wiecheć/ trzy onym to miejsce/ maczając co raz w tej wodzie/ a to czyń tyle razów póki wyzdrowieje/ na każdy dzień z pułgodziny/ a po każdym pocieraniu namazuj tąż maścią jako najcieplej być może przy ogniu/ żeby dobrze w ciało wsiąkała. Insze.
Naostateczniejszy ratunek po wszytkich lekarstwach ten tylko zostawa zawleczenia włosienia/ i tak długo onego niewyimowanie/ aż sam przegnije/ i rana się wyczyści/ który jako zawodzić/ każdy to niemal kowal umie dobrze bez mego opisania. O zarazeniu wąsatym. Rozd: 20.
WAsat właśnie jest krzyżów bolenie/ co na ludzie gdy przypada/ scjatyką zwykli zwać: przychodzi to z wilgotności flegmatycznej przez
wiecheć/ trzy onym to mieysce/ maczáiąc co raz w tey wodźie/ á to czyń tyle rázow poko wyzdrowieie/ ná kożdy dźień z pułgodźiny/ á po kożdym poćierániu námázuy tąż máśćią iáko nayćiepley być może przy ogniu/ żeby dobrze w ćiáło wśiąkáłá. Insze.
Naostátecznieyszy rátunek po wszytkich lekárstwách ten tylko zostawa záwleczenia włośienia/ y ták długo onego niewyimowánie/ áż sám przegniie/ y ráná się wyczyśći/ ktory iáko záwodźić/ kożdy to niemal kowal vmie dobrze bez mego opisánia. O zárázeniu wąsátym. Rozd: 20.
WAsat własnie iest krzyżow bolenie/ co ná ludźie gdy przypada/ scyátyką zwykli zwáć: przychodźi to z wilgotnośći flegmátyczney przez
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: O
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Oracz, wprzągszy do pługu pracowite cielce, Znowu się długu wielkiej zwierza rodzicielce; Albo widząc dojźrałe lny, trawy i ryże, Częścią ją goli, częścią skubie, częścią strzyże. Drugi, na podebranym brzegu wisząc śmiele, Albo już jętą rybę prowadzi za skrzele, Albo dający obrok swej myśliwej duszy, Strzeże, rychło włosienia, rychło wędy ruszy. Ten sobie dom buduje; groble sypie drugi I w miejscu poniewolne zastanawia strugi, Żeby mu obrotnymi wiecznie snuły koły I ryby zawierały; teh osadza pszczoły, Ten owce strzyże, inszy bujne szczepi sady Albo wonne dziardyny albo winohrady; Albo młode wałachy, albo spaśne woły W nadzieję założonej szykuje stodoły
Oracz, wprzągszy do pługu pracowite cielce, Znowu się długu wielkiej zwierza rodzicielce; Albo widząc dojźrałe lny, trawy i ryże, Częścią ją goli, częścią skubie, częścią strzyże. Drugi, na podebranym brzegu wisząc śmiele, Albo już jętą rybę prowadzi za skrzele, Albo dający obrok swej myśliwej duszy, Strzeże, rychło włosienia, rychło wędy ruszy. Ten sobie dom buduje; groble sypie drugi I w miejscu poniewolne zastanawia strugi, Żeby mu obrotnymi wiecznie snuły koły I ryby zawierały; teh osadza pszczoły, Ten owce strzyże, inszy bujne szczepi sady Albo wonne dziardyny albo winohrady; Albo młode wałachy, albo spaśne woły W nadzieję założonej szykuje stodoły
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 290
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
na cienkim włsieniu. Jakoż ten ma być dobrej myśli/ by też nalepsze/ i nakosztowniejsze trunki i potrawy przedeń stawiano/ który widzi nie jeden ale sto mieczów/ nie tylko nad sobą/ ale i przed sobą/ i za sobą/ i koło boków: a snaćbyś się jeszcze mniej lękać mógł miecza na cienkim włosieniu nad głową uwiązanego/ niźli chłopa głupiego/ a ktemu jeszcze obżartego/ który daleko cieńszy i słabszy rozum ma/ niźli on Damoklesów włosień. Nad moja głową/ i koło moich boków/ nie tylko wisi jeden miecz/ ale zaraz kilka/ i kilka pułhaków do tego/ którym daleko trudniej umknąć się/ niźli Damoklesowi przed
