samy przez się abo z inszemi złączone nakształt cyrkułu okrągłęgo na jakiej pewnej Materii spojone/ celują ziołka niektóre ślicznością oczy ludzkie uweselając insze wonnością węch otrzeziwając i słabość głowy oczerstwiając insze zaś zwycięstwo niejakie przeznaczając: wszytkie jednak płci białogłowskiej/ a osobliwe Panieńskiej/ ozdobę wielką przynosząc. Lecz te wszytkie na stronę odłożywszy dziwne sporządzenie Wieńca uważajmy, Jest naprzód okrągłość początku i końca nie mając/ która znaczy że ci którzy się sobie przyjaźnią raz obowiązali/ acz poczętek zaczęty przyjaźni miedzy sobą mieć mogą: początek jednak ten z końcem złączywszy przyjaźni miedzy sobą zawartej raz nierozerwanie sobie obiecują: Jest i drugie w Wieńcu godne uważenie: Nie jedno samo ziołko naokrągłym łubku przywijane
sámy przez się ábo z inszemi złącżone nákształt cyrkułu okrągłęgo ná iákiey pewney Máteryey spoione/ celuią źiołká niektore ślicżnośćią ocży ludzkie vweseláiąc insze wonnośćią węch otrzeźiwáiąc y słábość głowy ocżerstwiáiąc insze záś zwyćięstwo nieiákie przeznácżáiąc: wszytkie iednák płći białogłowskiey/ á osobliwe Pánieńskiey/ ozdobę wielką przynosżąc. Lecz te wszytkie na stronę odłożywszy dźiwne sporządzenie Wieńcá vważaymy, Iest naprzod okrągłość początku y końcá nie máiąc/ ktora znácży że ći ktorzy sie sobie przyiáźnią raz obowiązáli/ ácż poczętek zaczęty przyiaźni miedzy sobą mieć mogą: pocżątek iednák ten z końcem złączywszy przyiaźni miedzy sobą záwártey raz nierozerwanie sobie obiecuią: Iest y drugie w Wieńcu godne vważenie: Nie iedno samo źiołko náokrągłym łubku przywijáne
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: D4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
panującym nad drugiemi, maxima Annibalis victoria, de ipso Annibale fuit. A na ostatek żeby kochał prawdę, brzydził się pochlebstwem, żeby był terror nieprzyjaciół, et amor Populi, i żeby panował bardziej jeszcze przez swój dobry przykład, niżeli per rigorem Legum, magis docendo quàm jubendo, et magis monendo, quàm minando.
Uważajmy, że Pan Bóg daje Królów jednych, zagniewany: drugich łaskawy; jednych na karę, drugich na nadgrodę; pierwsi są instrumenta pomsty, drudzy dobroci i miłosierdzia. Mamy przed oczima te dwojakie subiekta, nam je obierać należy; jeżeli w obieraniu nas uwodzi interes, albo pasja, nie ujdziemy pomsty Boskiej, która confregit
pánuiącym nád drugiemi, maxima Annibalis victoria, de ipso Annibale fuit. A na ostátek źeby kochał prawdę, brzydźił się pochlebstwem, źeby był terror nieprzyiaćioł, et amor Populi, y źeby pánował bárdźiey ieszcze przez swoy dobry przykład, niźeli per rigorem Legum, magis docendo quàm jubendo, et magis monendo, quàm minando.
