ciężkie/ a cóż głód/ niedostatek/ niedospanie i nad to tysiąc niewczasów inszych. Co dzień to z-nowym nieprzyjacielem/ nie o złoty piasek który na brzegach Tagusowych najdują/ ani o wytworne perły nad szczęśliwym morzem/ ale o trawę/ o wodę/ krew z siebie toczyliśmy/ upleniając Ojczyźnie nieprzyjaciół/ a uwolniając i ułacniając snadne osiedzenie pomocnych państw Imieniowi Polskiemu. Mało mówię/ więcej się czyniło/ i śmiele mogły się tam słupy miedziane trybem któregoś też Monarchy wojennego kłaść: Nie więcej i dalej. Poszliśmy i dalej/ a zostawiwszy o bok Ordy Tatarskie Kazan i Astrachan/ (nie trzeba się nam bowiem nie zarobitą farbować sławą
ćiężkie/ a coż głod/ niedostátek/ niedospánie i nád to tyśiąc niewczásow inszych. Co dźien to z-nowym nieprzyiaćielem/ nie o złoty piasek ktory ná brzegach Tagusowych nayduią/ áni o wytworne perły nád szczęśliwym morzem/ ale o trawę/ o wodę/ krew z śiebie toczyliśmy/ upleniáiąc Oyczyźnie nieprzyiaćioł/ á uwolniáiąc i ułácniáiąc snádne ośiedzenie pomocnych państw Imieniowi Polskiemu. Mało mowię/ więcey śię czyniło/ i śmiele mogły śię tám słupy miedźiáne trybem ktoregoś też Monárchy woiennego kłáść: Nie więcey i dáley. Pośliśmy i dáley/ á zostáwiwszy o bok Ordy Tátárskie Kazan i Astráchan/ (nie trzebá się nam bowiem nie zarobitą fárbowáć sławą
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 74
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
onej samej kiedy mówi idąc na stos drew żem niewinna/ jako i powołanego kiedy go też odwoływa niewyzwalają? Nad to jeśliże wierzą sędzowie odwoływaniu/ tych których przedtym statecznie powołała: słusznie powątpiwać mają/ jeśliże o drugich których nieodwołała ma się jej dać wiara. Czemu wjednej rzeczy wierzą jej uwolniając odwołanego/ a w drugiej niewierzą/ onęsz paląc/ choć zarazem woła/ żem i ja niewinna tego spalenia/ bom dla mąk musiłała mówić co każą. Homo homini Deus, homo homini lupus. Pomnieć i na to/ że zarówne skłonni są ludzie źli/ żeby przytym mocno stali/ co
oney samey kiedy mowi idąc na stos drew żem niewinna/ iako y powołánego kiedy go też odwoływa niewyzwalaią? Nad to iesliże wierzą sędzowie odwoływániu/ tych ktorych przedtym státecznie powołáłá: słusznie powątpiwáć maią/ iesliże o drugich ktorych nieodwołałá ma się iey dać wiará. Czemu wiedney rzeczy wierzą iey vwolniaiąc odwołánego/ a w drugiey niewierzą/ onęsz paląc/ choć zárazem woła/ żem y ia niewinna tego spalenia/ bom dla mąk muśiłáłá mowić co każą. Homo homini Deus, homo homini lupus. Pomnieć y ná to/ że zárowne skłonni są ludzie zli/ żeby przytym mocno stali/ co
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 92
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
, pisząc do niego żeby Wojny zwami poniechał w solutum dano responsionem, ze gdyśmy się bili toście wy nas piórem bronili, a takiez to miały być posiłki: lub byli zaprzysięzone, przywiedli i to względem zawartego pod zurawem pokoju, ze wy jeszcze będąc extra periculum proximum, a inszeście do Porty posybali Borsukowa uwolniając się od Wojny Tureckiej a nam ganicie żeśmy się z ognia prawie ratowali, a lubośmy w takim razie byli, i stakiej potrzeby z Turczynem zawierali pokoj przecieśmy tego przestrzegali, żeby tam nie przeciwko Carowi Imię nibyło wtych Traktatach, jakoż i niemasz, Zaczym przeto nienaruszyliśmy Pakt Andrussowskich
, pisząc do niego zeby Woyny zwami poniechał w solutum dano responsionem, ze gdysmy się bili toscie wy nas piorem bronili, a takiez to miały bydz posiłki: lub byli zaprzysięzone, przywiedli y to względem zawartego pod zurawem pokoiu, ze wy ieszcze będąc extra periculum proximum, a inszescie do Porty posybali Borsukowa uwolniaiąc się od Woyny Tureckiey a nam ganicie ześmy się z ognia prawie ratowali, a lubosmy w takim razie byli, y ztakiey potrzeby z Turczynem zawierali pokoy przecieśmy tego przestrzegali, zeby tam nie przeciwko Carowi Jmę nibyło wtych Traktatach, iakoz y niemasz, Zaczym przeto nienaruszyliśmy Pakt Andrussowskich
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 189v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
z żoną jedzie, pułkowników, oficyjerów ców w. karetach do kilkudziesiąt asystować go muszą i wszyscy w grozie wielkiej zostają.
Tymi czasy przyjechał do Smoleńska z Nieświża Niemiec Jan Gumers, porucznikiem się zwał i artyleryją zawiadował, znać, że uciekł.
Przysłał mi p. wojewoda paszport jego od imp. Trypolskiego gubernatora nieświeskiego, uwolniając go od służby, znać zmyszlony. Poprowadzono go do stolicy i jest wiadomość, że car im. przed sobą kazał mu indzinigerskie sztuki ukazywać, a tu p. Buszowi pułkownikowi parę koni żmujdzinów dał, żeby po nim się ręczył, że nie ucieknie. I jest tu siła hultajstwa, co panów zdradzając uciekają i chrzczą
z żoną jedzie, pułkowników, oficyjerów ców w. karetach do kilkudziesiąt asystować go muszą i wszyscy w grozie wielkiej zostają.
Tymi czasy przyjechał do Smoleńska z Nieświża Niemiec Jan Gummers, porucznikiem się zwał i artyleryją zawiadował, znać, że uciekł.
Przysłał mi p. wojewoda paszport jego od jmp. Trypolskiego gubernatora nieświeskiego, uwolniając go od służby, znać zmyszlony. Poprowadzono go do stolicy i jest wiadomość, że car jm. przed sobą kazał mu indzinigerskie sztuki ukazywać, a tu p. Buszowi pułkownikowi parę koni żmujdzinów dał, żeby po nim się ręczył, że nie ucieknie. I jest tu siła hultajstwa, co panów zdradzając uciekają i chrzczą
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 358
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958