gdyby była. Abowiem o nie gdy czas i pogoda wabi/ nie trudno. I pewna to/ nisi Sylua gns homani excisa, non defaturos rapióres alienae libertaris lupos. Więc i teraz nikomu niepatrzałeś W. M. w serce. A powiedział ów dobrze/ Multorum, quia in be[...] nt. mul[...] ausura, si iilis vires me placuerynt. Co zaś o poprawie R. P. krótko powiem. Jako zepsowania jej jedna jest przyczyna/ że się daleko od pierwszego ustanowienia oddalił/ tak naprawa nie może być insza/ tylko gdy się do niego/ powróci To jest pod władzą więtszą i panowanie Królów/ którego teraz cień i
gdyby byłá. Abowiem o nie gdy czás y pogodá wabi/ nie trudno. Y pewna to/ nisi Sylua gns homani excisa, non defaturos rapiores alienae libertaris lupos. Więc y teraz nikomu niepátrzałeś W. M. w serce. A powiedział ow dobrze/ Multorum, quia in be[...] nt. mul[...] ausura, si iilis vires me placuerint. Co záś o popráwie R. P. krotko powiem. Iáko zepsowánia iey iedna iest przyczyná/ że się dáleko od pierwszego vstánowienia oddalił/ ták náprawa nie może bydź insza/ tylko gdy się do niego/ powroći To iest pod władzą więtszą y pánowánie Krolow/ ktorego teraz ćień y
Skrót tekstu: OpalŁRoz
Strona: Dv
Tytuł:
Rozmowa plebana z ziemianinem
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
wróci com stracił niesłusznie, ani imienia krzywdzących mnie niewspomniałem. Aleć nie tak mego resentymentu Ichmość niech się boją, jako tego Pana który nie tylko partykularnie Osoby i Familie, ale całe poznosi Narody i Królestwa za niesprawiedliwości i krzywdzenie bliźniego roźnemi Imionami i pretekstami, które (nazwawszy je jak chcemy) zawse usurą i lichwą trącą. Jam w pewnym Województwie uważał, że żadnego Urzędnika wnim niemasz z tych co się arędami i zastawami bawią, wszystko nowi przychodni; a Dziedżyce pokilka set lat trwają. Niewspominam że i ciż sami, co się podobnemi bawią inwencjami, nanichże nieraz utracili. Obróć każdy
wroci com strácił niesłusznie, ani imienia krzywdzących mie niewspomniałem. Aleć nie tak mego resentymentu Ichmość niech się boią, iako tego Pana ktory nie tylko partykularnie Osoby y Familie, ale całe poznosi Narody y Krolestwa za niesprawiedliwości y krzywdzenie bliźniego roźnemi Imionami y pretextami, ktore (nazwawszy ie iak chcemy) zawse usurą y lichwą trącą. Iam w pewnym Woiewodztwie uważał, że żadnego Vrzędnika wnim niemasz z tych co się arędami y zastawami bawią, wszystko nowi przychodni; á Dziedżice pokilka set lat trwaią. Niewspominam że y ciż sami, co się podobnemi bawią inwencyami, nanichże nieraz utracili. Obroć każdy
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 66
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730