Uwaźáymy, źe Pan Bog dáie Krolow iednych, zagniewány: drugich łaskáwy; iednych na karę, drugich na nadgrodę; pierwśi są instrumenta pomsty, drudzy dobroći y miłośierdźia. Mamy przed ocźyma te dwoiákie subiekta, nam ie obieráć naleźy; ieźeli w obierániu nas uwodźi interes, albo passya, nie uydźiemy pomsty Boskiey, ktora confregit
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 160
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Czego jeśliby nie uczynił/ prędko go z konia zsadzą/ i kijem wzbiorą. Tu zaś u nas dla protekciej wielkich Panów/ i dla dostatków swych łotrostwem nabytych Tatarzyn znieważa Szlachtę/ i we wszytkim mu się równym czyni. A nie dziw/ bo jako Szlachcic takteż i Tatarzyn ma osiadłości i poddane narodu Chrześcijańskiego. Wszakże uważajmy/ Tatarowie Duchownych i szlachtę znieważają i nie czczą. Tatarowie sług Chrześcijan/ poddanych Georgeu. i ci którzy w Turczech bywają świadczą. Aduena qui tecum versatur in terris, ascendet super te, eritq sublimior, tu autem descendes et eris inferior. Deut. 28. Jeśliż to dobra/ iż Tatarowie pohańcy w Państwie
Cżego ieśliby nie vcżynił/ prędko go z koniá zsádzą/ y kiiem wzbiorą. Tu záś v nas dla protekciey wielkich Pánow/ y dla dostátkow swych łotrostwem nábytych Tátárzyn znieważa Szláchtę/ y we wszytkim mu się rownym cżyni. A nie dźiw/ bo iáko Szláchćic tákteż y Tátárzyn ma ośiádłośći y poddáne narodu Chrześćiáńskiego. Wszákże vważaymy/ Tátárowie Duchownych y szláchtę znieważaią y nie czcżą. Tátárowie sług Chrześćian/ poddánych Georgeu. y ći ktorzy w Turcech bywaią świádcżą. Aduena qui tecum versatur in terris, ascendet super te, eritq sublimior, tu autem descendes et eris inferior. Deut. 28. Ieśliż to dobra/ iż Tátárowie poháńcy w Páństwie
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 46
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
jeśli będzie tkwić w ustawicznej pamięci naszej o Testament Tobiasza Z. Synowi napisany. Przez wszytkie dni żywota twego miej na pamięci Boga, a strzeż się abyś kiedy na grzech nie zezwoliła nieprzestąpił przykazania Pana Boga naszego. I ono: Na każdym miejscu oczy Pańskie upatrują dobre i złe. A jako pilno upatrują uważajmy: Sladom nóg moich przypatrowałeś się i kroki moje policzyłeś. Włosy wasze wszytkie na głowie są policzone. Powiadam wam, iz z każdego słowa próżnego, któreby wyrzekli ludzie, dadzą liczbę w dzień sądny. Co wszytko gdybyśmy szczyrze uważali nie takbyśmy łatwo Stworzyciela naszego i tak wielkiego dobrodzieja obrazali.
ieśli będźie tkwić w vstáwiczney pámięći nászey o Testáment Tobiaszá S. Synowi nápisány. Przez wszytkie dni żywota twego miey na pamięći Bogá, á strzeż się ábyś kiedy ná grzech nie zezwoliłá nieprzestąpił przykazania Paná Bogá nászego. Y ono: Na kożdym mieyscu oczy Panskie vpatruią dobre i złe. A iáko pilno vpatruią vważaymy: Sladom nog moich przypatrowałeś się y kroki moie policzyłeś. Włosy wasze wszytkie na głowie są policzone. Powiadam wam, iz z kożdego słowa prożnego, ktoreby wyrzekli ludźie, dadzą liczbę w dźień sądny. Co wszytko gdybysmy szczyrze vważali nie tákbysmy łátwo Stworzyćielá nászego y ták wielkiego dobrodźieiá obrazali.
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 97
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
listy swe i rady na audiencjach na piśmie rozdaje.
Iż rzeczy są ad accusationem króla sposobione, iż zjazdy, do rozsądzenia zwoływane, zdadzą się być kształtu iudicii i zatym genere dicendi iudiciali. id est, coniecturali, rzecz prowadzi, sam sobą świadcząc, a koniekturami dowodząc, naprzód patrzmy w sprawę samę, w której uważajmy Danielowym sądem okoliczności, to jest: afekt, początek, postępek, koniec, jeśli z temi okolicznościami wedle prawa i porządków zachowują się, abo też przeciwko czemu występują, albo jeśliź przeciw jednemu, abo obojgu. Afekt abo przyczyna
Nie tajna mi jest, choć doma za pługiem chodzę, nauka polityków de affectibus, którą
listy swe i rady na audyencyach na piśmie rozdaje.
