, co się każdemu twardo stawiają, patrzy na nędzę, jakby jej nie widział; słyszy prośby jakoby ich nie słyszał, to to Kamięń: a Chrystus nie opoka, bo użyty, bo wyrozumiewający. Ale nie miejcie go i za drzwi. Nie jest drzwiami, bo go stolarz nie wyciosał. Nie jest kamieniem węgielnym, bo go Budowniczy nie złożył. To przynamniej Doktorze Augustynie, będzie Chrystus prawdziwie pasterzem? nie będzie! Pasterzem nie jest, bo nie strzeże bydła czworonożnego. Przestraszysz się Augustynie, i kiedy obaczysz Lwa zwyciężającego z-pokolenia Juda, przyznasz, że on jest Lwem, nec Leo est quia fera non est, nie
, co się kożdemu twárdo stawiáią, pátrzy ná nędzę, iákby iey nie widźiał; słyszy prośby iákoby ich nie słyszał, to to Kámięń: á Christus nie opoká, bo vżyty, bo wyrozumiewáiący. Ale nie mieyćie go i zá drzwi. Nie iest drzwiámi, bo go stolarz nie wyćiosał. Nie iest kámięniem węgielnym, bo go Budowniczy nie złożył. To przynamniey Doktorze Augustynie, będźie Christus prawdźiwie pásterzem? nie będźie! Pásterzem nie iest, bo nie strzeże bydłá czworonożnego. Przestrászysz się Augustynie, i kiedy obaczysz Lwá zwyćiężáiącego z-pokolenia Iudá, przyznasz, że on iest Lwem, nec Leo est quia fera non est, nie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 68
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
manudykcją Pomazanca Bożego/ do prawdziwej obrady niezmazany prewarykacją umysł/ słuch powolny/ szczery nie ociętny afekt niosąc a czekając quis Deus esse velis. Bo jako to słowo jest potestatis, tak W. K. M P. N. M. ex vicariatu na ziemi homogeneum, który justitiam ac pietatem validas legum artes masz za węgielny kamień panowania swego. Ścielemy filialis obedientiae palmas, nie tylko jako Ojcu i Panu dobrotliwemu/ ale jako monstrorum dzikiej Ukrainy Domitori, północej stolicę Terrori, a co nawiętsza wnętrznego rozruchu/ który wywraca państwa/ gubi Monarchie/ zniża Majestaty/ confundit omne jus, bez broni/ bez naruszenia wolności Victori, Triumphatori, Patri Patriae
mánudykcyą Pomázáncá Bożego/ do prawdźiwey obrády niezmázány prewárykácyą umysł/ słuch powolny/ szczery nie oćiętny áfekt niosąc á czekaiąc quis Deus esse velis. Bo iáko to słowo iest potestatis, ták W. K. M P. N. M. ex vicariatu na źiemi homogeneum, ktory justitiam ac pietatem validas legum artes masz zá węgielny kámień pánowánia swego. Sćielemy filialis obedientiae palmas, nie tylko iako Oycu i Pánu dobrotliwemu/ ále iako monstrorum dźikiey Vkráiny Domitori, pułnocney stolicę Terrori, á co nawiętszá wnętrznego rozruchu/ ktory wywraca pánstwá/ gubi Monárchie/ zniża Máiestaty/ confundit omne jus, bez broni/ bez naruszenia wolnośći Victori, Triumphatori, Patri Patriae
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 38
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
ochota i dla spolnej Ojczyzny odwaga aby na tym Sejmie z-przystojną wdzięcznością przyjęta była/ jako to było zdanie braciej moich Województwa Płockiego na Sejmiku/ ja też z miejsca mego życzę i radzę. Wspomniały się nierządy które magis occurrunt w-Ojczyźnie naszej. Widzimy że tanta moles aedificii ruit alto à culmine, fundamenta zbutwiały/ zamki węgielne rozsypują się/ ściana od ściany odstawa/ dach wszytek zły/ cieśle mądrego szukać potrzeba. A niemasz do zatrzymania takiego budynku lepszego/ i w-tym rzemieśle doskonalszego nad tego który będąc przedwiecznym Bogiem/ a stawszy się propter nos et propter nostram salutem Człowiekiem/ Fabri filius dici et haberi non est dedignatus. Ten
ochotá i dla spolney Oyczyzny odwagá áby ná tym Seymie z-przystoyną wdźięcznośćią przyiętá byłá/ iáko to było zdánie braćiey moich Woiewodztwá Płockiego na Seymiku/ ia też z miescá mego życzę i radzę. Wspomniáły się nierządy ktore magis occurrunt w-Oyczyźnie nászey. Widźimy że tanta moles aedificii ruit alto à culmine, fundamentá zbutwiały/ zamki węgielne rozsypuią się/ śćiáná od śćiany odstawá/ dách wszytek zły/ ćieśle mądrego szukáć potrzebá. A niemasz do zátrzymania tákiego budynku lepszego/ i w-tym rzemieśle doskonalszego nád tego ktory będąc przedwiecznym Bogiem/ á stawszy się propter nos et propter nostram salutem Człowiekiem/ Fabri filius dici et haberi non est dedignatus. Ten
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 67
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
/ którą od matki swej Cerkwie ś. Wschodniej/ za odrodzeniem się od wody i Ducha/ przyjęli/ Budowali dom wielkich onych a znamienitych Cnot i dzielności swoich/ nie na piasku/ nie na glinie/ ani na żadnej inszej skazie i zepsowaniu podległej materii/ ale na tej samej wierze i wyznaniu którego jest gruntem i węgielnym kamieniem sam król wiecznej chwały/ Przedmowa Matt. 7. Przedmowa.
