ośmielam, iż nigdybym się na takiego spuścić anibym mu najmniejszego interesu powierzyć chciał, który cudzą reputacją bez wstydnie szarpie. Jak się tylko odważy na odbieranie honoru, gotów jest targnąć się na fortunę i życie. Są ludzie płochego umysłu, którzy dla szczebietliwości i nieuwagi, gotowi słowem nieostrożnym wziąć sławę bliźniemu, pismem uwłóczyć honorowi i reputacyj, nie dla tego aby o szkodę przywiedli, ale jednynie aby konwersacyj dać żywość, w pismach zaostrzyć ciekawość czytelnika, albo jak ów Satyryk Boileau, który dla kadencyj wiersza ludzi kilku na sławie zgubił. Tacy niech wiedzą: iż wstrzemięzliwość nie tylko w uczynkach, ale w mówieniu i pisaniu nader chwalebna,
ośmielam, iż nigdybym się na takiego spuścić anibym mu naymnieyszego interesu powierzyć chciał, ktory cudzą reputacyą bez wstydnie szarpie. Jak się tylko odważy na odbieranie honoru, gotow iest targnąć się na fortunę y życie. Są ludzie płochego umysłu, ktorzy dla szczebietliwości y nieuwagi, gotowi słowem nieostrożnym wziąść sławę bliźniemu, pismem uwłoczyć honorowi y reputacyi, nie dla tego aby o szkodę przywiedli, ale iednynie aby konwersacyi dać żywość, w pismach zaostrzyć ciekawość czytelnika, albo iak ow Satyryk Boileau, ktory dla kadencyi wiersza ludzi kilku na sławie zgubił. Tacy niech wiedzą: iż wstrzemięzliwość nie tylko w uczynkach, ale w mowieniu y pisaniu nader chwalebna,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 34
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Katarzyny z domu Ostrogskiego.
On z wołoskiemi swe i multańskiemi Hospodarami miewał zachowania, l hord tatarskich z murzami znacznemi W stałej przyjaźni miłe pobratania, Z książęty nawet obcych stron możnemi Wzajemnych chęci częste oświadczania Ojczyźnie k'woli. Owa to mąż złoty Był, kto uważy wszystkie jego cnoty.
W tem kto podobno jego dostojności Chciałby uwłóczyć i naruszać sławy, Zwłaszcza, kto serce ma jadem zazdrości Natchnione, albo z przyrodzenia żwawy, Za roskosz sobie szczypać poczciwości Ludzkie poczyta i nicować sprawy, Że w rozterk srogi on i nad mniemanie Większe Korony Polskiej zamieszanie,
Kiedy od wschodu Kozacy zuchwali, Od północy zaś srodzy Moskalowie, Sarmackie kraje gwałtem uciskali, I
Katarzyny z domu Ostrogskiego.
On z wołoskiemi swe i multańskiemi Hospodarami miewał zachowania, l hord tatarskich z murzami znacznemi W stałej przyjaźni miłe pobratania, Z xiążęty nawet obcych stron możnemi Wzajemnych chęci częste oświadczania Ojczyznie k'woli. Owa to mąż złoty Był, kto uważy wszystkie jego cnoty.