Iż rzeczy są ad accusationem króla sposobione, iż zjazdy, do rozsądzenia zwoływane, zdadzą się być kształtu iudicii i zatym genere dicendi iudiciali. id est, coniecturali, rzecz prowadzi, sam sobą świadcząc, a konjekturami dowodząc, naprzód patrzmy w sprawę samę, w której uważajmy Danielowym sądem okoliczności, to jest: afekt, początek, postępek, koniec, jeśli z temi okolicznościami wedle prawa i porządków zachowują się, abo też przeciwko czemu występują, albo jeśliź przeciw jednemu, abo obojgu. Afekt abo przyczyna
Nie tajna mi jest, choć doma za pługiem chodzę, nauka polityków de affectibus, którą
Skrót tekstu: DeklPisCz_II
Strona: 314
Tytuł:
Deklaracya pisma pana Wojewody krakowskiego, w Stężycy miedzy ludzie podanego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
przejścia od tylu wieków? Nie lepiejże jest odważnie się stawić naprzeciw niebezpieczeństwu, które za nieuchronne uznajemy? i któremu wszyscy ludzie koniecznie podlegać muszą? Nadzieja szczęśliwości, o której upewnieni jesteśmy, jeżeli umierać będziemy świątobliwie, powinnaby raczej wzbudzać w nas pragnienie śmierci, nieżeli bojaźń utraty życia. Jeżeli nas straszy ból, uważajmy, że częstokroć jest bardzo lekki, albo że przynaj mniej krótko trwać zwykł: i jeżeli nas surowość Sądów Boskich trwoży, Krew Jezusa Chrystusa wylana dla naszego zbawienia, i miłość nieskończona, którą ma ku duszom tak drogo odkupionym, powinny w nas uśmierzyć trwogi, i wielką czynić nam nadzieję. Jeżeli sprawiedliwi jesteśmy,
przeyścia od tylu wiekow? Nie lepieyże iest odważnie się stawić naprzeciw niebespieczeństwu, ktore za nieuchronne uznaiemy? y ktoremu wszyscy ludzie koniecznie podlegać muszą? Nadzieia szczęśliwości, o ktorey upewnieni iesteśmy, ieżeli umierać będziemy świątobliwie, powinnaby raczey wzbudzać w nas pragnienie śmierci, nieżeli boiaźń utraty życia. Jeżeli nas straszy bol, uważaymy, że częstokroć iest bardzo lekki, albo że przynay mniey krotko trwać zwykł: y ieżeli nas surowość Sądow Boskich trwoży, Krew Jezusa Chrystusa wylana dla naszego zbawienia, y miłość nieskończona, ktorą ma ku duszom tak drogo odkupionym, powinny w nas uśmierzyć trwogi, y wielką czynić nam nadzieię. Jeżeli sprawiedliwi iesteśmy,
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 127
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
ludzkiego ani Boskiego błogosławieństwa. I dobrzy Izaakowie dla złych Ismaleów takie diffidium wszczynających błogosławieństwa Pańskiego zażyć nie mogą. Sieroctwo Apostołskie. Lib. 9. In Ge. Cap. 21. Gene. 27. Gene. 49.
Chceciesz wiedzieć kędy lepsza zgoda/ pod ten czas niebezpieczny osierocenia tak Apostołskiego/ jako i Polskiego? Uważajmy; abyśmy mogli wiedzieć kto z nas szczęśliwszy. O zgodzie Korony Polskiej mówić nie umiem/ bo jeszcze czas jej którego się pokazać ma nie przyszedł: atoli prorokować będę (a daj Boże żebym był fałszywym prorokiem) że nam przydzie do takiej zgody/ jaką czynić chcieli u Ezopa wilczy z pasterzami. Mówią wilczy
ludzkiego áni Boskiego błogosłáwieństwá. Y dobrzy Izáákowie dla złych Ismáleow tákie diffidium wszczynáiących błogosłáwieństwá Páńskiego záżyć nie mogą. Sieroctwo Apostolskie. Lib. 9. In Ge. Cap. 21. Gene. 27. Gene. 49.
Chcećiesz wiedźieć kędy lepsza zgodá/ pod ten czás niebeśpieczny ośierocenia ták Apostolskiego/ iáko y Polskiego? Vważaymy; ábysmy mogli wiedźieć kto z nas szczęśliwszy. O zgodźie Korony Polskiey mowić nie vmiem/ bo ieszcze czás iey ktorego się pokazáć ma nie przyszedł: átoli prorokowáć będę (á day Boże żebym był fałszywym prorokiem) że nam przydźie do tákiey zgody/ iáką czynić chćieli v Ezopá wilczy z pásterzámi. Mowią wilczy
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 17
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Interregnum. Lib. 19. Sieroctwo Apostołskie. Dan. 7. Lib. 3. Offic. Interregnum albo
Szczęśliwi w tej mierze Apostołowie/ szczęśliwsze sieroctwo ich/ nie boją się niebezpieczeństwa bo większą przy sobie potęgę mają. Chcecie widzieć potęgę Apostołską? obaczmy Żołnierstwo które ich pod ten czas strzegło/ przypatrzmy się dostatkom; uważajmy Fędera przymierza i przyjaźni ich. Wiecie co za Żołnierstwo mieli Apostołowie pod czas sieroctwa swojego? Anioły niebieskie: albo nie słyszycie że skoro Chrystus Pan wstąpił do nieba/ zaraz dwaj Hetmanów Anielskich stanęło przy nich na obronę? Duo viri astiterunt iuxta illos in vestibus albis. W szatach białych mężowie stanęli opowiedzieli się przy nich/