oprócz którego/ mówi Paweł ś. Fundamentu inszego nikt założyć nie może. Zaczym jako temu ich budowaniu siedzący na Syonie błogosławił/ Jakie onemu zmocnienie i pomnożenie dać raczył/ sam to rzeczy skutek/ nie tylko w Księgach Historyków dawnych i świeżych/ ale
/ ktorą od mátki swey Cerkwie ś. Wschodniey/ zá odrodzeniem się od wody y Duchá/ przyięli/ Budowáli dom wielkich onych á známienitych Cnot y dźielności swoich/ nie ná piasku/ nie ná glinie/ áni ná żadney inszey skáźie y zepsowániu podległey máteriey/ ále ná tey sámey wierze y wyznániu ktorego iest gruntem y węgielnym kámieńiem sam krol wiecżney chwały/ Przedmowá Matt. 7. Przedmowá.
oprocż ktore^o^/ mowi Páweł ś. Fundámentu inszego nikt záłożyć nie może. Zácżym iáko temu ich budowániu śiedzący ná Syonie błogosłáwił/ Iákie onemu zmocnienie y pomnożenie dáć racżył/ sam to rzecży skutek/ nie tylko w Kśięgach Historikow dawnych y świeżych/ ále
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 5
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
daruje. Tak o tym Błogosławieni Ojcowie. A co indiferenter i na Pietrze i na Opoce zbudowaną być Cerkiew Chrystusowę/ niektórzy z starodawnych Doktorów pisali/ że dobrze pisali rozumiej tylko głosy ich do głosu Chrystusoweego/ i do prawidła wiary stosuj/ mówiąc/ abowiem na opoce/ Chrysta Pana rozumieją/ który jest Fundamentem i kamieniem węgielnym/ na którym nienaruszenie Cerkiew jego polega/ której i bramy piekielne nie przemogą. A gdy mówią na Pietrze/ jedność Cerkwie na wyznaniu przez Piotra imieniem wszystkich wiernych aż do skończenia świata uczynionym zbudowanej rozumieją. Co błogosławiony Teofilaktus barzo snadnie wyrozumiewać daje/ mówiąc: Dar za dar oddaje Piotrowi Pan, wielką mu zapłatę dając,
dáruie. Ták o tym Błogosłáwieni Oycowie. A co indiferenter y ná Pietrze y ná Opoce zbudowáną być Cerkiew Chrystusowę/ niektorzy z stárodawnych Doktorow pisáli/ że dobrze pisáli rozumiey tylko głosy ich do głosu Chrystusoweego/ y do práwidłá wiáry stosuy/ mowiąc/ ábowiem ná opoce/ Chrystá Páná rozumieią/ ktory iest Fundámentem y kámieniem węgielnym/ ná ktorym nienáruszenie Cerkiew iego polega/ ktorey y bramy piekielne nie przemogą. A gdy mowią ná Pietrze/ iedność Cerkwie ná wyznániu przez Piotrá imieniem wszystkich wiernych áż do skoncżenia świátá vcżynionym zbudowáney rozumieią. Co błogosłáwiony Theophiláktus bárzo snádnie wyrozumiewáć dáie/ mowiąc: Dár zá dar oddáie Piotrowi Pan, wielką mu zapłátę dáiąc,
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 37v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
całość dochowała. Do której mówi/ Oto idę rychło/ trzymaj co masz/ aby żaden korony twej nie wziął. Patrzże kłamliwy języku/ jako słusznie odszczepieństwa tytułem Wschodnią Cerkiew mażesz/ która nigdy do Rzymskiego Kościoła twego nie przystępowała/ ani od niego kiedy odstąpić mogła. Ale przez samego Chrystusa Pana/ na nim samym węgielnym kamieniu fundowana/ głosy wesołego zwiastowania swego na wszystek świat wypuściła/ i na Ewanielską wieczerzą wezwała. Ze wschodu na zachód/ a nie od Zachodu na Wschód zaniesiona jest Ewangelii przepowiedź. Wschód napierwej Chrysta Pana poznał i umiłował/ a nie Zachód: Na Wschodzie pierwej Cerkiew Chrystusowa jest zbudowana/ a nie na Zachodzie: Wschód
