się wypuszcza z siebie szkodliwe wapory, mogące zadusić zwierzęta te, które oddychają powietrzem niemi zarażonym, świece gasną, albo przynajmniej słabo bardzo świecą się, gdy zostają przez długi czas na miejscu waporami temi napełnionym. Żar nie sprawuje tych skutków; wapory te które z niego rozpalonego wychodzą, nie są tak szkodliwe jak są wapory węglowe, to im jest rzeczą powszechną z węglami mało wydającemi z siebie ciepła; ponieważ te mniej wypuszczają z siebie waporów, nad te które wiele wydają z siebie gorącości. Złe skutki waporów węglowych wiadome są od dawnego czasu; mówią albowiem, że Prokonsul Julian Rządca Francyj ledwie nią był zaduszony od węglowych waporów.
Podobieństwo które się
się wypuszcza z siebie szkodliwe wapory, mogące zadusić zwierzęta te, które oddychaią powietrzem niemi zarażonym, swiece gasną, albo przynaymniey słabo bardzo swiecą się, gdy zostaią przez długi czas na mieyscu waporami temi napełnionym. Żar nie sprawuie tych skutkow; wapory te ktore z niego rozpalonego wychodzą, nie są tak szkodliwe iak są wapory węglowe, to im iest rzeczą powszechną z węglami mało wydaiącemi z siebie ciepła; ponieważ te mniey wypuszczaią z siebie waporow, nad te ktore wiele wydaią z siebie gorącosci. Złe skutki waporow węglowych wiadome są od dawnego czasu; mowią albowiem, że Prokonsul Julian Rządca Francyi ledwie nię był zaduszony od węglowych waporow.
Podobieństwo ktore się
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 5
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
waporami temi napełnionym. Żar nie sprawuje tych skutków; wapory te które z niego rozpalonego wychodzą, nie są tak szkodliwe jak są wapory węglowe, to im jest rzeczą powszechną z węglami mało wydającemi z siebie ciepła; ponieważ te mniej wypuszczają z siebie waporów, nad te które wiele wydają z siebie gorącości. Złe skutki waporów węglowych wiadome są od dawnego czasu; mówią albowiem, że Prokonsul Julian Rządca Francyj ledwie nią był zaduszony od węglowych waporów.
Podobieństwo które się znajduje między waporami wychodzącemi z węglów, i temi które wydaje z siebie paląca się siarka, albo likwory czyniące fermentacją, pokazuje dosyć oczywiście, że większa jest obfitość sposobnej do palenia się substancyj
waporami temi napełnionym. Żar nie sprawuie tych skutkow; wapory te ktore z niego rozpalonego wychodzą, nie są tak szkodliwe iak są wapory węglowe, to im iest rzeczą powszechną z węglami mało wydaiącemi z siebie ciepła; ponieważ te mniey wypuszczaią z siebie waporow, nad te ktore wiele wydaią z siebie gorącosci. Złe skutki waporow węglowych wiadome są od dawnego czasu; mowią albowiem, że Prokonsul Julian Rządca Francyi ledwie nię był zaduszony od węglowych waporow.
Podobieństwo ktore się znayduie między waporami wychodzącemi z węglow, i temi ktore wydaie z siebie paląca się siarka, albo likwory czyniące fermentacyą, pokazuie dosyć oczywiscie, że wieksza iest obfitość sposobney do palenia się substancyi
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 5
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
tak szkodliwe jak są wapory węglowe, to im jest rzeczą powszechną z węglami mało wydającemi z siebie ciepła; ponieważ te mniej wypuszczają z siebie waporów, nad te które wiele wydają z siebie gorącości. Złe skutki waporów węglowych wiadome są od dawnego czasu; mówią albowiem, że Prokonsul Julian Rządca Francyj ledwie nią był zaduszony od węglowych waporów.
Podobieństwo które się znajduje między waporami wychodzącemi z węglów, i temi które wydaje z siebie paląca się siarka, albo likwory czyniące fermentacją, pokazuje dosyć oczywiście, że większa jest obfitość sposobnej do palenia się substancyj w węglu, niźli jej ma w sobie żar. Byłoby to albowiem bez fundamentu twierdzić, że gorącość
tak szkodliwe iak są wapory węglowe, to im iest rzeczą powszechną z węglami mało wydaiącemi z siebie ciepła; ponieważ te mniey wypuszczaią z siebie waporow, nad te ktore wiele wydaią z siebie gorącosci. Złe skutki waporow węglowych wiadome są od dawnego czasu; mowią albowiem, że Prokonsul Julian Rządca Francyi ledwie nię był zaduszony od węglowych waporow.