W tém kto podobno jego dostojności Chciałby uwłóczyć i naruszać sławy, Zwłaszcza, kto serce ma jadem zazdrości Natchnione, albo z przyrodzenia żwawy, Za roskosz sobie szczypać poczciwości Ludzkie poczyta i nicować sprawy, Że w rosterk srogi on i nad mniemanie Większe Korony Polskiej zamieszanie,
Kiedy od wschodu Kozacy zuchwali, Od północy zaś srodzy Moskalowie, Sarmackie kraje gwałtem uciskali, I
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 348
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
złych zbiorów był zbudowany/ abo ze przez złe sługi był zeszpecony/ abo dla której innej; Bogu tylko samemu wiadome przyczyny/ a nie tylko to o większych rozumiej rzeczach/ żaden najlizszy robaczek/ najmniejsza jedna rzecz/ bez woli Bożej nie zginie/ nie ruszy się/ i jego wiadomości. V. Zda się to uwłóczyć nie co godności Majestatu Boskiego. M. I owszem wielmi zaleca; Monarchowie świata/ że sami nie mogą/ przez Urzędniki państwa sprawują. Bóg że nieskończony jest/ że wszytkiemi rzeczami/ nie tylko że im dał jesteśtwo/ ale też do operacjej i sprawy każdej concurrit immediatione operatione virtutis et suppositi. Trudności Teologicznych. Iob
złych zbiorow był zbudowány/ ábo ze przez złe sługi był zeszpecony/ ábo dla ktorey inney; Bogu tylko sámemu wiádome przyczyny/ á nie tylko to o większych rozumiey rzeczách/ żaden naylizszy robaczek/ naymnieysza iedná rzecz/ bez woli Bożey nie zginie/ nie ruszy się/ y iego wiádomośći. V. Zda się to vwłoczyć nie co godnośći Máiestatu Boskiego. M. Y owszem wielmi záleca; Monárchowie świátá/ że sámi nie mogą/ przez Vrzędniki pánstwá spráwuią. Bog że nieskończony iest/ że wszytkiemi rzeczámi/ nie tylko że im dał iestestwo/ ále też do operácyey y spráwy káżdey concurrit immediatione operatione virtutis et suppositi. Trudnośći Theologicznych. Iob
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 6
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
sprawiedliwości, trwa nieporuszeni chwała Boża, pobożność, posłuszeństwo, prawda, uwaga, hojność, powaga, zgoda i miłość, Przeciwko czemu ustawicznie niepobożność, łakomstwo, zdrada, lekkość, uwaga, pycha, zbytek, krzywoprzysięstwo i chciwość, zniszczenia ozdób dawno nabytych. B. Takowie karanie, należy tym, którzy czci chcą uwłóczyć komu. T. Którzy sławę i wolności chcą niszczyć, stawiają siępodobnymi potokowi płynącemu, przez plugawe kloaczne niziny, który potóg z plugastwa oczyściwszy miejsce, sam się miesza z plugastwem. B. Darowała mi to hojna Mistrzyni natura, iż gdzie następować zwykło karanie, tam włada ramięj ręka moja. Jakom postąpiłprzeciwko niezbożnemu
spráwiedliwośći, trwa nieporuszeni chwałá Boża, pobożność, posłuszeństwo, prawdá, vwagá, hoyność, powagá, zgodá y miłość, Przećiwko czemu vstáwicznie niepobożność, łákomstwo, zdrádá, lekkość, vwagá, pychá, zbytek, krzywoprzysięstwo y chciwość, zniszczenia ozdob dawno nábytych. B. Tákowie karánie, nalezy tym, ktorzy czći chcą vwłoczyć komu. T. Ktorzy sławę y wolnośći chcą niszczyć, stawiáią siępodobnymi potokowi płynącemu, przez plugáwe kloáczne niźiny, ktory potog z plugástwá oczyściwszy mieysce, sąm się miesza z plugástwem. B. Dárowáłá mi to hoyna Mistrzyni náturá, iż gdźie nástępowáć zwykło karánie, tám włada rámięy ręká moiá. Iákom postąpiłprzeciwko niezbożnemu
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 117
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
gorżej, gdy mi dokuczyła męka. Czego bodajbym nigdy był nie mówił, Aczem u siebie już to postanowił, Ze odtąd przeciw twojej wszechmocności Nie będę więcej miał tyle śmiałości. Job Cierpiący. Job Cierpiacy. Job Cierpiacy. Job Cierpiący. Job Cierpiący. Pieśń Czterdziesta. BÓG strofując Joba, że się zdał uwłóczyć jego sprawiedliwości, objawia mu wszechmocność swoję w stworżeniu Behemota i Lewiatana; milczeć mu przykazawszy. Wiersz Czterdziesty.
PRzybrany w obłok i we mgliste chmury Znowu zagadnie sam Pan Joba z gury: Przepasz swe biodra, jak mąż; a na moje Pytania daj mi odpowiedzi swoje. Maszli rozumu tyle, albo rżądu, Ażeby
gorżey, gdy mi dokuczyła męka. Czego bodaybym nigdy był nie mowił, Aczem u śiebie iuż to postánowił, Ze odtąd przećiw twoiey wszechmocnośći Nie będę więcey miał tyle śmiáłośći. Job Cierpiący. Iob Cierpiacy. Iob Cierpiacy. Iob Cierpiący. Job Cierpiący. Pieśń Czterdźiestá. BOG strofuiąc Jobá, że się zdał uwłoczyć iego spráwiedliwośći, obiáwia mu wszechmocność swoię w stworżeniu Behemothá i Lewiáthaná; milczeć mu przykazáwszy. Wiersz Czterdźiesty.
