mu dała I górą jego prosto poszła strzała. A z twojej wróżyć jako będę strzały, Panie Chudziński? co za fata chciały, Żeś w cel nie trafił? Widzę, że w miłości, W którejeś ufał, nie masz stateczności. Jakoż mi szepcąc Muzy zatykają Twarz swoję, a śmiech w sobie utulają, Że gdyś ty jechał w tę tu cudzą stronę, Twą pannę inszy wziął sobie za żonę, Onę, co tobie nieraz ślubowała, Że nad cię męża inszego nie chciała I na te słowa nieraz ręce swoje Dała chcąc z tobą święte żyć pokoje. Ty — stąd wróciwszy — mniemasz, że na gody Trafisz
mu dała I górą jego prosto poszła strzała. A z twojej wróżyć jako będę strzały, Panie Chudziński? co za fata chciały, Żeś w cel nie trafił? Widzę, że w miłości, W którejeś ufał, nie masz stateczności. Jakoż mi szepcąc Muzy zatykają Twarz swoję, a śmiech w sobie utulają, Że gdyś ty jechał w tę tu cudzą stronę, Twą pannę inszy wziął sobie za żonę, Onę, co tobie nieraz ślubowała, Że nad cię męża inszego nie chciała I na te słowa nieraz ręce swoje Dała chcąc z tobą święte żyć pokoje. Ty — stąd wróciwszy — mniemasz, że na gody Trafisz
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 162
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971