na kżtałt tamtych: gdyż niektórzy chcą jakby Tiguanaco nadawniejsze miało być przed inszemi państwy Ingi. Aleć to jest łacniejsza daleko/ pomyślić o utrapieniu i o mękach owych ludzi/ którzy musieli wyciągać kamienie tak wielkie/ i wyciągać ich z gór/ i prowadzić je z jednego miejsca na drugie/ podnosić ich/ usadzić/ wcinać/ stosować/ bez pomocy żełaza wszelakiego/ a niż opisać ich słowy. I tak tamci ludzie nie w mniejszym byli utrapieniu/ jako i Żydzi w Egipcie: zażywali też i oni słomy robiąc cegły. Nie opuszczę tu powiedzieć/ iż niektórzy uczeni i baczni ludzie/ rozumieją/ jakby obywatele Peruańscy mieli mieć początek swój od
ná kżtałt támtych: gdyż niektorzy chcą iákby Tiguánáco nadawnieysze miáło być przed inszemi páństwy Ingi. Aleć to iest łácnieysza dáleko/ pomyślić o vtrapieniu y o mękách owych ludźi/ ktorzy muśieli wyćiągáć kámienie ták wielkie/ y wyćiągáć ich z gor/ y prowádźić ie z iednego mieyscá ná drugie/ podnośić ich/ vsádźić/ wćináć/ stosowáć/ bez pomocy żełázá wszelákiego/ á niż opisáć ich słowy. Y ták támći ludźie nie w mnieyszym byli vtrapieniu/ iáko y Zydźi w AEgyptćie: záżywáli też y oni słomy robiąc cegły. Nie opusczę tu powiedźieć/ iż niektorzy vczeni y báczni ludźie/ rozumieią/ iákby obywátele Peruáńscy mieli mieć początek swoy od
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 21
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
należało. Przy tym jednak powinni piecowi ławę tak, jak oficjalista dolny rozkaże, pobankować albo jeżeli sól nic cale czysta będzie, tedy ją w kawały poprzebijać, ażeby się sól czysta wybrać, nieczyste zaś rumy na stronę uprzątnąć mogły.
4-to, Gdy w piecu, który jest na 5 miar wysoki, piecowi w górę wcinać się muszą tak, że po 3 wziętych zbojach, po których się na 3 miary dalej pomkną, przynajmniej na 1 miarę wyżej postąpią, a oraz spód coraz się wyżej podnosić będzie tak, żeby ściana pieca sama w sobie nie więcej, tylko ustawicznie 5 miar wysokości zabierała, przy tym, gdy tenże piec
należało. Przy tym jednak powinni piecowi ławę tak, jak oficyjalista dolny rozkaże, pobankować albo jeżeli sól nic cale czysta będzie, tedy ją w kawały poprzebijać, ażeby się sól czysta wybrać, nieczyste zaś rumy na stronę uprzątnąć mogły.
4-to, Gdy w piecu, który jest na 5 miar wysoki, piecowi w górę wcinać się muszą tak, że po 3 wziętych zbojach, po których się na 3 miary dalej pomkną, przynajmniej na 1 miarę wyżej postąpią, a oraz spód coraz się wyżej podnosić będzie tak, żeby ściana pieca sama w sobie nie więcej, tylko ustawicznie 5 miar wysokości zabierała, przy tym, gdy tenże piec
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 103
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
krzyżowy albo poprzeczny, który przy takowej robocie rachowany być nie ma.
Lozunek w górę, pod oko, w piecach lub w koszach, gdy się takowy przytrafi, że po 3 wziętych zbojach przynajmniej na miarę 1 wyżej w górę postąpią, alias gdy za każdym zbojem na trzecią część miary kopackicj w górę się wcinać i pomykać będą tudzież jeżeli się wzajem spód co raz tak do góry podnosić będzie, że ściana pieca zawsze w jednej wysokości zostanie, w takowej tedy robocie, za każdym zbojem, in vim lozowania się w górę, do każdego kłapcia zbitego, na 2 miary piecowe jako się wyżej rzekło, szerokiego, oprócz miar
krzyżowy albo poprzeczny, który przy takowej robocie rachowany być nie ma.
Lozunek w górę, pod oko, w piecach lub w koszach, gdy się takowy przytrafi, że po 3 wziętych zbojach przynajmniej na miarę 1 wyżej w górę postąpią, alias gdy za każdym zbojem na trzecią część miary kopackicj w górę się wcinać i pomykać będą tudzież jeżeli się wzajem spód co raz tak do góry podnosić będzie, że ściana pieca zawsze w jednej wysokości zostanie, w takowej tedy robocie, za każdym zbojem, in vim lozowania się w górę, do każdego kłapcia zbitego, na 2 miary piecowe jako się wyżej rzekło, szerokiego, oprócz miar
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 125
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963