ná ćienkim włsieniu. Iákoż ten ma być dobrey mysli/ by też nalepsze/ y nákosztownieysze trunki y potráwy przedeń stáwiano/ ktory widźi nie ieden ále sto mieczow/ nie tylko nád sobą/ ále y przed sobą/ y zá sobą/ y koło bokow: á snaćbyś się iescze mniey lękáć mogł mieczá ná ćienkim włośieniu nád głową vwiązánego/ niźli chłopá głupiego/ á ktemu iescze obżártego/ ktory dáleko ćienszy y słábszy rozum ma/ niźli on Dámoklesow włośień. Nád moia głową/ y koło moich bokow/ nie tylko wiśi ieden miecz/ ále záraz kilká/ y kilká pułhakow do tego/ ktorym dáleko trudniey vmknąć się/ niźli Dámoklesowi przed
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 61
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
widzi nie jeden ale sto mieczów/ nie tylko nad sobą/ ale i przed sobą/ i za sobą/ i koło boków: a snaćbyś się jeszcze mniej lękać mógł miecza na cienkim włosieniu nad głową uwiązanego/ niźli chłopa głupiego/ a ktemu jeszcze obżartego/ który daleko cieńszy i słabszy rozum ma/ niźli on Damoklesów włosień. Nad moja głową/ i koło moich boków/ nie tylko wisi jeden miecz/ ale zaraz kilka/ i kilka pułhaków do tego/ którym daleko trudniej umknąć się/ niźli Damoklesowi przed mieczem. I mówić to muszę/ że kto na taką biesiadę jedzie/ testamentu pierwej nie uczyniwszy/ i domu nie rozprawiwszy/ nie
widźi nie ieden ále sto mieczow/ nie tylko nád sobą/ ále y przed sobą/ y zá sobą/ y koło bokow: á snaćbyś się iescze mniey lękáć mogł mieczá ná ćienkim włośieniu nád głową vwiązánego/ niźli chłopá głupiego/ á ktemu iescze obżártego/ ktory dáleko ćienszy y słábszy rozum ma/ niźli on Dámoklesow włośień. Nád moia głową/ y koło moich bokow/ nie tylko wiśi ieden miecz/ ále záraz kilká/ y kilká pułhakow do tego/ ktorym dáleko trudniey vmknąć się/ niźli Dámoklesowi przed mieczem. Y mowić to muszę/ że kto ná táką bieśiádę iedźie/ testámentu pierwey nie vczyniwszy/ y domu nie rospráwiwszy/ nie
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 61
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
której się snadnie zdarzy strony/ stado wszytko wpędzić barzo z lekka bez wielkiego przynaglania/ i tam mu dać pokoj godzin kilka/ aż się ochrosnie i ubezpieczy/ wrzuciwszy nieco trawy abo siana do nich. zatym trzeba mieć pogotowiu dwie sidła z dużego powroza miękiego a nie z drotowanego: abo jeśli sposobić się może z włosienia urobione/ jakich Włoszy używać zwykli/ długie przynamniej sążni dziesięć każde/ z któremi aby umiejętni chłopi podle tych opłotków z obudwu stron stali na czymkolwiek wyższej a niżli same będą płoty/ którzyby abo wrzucać na szyję końską sidła/ abo jaką laską wkładać zwyczajni byli. Już tedy tak wszytko przysobiwszy/ kazać opłotki odemknąć
ktorey się snádnie zdárzy strony/ stádo wszytko wpędźić bárzo z lekká bez wielkiego przynaglánia/ y tám mu dáć pokoy godźin kilká/ áż się ochrosnie y vbespieczy/ wrzućiwszy nieco trawy ábo śiáná do nich. zátym trzebá mieć pogotowiu dwie śidłá z dużego powrozá miękiego á nie z drotowánego: ábo iesli sposobić się może z włośienia vrobione/ iákich Włoszy vżywáć zwykli/ długie przynamniey sążni dźieśięć kożde/ z ktoremi áby vmieiętni chłopi podle tych opłotkow z obudwu stron stali ná czymkolwiek wyższey á niżli sáme będą płoty/ ktorzyby ábo wrzucáć ná szyię końską śidłá/ ábo iáką laską wkłádáć zwyczáyni byli. Iuż tedy ták wszytko przysobiwszy/ kázáć opłotki odemknąć
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Eiv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603