i przysługę (krótkieć słowo, ale wiele zawierające:) jeżeli przez poprawę życia i przysługę, na to zarobiemy. Podam jeden sposób przysługi na pokoj, pokazując, że sprawiedliwy Trybunał, Sąd sprawiedliwy, pokoj Ojczyzny. Ad Maiorem Dei gloriam. Na większą chwałę Pana Boga naszego. PIERWSZA CZĘSC
GRuchnie nowina: waśń domowa w Izraelu! wszak Królestwo Izraelskie wnętrznym się szczyci pokojem? wszak same stołeczne Miasto nazywa się Jeruzalem, to jest Visio pacis, Widok pokoju? chcesz wiedzieć i widzieć co pokoj? chcesz mieć abrys bezpieczeństwa? wejrzy na Jeruzalem! Przebyli i przebili, tak wiele pogranicznych nieprzyjaciół: ale w-domu, ale
i przysługę (krotkieć słowo, ále wiele záwieráiące:) ieżeli przez popráwę żyćia i przysługę, ná to zárobiemy. Podam iedęn sposob przysługi ná pokoy, pokázuiąc, że spráwiedliwy Trybunał, Sąd spráwiedliwy, pokoy Oyczyżny. Ad Maiorem Dei gloriam. Ná większą chwałę Páná Bogá nászego. PIERWSZA CZĘSC
GRuchnie nowiná: waśń domowa w Izráelu! wszák Krolestwo Izráelskie wnętrznym się szczyći pokoiem? wszák same stołeczne Miásto názywa się Ieruzalem, to iest Visio pacis, Widok pokoiu? chcesz wiedźieć i widzieć co pokoy? chcesz mieć ábrys beśpieczeństwá? weyrzy ná Ieruzalem! Przebyli i przebili, ták wiele pogránicznych nieprzyiaćioł: ále w-domu, ále
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 1
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. WTÓRY KUNSZT POLITYKI. Zwadzą się dworscy między sobą, Babilończycy z-Izraelczykami, Obywatele z-przychodniami, aż tu musi to czuć skarb, bo pewnie wynoszono tak wiele złota z-skarbu, na ulanie tego Bałwana; muszą to czuć poddani, którym kazano snać złoty, i wybornej monety pobor płacić. Waśń ich prywatna jawny nakład. 5. Rozumiecie Chaldejczycy, że to wasz ten umysł ujdzie, trwać będzie, i słup i wasza rada zniknie. 6. TRZECI KUNSZT POLITYKI. Co obywatel, rozkaże Król obywatelom, i kłaniają się i Nabuchodonozorowi i osobie Nabuchodonozora, albo temu, którego Król postanowi. Prędkie posłuszęństwo, bo
. WTORY KUNSZT POLITYKI. Zwádzą się dworscy między sobą, Bábilończycy z-Izráelczykámi, Obywátele z-przychodniámi, áż tu muśi to czuć skarb, bo pewnie wynoszono tak wiele złotá z-skárbu, ná ulanie tego Bałwaná; muszą to czuć poddáni, ktorym kazano snać złoty, y wyborney monety pobor płáćić. Waśń ich prywatna iáwny nakład. 5. Rozumiećie Chaldeyczycy, że to wasz ten umysł uydźie, trwáć będźie, i słup i wásza rádá znikńie. 6. TRZECI KUNSZT POLITYKI. Co obywátel, rozkaże Krol obywátelom, i kłániaią się i Nábuchodonozorowi i osobie Nábuchodonozorá, álbo tęmu, ktorego Krol postánowi. Prętkie posłuszęństwo, bo
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 73
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
gęba świerbiąca ladaco klekoce/ Zawsy musi złe drzewo złe rodzć owoce. Takiej gęby wszetecznej gdy jej kto nie wściągnie/ Zniej się już nic dobrego nigdy nie wylęgnie. Jaż tam majestat Boży i sława bliźniego/ Leży czerwiem stoczny bluźnierzstwa sprosnego. Ust które się swowolnie tu na wszytko miecą/ A na wsze strony waśni/ swary/ zwady niecą. Drudzy za Filozofa języcznego mają/ Chociaż go też i jawnym bałamutem znają. Jedno iż wiele mówi choć czasem nic grzeczy/ Czego drudzy spochlebstwa nie mają na pieczy. Ale nie w próżnej mowie mądrość się znajduje/ Nie wydwornych słów ale Cnoty potrzebuje. Piękna to rzecz kto umie usta swe
