początku światażadnej odmiany nie uczuło. Dotego/ nakształt złota kropki w sobie zamyka. Pochodzi z subtelnej i wypolerowanej ziemie/ a prawie Krzystałowej/ takżę z żywego srebra/ siarki/ i foli: jako Teofrastus pisze. Ten kamień w zimnej wodzie zmaczany oczy czerwone i krwią zaszłe by tylko nim zmaczanym potarte były/ uzdrawia. Proba jego bywa przez strzały/ które jeśli wytrzyma dobroć swoję pokazuje. Czystości takżę i nienaruszonej cnoty znakiem zawsze byewa. Podobna jest temu szczerą/ niepochybna uprzejmość/ i serdeczna miłość/ ta bowiem w sercu nieobłudnym/ ale szczyrym zawsze się rodzi/ które zawsze jako jasny Krzystałkażdemu się pokazuje. Nie ma szczera miłość żadnego
pocżątku świátáżadney odmiany nie vcżuło. Dotego/ nákształt złotá kropki w sobie zámyka. Pochodźi z subtelney y wypolerowáney źiemie/ á práwie Krzystałowey/ tákżę z żywego srebrá/ śiárki/ y foli: iáko Theophrástus pisze. Ten kámień w źimney wodźie zmacżány oczy cżerwone y krwią zaszłe by tylko nim zmacżánym potárte były/ vzdrawia. Probá iego bywa przez strzały/ ktore ieśli wytrzyma dobroć swoię pokázuie. Czystośći tákżę y nienáruszoney cnoty znákiem záwsze byewa. Podobna iest temu szcżerą/ niepochybna vprzeymość/ y serdecżna miłość/ tá bowiem w sercu nieobłudnym/ ále szcżyrym záwsze sie rodźi/ ktore záwsze iáko iásny Krzystałkáżdemu sie pokázuie. Nie ma szcżera miłość żadnego
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E2
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
blacha żelazna, zapuszczana. Wilków żelaznych, z balasikami z blachy mosiężnej, No 2. Łopatka, szczepce i pogrzebacz, żelazne. — Osóbek z gipsu rzniętych, na kominie i na piecu, No 13. — Firanek takich jak w Pierwszym Pokoju, na prętach żelaznych, No 6.
Obrazy: P. Jezus uzdrawia ślepego, w ramkach wyzłacanych, sub No 8.
P. Jezus z ś. Łukaszem u stołu jedzą, w ramach takichże, sub No 10.
Ksiądz, w ramkach żółtych, sub No 200.
Lanczawcików nad oknami dwa z różnemi osobami, a na trzecim laur, wszystkie sub No 544.
Pokój.
blacha żelazna, zapuszczana. Wilków żelaznych, z balasikami z blachy mosiężnej, No 2. Łopatka, szczepce i pogrzebacz, żelazne. — Osóbek z gipsu rzniętych, na kominie i na piecu, No 13. — Firanek takich jak w Pierwszym Pokoju, na prętach żelaznych, No 6.
Obrazy: P. Jezus uzdrawia ślepego, w ramkach wyzłacanych, sub No 8.
P. Jezus z ś. Łukaszem u stołu jedzą, w ramach takichże, sub No 10.
Ksiądz, w ramkach żółtych, sub No 200.
Lanczawcików nad oknami dwa z różnemi osobami, a na trzecim laur, wszystkie sub No 544.
Pokój.
