Giełdzie uchodzę za kupca, w Kafenhauzach za cudzoziemca, nieraz miałem honor być żydem. Na to wszystko nie czuły, gdziekolwiek mówiących znajdę; słucham cierpliwie, a w mojej tylko kompanii usta otwarzam. Żyję zatym na tym świecie, nie jak wspołtowarzysz wspołeczeństwa, ale jak świadek i spektator narodu ludzkiego. Takowym obyczajem patrząc uważnie, słuchając pil- nie, stałem się nie znacznie politykiem, żołnierzem, gospodarzem, kupcem, rzemieślnikiem. Znam obowiązki każdego stanu, interesa, zabawy, planty, intrygi wspołziomków moich, częstokroć lepiej, niźli im samym, mnie są wiadome; podobien w tej mierze jestem do tych, którzy na graczów patrzący, lubo
Giełdzie uchodzę za kupca, w Kaffenhauzach za cudzoziemca, nieraz miałem honor być żydem. Na to wszystko nie czuły, gdziekolwiek mowiących znaydę; słucham cierpliwie, á w moiey tylko kompanii usta otwarzam. Zyię zatym na tym świecie, nie iak wspołtowarzysz wspołeczeństwa, ale iak świadek y spektator narodu ludzkiego. Takowym obyczaiem patrząc uważnie, słuchaiąc pil- nie, stałem się nie znacznie politykiem, żołnierzem, gospodarzem, kupcem, rzemieślnikiem. Znam obowiązki każdego stanu, interesa, zabawy, planty, intrygi wspołziomkow moich, częstokroć lepiey, niźli im samym, mnie są wiadome; podobien w tey mierze iestem do tych, ktorzy na graczow patrzący, lubo
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 12
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
i małe/ mężczyzny i niewiasty/ tak postąpić/ usądziłem: częścią z powinności samej pobożności/ która nie tylko duchownemu/ ale i świetskiemu usta otwiera/ i czasu potrzeby mówić pozwala/ i przymusza. Co wszytko Przezacny narodzie Ruski dla ciebie czynię: i tobie do pilnego uważenia podaję: i proszę/ abyś uważnie przeczetszy/ nie niedbał osobie/ i o swym zbawieniu: ale czuł/ i jak narychlej z tych niezbożności otrząsnąć pośpieszył się. Bo póki twój tobie jest Zyzani/ Filalet/ Ortolog/ Kleryk/ Azary/ Elenchus/ Antygraf/ Suraski/ i tym podobni/ poty ty w występku fałszu/ kłamstwa/ potwarzy bluźnierstw
y máłe/ mężcżyzny y niewiásty/ ták postąpić/ vsądźiłem: cżęśćią z powinnośći sámey poboznośći/ ktora nie tylko duchownemu/ ále y świetskiemu vstá otwiera/ y cżásu potrzeby mowić pozwala/ y przymusza. Co wszytko Przezacny narodźie Ruski dla ćiebie cżynię: y tobie do pilnego vważenia podáię: y proszę/ ábyś vważnie przecżetszy/ nie niedbał osobie/ y o swym zbáwieniu: ále cżuł/ y iák narychley z tych niezbożnośći otrząsnąć pośpieszył sie. Bo poki twoy tobie iest Zyzáni/ Philálet/ Ortolog/ Klerik/ Azáry/ Elenchus/ Antygráph/ Suráski/ y tym podobni/ poty ty w występku fałszu/ kłamstwá/ potwarzy bluźnierstw
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 90
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
bied od Cesarza ucierpieć/ z stolice zrzucony/ i do więzienia wsadzony być zezwolił raczej/ niżli na uczynioną przez Cesarza Unią pozwolić. Ale gdy posłane sobie od Cesarza SS. Doktorów Cerkiewnych o Pochodzeniu Ducha Z. i od Syna/ świadectwa z pilnością przeczytał. i z ksiąg Doktorskich o rzeczy tej SS. Ojców nauce uważnie się przypatrzył/ Unią przyjął i wyznanie o pochodzeniu Ducha Z. Rzymskie Prawosławne i Katolickie być wyznał: dla której Uniej/ i prawosławnego w tym Rzymskiego wyznania/ od Andronika Cesarza/ syna Michaelowego/ z stolice strącony być/ do więzienia podany/ yvmrzeć raczej zezwolił/ niżli raz poznanej Prawdy odstąpić. A na drugim z
bied od Cesárzá vćierpieć/ z stolice zrzucony/ y do więźienia wsádzony bydź zezwolił ráczey/ niżli ná vcżynioną przez Cesárzá Vnią pozwolić. Ale gdy posłáne sobie od Cesárzá SS. Doktorow Cerkiewnych o Pochodzeniu Duchá S. y od Syná/ świádectwá z pilnośćią przeczytał. y z kśiąg Doktorskich o rzeczy tey SS. Oycow náuce vważnie sie przypátrzył/ Vnią przyiął y wyznánie o pochodzeniu Duchá S. Rzymskie Práwosławne y Kátholickie bydź wyznał: dla ktorey Vniey/ y práwosławnego w tym Rzymskiego wyznánia/ od Androniká Cesárzá/ syná Micháelowego/ z stolice strącony bydź/ do więźienia podány/ yvmrzeć rácżey zezwolił/ niżli raz poznáney Prawdy odstąpić. A ná drugim z
