pisać; i ja Z mędrszymi zgadzam, że to jednaż molestyja: Tam się na bakałarza może spuścić, a tu Gluzując, przepisując, nie wyńdziesz z kieratu. Któż zaprzągał? maszli tak pracą swoję cenić Wysoce — jako było tamtemu nie żenić, Tak i tobie nie pisać wolno i spać raczej. Czy dopiero webrnąwszy, głębią człek obaczy? 138. NA TOŻ DRUGI RAZ
Trudno zwać głupstwem, co nam idzie z przyrodzenia: Choćby kto żył najwcześniej, każdy polepszenia Życzy sobie na świecie i puści się lądu, Gdzie choćby zaś chciał wrócić, już mu trudno, z prądu, Widząc, że nie tam płynie, gdzie się puścił
pisać; i ja Z mędrszymi zgadzam, że to jednaż molestyja: Tam się na bakałarza może spuścić, a tu Gluzując, przepisując, nie wyńdziesz z kieratu. Któż zaprzągał? maszli tak pracą swoję cenić Wysoce — jako było tamtemu nie żenić, Tak i tobie nie pisać wolno i spać raczej. Czy dopiero webrnąwszy, głębią człek obaczy? 138. NA TOŻ DRUGI RAZ
Trudno zwać głupstwem, co nam idzie z przyrodzenia: Choćby kto żył najwcześniej, każdy polepszenia Życzy sobie na świecie i puści się lądu, Gdzie choćby zaś chciał wrócić, już mu trudno, z prądu, Widząc, że nie tam płynie, gdzie się puścił
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 81
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
opisują. A ja przy rzekach zabawię tym czasem, Rozmawiać będę z ciekącemi struszki, Wolę drewnianym rządzić się kompasem, Uważać, jako subtelne paluszki, Grają, dźwięk czyniąc po kamykach drobnych, I do uśpienia, każdego sposobnych. Jeźli chcę dalej przejść na tamtę stronę, Obaczyć potok, z kąd płynie gdzie bieży, Webrnę bezpiecznie, wiem że nieutonę, Ani zamaczam w kolano odzieży, Ten choć po głowach szumi, szepce, mruczy, Dalszego nurtu ciekawych nauczy. Aż widzę potok, że on w rzekę wpada, Z nią się złączywszy kilka koł obraca, W młynie, gdzie zboże z krescencyj osiada, Gdy wody niemasz,
opisuią. A ia przy rzekach zábawię tym czasem, Rozmawiać będę z ciekącemi struszki, Wolę drewnianym rządzić się kompasem, Uważać, iáko subtelne páluszki, Graią, dzwięk czyniąc po kámykach drobnych, Y do uśpienia, każdego sposobnych. Jeźli chcę dáley przeyść ná tamtę stronę, Obáczyć potok, z kąd płynie gdzie bieży, Webrnę beśpiecznie, wiem że nieutonę, Aní zámaczam w kolano odzieży, Ten choć po głowach szumi, szepce, mruczy, Dálszego nurtu ciekáwych náuczy. Aż widzę potok, źe on w rzekę wpáda, Z nią się złączywszy kilka koł obráca, W młynie, gdzie zboże z krescencyi osiada, Gdy wody niemasz,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 138
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
sobie prywatni gadamy o tych rzeczach, to tym wolniej i bez subiekcyj; rzepa też teraz w dołach pod śniegiem, aza nam jej nie spalą. A dotego kiedy dom wielki góre, czy nie wolno każdemu żałować i pokazać, hic latet ignis suppositus cineri doloso. Ale już rozejdźmy się, bo znowu w jaki webrniemy dyskurs. Adio! Dobrej nocy, szczęśliwej drogi. De natura dyskursów prywatnych
§. XII. SĄŚIAD: Dajże mi mój Dobrodzieju książki jakiej ciekawej na drogę, dla przepędzenia teskliwych po austeriach godzin. ZIEMIANIN: Mam tu życie Karola XII. Szwedzkiego Króla, od Woltera zacnego Historyka opisane, który wszystkich o nim Historyków
sobie prywatni gadamy o tych rzeczach, to tym wolniey y bez subiekcyi; rzepa też teraz w dołach pod śniegiem, aza nam iey nie zpalą. A dotego kiedy dom wielki gore, czy nie wolno każdemu żałować y pokazać, hic latet ignis suppositus cineri doloso. Ale iuż rozeydźmy śię, bo znowu w iaki webrniemy dyskurs. Adio! Dobrey nocy, szczęśliwey drogi. De natura dyskursow prywatnych
§. XII. SĄŚIAD: Dayże mi moy Dobrodźieiu kśiążki iakiey ćiekawey na drogę, dla przepędzenia teskliwych po austeryach godźin. ZIEMIANIN: Mam tu żyćie Karola XII. Szwedzkiego Krola, od Woltera zacnego Hystoryka opisane, ktory wszystkich o nim Hystorykow
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 93
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
