kałauzowany do granice bardzo w małym poczcie samo kilk tylko zostawił in oppignoratione umówiąnego okupu wielko możnych grofów katanów którzy zrazu wino pili na srebrze jadali w łancucie jak było niewidać okupu pijali wodę potym drwa do kuchni rąbali i nosili i w tej nędzy żywot skończyli. Okup przepadł, on tez sam że nigdzie niemiał oka węsołego bo gdzie się obrócił wszędzie płacz i przekleństwo słyszał od synów mężów braci których na wojnie polskiej pogubił wpadł w desperacyją i umarł. Otóz tobie czosnek. Kiedy natę wojnę wyjezdzał pozegnawszy się z matką wsiadł na konia, woczach jej padł kon pod nim kiedy mu matka perswadowała że by zaniechał tej wojny mówiąc że to
kałauzowany do granice bardzo w małym poczcie samo kilk tylko zostawił in oppignoratione umowiąnego okupu wielgo moznych groffow katanow ktorzy zrazu wino pili na srebrze iadali w łancucie jak było niewidać okupu pijali wodę potym drwa do kuchni rąbali y nosili y w tey nędzy zywot skonczyli. Okup przepadł, on tez sam że nigdzie niemiał oka węsołego bo gdzie się obrocił wszędzie płacz y przeklenstwo słyszał od synow męzow braci ktorych na woynie polskiey pogubił wpadł w desperacyią y umarł. Otoz tobie czosnek. Kiedy natę woynę wyiezdzał pozegnawszy się z matką wsiadł na konia, woczach iey padł kon pod nim kiedy mu matka perswadowała że by zaniechał tey woyny mowiąc że to
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 52v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
in pugna a zwłaszcza gdy w porcie zastaną de biliores od siebie aemulos i potym słychać było że tegoż zazyli kunsztu na nich i drugi raz dał był Szwedom wiadomość o tym zdrajca jakis z wojska Pruskiego Był naten czas komendentem nad temi szwedami W Rangiell pojechalismy zaraz po odstąpieniu Szwedów do Amirała z kondolencyją ale zastalismy węsołego i nic nie żałującego owej szkody U nich to okręt stracic jako ładunek wystrzelić Miał to sobie za viktóryją ze się niedał i w Nieprzyjacielu szkodę uczynił mnie dziękował żem go nie odstąpił pierwszego dnia lubom mu tam nic niepomógł. i przed Wojewodą to omnie powiedał że choć polowy Żołnierz nie wzdrygał się wodnej
in pugna a zwłaszcza gdy w porcie zastaną de biliores od siebie aemulos y potym słychac było że tegosz zazyli kunsztu na nich y drugi raz dał był Szwedom wiadomość o tym zdrayca iakis z woyska Pruskiego Był natęn czas kommendentem nad temi szwedami W Rangiell poiechalismy zaraz po odstąpieniu Szwedow do Amirała z kondolencyią ale zastalismy węsołego y nic nie załuiącego owey szkody U nich to okręt stracic iako ładunek wystrzelić Miał to sobie za viktoryią ze się niedał y w Nieprzyiacielu szkodę uczynił mnie dziękował żem go nie odstąpił pierwszego dnia lubom mu tam nic niepomogł. y przed Woiewodą to omnie powiedał że choć polowy Zołnierz nie wzdrygał się wodney
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 70
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Celach gdzies jeno zajrzał było pełno kobiet dzieci co to pouchodziło przed Wojskiem i okrutnie obawiając się że by ich Nierabowano. Bo się nas bardziej bali powracających niżeli tam przechodzących Alec jak obaczyli że im żadnej nie czynią przykrości choć w klasztorze Nocowało ludzi kilka set z Wojewodą i wojsko całe obozem stało przed klasztorem już nazajutrz węselsi byli kiedy się Wojsko ruszało powychodzili przed klasztor błogosławili Wojewodzie dziękowali. Pośliśmi stamtąd na Rejneberk na Bersztede na Wizmar do Księstwa Mekolburskiego. Na Guszterów Tomaszów Zuraw Tobel Wistock do Brandoburskiej ziemię na Szczecin ku granicy przebierając się ku swemu Taborowi w Czaplinku alias w Tempelborku alec już tabor zniszczał bo jedni czeladź poumierali drudzy do domów popojezdzali
