pisać; i ja Z mędrszymi zgadzam, że to jednaż molestyja: Tam się na bakałarza może spuścić, a tu Gluzując, przepisując, nie wyńdziesz z kieratu. Któż zaprzągał? maszli tak pracą swoję cenić Wysoce — jako było tamtemu nie żenić, Tak i tobie nie pisać wolno i spać raczej. Czy dopiero webrnąwszy, głębią człek obaczy? 138. NA TOŻ DRUGI RAZ
Trudno zwać głupstwem, co nam idzie z przyrodzenia: Choćby kto żył najwcześniej, każdy polepszenia Życzy sobie na świecie i puści się lądu, Gdzie choćby zaś chciał wrócić, już mu trudno, z prądu, Widząc, że nie tam płynie, gdzie się puścił
pisać; i ja Z mędrszymi zgadzam, że to jednaż molestyja: Tam się na bakałarza może spuścić, a tu Gluzując, przepisując, nie wyńdziesz z kieratu. Któż zaprzągał? maszli tak pracą swoję cenić Wysoce — jako było tamtemu nie żenić, Tak i tobie nie pisać wolno i spać raczej. Czy dopiero webrnąwszy, głębią człek obaczy? 138. NA TOŻ DRUGI RAZ
Trudno zwać głupstwem, co nam idzie z przyrodzenia: Choćby kto żył najwcześniej, każdy polepszenia Życzy sobie na świecie i puści się lądu, Gdzie choćby zaś chciał wrócić, już mu trudno, z prądu, Widząc, że nie tam płynie, gdzie się puścił
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 81
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987