monarchow dozory, I moc w-reku, wybiiać gory im nie dała, I coraz porywanych szablą uskramiała. Wszakże ći z-nich daleko byli swowolnieyszy, Ktorzy morzu i pladze tamtey przylegleyszy, Ustawicznym rozboiem w-polach sie bawili: Lubo to Wirozuby po Dnieprze łowili, Lubo Iądem lisice strzelali i Kozy (Zkąd zowią sie Kozaki) To taiemne łoży I trawy przypadaiąc, kogo gdźie napadli Turkili, Tatáryli, koczuiące kradli. Do
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 3
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
/ i wszystko co chce czyni: Wy Arcykapłani i Kapłani/ Pasterze i Nauczyciele/ owiec rozumnej trzody Chrystusowej. Stójcie nie chwiejąc się w darowanej wam od Boga wierze/ czujcie z pilnością o powierzonych wam owieczkach. Mężnie się zastawiajcie tym którzy prawdę burzyć usiłują. Niespokojnych karzcie/ pocieszajcie lękliwe nieuków nauczajcie/ swowolnych i niepokornych uskramiajcie i hamujcie: Niedołężnych uzdrawiajcie: sprzeciwiających się strofujcie. Bądźcie przykładem wiernych w mowie/ w obcowaniu/ w miłości w wierze/ w czystości. Pilnujcie czytania/ napominania/ nauki: Przeprowiadajcie słowo/ nalegajcie w czas/ i bez czasu/ karzcie/ fukajcie/ proście ze wszelaką cierpliwością i nauką/ brońcie niepotężnych/ a
/ y wszystko co chce cżyni: Wy Arcykápłani y Kápłani/ Pásterze y Náucżyćiele/ owiec rozumney trzody Chrystusowey. Stoyćie nie chwieiąc się w dárowáney wam od Bogá wierze/ cżuyćie z pilnośćią o powierzonych wam owiecżkách. Mężnie się zástáwiaycie tym ktorzy prawdę burzyć vśiłuią. Niespokoynych karzćie/ poćieszayćie lękliwe nieukow náucżaycie/ swowolnych y niepokornych vskramiayćie y hámuyćie: Niedołężnych vzdrawiaycie: sprzećiwiaiących się strofuyćie. Bądźćie przykłádem wiernych w mowie/ w obcowániu/ w miłości w wierze/ w cżystośći. Pilnuyćie cżytánia/ nápominánia/ náuki: Przeprowiádayćie słowo/ nálegaycie w cżás/ y bez cżásu/ karzćie/ fukayćie/ proście ze wszeláką ćierpliwośćią y náuką/ brońcie niepotężnych/ á
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 8v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
/ i mózgowi złą ku posiłkowi sprawują. Stąd od przyrodzenia do niższych części bywa strącona. Uleczone zęby bywają gdy skroniom na te żeły/ które z głowy z stępują plastr z mastiksu/ abo plastr co go do ruptur ożywamy/ i z opium będzie przyłożony/ a potym plastr ku rozeznaniu z kokornaku. Przytym ból uskramiać trzeba/ wino ciepło w uściech trzymając/ w którymby wrzało/ sałwia/ skorka morowego drzewa/ koriandrowe nasienie przyprawne/ i gallas. Abo naparzać usta parą/ z warzeniem sałwiej/ cząbru/ majeranu z wina. A jeśli przyczynę bólu zimną być poznasz/ zębowi bolącemu/ i uchowi bliższemu wpuścić jednę i drugą kropkę
/ y mozgowi złą ku pośiłkowi spráwuią. Ztąd od przyrodzenia do niższych częśći bywa ztrącona. Vleczone zęby bywáią gdy skroniom ná te żeły/ ktore z głowy z stępuią plastr z mastixu/ ábo plastr co go do ruptur ożywamy/ y z opium będźie przyłożony/ á potym plastr ku rozeznániu z kokornáku. Przytym bol vskramiáć trzebá/ wino ćiepło w vśćiech trzymáiąc/ w ktorymby wrzáło/ sałwia/ skorká morowego drzewá/ koriandrowe náśienie przypráwne/ y gállás. Abo náparzáć vstá párą/ z wárzeniem sałwiey/ cząbru/ máieranu z winá. A ieśli przyczynę bolu źimną być poznasz/ zębowi bolącemu/ y vchowi bliższemu wpuśćić iednę y drugą kropkę
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: Gv
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
smoka tessalskiego, Strzały hartowne i sajdak cyntowy Oddaj zwycięzcy serca wspaniałego; Jego te znaki należą osobie Daleko słuszniej a niżeli tobie.
On męstwem polskie oświecając kraje, Hordy tatarskie na nas się burzące, Także tureckie bisurmańskie złaje Ukracał szablą hardo brykające, On k'temu szwedzkie Gustawowe zgraje Gromił, pruską nam ziemię pustoszące, Swowolne także uskramiał Kozaki, Ledwie się buntów znak pokazał jaki.