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 137
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
też jak proste. Także też usługowaniaich tego naczynie/ i kapłańskie odzienie/ i jeśli co insze takowe. odpowiedź od Archiepiskopa Bułgarskiego Demetriusza Chomatena daną/ mimo insze/ czytamy/ owe/ który zdania przodka swego Teofilacta Bułgarskiego Archiepiskopa pokazawszy to/ że przykro od niego i od inszych strofowani byli ci z Greków/ którzy nie uważnie i bez wstydu Łacińskie zwyczaje strofują/ i błędy im nieznośne przypisują: nanosi odpowiedź owę/ ani poświęcone od Łacinników Przaśniki/ ani usługowaniu ich w obchodzie Tajemnice Eucharystii/ służące naczynie/ ni też insze co/ nieczyste i szkaradne być rozumiemy. Jakim abowiem sposobem czynilibyśmy to? Ponieważ i u nich Bożego Imienia wzywanie
też iák proste. Tákże też vsługowániaich tego naczynie/ y kápłáńskie odźienie/ y ieśli co insze tákowe. odpowiedź od Archiepiskopá Bulgárskiego Demetriuszá Chomátená dáną/ mimo insze/ czytamy/ owe/ ktory zdánia przodká swe^o^ Theophiláctá Bulgárskiego Archiepiskopá pokázawszy to/ że przykro od niego y od inszych strofowáni byli ći z Grękow/ ktorzy nie vważnie y bez wstydu Láćińskie zwyczáie strofuią/ y błędy im nieznośne przypisuią: nánośi odpowiedź owę/ áni poświęcone od Láćinnikow Przáśniki/ áni vsługowániu ich w obchodźie Táiemnice Eucháristiey/ służące naczynie/ ni też insze co/ niecżyste y szkárádne bydź rozumiemy. Iákim ábowiem sposobem cżynilibysmy to? Ponieważ y v nich Bożego Imienia wzywánie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 152
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
siebie oddalimy: a w czystym jej wiary wyznaniu/ Manicheuszowej/ Sabelliuszowej/ Macedoniuszowej/ Apollinariuszowej/ Orygenesowej/ i tym podobnych Herezji szukać przestaniemy. Gdy z Klerykowymi na złe i duszętratne rzeczy/ mimo wolą Bożą/ stałej się jedności i zgody/ po woli Bożej na dobre i dusze zbawienne sprawy wykonanej zgodzie i jedności nie uważnie w przeciw stawić się nie zachcemy. Gdy onych samoucznych/ nową jakąś/ nie wpiśmie Z. ani wpiśmie Ojców SS. opisaną wiarę/ ale swoje sny przepowiadających Kaballistów/ w sobie mądrych światków słuchać poniechamy. którzy jakoby ex oraculo Apollinis wszytko umieć/ wszytko wiedzieć/ wszytko znać/ w hardej i wysokomyślnej dumie
śiebie oddalimy: á w czystym iey wiáry wyznániu/ Mánicheuszowey/ Sábelliuszowey/ Mácedoniuszowey/ Apollináriuszowey/ Origenesowey/ y tym podobnych Hęreziy szukáć przestániemy. Gdy z Klerikowymi ná złe y duszętrátne rzecży/ mimo wolą Bożą/ stáłey sie iednośći y zgody/ po woli Bożey ná dobre y dusze zbáwienne spráwy wykonáney zgodźie y iednośći nie vważnie w przećiw stáwić sie nie záchcemy. Gdy onych sámoucznych/ nową iákąś/ nie wpismie S. áni wpismie Oycow SS. opisáną wiárę/ ále swoie sny przepowiádáiących Kábállistow/ w sobie mądrych świátkow słucháć poniechamy. ktorzy iákoby ex oraculo Apollinis wszytko vmieć/ wszytko wiedźieć/ wszytko znáć/ w hárdey y wysokomyślney dumie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 178
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
jego chwale na ołtarze święte. Rozumiał, że bydlątko albo co więc z owych Drobiazgów, jako zwykło, wybieży domowych. Aż mu jedyna córka zajdzie przede wrota. Żal, ale że już łomać niepodobna wota, Zarżnął ją i rękę swą w dziewczynie ukrwawił. Sebe, nie Boha okpim, jako nasz pop prawił. Uważnie ślubuj; szkoda ślubu lekko cenić: W twojej mocy ślub czynić, nie w twojej odmienić. 43. NOWY SZLACHCIC Z STARYMI KLEJNOTAMI