Podobieństwo ktore się znayduie między waporami wychodzącemi z węglow, i temi ktore wydaie z siebie paląca się siarka, albo likwory czyniące fermentacyą, pokazuie dosyć oczywiscie, że wieksza iest obfitość sposobney do palenia się substancyi w węglu, niźli iey ma w sobie żar. Byłoby to albowiem bez fundamentu twierdzić, że gorącość
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 5
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
z tego wszystkiego, cośmy powiedzieli, koniecznie potrzeba, że phlogisticitas czyli materia mogąca się zapalić znajduje się w żarze, lecz w daleko mniejszej obfitości, niźli w dobrze preparowanym węglu, w którym materia ta ożywiona jest nieco acido vitriolico. Jeżeli uważemy jeszcze, że dym z drew wychodzący nie jest tak szkodliwy jako dym węglowy, lubo sprawia gryzienie w oczach złączone z wielkim bólem, można przypisać tę różnicę temu, że sposobna do palenia się substancja, wychodząca z dymem z palącego się drzewa, zmieszana jest z znaczną częścią wody i grubej tłustości, która jej temperuje dzielność, przeciwnie substancja znajdająca się w węglu nie ma żadnej przeszkody od żadnej obcej
z tego wszystkiego, cośmy powiedzieli, koniecznie potrzeba, że phlogisticitas czyli materya mogąca się zapalić znayduie sie w żarze, lecz w daleko mnieyszey obfitosci, niźli w dobrze preparowanym węglu, w ktorym materya ta ożywiona iest nieco acido vitriolico. Ieżeli uważemy ieszcze, że dym z drew wychodzący nie iest tak szkodliwy iako dym węglowy, lubo sprawia gryzienie w oczach złączone z wielkim bolem, mozna przypisać tę rożnicę temu, że sposobna do palenia się substancya, wychodząca z dymem z palącego się drzewa, zmieszana iest z znaczną częscią wody i grubej tłustosci, ktora iey temperuie dzielność, przeciwnie substancya znaydaiąca się w węglu nie ma żadney przeszkody od żadney obcey
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 6
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
i części jego zatwardziałe mogą wyśmienicie wydać odgłos. SZTUKA WĘGLARSKA. Niewidzę, jak by tego dowieść. Jeżeli Pan Autor tego jest zdania, że twardym weglem w metal miętki jako to w cynę i ołów wcisnąc można; tedy to samo się stać może drewnem. Jeżeli przez to wcisnienie rozumie, że węglami i proszkiem węglowym Kruszce chędozyć można; tedy wzajemnie czynić to można krętą i różnemi innemi rzeczami, którym jednak przez to nie można, funtamentalnie przypisać twardość. A jeżeli rozumie, że węgle wtopieniu na Kruszce nacierają, mniej jeszcze ztego idzie, a żeby twierdzić twardość Węgli. To samo czynią różne sole; a przecię twardość bynajmniej nie
i częsci iego zatwardziałe mogą wysmienicie wydac odgłos. SZTUKA WĘGLARSKA. Niewidzę, iak by tego dowieść. Jeżeli Pan Autor tego iest zdania, że twardym weglem w metal miętki iako to w cynę y ołow wcisnąc można; tedy to samo się stac może drewnem. Jeżeli przez to wcisnienie rozumie, że węglami y proszkiem węglowym Kruszce chędozyć można; tedy wzaiemnie czynić to można krętą y roznemi innemi rzeczami, ktorym iednak przez to nie można, funtamentalnie przypisać twardość. A ieżeli rozumie, że węgle wtopieniu na Kruszce nacieraią, mniey ieszcze ztego idźie, a żeby twierdźić twardość Węgli. To samo czynią rożne sole; a przecię twardość bynaymniey nie
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 9
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
część przy grubszej swojej tłustości, wegiel więc dobry bardzo mało wyrzuca płomienia, lecz może być prędzej przejęty od ognia, który porobił był sobie w nim meaty wypędzając z niego wilgoć, która jako wszystkim jest wiadomo, nie daje się rozpościerać ogniowi; i to to jest przyczyną, że ogień drzewowy mniej jest dogrzewającym nad ogień węglowy, ponieważ dzielność ognistych jego części, tempuruje się przez wilgotne wapory wypadające z drzewa. SZTUKA WĘGLARSKA.