Znaczne zasługi jego w Moskwie były Spół wyświadczone z Przedborem rodzonym, Gdy pod niezgody, które się nieciły Między wodzami uporem zwaśnionym, Wielkie fortece one porzuciły Wojska niesforne, on nieporuszonym Trwał tam umysłem, póki zniosły siły Przy Sapieżyńskim pułku pozostałym Z Smoleńskim ludem, lubo w liczbie
smoka thessalskiego, Strzały hartowne i sajdak cynthowy Oddaj zwycięzcy serca wspaniałego; Jego te znaki należą osobie Daleko słuszniej a niżeli tobie.
On męstwem polskie oświecając kraje, Hordy tatarskie na nas się burzące, Także tureckie bisurmańskie złaje Ukracał szablą hardo brykające, On k'temu szwedzkie Gustawowe zgraje Gromił, pruską nam ziemię pustoszące, Swowolne także uskramiał Kozaki, Ledwie się buntów znak pokazał jaki.
Znaczne zasługi jego w Moskwie były Spół wyświadczone z Przedborem rodzonym, Gdy pod niezgody, które się nieciły Między wodzami uporem zwaśnionym, Wielkie fortece one porzuciły Wojska niesforne, on nieporuszonym Trwał tam umysłem, póki zniosły siły Przy Sapieżyńskim pułku pozostałym Z Smoleńskim ludem, lubo w liczbie
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 330
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
wodzach, ale też przyznany Ma dank i przodek niemniejszy sławnemu Aleksandrowi być Koniecpolskiemu.
On gdy rozterki zewsząd powstające Postrzegł Kozactwa z czernią buntownego, I do kupy się gromady schodzące, Wnet Stanisława zwabił Broniewskiego, Przy którym ludu było dwa tysiące, By z Ukrainy do Wiśniowieckiego Przybywszy, społem chłopstwo rozganiali, A gdzie potrzeba mocą uskramiali.
Ten ufce swoje wespół z książęcemi Złączywszy, długą chwilę przy nim stawał, Uganiając się z wojski buntownemi, Zuchwałej czerni mężny odpór dawał, Tak, że sam książę często przed inszemi Przodek mu w męstwie dawając, przyznawał: Że nad lud jego ni ochotniejszego W swem wojsku niemiał, ni poufalszego.
Do Mikołaja
wodzach, ale też przyznany Ma dank i przodek niemniejszy sławnemu Alexandrowi być Koniecpolskiemu.
On gdy rosterki zewsząd powstające Postrzegł Kozactwa z czernią buntownego, I do kupy się gromady schodzące, Wnet Stanisława zwabił Broniewskiego, Przy którym ludu było dwa tysiące, By z Ukrainy do Wiśniowieckiego Przybywszy, społem chłopstwo rozganiali, A gdzie potrzeba mocą uskramiali.
Ten ufce swoje wespół z xiążęcemi Złączywszy, długą chwilę przy nim stawał, Uganiając się z wojski buntownemi, Zuchwałej czerni mężny odpór dawał, Tak, że sam xiążę często przed inszemi Przodek mu w męstwie dawając, przyznawał: Że nad lud jego ni ochotniejszego W swém wojsku niemiał, ni poufalszego.
Do Mikołaja
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 341
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
możem niż gdy trocha a prawda bo Gaudium est miseris socios habere paenarum. Dość tu przykladów było o Polakach nam to na przestrogę i naukę : Przypomnię Sajgereja Tatarzyna/ który się po kilka kroć z wielką kupą Tatarów nie raz na Polaki gotował/ a kilka synów straciwszy nigdy nie wygrał/ zgoła każdego swego nieprzyjaciela prędko Polacy uskramiają i ukrócą/ kto się porwie na nie/ i swym nie przepuszczą/ jako onemu naszej wiary Nalewajkowi człeku żołnierskiemu nuż i onemu Michalewi/ obudwu Polacy prędko strawili/ tego z czwiertowano/ a temu szyję ucięto : wiele się Czarzyków Tatarskich obierało na Polskę a każdy szwankować musiał/ a to i my na sobie doznawamy że
możem niż gdy trocha á prawdá bo Gaudium est miseris socios habere paenarum. Dość tu przykládow było o Polakách nam to ná przestrogę y náukę : Przypomnię Sáygereiá Tatárzyná/ ktory sie po kilka kroć z wielką kupą Tátárow nie raz ná Polaki gotował/ á kilká synow straćiwszy nigdy nie wygrał/ zgołá każdego swego nieprzyiaćielá prędko Polacy vskramiáią y vkrocą/ kto sie porwie ná nie/ y swym nie przepuszcżą/ iáko onemu nászey wiáry Nalewaykowi cżłeku żołnierskiemu nuż y onemu Michalewi/ obudwu Polacy prędko strawili/ tego z cżwiertowano/ á temu szyię vćięto : wiele sie Czárzykow Tatárskich obieráło ná Polskę á káżdy szwánkowáć muśiáł/ á to y my ná sobie doznawamy że
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona: C
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634