cáłość dochowáła. Do ktorey mowi/ Oto idę rychło/ trzymay co masz/ áby żaden korony twey nie wźiął. Pátrzże kłamliwy ięzyku/ iáko słusznie odszcżepieństwá tytułem Wschodnią Cerkiew máżesz/ ktora nigdy do Rzymskiego Kośćiołá twego nie przystępowáłá/ áni od niego kiedy odstąpić mogłá. Ale przez sámego Chrystusá Pána/ ná nim sámym węgielnym kámieniu fundowáná/ głosy wesołego zwiástowánia swego ná wszystek świát wypuśćiłá/ y ná Ewánielską wiecżerzą wezwáłá. Ze wschodu ná zachod/ á nie od Zachodu ná Wschod zánieśioná iest Ewánieliey przepowiedź. Wschod nápierwey Chrystá Páná poznał y vmiłował/ á nie Zachod: Ná Wschodźie pierwey Cerkiew Chrystusowá iest zbudowána/ á nie ná Zachodzie: Wschod
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 87v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
contra statum.
Nie odstępując: jakom sobie żałoził mówić, o fundamentach, żeby je tym lepiej obwarować, żebyśmy z jednej strony niebyli w ustawicznej aprehensyj operessyj à majestate; a z drugiej w niemoźności uchronienia się jej; satiùs, (jako się na swym miejscu na to podają sposoby,) ten kamień węgielny tak ociosać, żeby ująwszy mu wagi nie mógł nas przywalić, i wprawić go tak bezpiecznie, żeby cokolwiek budować zechcemy dla dobra pospoli- tego, niewzruszenie na nim oprzeć się mogło: jednym słowem: żeby król najgorszi, niemógł, i niemiał żadnej okazji nam sźkodzić; czego snadno byleśmy chcieli dokażemy; ale
contra statum.
Nie odstępuiąc: iakom sobie załoźył mowić, o fundamentach, źeby ie tym lepiey obwarować, źebyśmy z iedney strony niebyli w ustawiczney apprehensyi opperessyi à majestate; á z drugiey w niemoźnośći uchronienia się iey; satiùs, (iako się na swym mieyscu na to podaią sposoby,) ten kamień węgielny tak oćiosáć, źeby uiąwszy mu wagi nie mogł nas przywalić, y wprawić go tak bespiecznie, źeby cokolwiek budować zechcemy dla dobra pospoli- tego, niewzruszenie na nim oprzeć śię mogło: iednym słowem: źeby krol naygorsźy, niemogł, y niemiał źadney okazyi nam sźkodzić; czego snadno byleśmy chćieli dokaźemy; ale
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 4
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
zowią się. PARELIA. do tychże METEORÓW referują się które nic inszego nie są, tylko reprezentacje na Niebie wielu Słońc; co się dzieje w naszym wzroku, kiedy między, nim a Słońcem, stanie chmura gruba, przezroczysta, takiej niby sytuacyj, jakiej szkło o wielu węgłach; a tak jak w szkle wielu węgielnym wiele obiektów, tak w chmurze wielu, reprezentowanych wiele Słońc widzi się. PARASILENE zaś; jest reprezentacja wielu Księżyców razem na Niebie co sprawuje refrakcja jasności na chmurach i Obłokach. TĘCZA Miesięczna bywa też z Waporów (lecz rzadko) rosistych, z reperkusyj promieni uformowana, jako widział Americus Vesputius, i Albertus Magnus. TĘCZA
zowią się. PARELIA. do tychże METEOROW referuią się ktore nic inszego nie są, tylko reprezentacye na Niebie wielu Słońc; co się dzieie w naszym wzroku, kiedy między, nim a Słońcem, stanie chmura gruba, przezroczysta, takiey niby sytuacyi, iákiey szkło o wielu węgłach; a tak iak w szkle wielu węgielnym wiele obiektow, tak w chmurze wielu, reprezentowanych wiele Słońc widzi się. PARASILENE záś; iest reprezentacya wielu Xiężycow razem na Niebie co sprawuie refrakcya iasności ná chmurach y Obłokach. TĘCZA Miesięczna bywa też z Waporow (lecz rzadko) rosistych, z reperkusyi promieni uformowana, iako widział Americus Vesputius, y Albertus Magnus. TĘCZA
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 165
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Rzymskich Architektów złożony, vitia et defectus z kolumnacyj odrzucających, a perfekcje notujących, a najwięcej z Jonickiej, i Koryntckiej Form, do swojej kompozycyj zażywających, osobliwie około Kapitelów.