gębá świerbiąca ledáco klekoce/ Záwsy muśi złe drzewo złe rodźć owoce. Tákiey gęby wszeteczney gdy iey kto nie wśćiągnie/ Zniey sie iuż nic dobrego nigdy nie wylęgnie. Iáż tám máiestat Boży y sławá bliźniego/ Lezy czerwiem stoczny bluźnierzstwá sprosnego. Vst ktore się swowolnie tu ná wszytko miecą/ A ná wsze strony waśni/ swary/ zwády niecą. Drudzy zá Filozofá ięzycznego máią/ Choćiasz go też y iáwnym báłámutem znáią. Iedno iż wiele mowi choć czásem nic grzeczy/ Czego drudzy spochlebstwá nie máią ná pieczy. Ale nie w prozney mowie mądrość sie znáyduie/ Nie wydwornych słow ále Cnoty potrzebuie. Piękna to rzecz kto vmie vstá swe
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: D4v
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
tego te są: Pan Bóg przykład i naukę podać raczył, bo gdy lud izraelski króla mieć chciał, mogąc go tam Pan Bóg sam palcem ukazać, jednak nie chcąc onym elekcji wolnej wydzierać i nierządu dopuszczać, dozwolił im króla sobie obierać, a uważając miedzy niemi fakcje one, bez których pewnie nie było, i waśnie wszelakie, rozkazał im, aby przez losy króla obierali. Ten tedy sam przykład miałby nam być nauką bez wszelakiej dysceptacjej. Druga. Rad barzo do spraw naszych postanowienia wenecką Rzpltą aleguję, bo jest barzo podobna do naszej i k temu nie widzę, aby która Rzplta od wieków w lepszym porządku, (co długie
tego te są: Pan Bóg przykład i naukę podać raczył, bo gdy lud izraelski króla mieć chciał, mogąc go tam Pan Bóg sam palcem ukazać, jednak nie chcąc onym elekcyej wolnej wydzierać i nierządu dopuszczać, dozwolił im króla sobie obierać, a uważając miedzy niemi fakcye one, bez których pewnie nie było, i waśnie wszelakie, rozkazał im, aby przez losy króla obierali. Ten tedy sam przykład miałby nam być nauką bez wszelakiej dysceptacyej. Druga. Rad barzo do spraw naszych postanowienia wenecką Rzpltą alleguję, bo jest barzo podobna do naszej i k temu nie widzę, aby która Rzplta od wieków w lepszym porządku, (co długie
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 287
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
; owszem pochlebujesz Panu a grzbieta najmniej – widzę – nie szanujesz. Ja miewam karmią dobrą, a czasem dwa razy, Nie potykają nigdy mnie takie urazy.
A wżdy, kiedy pan przydzie, nic się nie raduję,
Jeszcze, którąby uciec, dziurę upatruję”. Odpowiedział na to pies: „Nie z waśni przychodzi To panu, choć mię czasem w bok kijem ugodzi, Lecz z miłości, bo uczy, jako mu mam służyć, Aby do polowania mógł mię snadniej użyć. Zaczym jemu uciecha, pożytek zaś idzie Obiema, gdy z obłowem pan do domu przyjdzie. On zje mięso, a mnie zaś kości z stołu poda
; owszem pochlebujesz Panu a grzbieta najmniej – widzę – nie szanujesz. Ja miewam karmią dobrą, a czasem dwa razy, Nie potykają nigdy mnie takie urazy.
A wżdy, kiedy pan przydzie, nic się nie raduję,
Jeszcze, którąby uciec, dziurę upatruję”. Odpowiedział na to pies: „Nie z waśni przychodzi To panu, choć mię czasem w bok kijem ugodzi, Lecz z miłości, bo uczy, jako mu mam służyć, Aby do polowania mógł mię snadniej użyć. Zaczym jemu uciecha, pożytek zaś idzie Obiema, gdy z obłowem pan do domu przyjdzie. On zje mięso, a mnie zaś kości z stołu poda
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 43
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
/ uczy/ abyśmy korzeń a pochop jego/ to jest gniew/ zazdrość wasń/ chciwość ku pomście z serca wyrzucali/ i tego się wszytkiego strzegli właśnie jako mężobójstwa.