Rumelska ferezyja, stare pod nią rysie, Sam je kołnierz wydaje, pamiętają, gdy się
Z Noem wiozły w korabiu, i nie dziw, że molem Przejedzone, pospołu z kołpakiem sobolem
jego chwale na ołtarze święte. Rozumiał, że bydlątko albo co więc z owych Drobiazgów, jako zwykło, wybieży domowych. Aż mu jedyna córka zajdzie przede wrota. Żal, ale że już łomać niepodobna wota, Zarżnął ją i rękę swą w dziewczynie ukrwawił. Sebe, ne Boha okpim, jako nasz pop prawił. Uważnie ślubuj; szkoda ślubu lekko cenić: W twojej mocy ślub czynić, nie w twojej odmienić. 43. NOWY SZLACHCIC Z STARYMI KLEJNOTAMI
Rumelska ferezyja, stare pod nią rysie, Sam je kołnierz wydaje, pamiętają, gdy się
Z Noem wiozły w korabiu, i nie dziw, że molem Przejedzone, pospołu z kołpakiem sobolem
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 225
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
— „Nę! bom ja z bogatszego, niśli ty, śpitalu.” 58. BARBARA
Rombarbarom — lekarstwo to bywa w aptyce. Bez rom — mógłby lekarstwem kto być tej dziewice. IV 59. NON MISCEANTUR PROFANA SACRIS
Z czerwonymi złotemi zgubił szkaplerz w łaźniej, Bo non misce profana sacris, czyń uważniej! Wypróżniwszy go — potym podrzucono. Leży: To ten uważał, żeby ujść świętokradzieży. 60. CZEMU ZWIERZĘ MA CZTERY NOGI, A PTAK DWIE
Właśnie pod męskich strojów i pod nieubogi Wymion ciężar — nad ptaka zwierzę ma dwie nogi. Człeka w tym ukrzywdziła natura — więc stary Lub słaby miewa trzeci kij pod też
— „Nę! bom ja z bogatszego, niśli ty, śpitalu.” 58. BARBARA
Rombarbarom — lekarstwo to bywa w aptyce. Bez rom — mógłby lekarstwem kto być tej dziewice. IV 59. NON MISCEANTUR PROFANA SACRIS
Z czerwonymi złotemi zgubił szkaplerz w łaźniej, Bo non misce profana sacris, czyń uważniej! Wypróżniwszy go — potym podrzucono. Leży: To ten uważał, żeby ujść świętokradzieży. 60. CZEMU ZWIERZĘ MA CZTERY NOGI, A PTAK DWIE
Właśnie pod męskich strojów i pod nieubogi Wymion ciężar — nad ptaka zwierzę ma dwie nogi. Człeka w tym ukrzywdziła natura — więc stary Lub słaby miewa trzeci kij pod też
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 19
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
ta jadowita gadzina/ i zarażliwa bestia się rodzi/ i czym żyje/ abyś prędko postrzegszy matkę umorzył/ a jeśliby już co urodziła/ bez odwłoki żywność odjąwszy głodem wszystko zwojował. Przyczyny rozterków domowych są dwojakie. Jedne odległe/ i dalekie: drugie bliskie. Dalekie/ które my Fatum zowiemy. Oczym uważnie jeden. Ego sic existimo, quoniam orta omnia intereunt, qua tempestate vrbi Romanae, fatum excidij aduentarit, ciues cum ciuibus manus conserturos, ita defeffos aut exsangues, Regi aut nationi praedae futuros: aliter non orbis terrarumneque cunctae gentes conglobatae mouere aut kontundere queant hoc imperium: Azaż ziemie Węgierskiej wrzuciwszy miedzy nie niezgody/ gdy
tá iádowita gádźiná/ y zárázliwa bestyia się rodzi/ y czym żyie/ ábyś prędko postrzegszy mátkę vmorzył/ á ieśliby iuż co vrodziłá/ bez odwłoki żywność odiąwszy głodem wszystko zwoiował. Przyczyny rosterkow domowych są dwoiákie. Iedne odległe/ y dálekie: drugie bliskie. Dálekie/ ktore my Fatum zowiemy. Oczym vważnie ieden. Ego sic existimo, quoniam orta omnia intereunt, qua tempestate vrbi Romanae, fatum excidij aduentarit, ciues cum ciuibus manus conserturos, ita defeffos aut exsangues, Regi aut nationi praedae futuros: aliter non orbis terrarumneque cunctae gentes conglobatae mouere aut contundere queant hoc imperium: Azasz ziemie Węgierskiey wrzućiwszy miedzy nie niezgody/ gdy
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: F4
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
męża świętego podajęć: Superbiam nunquam in tuo sensu, aut in tuo verbo dominari permittas, in ipsa enim, initium sumpsit omnis perdytio. Sen Epist. XLIV. Tob. IV. Szlachcica Polskiego: SERCE.
