wóz, Jupiter obchodził niebo, patrząc jeśli go kędy ogień nie naruszył. Potym przypatrował się ziemi, której po opaleniu przywrócił znowu trawy, i lasy zielonością odziewał. Powieść Siódma.
A Ale Ociec wszechmocny/ Niebieskie obrony Wkrąg obchodząc/ opatrza jeśli z której strony Nie upadło co/ albo ogniem nie zwątlało: Wszakże warowno wszystko bacząc być/ i cało; Ziemie/ i robot ludzkich/ przeyźrzeć się udaje. B A iż mu napilniejsze Arkadyjskie kraje/ Jako własne: źrzodkła im/ w głębiej się tające/ Wrócił/ i rzeki jeszcze płynąć nie śmiejące. Dał ziemie trawy/ drzewom w liście się odmienić Kazał/ i opalonym lasom się
woz, Iupiter obchodźił niebo, pátrząc iesli go kędy ogień nie náruszył. Potym przypátrował się ziemi, ktorey po opaleniu przywroćił znowu trawy, y lásy zielonośćią odźiewał. Powieść Siodma.
A Ale Oćiec wszechmocny/ Niebieskie obrony Wkrąg obchodząc/ opátrza iesli z ktorey strony Nie vpadło co/ albo ogniem nie zwątlało: Wszákże wárowno wszystko bacząc bydź/ y cáło; Ziemie/ y robot ludzkich/ przeyźrzeć się vdáie. B A iż mu napilnieysze Arkádiyskie kráie/ Iáko własne: źrzodkła im/ w głębiey się táiące/ Wroćił/ y rzeki ieszcze płynąć nie śmieiące. Dał źiemie trawy/ drzewom w liśćie się odmienić Kazał/ y opalonym lásom się
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 74
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
; W niej mieszka jakaś niewiasta. Dwór J.M. Pana Zerka.
Tam obaczę trochę wyżej Dworeczek, pod górę niżej; Piękny, choć w niskości leży, Panu Zerkowi należy. Dwór J.M.P. Leśniowolskiego, Starosty Drohickiego.
Mieszkanie od samej wody, Pomniąc na różne przygody, Nie barzo warowno stoi: Brzeg tuż, Wisła dziwy broi. Z tego masz widzenie lecie, Kiedy łódź potężnie gniecie Dubas, pod żaglem szumiący, Wzgórę i nadół bieżący. Ten pan chleba nie żałuje, Przyjaciela rad miłuje Nad srebro, klejnoty, złoto, Wszytko mając, nie dba o to. Ulica do Przewozu.
Tu
; W niej mieszka jakaś niewiasta. Dwór J.M. Pana Zerka.
Tam obaczę trochę wyżej Dworeczek, pod górę niżej; Piękny, choć w nizkości leży, Panu Zerkowi należy. Dwór J.M.P. Leśniowolskiego, Starosty Drohickiego.
Mieszkanie od samej wody, Pomniąc na różne przygody, Nie barzo warowno stoi: Brzeg tuż, Wisła dziwy broi. Z tego masz widzenie lecie, Kiedy łódź potężnie gniecie Dubas, pod żaglem szumiący, Wzgórę i nadół bieżący. Ten pan chleba nie żałuje, Przyjaciela rad miłuje Nad srebro, klejnoty, złoto, Wszytko mając, nie dba o to. Ulica do Przewozu.
Tu
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 130
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909