107 A jużli dosyć na tym/ gdy tak/ jako się rzekło/ nikogo nie zabijemy?
Nie dosyć: Abowiem kiedy Bóg zakazuje gniewu/ waśni/ nienawiści/ i wszelakiej nieprzyjazni: tam rozkazuje/ abyśmy bliźniego właśnie jako samych siebie miłowali/ abyśmy i ludzkością/ układnością/ cichością/ cierpliwością/ i miłosierdziem/ przeciw niemu/ to wyrażali/ strzegąc ile znas być może/ jakoby bliźni nasz szkodzień na czym nie był/ Naostatek abyśmy i
/ vczy/ ábysmy korzen á pochop iego/ to iest gniew/ zazdrość wasń/ chćiwość ku pomśćie z sercá wyrzucáli/ y tego śię wszytkiego strzegli właśńie iáko mężoboystwa.
107 A iużli dosyc ná tym/ gdy ták/ iáko śię rzekło/ nikogo nie zábiiemy?
Nie dosyć: Abowiem kiedy Bog zákázuie gniewu/ wáśńi/ nienawiśći/ y wszelákiey nieprzyiázni: tám rozkázuie/ ábysmy bliźniego własnie iáko sámych śiebie miłowáli/ ábysmy y ludzkośćią/ vkłádnośćią/ ćichośćią/ ćierpliwośćią/ y miłosierdziem/ przeciw niemu/ to wyrażáli/ strzegąc ile znas bydź może/ iákoby bliźni nász szkodzien ná czym nie był/ Náostátek ábysmy y
Skrót tekstu: RybMKat
Strona: 44
Tytuł:
Katechizmy
Autor:
Maciej Rybiński
Drukarnia:
Andrzej Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
. I niebyłoby takowych zabójstw/ ekscessów/ najazdów/ gdyby Tatarzyn do tego nie przykładał się. a dziwna/ za takie złe uczynki/ nigdy karania nie odnoszą. Dla tegoż też/ na zdrowia i na majętności ludzkie/ zawaśnionym ludziom pomoc swą ofiarują/ i na to się najmują: na zajątrzenia i waśni ludzkie/ jako na pewny obłów wyglądając/ do czego im wyuzdana na wszelaką złość/ śmiałość powód daje. Od których tak okrutnych i haniebnych ekscessów/ w tym zacnym Państwie pohamowania; oziębłość urzędów niektórych/ i egzekucia wstrętu żadnego nie czyni: b. w rozdz. 51. art. 37. Zbrodni Tatarskich Inwentarz krótki
. Y niebyłoby tákowych zaboystw/ excessow/ naiázdow/ gdyby Tátárzyn do tego nie przykłádał sie. á dźiwna/ zá tákie złe vcżynki/ nigdy karánia nie odnoszą. Dla tegoż też/ ná zdrowia y ná máiętnośći ludzkie/ záwaśnionym ludźiom pomoc swą ofiáruią/ y ná to się náymuią: ná záiątrzeniá y waśni ludzkie/ iáko ná pewny obłow wyglądáiąc/ do cżego im wyuzdána ná wszeláką złość/ śmiáłość powod dáie. Od ktorych ták okrutnych y hániebnych excessow/ w tym zacnym Páństwie pohámowánia; oźiębłość vrzędow niektorych/ y exekucia wstrętu żadnego nie cżyni: b. w rozdz. 51. art. 37. Zbrodni Tátárskich Inwentarz krotki
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 38
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
skarb wieczności:Za kroplę miodu/ daję uczty i wesela/Vciechę momentową/ Boga i dóbr wielaPozbywam i za ssłodkie jedno zakropienieW napoju/ wieczne biorę z bogaczem pragnienie. Za każdą krzywdę którą bliźniemu wyrządzam/Męki sobie piekielne nieszczęsny sporządzam/Za ciężkość ku dybremu abo[...] /Na wieki uciesznego czasu utracenie. Za niezgodę i waśni z mojemi bliźniemi[...] / zwady/ zawsze między[...] za wydzierstwa niesyte/ i za ucisnieniaLudzi nędznych/ nabawiam siebie potępienia/Ach! biada głupstwu memu! lecz że mi zostawiłBóg Nieco czafa/ abym co złego naprawił:Obiecuję żywota mojego poprawić/Obiecuję ruiny w swej mocy postawić. Wspomóż żywocie wiecznych (a Matko miłościWstaw się
