szczypały; Ale mu się najbarziej chłopięta przykrzyły, Bo okrom słów plugawych, które mu mówiły, Na śmierćby beł kamieńmi od nich obrażony, Kiedyby od baczniejszych nie miał beł obrony.
CXXXIII.
Zbroja, która przyczyną jego złego była l która nieprawdziwy sąd o niem czyniła, Za wozem uwiązana, w błocie się walała I pomazana, godne karanie cierpiała. Nakoniec przed sędziami wóz zastanowili, Gdzie za cudzy występek słuchał w onej chwili Swej sromoty, która mu była wymiatana Na oczy, od trębacza w głos wywoływana. PIEŚŃ XVII.
CXXXIV.
Stąmtąd go wieźli dalej od bramy do bramy, Przed kościoły, ratusze i bogate kramy,
szczypały; Ale mu się najbarziej chłopięta przykrzyły, Bo okrom słów plugawych, które mu mówiły, Na śmierćby beł kamieńmi od nich obrażony, Kiedyby od baczniejszych nie miał beł obrony.
CXXXIII.
Zbroja, która przyczyną jego złego była l która nieprawdziwy sąd o niem czyniła, Za wozem uwiązana, w błocie się walała I pomazana, godne karanie cierpiała. Nakoniec przed sędziami wóz zastanowili, Gdzie za cudzy występek słuchał w onej chwili Swej sromoty, która mu była wymiatana Na oczy, od trębacza w głos wywoływana. PIEŚŃ XVII.
CXXXIV.
Stąmtąd go wieźli dalej od bramy do bramy, Przed kościoły, ratusze i bogate kramy,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 34
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905