Celach gdzies ięno zayrzał było pełno kobiet dzieci co to pouchodziło przed Woyskięm y okrutnie obawiaiąc się że by ich Nierabowano. Bo się nas bardziey bali powracaiących nizeli tam przechodzących Alec iak obaczyli że im zadney nie czynią przykrosci choc w klasztorze Nocowało ludzi kilka set z Woiewodą y woysko całe obozęm stało przed klasztorem iuz nazaiutrz węselsi byli kiedy się Woysko ruszało powychodzili przed klasztor błogosławili Woiewodzie dziękowali. Poslismi ztamtąd na Reyneberk na Bersztede na Wizmar do Xięstwa Mekolburskiego. Na Guszterow Tomaszow Zuraw Tobel Wistock do Brandoburskiey zięmię na Szczecin ku granicy przebieraiąc się ku swemu Taborowi w Czaplinku alias w Tempelborku alec iuz tabor zniszczał bo iedni czeladz poumierali drudzy do domow popoiezdzali
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 78
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
kazała dać chleba udzielac ale kazała mi tam mięszkac puko się nie ruszy chorągiew. Bo tez to zaraz nad Miastem ta wieś i dawano wszystkiego dla czeladzi i koni co tylko mogli spotrzebowac. Ja zaś sam we Dworze jadałem i pijałem w konwersacyjej arcy szumnej jako w Raju. Była to pani zacna pełna pocciwości lubo węsoła jedyną miała Córkę Heredissam która potym poszła za Olesnickiego Podkomorzyca sandomierskiego. Na każdę święto kazała prosić kompanijej mnie inwitowała mówiła ze bym inwitował jako do swego przystastwa na karty, na taniec, bo miała muzykę swoję i Panien kilka naście frucymernych Domów zacnych z Posagami dobremi córkę tylko jednę Dziedziczną na kilka kroć sto Tysięcy o którą
kazała dac chleba udzielac ale kazała mi tam mięszkac puko się nie ruszy chorągiew. Bo tez to zaraz nad Miastem ta wies y dawano wszystkiego dla czeladzi y koni co tylko mogli spotrzebowac. Ia zas sąm we Dworze iadałęm y piiałęm w konwersacyiey arcy szumney iako w Raju. Była to pani zacna pełna pocciwosci lubo węsoła iedyną miała Corkę Heredissam ktora potym poszła za Olesnickiego Podkomorzyca sandomirskiego. Na kozdę swięto kazała prosic kompaniey mnie inwitowała mowiła ze bym inwitował iako do swego przystastwa na karty, na taniec, bo miała muzykę swoię y Panięn kilka nascie frucymernych Domow zacnych z Posagami dobremi corkę tylko iednę Dziedziczną na kilka kroc sto Tysiecy o ktorą
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 82
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
es my stracili w tej okazji wielkiego kawalera Towarzysza IMŚCi Pana krajczego Koronnego, . Rzecze Wojewoda niech że będzie Imię Boskie pochwalone tego Towarzysza niestraciliście ale jutro dopiero go stracicie. Biegajcie po tego skurwego syna. Krajczy stoi Porucznik jego Skoraszowski jakobymu policzki wyszczypował. Wzięli Pana Wolskiego w kajdany. I tak to owa okazja węsoła i miła była ex ratione duplici . Jedna że pierwszą okazją tak P Bóg pofortunił. Druga że owych których juzesmy byli odzałowali, obaczylismy zdrowo, A nadewszystko że już tak nadzieja jakas nas delektowała, Chciano tedy Wolskiemu koniecznie szyję uciąć nawet go nikt z Rawianów nienawiedział i wstydzilismy się za niego. Przysłał do nas
es my stracili w tey okazyiey wielkiego kawalera Towarzysza IMSCi Pana krayczego Koronnego, . Rzecze Woiewoda niech że będzie Imię Boskie pochwalone tego Towarzysza niestraciliscie ale iutro dopiero go stracicie. Biegaycie po tego skurwego syna. Krayczy stoi Porucznik iego Skoraszowski iakobymu policzki wyszczypował. Wzięli Pana Wolskiego w kaydany. I tak to owa okazyia węsoła y miła była ex ratione duplici . Iedna że pierwszą okazyią tak P Bog pofortunił. Druga że owych ktorych iuzesmy byli odzałowali, obaczylismy zdrowo, A nadewszystko że iuz tak nadzieia iakas nas delektowała, Chciano tedy Wolskiemu koniecznie szyię uciąc nawet go nikt z Rawianow nienawiedział y wstydzilismy się za niego. Przysłał do nas
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 91v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
przeciwko sobie zawziętość i Eksacerbacyją.