skarb wiecznośći:Zá kroplę miodu/ dáię vczty y wesela/Vćiechę momentową/ Bogá y dobr wielaPozbywam y zá ssłodkie iedno zákropienieW napoiu/ wieczne biorę z bogaczem prágnienie. Zá káżdą krzywdę ktorą bliźniemu wyrządzam/Męki sobie piekielne nieszczęsny zporządzam/Zá ćiężkość ku dibremu ábo[...] /Ná wieki vćiesznego czásu vtrácenie. Zá niezgodę y waśni z moiemi bliźniemi[...] / zwady/ záwsze między[...] zá wydźierstwá niesyte/ y zá vćisnieniaLudźi nędznych/ nábáwiam śiebie potępienia/Ach! biádá głupstwu memu! lecz że mi zostáwiłBog Nieco czáfa/ ábym co złego nápráwił:Obiecuię żywota moiego popráwić/Obiecuię ruiny w swey mocy postáwić. Wspomoż zywoćie wiecznych (á Mátko miłośćiWstaw śię
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 199
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
DD. docet Farinac. q. 43. n. 185. Zatym idzie jeśli złoczyńca po przysiędze nie zna się do pomocników/ które potym na kwestiach abo po kwestyach mianuje/ nietrzeba mu wierzyć/ bo odmienny i krzywoprzysięsca. Piąta Kondycja, Aby ten co powoływa/ nie miał ani teraz ani przedtym zaścia i waśni jakich z tym którego powoływa. Tak Karola Cesarza Konstytutia/ i jednostajnie zdanie w prawie biegłych. A na tę jeśli na którą inną kondycją mają mieć nader bystre i prawie sokole oko/ jako mówią pospolicie sędziowie: bo prawa nieprzyjaciela/ abo prze tym zagniewanego/ by wnawiętszej sprawie nieprzypuszczają do świadectwa. Jako o tym
DD. docet Farinac. q. 43. n. 185. Zátym idzie ieśli złoczyńcá po przyśiędze nie zna się do pomocnikow/ ktore potym ná kwestiach ábo po kwestyach miánuie/ nietrzeba mu wierzyć/ bo odmienny y krzywoprzyśięscá. Piąta Kondytia, Aby ten co powoływa/ nie miał ani teraz áni przedtym zaśćia y waśni iákich z tym ktorego powoływa. Ták Károlá Cesarzá Konstitutia/ y iednostáynie zdánie w práwie biegłych. A ná tę ieśli ná ktorą inną konditią máią mieć náder bystre y práwie sokole oko/ iáko mowią pospolićie sędziowie: bo práwá nieprzyiaćielá/ ábo prze tym zágniewánego/ by wnawiętszey spráwie nieprzypuszczáią do świádectwá. Iáko o tym
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 80
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
ato nas jeszcze do wieże głębiej wpychają.
7. O przywróceniu dzierżaw tenże ks. prymas, iż na łasce i dobrotliwości KiMci także zawisły, ukazuje; co przeciwko jasnemu prawu dzieje się i z wielką krzywdą wszystkiej Rzpltej, bo u nas królowie nie są ani być mogą takiej władzy, aby na kogo waśń (mając) prywatną, mogli im co brać, a nie tylko o krzywdę prywatną, jaka się pokazuje, a więcej ex rancoreale i o publiczną, jako się wyższej wspominało, bez sądu, bez prawa nikomu nic a nic król nie może wziąć. Ato w tej sprawie król pierwej poenam egzekwuje, niźli
ato nas jeszcze do wieże głębiej wpychają.
7. O przywróceniu dzierżaw tenże ks. prymas, iż na łasce i dobrotliwości KJMci także zawisły, ukazuje; co przeciwko jasnemu prawu dzieje się i z wielką krzywdą wszystkiej Rzpltej, bo u nas królowie nie są ani być mogą takiej władzy, aby na kogo waśń (mając) prywatną, mogli im co brać, a nie tylko o krzywdę prywatną, jaka się pokazuje, a więcej ex rancoreale i o publiczną, jako się wyszszej wspominało, bez sądu, bez prawa nikomu nic a nic król nie może wziąć. Ato w tej sprawie król pierwej poenam egzekwuje, niźli
Skrót tekstu: RepRespCz_III
Strona: 400
Tytuł:
Replika na respons ks. prymasa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918