sądzić bez pochyby CXLII. I te to były do zniesienia stopnie Akt Cezarowych; bo on bardzo mało, Lecz Anton z jego pism wszytkiego dopnie, Cokolwiek mu się tylko podobało. Senat widząc to, zbija go spochopnie Już kilka ustaw jego się spadało W ten czas, że wszytkie złamać miały szyje Tuszyli, co on poskleja, poszyje. CXLIII. Więc dziesięć Mężów, głoszą to wyrokiem Żeby; cokolwiek nadał Anton komu Na piśmie zeznał, kto co wziął, i po kijem Inaczej kary nie ujdzie i sromu. Toż; żeby drugim rządzili pułrokiem Pompejani, zwłaszcza od pogromu Hirtego, z Pansą; proszą o to, ale I Cesarz
sądzić bez pochyby CXLII. I te to były do zniesienia stopnie Akt Cezarowych; bo on bardzo mało, Lecz Anton z iego pism wszytkiego dopnie, Cokolwiek mu się tylko podobało. Senat widząc to, zbiia go zpochopnie Iusz kilka ustaw iego się spadało W ten czas, że wszytkie złamać miały szyie Tuszyli, co on poskleia, poszyie. CXLIII. Więc dziesięć Mężow, głoszą to wyrokiem Zeby; cokolwiek nadał Anton komu Na pismie zeznał, kto co wziął, y po kiem Inaczey kary nie uydzie y sromu. Tosz; żeby drugim rządzili pułrokiem Pompeiani, zwłasżcza od pogromu Hirtego, z Pansą; proszą ó to, ale I Cesarz
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 141
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693