Po Wielkiej Nocy w poniedziałek były przenosiny Pana Krasińskiego syna Podskarbiego koronnego który się ozenił z Chodkiewiczową, do Pałacu Pana koniuszego koronnego Lubomirskiego był król na nich. Zachorowała królowa bardzo (: Bo i poście jeszcze chorowała :) Dają znać królowi. ze królowa JejMSC bardzo się ma niedobrze. król węsoły podpił rzecze nie będzie jej nić. Przychodzą znowu że królowa JejMSC kona. król Pokojowego w gębę. nie powiedaj mi plotek kiedy ja węsoł. Stało nas Żołnierzów i Dworskich Ludzi kupa wielka przy królu kiedy się to działo widzieli i słyszeli słowa. Poczęli szemrać między sobą to by ten Pan rad tez już pozbył tego mola
przeciwko sobie zawziętość y Exacerbacyią.
Po Wielkiey Nocy w poniedziałek były przenosiny Pana Krasinskiego syna Podskarbiego koronnego ktory się ozęnił z Chodkiewiczową, do Pałacu Pana koniuszego koronnego Lubomirskiego był krol na nich. Zachorowała krolowa bardzo (: Bo y poscie ieszcze chorowała :) Daią znac krolowi. ze krolowa IeyMSC bardzo się ma niedobrze. krol węsoły podpił rzecze nie będzie iey nić. Przychodzą znowu że krolowa IeyMSC kona. krol Pokoiowego w gębę. nie powieday mi plotek kiedy ia węsoł. Stało nas Zołnierzow y Dworskich Ludzi kupa wielka przy krolu kiedy się to działo widzieli y słyszeli słowa. Poczęli szęmrać między sobą to by ten Pan rad tez iuz pozbył tego mola
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 202
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
właśnie było w rzeczy samej. król był węsoł tancował całą noc jakoż rzadko on zasmucił i w szczęściu i w nieszczęściu zawsze jednakowy był. Napodskarbiego wołał in haec verba . Gospodarzu czyn przynukę Żołnierzom bądź im rad, niech pamiętają twoję ochotę. Nas tez tedy Animował pijcie uskąpca! pili tedy na Fantazyją tancowali węseli byli. królowa Ludwika tedy Pani uwzięta i swojej Fantazyjej mocno dopinająca, widząc że nie tak jej rzeczy idą jako sobie obiecowała in Electione Francuza koszt nato wielki wydawszy skarb swój wyniszczyła zdrowia przy owych pracach i turbacjach nadwęrezyła siadając zakratką w senatorskiej izbie po całym dniu i nocy żeby widziała i słyszała jako tez stawają ci
własnie było w rzeczy samey. krol był węsoł tancował całą noc iakoz rzadko on zasmucił y w szczęsciu y w nieszczęsciu zawsze iednakowy był. Napodskarbiego wołał in haec verba . Gospodarzu czyn przynukę Zołnierzom bądz im rad, niech pamiętaią twoię ochotę. Nas tez tedy Animował piicie uskąpca! pili tedy na Fantazyią tancowali węseli byli. krolowa Ludwika tedy Pani uwzięta y swoiey Fantazyiey mocno dopinaiąca, widząc że nie tak iey rzeczy idą iako sobie obiecowała in Electione Francuza koszt nato wielki wydawszy skarb swoy wyniszczyła zdrowia przy owych pracach y turbacyiach nadwęrezyła siadaiąc zakratką w senatorskiey izbie po całym dniu y nocy zeby widziała y słyszała iako tez stawaią ci
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 202
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
że nie tak rzeczy idą jako sobie Francja obiecowała zaraz tez stary król poszedł wlekką wagę. Wygoda już Nietaka jak zrazu. Gryzł się mówiąc ze mi to Polacy na złość uczynili co Obrali królem Chłopca mego, żałował narzekał na tych co go do tego przywiedli, wspominał mowy zyczliwych konsyliarzów apotym aprehensyja desperacja już nie był tak węsołej Fantazyjej ja ko przedtym Niedługo potym Umarł. Atóz masz Miłościwy królu Effectum niecnotliwych konsyliarzów, którzy nie twoje dobra ale swoje prywatne upatrując Interesa, do tego cię swojemi przyprowadzili radami Po osadzałes nimi krzesła Podawałes im najwyższe subsellia, poczyniłes ich Panami Takich Ludzi. gdzie sumnienia niemasz Boga w sercu a gdzie Boga niemasz tam
że nie tak rzeczy idą iako sobie Francyia obiecowała zaraz tez stary krol poszedł wlekką wagę. Wygoda iuz Nietaka iak zrazu. Gryzł się mowiąc ze mi to Polacy na złość uczynili co Obrali krolem Chłopca mego, załował narzekał na tych co go do tego przywiedli, wspominał mowy zyczliwych konsyliarzow apotym apprehensyia desperacyia iuz nie był tak węsołey Fantazyiey ia ko przedtym Niedługo potym Umarł. Atoz masz Miłosciwy krolu Effectum niecnotliwych konsyliarzow, ktorzy nie twoie dobra ale swoie prywatne upatruiąc Interessa, do tego cię swoięmi przyprowadzili radami Po osadzałes nimi krzesła Podawałes im naywyszsze subsellia, poczyniłes ich Panami Takich Ludzi. gdzie sumnienia niemasz Boga w sercu a gdzie Boga niemasz tam
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 227v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
1682.
