i tu Ręki z swej dłoni; lecz łez hojnych przyda, Tak; ze się Kasj, żali go, i wstyda. CXCI. Aż naostatek rękę mu wyjąwszy, Jeśliś nie radził Rodianom; prawi: Żeby napiętą wojnę pokinąwszy, Zemną się obejść zechcieli łaskawi; Tys mnie jest sam krzyw; jeśli zaś uwziąwszy Wojnę tę przed się, nikogo niesprawi Odrada twoja; ci co cię wzgardzili W krótkiej mi będą odpowiedać chwili. CXCII. Zem zaś ukrzywdzon, jawne masz stąd proby: Pierwsza, iż mię ci ratować niechcieli, Co mię z dziecinnej ćwiczyli niedoby, I wychowańcem u siebie widzieli; Druga; że z
y tu Ręki z swey dłoni; lecz łez hoynych przyda, Tak; ze się Kassy, żali go, y wstyda. CXCI. Asz naostatek rękę mu wyiąwszy, Iesliś nie radził Rhodianom; prawi: Zeby napiętą woynę pokinąwszy, Zemną się obeyść zechcieli łaskawi; Tys mńie iest sam krzyw; iesli zas uwziąwszy Woynę tę przed się, nikogo niesprawi Odrada twoia; ci co cię wzgardzili W krotkiey mi będą odpowiedać chwili. CXCII. Zem zaś ukrzywdzon, iawne masz ztąd proby: Pierwsza, isz mię ci ratować niechcieli, Co mię z dziecinney cwiczyli niedoby, I wychowańcem u siebie widzieli; Druga; że z
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 207
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
ale i wszyscy niekontenci, które nieukontentowanie bywało nieomylną wróżbą oraz i okazy ją nagłych odmian w państwach dawniejszych. Ale i świeży tego przykład mamy przed lat czterdziestu na królestwie duńskim, w którym stan szlachecki wolne królów elekcyje i takież jak u nas miał wolności. Ale przez niezgody wewnętrzne, przez fakcyje grafa Ulfelda, który uwziąwszy się na króla, pana swego i szwagra, wprowadził szwedzkiego króla, dziada teraźniejszego, do Daniej i przejąwszy raz drogę tak przez niezgody i nierząd duńskiego państwa przyszło do tego, że by był król szwedzki, dziad teraźniejszego, wziął króla duńskiego w Kopenhagu przez ciężkie szturmy, gdyby była naonczas flota holenderska na odsiecz nie przyszła
ale i wszyscy niekontenci, które nieukontentowanie bywało nieomylną wróżbą oraz i okazy ją nagłych odmian w państwach dawniejszych. Ale i świeży tego przykład mamy przed lat czterdziestu na królestwie duńskim, w którym stan szlachecki wolne królów elekcyje i takież jak u nas miał wolności. Ale przez niezgody wewnętrzne, przez fakcyje grafa Ulfelda, który uwziąwszy się na króla, pana swego i szwagra, wprowadził szwedzkiego króla, dziada teraźniejszego, do Daniej i przejąwszy raz drogę tak przez niezgody i nierząd duńskiego państwa przyszło do tego, że by był król szwedzki, dziad teraźniejszego, wziął króla duńskiego w Kopenhagu przez ciężkie szturmy, gdyby była naonczas flota holenderska na odsiecz nie przyszła
Skrót tekstu: KarSEgzRzecz
Strona: 235
Tytuł:
Egzorbitancje we wszystkich trzech stanach Rzeczypospolitej ...
Autor:
S. Dunun-Karwicki
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1703
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1703
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955