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 72
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
krew łeptali językiem, Naszczekują go wkoło za rzeźnikiem. Wszeteczne grzechy, głupie nieuwagi Moje przyczyną tej twojej zniewagi: To drzewo moje serce na Cię włoży, Jednorodzony Jezu, Synu Boży! Jam zgrzeszył, Ciebie o me złości sieką; Żebym ja był zdrów, Tyś dzisia kaleką. Ty, coś dopiero uzdrawiał tak wielu, Mieć przyjaciela w całym Izraelu
Nie możesz, żeby w tak szkaradym znoju Wodyć, nie żółci, podał do napoju. Jezu, do srogiej idący katusze, Odejm, odejm grzech brzydki od mej dusze. Niech nie zostaje jedna kropla na niej Krwie, którą z Ciebie ci toczą tyrani. 458. NA
krew łeptali językiem, Naszczekują go wkoło za rzeźnikiem. Wszeteczne grzechy, głupie nieuwagi Moje przyczyną tej twojej zniewagi: To drzewo moje serce na Cię włoży, Jednorodzony Jezu, Synu Boży! Jam zgrzeszył, Ciebie o me złości sieką; Żebym ja był zdrów, Tyś dzisia kaleką. Ty, coś dopiero uzdrawiał tak wielu, Mieć przyjaciela w całym Izraelu
Nie możesz, żeby w tak szkaradym znoju Wodyć, nie żółci, podał do napoju. Jezu, do srogiej idący katusze, Odejm, odejm grzech brzydki od mej dusze. Niech nie zostaje jedna kropla na niej Krwie, którą z Ciebie ci toczą tyrani. 458. NA
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 385
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Z młodem winem Brzoskwinią pożyta surowa/ Bywa ta żołądkowi/ ba i wnątrzu zdrowa. Z orzechem wino w gronach niechaj towarzyszy. Kto na śledzionę chory/ rozynkami zgrzyszy. Rozynki zaś kaszlącem ciężkie zdrowie dają/ Od nich także i lędźwie schorzałe wzmagają.
O Figach. Maść robiona z owocu drzewa figowego/ Gardziel znosi uzdrawia taż dyminicznego. Taż goi i wszelakie w ciele narzmiałości/ Gdy Maku zmieszasz/ ciągnie połamane kości. Sucha zaś figa w bujność Wenerze dogodzi/ Taż na wszelką chorobę przed tą pomoc rodzi.
O Niesplikach. Kto Niespliki jadać zwykł/ często puszcza wodę/ A przeciwną zaś w stolcach zwykły czynić szkodę.
Z młodem winem Brzoskwinią pożyta surowa/ Bywa ta żołądkowi/ ba y wnątrzu zdrowa. Z orzechem wino w gronach niechay towárzyszy. Kto ná śledzionę chory/ rozynkámi zgrzyszy. Rozynki zaś kászlącem ćięszkie zdrowie daią/ Od nich tákże y lędźwie zchorzáłe wzmagaią.
O Figach. Máść robiona z owocu drzewa figowego/ Gardziel znośi vzdrawia táż dyminicznego. Táż goi y wszelakie w ćiele nárzmiáłośći/ Gdy Maku zmieszasz/ ćiągnie połamáne kośći. Sucha zaś figá w buynośc Venerze dogodzi/ Taż na wszelką chorobę przed tą pomoc rodzi.
O Niesplikách. Kto Niespliki iadáć zwykł/ często puszcza wodę/ A przećiwną záś w stolcach zwykły czynić szkodę.
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: C2v
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
już, znowu przypomniono: bo rany Pańskie, powtórnie od Tomasza odnowione, powtórną wytrysnęły wiarę. 6. INFER. Znajduje się tymi czasy proszek, i nazywa się Pulvis Sympaticus. Proszek którego dzielność na tym należy. Weźmie Cyrulik krew z-rany, tu ją leczy, i plastr przykłada, a rany choć odległe uzdrawiają się. Wątpią mądrzy ludzie, aby tego proszku Czarnoksięstwo nie przytrząsnęło: Otoli Grzegorz Święty coś podobnego upatrzył. Uczyniła Najwyższa łaskawość cudownym sposobem. Patrzcie, nie na Czary i gusła ale na cud Miro modo. Ale cóż za cud jest Grzegorzu wielki? To Cudo było, on się dotykał Pańskich ran, a w-nas
iuż, znowu przypomniono: bo rány Páńskie, powtornie od Tomaszá odnowione, powtorną wytrysnęły wiárę. 6. INFER. Znáyduie się tymi czásy proszek, i názywa się Pulvis Sympaticus. Proszek ktorego dzielność ná tym należy. Weźmie Cyrulik krew z-rány, tu ią leczy, i plastr przykłada, á rány choć odległe vzdrawiáią się. Wątpią mądrzy ludźie, áby tego proszku Czárnokśięstwo nie przytrząsnęło: Otoli Grzegorz Swięty coś podobnego vpátrzył. Vczyniłá Naywyższa łáskáwość cudownym sposobem. Pátrzćie, nie ná Czáry i gusłá ále ná cud Miro modo. Ale coż zá cud iest Grzegorzu wielki? To Cudo było, on się dotykał Páńskich ran, á w-nas
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 34
