sobie bez potrzeby poprawować będziesz. LEKCJA II. O Chodzeniu.
Nie chodz krokiem zbyt spiesznym, ani zbyt powolnym, ani zmyślonym, ani płocho, ale z miernością i powagą przystojną. 2. Chodząc nie garb się, ani sobą kiwaj, nie miej rąk zwieszonych, nie kołataj mocno nogami w ziemię, ani ich włócz, a kiedy po wschodach idziesz po jednym tylko wstępuj. 3. Nie śmiej się ani gadaj sam do siebie. Przechodząc nie zrywaj fruktów, kwiatów, albo listków w ulicach tego ogrodu, w którym się przechodzisz. 4. Jeżeli chodzisz z taką osobą którejes respekt winien nie zastanawiaj się, tylko w ten czas kiedy
sobie bez potrzeby poprawować będziesz. LEKCYA II. O Chodzeniu.
Nie chodz krokiem zbyt spiesznym, ani zbyt powolnym, ani zmyślonym, ani płocho, ale z miernośćią y powagą przystoyną. 2. Chodząc nie garb się, ani sobą kiway, nie miey rąk zwieszonych, nie kołatay mocno nogami w źiemię, ani ich włocz, á kiedy po wschodach idźiesz po iednym tylko wstępuy. 3. Nie śmiey się ani gaday sam do siebie. Przechodząc nie zryway fruktow, kwiatow, albo listkow w ulicach tego ogrodu, w którym się przechodzisz. 4. Jeżeli chodzisz z taką osobą ktoreyes respekt winien nie zastanawiay się, tylko w ten czas kiedy
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 4
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
? Bo tego komukolwiek potrzebaja ty się ciągni/ nakładaj/ odwłokę sprawiedliwości cierp. Czyniłby drugi o się/ i o sprawiedliwą swoję/ ale Prokuratora znaleźć nie może/ bo mu go strona możniejsza i pieniężniejsza odwabiła i odstra- szyła. zacznie się prawo/ dylacij i odwłok i ekscepcij słusznych niesłusznych co niemiara. Czekaj/ włócz się to tam to sam/ z mieszka dobywwaj/ gospodarstwa zaniechaj: uboga wdowo po drogach się tłucz. Nakażą procedere, respondere, przy kim sztuczniejszy i wykrętniejszy prokurat/ tego prawniejsza/ temu pospolicie wygrać. Aż tu następują zapisy/ produkują monimenta/ drugdy pofałszowane z poprzedzoną datą/ z zmyśloną ręką. Już drugiemu przegrać
? Bo tego komukolwiek potrzebáiá ty się ćiągni/ nákłáday/ odwłokę spráwiedliwośći ćierp. Czyniłby drugi o się/ y o spráwiedliwą swoię/ ále Prokuratorá ználeść nie może/ bo mu go stroná możnieysza y pieniężnieysza odwabiłá y odstrá- szyłá. zácznie sie práwo/ dyláciy y odwłok y excepciy słusznych niesłusznych co niemiárá. Czekay/ włocz się to tám to sám/ z mieszká dobywway/ gospodárstwá zániechay: vboga wdowo po drogách się tłucz. Nákażą procedere, respondere, przy kim sztucznieyszy y wykrętnieyszy prokurat/ tego práwnieysza/ temu pospolićie wygráć. Aż tu nástępuią zapisy/ produkuią monimentá/ drugdy pofałszowáne z poprzedzoną datą/ z zmyśloną ręką. Iuż drugiemu przegráć
Skrót tekstu: BemKom
Strona: 30.
Tytuł:
Kometa to jest pogróżka z nieba na postrach, przestrogę i upomnienie ludzkie
Autor:
Mateusz Bembus
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619