twoi niech po wieżach księża drą gardziele!” Na tak twardą replikę starzec on zaniemie I pójdzie, skoro mu się ukłoni do ziemie. Jeszcze Osman z pierwszego nie ochłódł ferworu, Kiedy Mustafa, wezyr i marszałek dworu, Stanie przed nim poważnie laską wsparty srebrną, A czując, że z nim wszyscy w onę tonią webrną, Chce mu jego porywczość jako wybić z głowy, Aleć na rozjątrzone trafił z tym narowy. Skoro powie o polskiej wojnie swoje zdanie, Przypomni, co w ich świętym stoi al-Koranie, Kędy Mahomet Turkom surowym zakazem Zwady ze dwoma broni nieprzyjaciół razem, „Nam wydarł Pers Babilon, wydrze i Egipty, tak nas
twoi niech po wieżach księża drą gardziele!” Na tak twardą replikę starzec on zaniemie I pójdzie, skoro mu się ukłoni do ziemie. Jeszcze Osman z pierwszego nie ochłódł ferworu, Kiedy Mustafa, wezyr i marszałek dworu, Stanie przed nim poważnie laską wsparty srebrną, A czując, że z nim wszyscy w onę tonią webrną, Chce mu jego porywczość jako wybić z głowy, Aleć na rozjątrzone trafił z tym narowy. Skoro powie o polskiej wojnie swoje zdanie, Przypomni, co w ich świętym stoi al-Koranie, Kędy Mahomet Turkom surowym zakazem Zwady ze dwoma broni nieprzyjaciół razem, „Nam wydarł Pers Babilon, wydrze i Egipty, tak nas
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 45
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
zatok miała: Scyle pokoj przd parskiem gdzie sięvkrywała. I niebieskim/ i morskim/ kiedy się siliło Słońce najwytsze/ i cień najmniejszy stroiło. Te zaraża Bogini/ jady potwornemi Napuszcza/ i sokami truje kacęremi/ A markocąc przymawia rym nie zrozumiany; Trzy dziewięć raz nowemi słowy nadziewany. A tu przydzie/ i webrnie Scyla po pas prawie/ Gdy ujźrzy zachodzące łono psy/ plugawie. Tych nie mając za członki zrazu przyzwoite: Drży/ uchodzi/ odtrąca szczoki jadowite. Owa przed czym uchodzi dzierży się niebogi. A patrząc gdzieby biodry/ goleni/ i nogi? Na to miejsce Cerberskei paszczęki najduje: Jadowitość wściekłych psów jej nie
zátok miáłá: Scyle pokoy przd parskiem gdźie sięvkrywáłá. Y niebieskim/ y morskim/ kiedy się śiliło Słońce naywytsze/ y ćień naymnieyszy stroiło. Te záraża Bogini/ iády potwornemi Napuszcza/ y sokami truie kacęremi/ A márkocąc przymawia rym nie zrozumiány; Trzy dźiewięć raz nowemi słowy nádźiewány. A tu przydźie/ y webrnie Scylá po pás práwie/ Gdy vyźrzy záchodzące łono psy/ plugáwie. Tych nie máiąc zá członki zrázu przyzwoite: Drży/ vchodźi/ odtrąca szczoki iádowite. Owá przed czym vchodźi dźierży się niebogi. A pátrząc gdźieby biodry/ goleni/ y nogi? Ná to mieysce Cerberskei pászczeki náyduie: Iádowitość wśćiekłych psow iey nie
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 349
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
co chcesz. Zmiłuj się nad nami jako umiesz/ możesz i chcesz dla większej a wiecznej chwały twojej. Ćwiczenie 20. Odnawiaj twoje z-Bogiem zjednoczenie.
PUNKT 1. BOże mój śliczności/ piekności/ słodkości/ wdzięczności bogata/ niezmierzona/ niepojęta/ niezmieszana/ istotna/ któżby mi dał w-to morze webrnąć/ i tam zatonąć i tam zaginąć sobie/ a tobie Bogu memu żyć/ i nigdziesz się nieznajdować/ tylko w-tobie/ i niczym się nie posilać/ tylko słodkością prawdy/ a prawdą słodkości twojej. Ty sam to spraw wsyztkiego sprawco/ i w-potopie bogatej a czystej ozdobności twojej mnie położywszy/ daj mi
co chcesz. Zmiłuy się nád námi iáko vmiesz/ możesz i chcesz dla większey a wieczney chwały twoiey. Cwiczenie 20. Odnawiay twoie z-Bogiem ziednoczenie.
PUNKT 1. BOże moy ślicznośći/ pieknośći/ słodkośći/ wdźięcznośći bogáta/ niezmierzona/ niepoięta/ niezmieszána/ istotna/ ktożby mi dał w-to morze webrnąć/ i tám zátonąć i tám záginąć sobie/ á tobie Bogu memu żyć/ i nigdźiesz się nieznáydowáć/ tylko w-tobie/ i niczym się nie pośilać/ tylko słodkośćią prawdy/ á prawdą słodkośći twoiey. Ty sam to spraw wsyztkiego sprawco/ i w-potopie bogátey á czystey ozdobnośći twoiey mnie położywszy/ day mi
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 415
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665