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Najwyższa łaskawość cudownym sposobem. Patrzcie, nie na Czary i gusła ale na cud Miro modo. Ale cóż za cud jest Grzegorzu wielki? To Cudo było, on się dotykał Pańskich ran, a w-nas leczyło się niedowiarstwo. Pan tu, my gdzie indziej, Tu on Pańskich dotyka się ran, a my się odlegli uzdrawiamy. 7. INFER, A tu się Chryzostom Święty przypatruje dobroci Pańskij jako dla nawrócenia jednego, pracy swej nie lituje, jako nie tylko dla zgromadzonych, ale, i dla przeciwnego sobie Tomasza, stawia się. Nie dosyć Panu wszystkich innych pozyskać afekty, ale że mu i na tym jednym należało rozumiał, niech inni
Naywyższa łáskáwość cudownym sposobem. Pátrzćie, nie ná Czáry i gusłá ále ná cud Miro modo. Ale coż zá cud iest Grzegorzu wielki? To Cudo było, on się dotykał Páńskich ran, á w-nas leczyło się niedowiárstwo. Pan tu, my gdźie indziey, Tu on Páńskich dotyka się ran, á my się odlegli vzdrawiamy. 7. INFER, A tu się Chryzostom Swięty przypátruie dobroći Páńskiy iáko dla náwrocenia iednego, pracy swey nie lituie, iáko nie tylko dla zgromádzonych, ále, i dla przećiwnego sobie Tomaszá, stáwia się. Nie dosyć Pánu wszystkich innych pozyskáć áfekty, ále że mu i ná tym iednym należáło rozumiał, niech inni
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 34
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
rocznicę pogrżebu, pokazując że świata tego żawody, i szczęścia, przemijają, że o onych mówić się może: Et jam non videbitis me, i już mię nie oglądacie. Ad maiorem Dei gloriam, Na większą chwałę P. Boga naszego. NA III. NIEDZ: PO WIELKIEJ NOCY. PIERWSZA CZĘSC.
1. UZDRAWIA Chrystus ŚLEPEGO, i pyta go, a widziszże? odpowiada, widzęć, ale dziwnie. Widzę ludzie, jako drzewa chodzące. Mógłby kto mówić, że człowiek, że ludzie, zdali się temu uzdrowionemu, z-Domu, Nieczuja, ale dojrzeć tego herbu w-nich nie mógł, tylko oczyma, od Chrystusa
rocznicę pogrżebu, pokázuiąc że świátá tego żawody, i szczęśćia, przemiiáią, że o onych mowić się może: Et jam non videbitis me, i iuż mię nie oglądaćie. Ad maiorem Dei gloriam, Ná większą chwałę P. Boga nászego. NA III. NIEDZ: PO WIELKIEY NOCY. PIERWSZA CZĘSC.
1. UZDRAWIA CHRISTUS ŚLEPEGO, i pyta go, á widziszże? odpowiáda, widzęć, ále dźiwnie. Widzę ludźie, iáko drzewá chodzące. Mogłby kto mowić, że człowiek, że ludźie, zdáli się tęmu uzdrowionęmu, z-Domu, Nieczuiá, ále doyrzeć tego herbu w-nich nie mogł, tylko oczymá, od Chrystusa
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 77
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
była/ na prawej Cerkiewnej stronie. W ten ich mianowany Ociec Metropolit/ decydował między nimi aby rzucili losy; rzucone te/ padły na stronę Dawida i Oleha/ i postanowione w Kaplicy (z której ich pod czas nieszczęsnej vacacji Battiowskiej Święte Bożę miłująca Moskwa zabrała/ i do swego Carstwa wwiozła) wiele cudów nad choremi uzdrawiając tych różne niedostatki i choroby odprawowali; którzy z wiarą do nich przychodzili. Odprawiwszy to przeniesienie Relikwij Świętych Książąt/ inni z Bolarami swemi roziachali się. Włodzimirz zasię srebrne trunny Ciałom Świętym porobić kazał/ i pozłocił je/ także i Kaplicęw której legli złocistym srebrem odział/ ozdobił/ i okrył. Trafiło się przy tymże
byłá/ ná práwey Cerkiewney stronie. W ten ich miánowány Ociec Metropolit/ decidował między nimi áby rzućili losy; rzucone te/ pádły ná stronę Dawidá y Olehá/ y postánowione w Kaplicy (z ktorey ich pod czás nieszczęsney vácátiey Báttiowskiey Swięte Bożę miłuiąca Moskwá zábráłá/ y do swego Cárstwá wwiozłá) wiele cudow nád choremi vzdrawiáiąc tych rozne niedostátki y choroby odpráwowáli; ktorzy z wiárą do nich przychodźili. Odpráwiwszy to przenieśienie Reliquiy Swiętych Xiążąt/ inni z Bolárámi swemi roziácháli się. Włodźimirz zásię srebrne trunny Ciáłom Swiętym porobić kazał/ y pozłoćił ie/ tákże y Káplicęw ktorey legli złoćistym srebrem odźiał/ ozdobił/ y okrył. Tráfiło się przy tymże
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 104
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ nie przeraził trzema śmierci oszczepami. Akteon myśliwiec. Joan 15. v. 5. Cuda i Paraeneses. Ans: lib: 2. c. 101. Zwyczaj Egipczyków. 2. Reg: c. 18. v. 14. et 15. CVD XIX. ROKV PO NARÓDZENIV PAŃSKIM, 1621.
