ip. Szymkowic i p. Szołkowski pasquillosissinie go słowy traktowali. Wywodził się z niewinności, decretum a throno po jego stronie, et ut perpetuis temporibus sit silentium, nakazano. Interea, prawdali, czy nie, co nań dowodzono, jednak manet alta inente repostum u każdego, samo suspicio złej sławy siła uszczerbiło i uszczerbia honoru senatorskiego. Anno 1693 in Decembri, sejm był złożony w Warszawie, który nie zaczynał się dla niesposobności zdrowia królewskiego, alias inaczej interpretabant niektórzy hoc opus. Litwa się solenniter manifestowała, posławszy de medio sui do króla imć ip. Tyszkiewicza starostę starodubowskiego i ip. Wołłowicza chorążego mścisławskiego, którym ledwo audiencją dano i to
jp. Szymkowic i p. Szołkowski pasquillosissinie go słowy traktowali. Wywodził się z niewinności, decretum a throno po jego stronie, et ut perpetuis temporibus sit silentium, nakazano. Interea, prawdali, czy nie, co nań dowodzono, jednak manet alta inente repostum u każdego, samo suspicio złéj sławy siła uszczerbiło i uszczerbia honoru senatorskiego. Anno 1693 in Decembri, sejm był złożony w Warszawie, który nie zaczynał się dla niesposobności zdrowia królewskiego, alias inaczéj interpretabant niektórzy hoc opus. Litwa się solenniter manifestowała, posławszy de medio sui do króla imć jp. Tyszkiewicza starostę starodubowskiego i jp. Wołłowicza chorążego mścisławskiego, którym ledwo audyencyą dano i to
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 176
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, indisputabiles, inconcussae conditiones statûs nostri, przy Królu libertas summa circa disributivam iustitiam, przy stanach Rzeczypospolitej libertas summa circa alia iura Maiestatis. Zatym idzie, że to jest, evertere praesentem statûs formam, chcieć które z tych kardynalnych punktów nadwątlać, jest to, wielkich dyfidencyj semina iacere między Majestatem i Wolnością, chcieć Królowe uszczerbiać tego ius plenum liberae dispositionis Wakansów, która zawisła in libera electione Personarum prawem nieekscypowanych. Wszak sobie w Traktacie 1717. i teraźniejszy Król tę uczynił prekustodycją: Prawa wszystkie etc. Urzędów Hetmańskich etc. restituimus etc. Zachowując nam w cale iura Maiestatis iuxta leges Reipublicae concessa. Idźmyż do teraźniejszej koniunktury: Król ma to
, indisputabiles, inconcussae conditiones statûs nostri, przy Krolu libertas summa circa disributivam iustitiam, przy stanach Rzeczypospolitey libertas summa circa alia iura Maiestatis. Zatym idźie, że to iest, evertere praesentem statûs formam, chćieć ktore z tych kardynalnych punktow nadwątlać, iest to, wielkich dyffidencyy semina iacere między Maiestatem y Wolnośćią, chćieć Krolowe uszczerbiać tego ius plenum liberae dispositionis Wakansow, ktora zawisła in libera electione Personarum prawem nieexcypowanych. Wszak sobie w Traktaćie 1717. y teraźnieyszy Krol tę uczynił prekustodycyą: Prawa wszystkie etc. Vrzędow Hetmańskich etc. restituimus etc. Zachowuiąc nam w cale iura Maiestatis iuxta leges Reipublicae concessa. Idźmyż do teraźnieyszey koniunktury: Krol ma to
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 9
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
! jeśliż nie zrozumiawszy tego, przez szpary patrzaliście na to, gdy jedna ambicja, jedna fakcja dla przodkowania, dla władzy i pychy swojej umocnienia i wywyższenia swego drugą spychała i z miejsca zrażała, jeśli nie baczeliście się w tym, że każda ambicja, każda fakcja stan szlachecki poniżała, praw i wolności uszczerbiała, że to nie doma się tu wylęgło, ale przewoźne, postronne to były subtelności, jeśliż nie postrzegaliście w on czas zrazu, gdy sidła na wolność waszę stawiać poczęto, gdy praktyką was robiono, jeśliż nie poczuliście się, jako było trzeba, gdy już prawa i przysięgę łamać ośmielono się,
