rerum? B. Mów za mną Błaźnie, żebym cię rozumiał. T. Wmścieś począł wprzód Łacinować, toć i ten tytuł, którym mnie czcić raczysz, w przód osobie należy Wmści. B. Jako, jako, nu, odniosłbyś należącą zapłatę, bym na to nie pomniał, iż cierpliwego zaraz wdowieje cnota, jeżeli jej nie umacnia cierpliwość. T. Zakochałeś się Wmść w cnocie, pewnie wspomniawszy sobie że fecem malitiae turbidam, mali bibunt. B. Pewnie cię Diabli już opętali, albo opętać mają, że tymi różnemi ozorami rozprawujesz. Idź, kaz dawać wieczerzą. T. I dawno czas było, Ja
rerum? B. Mow zá mną Błaźnie, żebym ćię rozumiał. T. Wmśćieś począł wprzod Łáćinowáć, toć y tęn tytuł, ktorym mnie czćić raczysz, w przod osobie należy Wmśći. B. Iáko, iáko, nu, odniosłbyś należącą zapłátę, bym ná to nie pomniáł, iż ćierpliwego záraz wdowieie cnotá, ieżeli iey nie vmacnia ćierpliwość. T. Zákochałeś się Wmść w cnoćie, pewnie wspomniawszy sobie że fecem malitiae turbidam, mali bibunt. B. Pewnie ćię Diabli iuż opętáli, álbo opętáć máią, że tymi rożnemi ozorámi rospráwuiesz. Idź, kaz dawáć wieczerzą. T. Y dawno czás było, Ia
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 40
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695