Interregnum. Lib. 19. Sieroctwo Apostolskie. Dan. 7. Lib. 3. Offic. Interregnum álbo
Sczęśliwi w tey mierze Apostołowie/ szczęśliwsze śieroctwo ich/ nie boią się niebeśpieczeństwá bo większą przy sobie potęgę máią. Chcećie widźieć potęgę Apostolską? obaczmy Zołnierstwo ktore ich pod ten czás strzegło/ przypátrzmy się dostátkom; vważaymy Fędera przymierzá y przyiáźni ich. Wiećie co zá Zołnierstwo mieli Apostołowie pod czas śieroctwá swoiego? Anyoły niebieskie: álbo nie słyszyćie że skoro Chrystus Pan wstąpił do niebá/ záraz dway Hetmanow Anyelskich stánęło przy nich ná obronę? Duo viri astiterunt iuxta illos in vestibus albis. W szátách biáłych mężowie stáneli opowiedźieli się przy nich/
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 24
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
abym ganił kogo, tylko żebym ostrzegał i uczył nowotnego puszkarza praxim ręczny dzielny. Nie neguję, żeby Luwidzi Coliado, inżynier króla hiszpańskiego, nie miał być człowiekiem wysokiego dowcipu i aby nie pisał o tej profesyjej zarówno z drugimi i przodkowa! nad insze, gdyby kto inwestygował tajemnie i w tej scjencyjej, ale uważajmy, że żaden nie może być w swojej operacyjej we wszystkim doskonałym, tylko ty sam, mocny Boże, ty jesteś doskonały, a my niedoskonali bez namniejszego podobieństwa do porównania. Przeto nie dziw, jeśli mianowany Luwidzie Coliador nieco w mechanicki nauce pobłądził tam, gdzie traktuje o podnoszeniu sztuki jedni na wieżą, w traktacie 5
abym ganił kogo, tylko żebym ostrzegał i uczył nowotnego puszkarza praxim ręczny dzielny. Nie neguję, żeby Luwidzi Coliado, indzinier króla hiszpańskiego, nie miał być człowiekiem wysokiego dowcipu i aby nie pisał o tej profesyjej zarówno z drugimi i przodkowa! nad insze, gdyby kto inwestygował tajemnie i w tej scjencyjej, ale uważajmy, że żaden nie może być w swojej operacyjej we wszystkim doskonałym, tylko ty sam, mocny Boże, ty jesteś doskonały, a my niedoskonali bez namniejszego podobieństwa do porównania. Przeto nie dziw, jeśli mianowany Luwidzie Coliador nieco w mechanicki nauce pobłądził tam, gdzie traktuje o podnoszeniu sztuki jedny na wieżą, w traktacie 5
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 136
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
ale oczywiste krzywdy od Posessora; rozegnanie Chłopów uciemiężeniem warowanym w kontrakcie, dezolacją Lasów, etc: Nato wszytko Kondescensja, a Posessor wziął pieniądze; naprzód koszt remora: jednak sądzi kondescensja, każe wracać, pozywaj że się oto a często, Posessor siedzi w majętności i pieniądze z wykupna trzyma. Ale według roztrząśnienia słusznego, uważajmy i tych Posessorów, których ledwo dotknąłem inwencyj i industryj ze szkoda Dziedziców, bo ich tysiąc skrytych i niedościgłych znaleśćby się mogło. Uważajmy mówię co za preteksta, czyli sluszne alegują racje wybijając sobie lichwy i niesprawiedliwości skrupuły. Najpierwszy kolor ich racyj, zeto moja (mowia) industria, wolnomi z majętnością którą niby
ale oczywiste krzywdy od Possessora; rozegnanie Chłopow uciemiężeniem warowanym w kontrakcie, desolacyą Lasow, etc: Nato wsytko Kondescensya, á Possessor wziął pieniądze; naprzod koszt remora: iednak sądzi kondescensya, każe wracać, pozyway że się oto a często, Possessor siedzi w maiętnośći y pieniądze z wykupna trzymá. Ale według roztrząśnienia słusznego, uważaymy y tych Possessorow, ktorych ledwo dotknąłem inwencyi y industryi ze szkoda Dziedźicow, bo ich tysiąc skrytych y niedośćigłych znaleśćby się mogło. Vważaymy mowię co za pretexta, czyli sluszne aleguią racye wybijaiąc sobie lichwy y niesprawiedliwości skrupuły. Naypierwszy kolor ich racyi, zeto moia (mowia) industrya, wolnomi z maiętnośćią ktorą niby
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 62
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730