POnieważ walny on Sejm wszytkich Filozofów/ o duszy w którejby ciała ludzkiego części/ mięszkanie swe miała/ uważniej dostatecznie dyskurujących/ zacnego Pytagóresa/ tym zamykającego słyszę: Vim viuificam in corde, intelligentem in capite esse; i Króla wszystkich Medyków: Cor est praecipuum inter viscera, et vitae sedes, et arteriarum ac caloris natini, quo animal regitur domicilium, rozumiem że słusznie Moris contemptum tam posądziłem/ skąd miłość życia płynie:
mężá świętego podáięć: Superbiam nunquam in tuo sensu, aut in tuo verbo dominari permittas, in ipsa enim, initium sumpsit omnis perditio. Sen Epist. XLIV. Tob. IV. Szláchćicá Polskiego: SERCE.
POnieważ wálny on Seym wszytkich Philozophow/ o duszy w ktoreyby ciáłá ludzkiego częśći/ mięszkánie swe miáłá/ vważniey dostátecznie dyskuruiących/ zacnego Pytágoresa/ tym zámykáiącego słyszę: Vim viuificam in corde, intelligentem in capite esse; y Krolá wszystkich Medykow: Cor est praecipuum inter viscera, et vitae sedes, et arteriarum ac caloris natini, quo animal regitur domicilium, rozumiem że słusznie Moris contemptum tám posądźiłem/ skąd miłość żyćia płynie:
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: H3
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
Króla znosili/ chcąc
inszym przykład męstwa i wiary po sobie zostawić. Co czynili/ czego dokazowali? jako długo w nędzy wielkiej i nieznosnym głodzie/ prawie nad przyrodzenie/ trwali: nieprzyjacielowi nic nieustępując/ owszem niezwyciężonym sercem nawałności ich i częsze szturmowania znosząc. Co wszytko w tym szcriptcie prawdżywie podanym/ króciuchno przyjacielu przeczytawszy uważnie/ obaczysz. Zaczym jeśliś prawdziwy miłosnik dobra pospolitego/ inaczej sądzić będziesz sprawiedliwe ich dochodzenie w zasłużonych krwawych pracach.
Zwyciężony/ i prawie na głowę porażony z zamorczykami na pomoc i odsiecz ku Smoleńskowi wyprowadzonemi Szujski Dymitr z Pontusem i Delawilą. Sam Car więźniem zostawszy/ i wojsko wielkie utraciwszy: już niewidząc jakoby mogli
Krolá znośili/ chcąc
inszym przykład męstwá y wiáry po sobie zostáwić. Co czynili/ czego dokázowáli? iáko długo w nędzy wielkiey y nieznosnym głodzie/ práwie nád przyrodzenie/ trwáli: nieprzyiaćielowi nic nievstępuiąc/ owszem niezwyćiężonym sercem nawáłnośći ich y częsze szturmowánia znosząc. Co wszytko w tym szcriptćie prawdżiwie podánym/ kroćiuchno przyiaćielu przeczytawszy vważnie/ obaczysz. Záczym iesliś prawdźiwy miłosnik dobrá pospolitego/ inaczey sądźić będziesz spráwiedliwe ich dochodzenie w zásłużonych krwáwych pracách.
Zwyćiężony/ y práwie ná głowę poráżony z zamorczykámi ná pomoc y odśiecz ku Smolenskowi wyprowádzonemi Szuyski Dimitr z Pontusem y Delawilą. Sam Cár więźniem zostawszy/ y woysko wielkie vtráćiwszy: iuż niewidząc iákoby mogli
Skrót tekstu: PasŻoł
Strona: Bij
Tytuł:
Pasja żołnierzów obojga narodów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613