Tu uzdrawia Możellę Olej Święty mile, Który się z głów w Pieczarach w różną toczy chwile. TEgo Roku w Post wielki za Archimandrytstwa świętobliwego Ojca Helizeusza Pletenickiego/ przyjachał do Monastyra Pieczarskiego Jego Mść. Pan Aleksander Możella/ i Błogosławieństwo wziąwszy u staruszka/ szedł do Pieczary Świętego Antoniego/ tam po Liturygiej świętej/ która się w podziemnej
/ nie przeráźił trzemá śmierći oszczepámi. Acteon myśliwiec. Ioan 15. v. 5. Cudá y Paraeneses. Ans: lib: 2. c. 101. Zwyczay Aegipczykow. 2. Reg: c. 18. v. 14. et 15. CVD XIX. ROKV PO NARODZENIV PANSKIM, 1621.
Tu vzdrawia Mozellę Oley Swięty mile, Ktory się z głow w Pieczárách w rozną toczy chwile. TEgo Roku w Post wielki za Archimándrytstwá świętobliwego Oycá Helizeuszá Pletenickiego/ przyiáchał do Monástyra Pieczárskiego Ie^o^ Mść. Pán Alexánder Mozellá/ y Błogosławieństwo wźiąwszy v stáruszká/ szedł do Pieczáry Swiętego Antoniego/ tám po Liturigiey świętey/ ktora się w podźiemney
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 149.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
i w Bogu zeszły Gabriel Hojski Kasztelan Kiowski/ cud ten który się w domu jego stał/ innym/ którzy na ten czas nie najdowali się tam/ jawnie częstokroć opowiadał/ rozgłaszał moc Pańską: a uzdrowiony tego receptu sam doświadczywszy/ onym innych/ wielu/ w chorobach różnych/ a osobliwie paraliżach i kadukach curował i uzdrawiał; jako i dziś żywy sam jawnie jaśnie i nie przymuszenie pytającemu powiedzieć gotowy. I tu zyszczono co przyrzeczono było w Pateryku Pieczarskim/ dialectem Polskim nowo wyszłym/w Kapitule O Głowach SS. zstrony I. M. P. Aleksandra Możelle. Traktatu wtórego Rozmowa Możelle W. O. Esajaszem. Niedano tej
y w Bogu zeszły Gábryel Hoyski Kásztellan Kiowski/ cud ten ktory się w domu iego sstał/ innym/ ktorzy ná ten czás nie náydowáli się tám/ iáwnie częstokroć opowiádał/ rozgłaszał moc Páńską: á vzdrowiony tego receptu sam doświádczywszy/ onym innych/ wielu/ w chorobách rożnych/ á osobliwie páráliżách y kádukách curował y vzdrawiał; iáko y dźiś żywy sam iáwnie iásnie y nie przymuszenie pytáiącemu powiedźieć gotowy. Y tu zyszczono co przyrzeczono było w Páteriku Pieczárskim/ diálectem Polskim nowo wyszłym/w Kápitule O Głowách SS. zstrony I. M. P. Alexándrá Mozelle. Tráctatu wtorego Rozmowá Mozelle W. O. Esaiászem. Niedáno tey
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 151.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638