do Polski. Tatarów idących na spustoszenie do Polski, od Wisły odpędził. Roku 1345. Jana Króla Czeskiego chcącego się mścić za Ziemię Wschowską od Krakowa odstraszył, aż ze wstydem uszedł do Czech. Roku 1347. Prawa Polakom w Wiślicy nadał i postanowił. Roku 1349. zebrawszy Wojsko, Ruskie Państwa do posłuszeństwa przymusił, uskromiwszy rebelizantów, Łuck, Włodzimierz, Brześć Litewskie, Chełmską Ziemię odebrawszy, Wołyński i Bełskie Księstwa zawojował, garnizonami osadziwszy. Z tej ekspedycyj Kazimierz powróciwszy, zle żyć począł, (*) niedbając na admonicje Duchowne ani na Cenzury, Księdza Baryczkę utopić Kazał za przyniesione mu w ręce Cenzury Papieskie, i Klątwę od Bodzanty
do Polski. Tatarów idących na spustoszenie do Polski, od Wisły odpędźił. Roku 1345. Jana Króla Czeskiego chcącego śię mśćić za Ziemię Wschowską od Krakowa odstraszył, aż ze wstydem uszedł do Czech. Roku 1347. Prawa Polakom w Wiślicy nadał i postanowił. Roku 1349. zebrawszy Woysko, Ruskie Państwa do posłuszeństwa przymuśił, uskromiwszy rebellizantów, Łuck, Włodźimierz, Brześć Litewskie, Chełmską Ziemię odebrawszy, Wołyński i Bełskie Xięstwa zawoiował, garnizonami osadźiwszy. Z tey expedycyi Kaźimierz powróciwszy, zle życ począł, (*) niedbając na admonicye Duchowne ani na Cenzury, Xiędza Baryczkę utopić Kazał za przynieśione mu w ręce Cenzury Papieskie, i Klątwę od Bodzanty
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 43
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
koło ratusza kazał od pierwszej przyciesi począwszy aż do najwyższych płatew drzewa po jednemu lewarami na koło podnosić, dziećmi kozackiemi główki im między podniesione ściany obkładać, i owym ciężarem gnieść i mordować; a tak w około od spodu aż do wierzchu na cztery strony cały ratusz strasznym przystroił widokiem. ROK 1709.
§. 18. Uskromiwszy Kozaków car, wybrał się z całą potencją swoją do Polski; naprowadził wojsk różnych, Moskwy, Kozaków, bo się obawiał żeby Szwed w Polsce nowych nabywszy sukursów z Pomeranii, albo od Turków, z swoimi adherentami polskimi nie mocnił się. Zaczem vigore ligi 1707 z konfederacją sandomierską w Żółkwi spisanej, nie pytając,
koło ratusza kazał od pierwszéj przyciesi począwszy aż do najwyższych płatew drzewa po jednemu lewarami na koło podnosić, dziećmi kozackiemi główki im między podniesione ściany obkładać, i owym ciężarem gnieść i mordować; a tak w około od spodu aż do wierzchu na cztery strony cały ratusz strasznym przystroił widokiem. ROK 1709.
§. 18. Uskromiwszy Kozaków car, wybrał się z całą potencyą swoją do Polski; naprowadził wójsk różnych, Moskwy, Kozaków, bo się obawiał żeby Szwed w Polsce nowych nabywszy sukursów z Pomeranii, albo od Turków, z swoimi adherentami polskimi nie mocnił się. Zaczém vigore ligi 1707 z konfederacyą sandomirską w Żółkwi spisanej, nie pytając,
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 150
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
siedziem jak na ledzi, A granic na nas lada kto wiedzie. Czego żebyśmy ujść mogli/ rolą gburom/ kupiectwo stan szlachecki szpecące/ i do grzechów przywodzące/ ludziom miejskim którym to przystoi puściwszy/ wroćmy się do swego rzemiesła żołnierskiego: a Bóg nam pobłogosławi i one Staropolskie lata przywróci/ w których pograniczne nieprzyjaciele uskromiwszy/ abo penitus zniósłszy/ w pokoju wieku złotego i lat złotych zażyjemy. Poprawy obyczajów Polskich, Rozdział XXIX. Wywożenie żywności z Polskiej, powietrze, głód, drogość niezwyczajną czyni.