Drzewo pruchnieje w ziemi i w proch się obraca: lecz węgiel jest nieskażytelną materią, która wieki całe bez zepsucia się trwać może w ziemi. Wiele robactwa żywi się drzewem; nie wiem zaś o żadnym rodzaju, który
część przy grubszey swoiey tłustosci, wegiel więc dobry bardzo mało wyrzuca płomienia, lecz może byc prędzey przeięty od ognia, ktory porobił był sobie w nim meaty wypędzaiąc z niego wilgoć, ktora iako wszystkim iest wiadomo, nie daie się rozposcierać ogniowi; i to to iest przyczyną, że ogień drzewowy mniey iest dogrzewaiącym nad ogień węglowy, ponieważ dzielność ognistych iego części, tempuruie się przez wilgotne wapory wypadaiące z drzewa. SZTUKA WĘGLARSKA.
Drzewo pruchnieie w ziemi i w proch się obraca: lecz węgiel iest nieskażytelną materyą, ktora wieki całe bez zepsucia się trwać może w ziemi. Wiele robactwa żywi się drzewem; nie wiem zaś o żadnym rodzaiu, ktory
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 9
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
przeszkodą do palenia węglów, byleby tylko piec wystawiony był na ziemi dobrej i trochę pulchnej, którąby można przykryć piec, jeżeliby się na nim poczyniły jakie rysy.
Gdy są postawione piece na gruntach mających w sobie wiele kamieni, przykrywaja się najpierwej grubą warstwą liściów, a na tej warstwie kładzie się druga warstwa węglowego prochu pomieszanego z ziemią. Zwyczaj zażywania liściów w takich lasach, w których ziemia ma w sobie kamienie, jest przyczyną że Węglarze nie mówią, że oblepiają swoje piece, lecz że je przykrywają liściami, czyli że je obliściają. Pan Duhamel tu i w całym traktacie nic nie w spomina o przykryciu stosów wykopanemi czworograniastemi Kawałami
przeszkodą do palenia węglow, byleby tylko piec wystawiony był na ziemi dobrey i trochę pulchney, ktorąby mozna przykryć piec, ieżeliby się na nim poczyniły iakie rysy.
Gdy są postawione piece na gruntach maiacych w sobie wiele kamieni, przykrywaia się naypierwey grubą warstwą lisciow, á na tey warstwie kładzie się druga warstwa węglowego prochu pomieszanego z ziemią. Zwyczay zażywania lisciow w takich lasach, w ktorych ziemia ma w sobie kamienie, iest przyczyną że Węglarze nie mowią, że oblepiaią swoie piece, lecz że ie przykrywaią lisciami, czyli że ie oblisciaią. Pan Duhamel tu y w całym traktacie nic nie w spomina o przykryciu stosow wykopanemi czworograniastemi Kawałami
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 23
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
w sobie więcej solowych a niżeli olejastych, a węgle miękkie więcej olejastych aniżeli solowych partykułek, lecz wszystko to jest tylko koniekturą, nad którą zabawiać się dłużej nie jest rzecz przyzwoita. Że kwas ten Koperwasowy na fundamencie trudno uznany i twierdzony być może, wyżej już mówiłem. SZTUKA WĘGLARSKA.
Rysujący, zażywający, ołowków węglowych i złotnicy, jako też i inni rzemieślnicy, którzy zażywają węgla do polerowania kruszcu, słowa tego węgiel miękki, zażywają w doskonalszym, a niżeli kowale znaczeniu, ponieważ rozumieją przez niego węgiel delikatny, mający w sobie ziarka subtelne, jakie są węgle z drzewa białego.