Szósty tandem Ordo, sine Ordine, EXIEX u Gotów dawnych urodzony, z błędów i wicjów przeszłych wyliczonych Modeluszów skomponowany; który w Kolumnach zażywa wielo węgielnych sękowatych figur, nie okrągłych, w Drzwiach, Oknach zażywa klinowatej formy, nie pół Swerycznej, albo Miesiącowej.
Terminy, których zażywają Architekci, dałem pod Tytułem ABECEDARIUSZ a już UCZONY, tam się wrócić wosno, jeżeli ochota lub potrzeba każe.
W BUDOWANIU ŚWIĄTNIC BOSKICH doskonała Architektura obserwuje te regulas: Naprzód konsyderuje pozycje
Rzymskich Architektow złożony, vitia et defectus z kolumnacyi odrzucaiących, a perfekcye notuiących, a naywięcey z Ionickiey, y Koryntckiey Form, do swoiey kompozyćyi zażywaiących, osobliwie około Kapitelow.
Szosty tandem Ordo, sine Ordine, EXIEX u Gothow dawnych urodzony, z błędow y wicyow przeszłych wyliczonych Modeluszow skomponowany; ktory w Kolumnach zażywa wielo węgielnych sękowatych figur, nie okrągłych, w Drzwiach, Oknach zażywa klinowatey formy, nie puł Sweryczney, albo Miesiącowey.
Terminy, ktorych zażywaią Architekci, dałem pod Tytułem ABECEDARYUSZ a iuż UCZONY, tam się wrocić wosno, ieżeli ochota lub potrzeba każe.
W BUDOWANIU SWIĄTNIC BOSKICH doskonała Architektura obserwuie te regulas: Naprzod konsyderuie pozycye
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 230
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Adversa, tym fortior być powinna Virtus, potężne i mocne inwentując Fortyfikację. Aksjomata Architekture Militarys te są: 1. Ze Fortece mieć powinny wały i Propugnacula, alias z Francuskiego języka Bastiony, po Włosku Beleardy, z mocnej kamiennej, lub cegiełnej materyj. 2. Ze Munimenta, albo Fortyfikacje triangularne są niedoskonałe; pięcią węgielne dobre, Poligona, albo wielu węgielne najlepsze, z doświadczenia Bellatorów Jednej strony każdej, albo ściany długość ma być na stop tysiąc uniwersalnie: Włosi dają tylko po stop ośm set, inne Narody inaczej. Kortyny zaś alias mur między Bastionami nie ma być ciągniony dalej nad 500 stop, ani mniej nad trzydzieści. 3.
Adversa, tym fortior bydź powinna Virtus, potężne y mocne inwentuiąc Fortyfikacyę. Axiomata Architecturae Militaris te są: 1. Ze Fortece mieć powinny wały y Propugnacula, alias z Francuskiego ięzyka Bastiony, po Włosku Beleardy, z mocney kámienney, lub cegiełney materyi. 2. Ze Munimenta, albo Fortyfikacye tryangularne są niedoskonałe; pięcią węgielne dobre, Polygona, albo wielu węgielne naylepszé, z doswiadczenia Bellatorow Iedney strony każdey, albo sciany długość ma bydź na stop tysiąc uniwersalnie: Włosi daią tylko po stop ośm set, inne Narody inaczey. Kortyny zaś alias mur między Bastyonami nie ma bydź ciągniony daley nad 500 stop, ani mniey nad trzydzieści. 3.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 234
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755