Złoty wiek abo złote lata jako nam starożytni ludzie podali na ten czas były/ gdy ludzie żyli w bojaźni Bożej/ w poczciwości i pobożności
śiedziem iák ná ledźi, A gránic ná nas ládá kto wiedzie. Czego żebysmy vyść mogli/ rolą gburom/ kupiectwo stan szláchecki szpecące/ y do grzechow przywodzące/ ludźiom mieyskim ktorym to przystoi puściwszy/ wroćmy się do swego rzemiesłá żołnierskiego: á Bog nam pobłogosławi y one Stáropolskie látá przywroći/ w ktorych pográniczne nieprzyiaćiele vskromiwszy/ ábo penitus zniozszy/ w pokoiu wieku złotego y lat złotych záżyiemy. Popráwy obyczáiow Polskich, ROZDZIAL XXIX. Wywożenie żywnośći z Polskiey, powietrze, głod, drogość niezwyczáyną czyni.
ZLoty wiek ábo złote látá iáko nam stárożytni ludźie podáli ná ten czás były/ gdy ludźie żyli w boiaźni Bożey/ w poczćiwośći y poboznośći
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 140
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
zostawiwszy w Panosze pierwotnej Stolicy świata na swẽ miejscu/ nie Gomera pierworódnego ale Magoga wtórego syna za namieśnika swego: jako samo imię jego Magog (od mogę jakoby mogący lubo moc i władzą mający) pokazuje: a to zaś potwierdza/ iże Żydzi wszytkie Scyty abo Jafetczyki zowią Magogami. Iż jednak Jafet Chamiany w Egipcie uskromiwszy/ nie wrócił się więcej do Azji (dla tego Ożyja rzeczonej/ że w niej stworzona wszelka rzecz żywiąca/ i po Potopie znowu Ożyła) ale wciąż przez Afrykę poszedł/ nad morzem które Medyterraneum, to jest Miedzy ziemnem zowią: a z tamtąd znowu nad Atlanckiem aż do Zobodwice (którą trzecią część świata Historycy Terram
zostáwiwszy w Pánosze pierwotney Stolicy świátá ná swẽ mieyscu/ nie Gomerá pierworodnego ále Magogá wtorego syná zá namieśniká swego: iáko sámo imię iego Magog (od mogę iákoby mogący lubo moc y władzą máiący) pokázuie: á to záś potwierdza/ iże Zydźi wszytkie Scythy ábo Iáphetczyki zowią Magogámi. Iż iednák Iáphet Chámiany w AEgyptćie vskromiwszy/ nie wroćił się więcey do Azyey (dla tego Ożyia rzeczoney/ że w niey stworzona wszelka rzecz żywiąca/ y po Potopie znowu Ożyłá) ále wćiąż przez Aphrykę poszedł/ nád morzem ktore Mediterraneum, to iest Miedzy ziemnem zowią: á z támtąd znowu nád Atlánckiem áż do Zobodwice (ktorą trzećią część świátá Historycy Terram
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 51
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
się wyżej z Ezechiela pokazało) i wieść rozgniewa go, od wschodu i od Aquilonu, to jest o jakichsi rebeliach podomno Babilońskich i Tararzkich/ i przejdzie, to jest wróci się z Afryki/ z wielką wielością, to jest Libów i Morzynów tam przybranych/ aby starł i zgładził wielu, I położy (to jest uskromiwszy one przeciwności) przybytek swój na Japednie, to jest Jafetowem gruncie/ miedzy dwiema morzami, to jest Syryjskiem i Czarnem/ na gorze Onej i Świętej; to jest Libanie (gdzie jak się pokazało beła Panocha pierwotna Stolica świata/ w której Jafet pierwszy po Potopie Panował) i dojdzie aż do wierzchu jej, to jest
się wyżey z Ezechielá pokazáło) y wieść rozgniewa go, od wschodu y od Aquilonu, to iest o iákichśi rebelliách podomno Babylonskich y Tárárzkich/ y przeydzie, to iest wroći się z Aphryki/ z wielką wielośćią, to iest Lybow y Morzynow tám przybránych/ aby starł y zgładził wielu, Y położy (to iest vskromiwszy one przećiwnośći) przybytek swoy na Iapednie, to iest Iáphetowem grunćie/ miedzy dwiema morzami, to iest Syriyskiem y Czarnem/ na gorze Oney y Swiętey; to iest Libanie (gdźie iák się pokazáło bełá Pánocha pierwotna Stolicá świátá/ w ktorey Iáphet pierwszy po Potopie Pánował) y doydzie aż do wierzchu iey, to iest
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 108
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
dymisją od posłuszeństwa swego, podszedł pod obóz czyli pogoń moskiewską, kapitulował z nią i tak z honorem przeszedł pod ordynans regimentarza nowego, który każdej dywizji kazał udać się na leże swoje. Hetman z Węgier udał się do Lubowla, do starostwa spiskiego, którego był starostą; biskup krakowski do Kielc, dóbr swoich biskupich.