PRzybrany w obłok i we mgliste chmury Znowu zágadnie sam Pan Iobá z gury: Przepasz swe biodra, iák mąż; á ná moie Pytánia day mi odpowiedźi swoie. Mászli rozumu tyle, álbo rżądu, Ażeby
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 158
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
śmierci. Wszakże temu przeczyć nie możesz, póki wyznajesz, że Bóg jest sprawiedliwy, jako dobrego uczynku bez nadgrody, tak złej sprawy bez kary niepuszczający. Znosi on złego łaskawie, czeka długo poprawy, ale kiedy przyjdzie czas, miara się zbrodni dopełni, bierze go, sądzi, i karze. Przestań tedy w tym uwłóczyć Bogu, co on wiadomym sobie sposobem, porządkiem i końcem czyni, i sprawuje. Część II. Rozdział VI. Część II. Rozdział VI. Część II. ROZDZIAŁ VII. O niewinnie cierpiących karę.
Żeśmy zasłużyli wszyscy na karę, to pewna, bo wszyscy jesteśmy winni przed Bogiem: choć to jedni mniej
śmierci. Wszakże temu przeczyć nie możesz, poki wyznaiesz, że Bóg iest sprawiedliwy, iako dobrego uczynku bez nadgrody, tak złey sprawy bez kary niepuszczaiący. Znosi on złego łaskawie, czeka długo poprawy, ale kiedy przyidzie czas, miara się zbrodni dopełni, bierze go, sądzi, i karze. Przestań tedy w tym uwłóczyć Bogu, co on wiadomym sobie sposobem, porządkiem i końcem czyni, i sprawuie. Część II. Rozdział VI. Część II. Rozdział VI. Część II. ROZDZIAŁ VII. O niewinnie cierpiących karę.
ZEśmy zasłużyli wszyscy na karę, to pewna, bo wszyscy iesteśmy winni przed Bogiem: choć to iedni mniey
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 183
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
Mógł cię przeciwko mej Ojczyźnie użyć, I w niebezpiecznym razie jej usłużyć. CLXXXVIII Żeby i z Uczniem i z swym Wychowańcem, Tak ciężkiej wojny nie przyszło jej toczyć; I albo onej jednym upasć szańcem, Albo też z flotą Kasjusza stłoczyć; Proszę i radzę, gdym tu jest Posłańcem, Niechciej Boskiemu imieniu uwłóczyć, Hańbą przysięgi swej nieprzyzwoitą Zwłaszcza gdy czynisz o Rzeczpospolitą. CLXXXIX. Za Juliusza Cezara traktatem, Ponowiona jest przyjaźń nasza z wami, Przysięgliście ją; bo Stanęło na tem, Nienaruszenie czcić z Rodianami. U nieprzyjaciół wazna jest; a zatem Ważniejsza ma być miedzy Sąsiadami? A z Bogowli się odważamy szydzić Przynajmniej ludzi
Mogł cię przeciwko mey Oyczyznie użyć, I w niebespiecznym razie iey usłużyć. CLXXXVIII Zeby y z Uczniem y z swym Wychowańcem, Tak cięzkiey woyny nie przyszło iey toczyć; I albo oney iednym upasć szańcem, Albo tesz z flottą Kassyusza ztłoczyć; Proszę y radzę, gdym tu iest Posłańcem, Niechciey Boskiemu imieniu uwłoczyć, Hańbą przysięgi swey nieprzyzwoitą Zwłasżcza gdy czynisz ó Rzeczpospolitą. CLXXXIX. Za Juliusza Caezara traktatem, Ponowiona iest przyiazń nasza z wami, Przysięgliscie ią; bo staneło na tem, Nienaruszenie cżcic z Rhodianami. U nieprzyiacioł wazna iest; á zatem Ważnieysza ma bydz miedzy Sąsiadami? A z Bogowli się odważamy szydzić Przynaymniey ludzi
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 207
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693