! jeśliż nie zrozumiawszy tego, przez szpary patrzaliście na to, gdy jedna ambicya, jedna fakcya dla przodkowania, dla władzy i pychy swojej umocnienia i wywyszszenia swego drugą spychała i z miejsca zrażała, jeśli nie baczeliście się w tym, że każda ambicya, każda fakcya stan szlachecki poniżała, praw i wolności uszczerbiała, że to nie doma się tu wylęgło, ale przewoźne, postronne to były subtelności, jeśliż nie postrzegaliście w on czas zrazu, gdy sidła na wolność waszę stawiać poczęto, gdy praktyką was robiono, jeśliż nie poczuliście się, jako było trzeba, gdy już prawa i przysięgę łamać ośmielono się,
Skrót tekstu: GenRevCz_III
Strona: 386
Tytuł:
Genuina revifìcatio calamitatis Polonae
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
nie śmiał sobie czynić pożytku zRzeczypopolitej/ czemu się tak zabieżeć może/ gdy pieniądze przed wszystkiem pospólstwem/ będą oddawanie do skarbu/ i retestra/ także rachunki Powiatom z skarbu/ jako kto wiele/ i z czego oddał pieniędzy/ bądź w Poborca/ boądź Urzędnik jaki/ tykający się pożytków Rzeczyp. bo pokątnemi rachunkami siła uszczerbiają ludzie Rz. jeśli dobrze służy/ niech nagrodę odności publiczną/ jeśli zle/ z uszczerbkiem Rzeczyp. niech zaraz karan będzie srogąkaźnią: Zaprawdę siła się znalazlo nowych inwentij na skarb K. I. M. i Rzeczyposp. aleć nie na skarb trzeba/ na nas samych/ boć wiera/ dzielemy się sukienką
nie śmiał sobie czynić pożytku zRzeczypopolitey/ czemu się ták zábieżeć może/ gdy pieniądze przed wszystkiem pospolstwem/ będą oddawánie do skárbu/ y retestrá/ tákże ráchunki Powiátom z skárbu/ iáko kto wiele/ y z czego oddał pieniędzy/ bądź w Poborcá/ boądź Vrzędnik iaki/ tykáiący się pożytkow Rzeczyp. bo pokątnemi ráchunkámi śiłá vszczerbiáią ludzie Rz. iesli dobrze służy/ niech nagrodę odności publiczną/ iesli zle/ z vszczerbkiem Rzeczyp. niech záraz karan będzie srogąkaźnią: Záprawdę śiłá się ználázlo nowych inwentiy ná skarb K. I. M. y Rzeczyposp. áleć nie ná skarb trzebá/ ná nas sámych/ boć wierá/ dzielemy sie sukienką
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 127
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
. Jeśli w izbie kąpanie kto chce odprawować/ może i wody Drużbackiej tego dokazać/ bo mocy swojej nie traci/ tak na Wiosnę jako i na Jesień/ pić jednak żadnych inszych czasów krom mianowanych miesięcy/ bezpiecznie nie może. Drużbackiej/ dla żył od zimna ścisłych: Lęckowskiej/ bo mocy jej niepogody i dżdżeodejmują i uszczerbiają. Co się przydaje wodom/ które niedaleko od wierzchu ziemie wynikają. Seneka 3. quaest: nat: cap: 7 pisze/ iż dżdże dziesięć łokci w ziemię wchodzą. Co gdy tak jest/ Woda ta nie głęboko i pod górą leżąc/ mieszać się/ i z dżdżową i ściekającą z góry wodą na Wiosnę
. Iesli w izbie kąpánie kto chce odpráwowáć/ może y wody Drużbackiey tego dokázáć/ bo mocy swoiey nie tráci/ ták na Wiosnę iáko y na Ieśień/ pić iednak żadnych inszych czasow krom miánowánych mieśięcy/ bespiecznie nie może. Drużbáckiey/ dlá żył od źimná ścisłych: Lęckowskiey/ bo mocy iey niepogody y dżdżeodeymuią y vszczerbiaią. Co się przydáie wodom/ ktore niedáleko od wierzchu źiemie wynikáią. Seneca 3. quaest: nat: cap: 7 pisze/ iż dżdże dźiesięć łokći w źiemię wchodzą. Co gdy ták iest/ Wodá tá nie głęboko y pod gorą leżąc/ mieszać się/ y z dżdżową y ściekáiącą z gory wodą na Wiosnę
Skrót tekstu: PetrJWod
Strona: 29
Tytuł:
O wodach w Drużbaku i Łęckowej
Autor:
Jan Innocenty Petrycy
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1635
Data wydania (nie wcześniej niż):
1635
Data wydania (nie później niż):
1635