Uskromiwszy Familia tym sposobem hetmana obróciła siły swoje na książęcia Radziwiłła. Ten pan miał kilka tysięcy wojska swego nadwornego regularnego, oprócz tego drugie kilka tysięcy kozaków i strzelców z gruntu służących; miał kilka fortec mocnych; a że przy takiej sile był nieubłaganym Familii nieprzyjacielem, przeto garsztkę Moskwy i nadwornych Familii, już poniekąd ściganiem hetmana nadwerężoną
dymisją od posłuszeństwa swego, podszedł pod obóz czyli pogoń moskiewską, kapitulował z nią i tak z honorem przeszedł pod ordynans regimentarza nowego, który każdej dywizji kazał udać się na leże swoje. Hetman z Węgier udał się do Lubowla, do starostwa spiskiego, którego był starostą; biskup krakowski do Kielc, dóbr swoich biskupich.
Uskromiwszy Familia tym sposobem hetmana obróciła siły swoje na książęcia Radziwiłła. Ten pan miał kilka tysięcy wojska swego nadwornego regularnego, oprócz tego drugie kilka tysięcy kozaków i strzelców z gruntu służących; miał kilka fortec mocnych; a że przy takiej sile był nieubłaganym Familii nieprzyjacielem, przeto garsztkę Moskwy i nadwornych Familii, już poniekąd ściganiem hetmana nadwerężoną
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 135
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
1216. po górach i wertebach niedostępnych zawisne Estończyków, Russaków, Prussaków z sobą sprzysiężonych kupy ścigając, od mnóstwa przesilony, kwiat Rycerstwa swego straciwszy, na odwrót cofnąć musiał: wnet jednak z niebywałego opłonąwszy wstydu, znowu się z nieprzyjacielem sprawił, i mężnie go z placu wyparowawszy, rzęsistym trupem pole zasłał. 1216.
Uskromiwszy zawziętości sąsiedzkie, i szeroko rozpostrzeniwszy swoję granicę Winno, na czele kraju swego mocne zamki wystawił, a dawniejsze do doskonalszej przywiódł pory, jako to: Miasto Wende, (gdzie sobie stołeczną założył rezydencją) Trejden, Odempe, etc.
Koło tego czasu z wyspy Osel poganie płynącego do Rygi Kapłana Fryderycum de Cella Zakonnika Cystersa
1216. po gorach y wertebach niedostępnych záwisne Estończykow, Russakow, Prussakow z sobą sprzyśiężonych kupy śćigając, od mnostwa prześilony, kwiat Rycerstwa swego straćiwszy, ná odwrot cofnąć muśiał: wnet jednak z niebywałego opłonąwszy wstydu, znowu śię z nieprzyjaćielem sprawił, y mężnie go z placu wyparowawszy, rzęśistym trupem pole zásłał. 1216.
Uskromiwszy záwźiętośći sąśiedzkie, y szeroko rozpostrzeniwszy swoję granicę Winno, ná czele kraju swego mocne zámki wystawił, á dawnieysze do doskonalszey przywiodł pory, jáko to: Miasto Wende, (gdźie sobie stołeczną záłożył rezydencyą) Treyden, Odempe, etc.
Koło tego czasu z wyspy Osel poganie płynącego do Rygi Kapłana Fridericum de Cella Zákonnika Cystersa
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 15
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750