Daj Panie Boże szczęśliwie zacząłem w Olszowce zima tego Roku była właśnie Włoska bo wszystka bez śniegu i mrozu na saniach nic niejezdzono Rzeki niestawały. Trawy zielone, Listki nadrzewie i kwiatki przez całą zimę, Ludzie orali i siali wten czas kiedy najcięższe bywają mrozy nawet Marzec był tak ciepły suchy i węsoły ze prawie przeciwko naturze swojej. Dopiero wkwietniu śniegi i mrozy i Na same święta Wielkanocne śnieg spadł i miejscami Jarzyny osobliwie grochy Powarzyło które już były powschodziły, W Przewodny Tydzień śnieg i mróz wielki ze mógł saniami jechać, A Panowie Minucjarze nic otym nienapisali wiedzą biedę co się w Niebie dzieje, albo raczej
1682.
Day Panie Boze szczęsliwie zacząłęm w Olszowce zima tego Roku była własnie Włoska bo wszystka bez sniegu y mrozu na saniach nic nieiezdzono Rzeki niestawały. Trawy zielone, Listki nadrzewie y kwiatki przez całą zimę, Ludzie orali y siali wten czas kiedy naycięszsze bywaią mrozy nawet Marzec był tak ciepły suchy y węsoły ze prawie przeciwko naturze swoiey. Dopiero wkwietniu sniegi y mrozy y Na same swięta Wielkanocne snieg spadł y mieyscami Iarzyny osobliwie grochy Powarzyło ktore iuz były powschodziły, W Przewodny Tydzien snieg y mroz wielki ze mogł saniami iechać, A Panowie Minucyarze nic otym nienapisali wiedzą biedę co się w Niebie dzieie, albo raczey
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 258
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
obserwować trzeba i wystrzegać się.
Tego Roku Wojska nasze na miejscu stały nic nierobiły. Buławę wielką dano Panu Jabłonowskiemu Polną Panu Sieniawskiemu. Rok Pański 1683.
Daj Panie Boże szczęście zacząnem tam ze w olszowce. Zaczął się ten Rok od Węsela JoMŚCi Pana Margrabie z Jej MŚCią Panną Bronicką Daj Boże żeby wszystek był węsoły az do końca Sejm Warszawski Potym nastąpił na którym Conjunctio Armorum, stanęła magno motu et deliberatione cum Imperio et Repubublica veneta contra Potentiam attomanicam . Niech ze Bóg pobłogosławi te pobożne Intencyje Monarchów chrześcijańskich et totius Christianitatis .
Widen wwielki od Turków opresyjej Wojska Cesarskie już go odstąpiły niemogąc wytrzymać Bo zaraz primo Congressu Niemców nacięto nabrano
obserwować trzeba y wystrzegać się.
Tego Roku Woyska nasze na mieyscu stały nic nierobiły. Buławę wielką dano Panu Iabłonowskiemu Polną Panu Sieniawskiemu. Rok Panski 1683.
Day Panie Boze szczęscie zacząnęm tam ze w olszowce. Zaczął się ten Rok od Węsela IoMSCi Pana Margrabie z Iey MSCią Panną Bronicką Day Boze zeby wszystek był węsoły az do konca Seym Warszawski Potym nastąpił na ktorym Conjunctio Armorum, stanęła magno motu et deliberatione cum Imperio et Repubublica veneta contra Potentiam attomanicam . Niech ze Bog pobłogosławi te pobozne Intencyie Monarchow chrzescianskich et totius Christianitatis .
Widen wwielki od Turkow oppressyiey Woyska Cesarskie iuz go odstąpiły niemogąc wytrzymać Bo zaraz primo Congressu Niemcow nacięto nabrano
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 258
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688