X. L. wychodzić mających, których wydawanie na Instancją czyjąkolwiek nine ma być bronione, naznaczony będzie termin stawania we cztery Niedziele od położenia pozwu w Koronie, a w sześć Niedziel w W. X. L. tego zaś Pozwu położenia, Relac[...] Grodzie własnego Powiatu, kę[...] się znajdują Dobra pozwanego; a gdyby ten wakował, tedy w pobliższym Grodzie zapisana być ma. I na tym terminie jeżeliby pozwany stanąwszy peremptorié chciał się sprawić, do eksperymentu lub otrzymania Kondemnaty na Delatorze na wyiściu z pozwu przypuszczonym być powinien. A jeżeliby nie stanął, pierwsza tylko kontumacja na nim otrzymana będzie, lecz powtórnym pierwszemu podobnym Pozwem zapozwany, peremptorié stawać i
X. L. wychodźić maiących, ktorych wydawanie na Instancyą czyiąkolwiek nine ma bydź bronione, naznaczony będźie termin stawania we cztery Niedźiele od położenia pozwu w Koronie, á w sześć Niedźiel w W. X. L. tego zaś Pozwu położenia, Relac[...] Grodźie własnego Powiatu, kę[...] się znayduią Dobra pozwanego; á gdyby ten wakował, tedy w pobliższym Grodźie zapisana bydź ma. Y na tym terminie ieżeliby pozwany stanąwszy peremptorié chćiał się sprawić, do experimentu lub otrzymania Kondemnaty na Delatorze na wyiśćiu z pozwu przypuszczonym bydź powinien. A ieżeliby nie stanął, pierwsza tylko kontumacya na nim otrzymana będźie, lecz powtornym pierwszemu podobnym Pozwem zapozwany, peremptorié stawać y
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: F2
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
kilka koł obraca, W młynie, gdzie zboże z krescencyj osiada, Gdy wody niemasz, głód kmiotka namaca,
Modli się prosząc: Boże spuść nam deszcze, Żeby przybyło wody więcej jeszcze. Kilka staj idąc oglądam Papiernie, Dopiero zważę, co umieją wody, Jak pod regułą, tak pilnują wiernie, By niewakował Trybunał, ni Grody, Kancelarie, Szkolne Poetyki, Do każdej stempy wlewają strumyki. Wnidę do lasów, gdzie Pasterze trzody, Pasą w dni letnie, a w czasy gorące, Widzę że i tam, są potrzebne wody, Gdzie się ściągają promyki ciekące, Jeden za drugim pod skałę do zdroju, Biegnie chcąc zażyć
kilka koł obráca, W młynie, gdzie zboże z krescencyi osiada, Gdy wody niemasz, głod kmiotka námáca,
Modli się prosząc: Boże spuść nam deszcze, Zeby przybyło wody więcey ieszcze. Kilka stay idąc oglądam Pápiernie, Dopiero zważę, co umieią wody, Jak pod regułą, ták pilnuią wiernie, By niewákował Trybunał, ni Grody, Kancellarye, Szkolne Pòétyki, Do każdey stęmpy wlewaią strumyki. Wnidę do lásow, gdzie Pásterze trzody, Pasą w dni letnie, á w czásy gorące, Widzę że y tam, są potrzebne wody, Gdzie się ściągaią promyki ciekące, Jeden zá drugim pod skáłę do zdroiu, Biegnie chcąc zażyć
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 139
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752