i potrzeby gorające widzieli/ przedsię nie tylo aby miał kto z wału ustąpić/ ale ani pojźrzał na stronę/ w te czasy najserdeczniej i najmężniej bili się wszyscy. Ten dzień był naszym ze wszech miar najcięższy/ który jednak takowy miał koniec/ że nader wiele nieprzyjaciół raniono i ubito/ tak jako się byli przed okopem utłumili/ a odstąpić pierwszym ostatni nie dopuszczali. Trochę w prawdzie przerwał się i ustał był ogień/ a na niektórym miejscu wieże się chwycił/ wedla okopu stojącej/ dla czego Rotmistrze hufu trzeciego/ z miejsca swego ustąpili/ i wszystkich swoich sprowadzili/ głosem i skinieniem na Francuzy jeśliby do nich wniść chcieli wołali/ czego
y potrzeby goráiące widźieli/ przedśię nie tylo áby miał kto z wáłu vstąpić/ ále áni poyźrzał na stronę/ w te czásy nayserdeczniey y naymężniey bili sie wszyscy. Ten dźień był nászym ze wszech miar nayćięższy/ ktory iednák tákowy miał koniec/ że náder wiele nieprzyiaćioł rániono y vbito/ ták iáko sie byli przed okopem vtłumili/ á odstąpić pierwszym ostátni nie dopuszczali. Trochę w prawdźie przerwał sie y vstał był ogień/ á ná niektorym mieyscu wieże sie chwyćił/ wedla okopu stoiącey/ dla czego Rotmistrze hufu trzećiego/ z mieyscá swego vstąpili/ y wszystkich swoich sprowádźili/ głosem y skinieniem na Fráncuzy ieśliby do nich wniśdź chćieli wołáli/ czego
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 116.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608