Tłucze się, i trze węgiel na proszek czarny,
w sobie więcey solowych a niżeli oleiastych, a węgle miękkie więcey oleiastych aniżeli solowych partykułek, lecz wszystko to iest tylko koniekturą, nad ktorą zabawiać się dłużey nie iest rzecz przyzwoita. Że kwas ten Koperwasowy na fundamencie trudno uznany y twierdzony być może, wyżey iuż mowiłem. SZTUKA WĘGLARSKA.
Rysuiący, zażywaiący, ołowkow węglowych i złotnicy, iako też i inni rzemieślnicy, ktorzy zażywaią węgla do polerowania kruszcu, słowa tego węgiel miękki, zażywaią w doskonalszym, á niżeli kowale znaczeniu, ponieważ rozumieią przez niego węgiel delikatny, maiący w sobie ziarka subtelne, iakie są węgle z drzewa białego.
Tłucze się, i trze węgiel na proszek czarny,
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 37
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
której ma piec stanąć. Ponieważ ten powinien być najbieglejszy, on także układa drwa w podniecie.
N.
NAPELNIĆ PIEC. Jest to ułozyć drwa dla uformowania Podniety zobacz Podnieta. SZTUKA WĘGLARSKA.
O.
OBLEPIĆ, PrzyOBLEC, albo ULIŚCIĆ PIEC. Jest przykryć drzewo ułożone w Podniecie ziemią, i popiołem z zmieszanym z prochem węglowym, a czasem liściami.
OGNISKO PIECOWE. Jest miejsce przez które kładzie się ogień.
P.
PODNIETA. Tak nazywają Węglarze Piec, gdy dopiero jest zaczęty, zaczyna się dopiero nazywać piecem, gdy jest oblepiony. Podniety ordynaryjnie mają w sobie 4 kontygnacje z drew jednych na drugich ułożonych. Na pierwszej kontygnacyj wystawia się druga
ktorey ma piec stanąć. Ponieważ ten powinien być naybiegleyszy, on także układa drwa w podniecie.
N.
NAPELNIĆ PIEC. Iest to ułozyć drwa dla uformowania Podniety zobacz Podnieta. SZTUKA WĘGLARSKA.
O.
OBLEPIĆ, PRZYOBLEC, albo ULIŚCIĆ PIEC. Iest przykryć drzewo ułożone w Podniecie źiemią, i popiołem z zmieszanym z prochem węglowym, á czasem lisciami.
OGNISKO PIECOWE. Iest mieysce przez ktore kładzie się ogień.
P.
PODNIETA. Tak nazywaią Węglarze Piec, gdy dopiero iest zaczęty, zaczyna się dopiero nazywać piecem, gdy iest oblepiony. Podniety ordynaryinie maią w sobie 4 kontygnacye z drew iednych na drugich ułożonych. Na pierwszey kontygnacyi wystawia sie druga
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 42
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
Nie tylo dla tego iż gorącem wielkim świecę topi i knot zalewa, ale i dla tego że materią rozpuszczoną i wycieńczoną ze świece do siebie z powietrzem ciągnie. 42. Czemu łacniej proch zapalić wąglem niż świecą? Igłę albo polerowane żelazko włóż w płomień nad świecą a wyjąwszy obaczysz na nim tłustość, czego nie masz na węglowym ogniu, zaczym ogień ze świece proch czyni wilgotnym, a wilgotne nie tak prędko chwyta ogień. 44. Czym różny dym od zaduchów tłustych? Zaduchy z sobą niosą i tłustość i suchość dym zaś wilgotność i coś ziemskiego, dla czego i maże. 45. Czemu zrazu popiół na węglach biały, a potym szary?
Nie tylo dla tego iż gorącem wielkim świecę topi y knot zálewa, ále y dla tego że máteryą rozpusczoną y wyćieńczoną ze świece do siebie z powietrzem ćiągnie. 42. Czemu łácniey proch zápalić wąglem niż świecą? Igłę álbo polerowáne żelazko włoż w płomień nád świecą á wyiąwszy obaczysz ná nim tłustość, czego nie masz ná węglowym ogniu, záczym ogień ze świece proch czyni wilgotnym, á wilgotne nie ták prętko chwyta ogień. 44. Czym rożny dym od záduchow tłustych? Záduchy z sobą niosą y tłustość y suchość dym záś wilgotność y coś źiemskiego, dla czego y maże. 45. Czemu zrazu popioł ná węglách biały, á potym száry?
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 76
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692